Skocz do zawartości

pepe

Użytkownicy
  • Postów

    1 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepe

  1. Też dobrze, nawet miałem podlinkować jako przykładowy fitness. Jeśli wybrałaś rozmiar L czyli 56, to nie wiem czy nie będzie za duży, na Twój wzrost powinien być raczej M-L (54).
  2. Masz trochę sprzeczne wymagania. Do miasta faktycznie wystarczyłby jakiś cross/trekking przy okazji jazda po lesie też byłaby możliwa. Ale już żeby jechać " w trasę z mężem, który ma szosówkę", to byłoby słabo na takim trekkingu. Przy tym samym wysiłku na rowerze szosowym będziesz jechać zdecydowanie szybciej niż na crossie/trekkingu. Żeby mieć w miarę równe szanse i nie zostawać daleko z tyłu, musiałabyś mieć albo rower szosowy, albo przynajmniej do niego zbliżony, czyli np. taki fitness : https://www.greenbike.pl/rower-fitness-specialized-sirrus-elite-damski-2019-p-3605.html . Mogłabyś też rozważyć rower typu gravel, który jest taką szosą dostosowaną również do jazdy w lekkim terenie, do miasta też się nada. Przykład : https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-romet-boreas-1-pd21206 . Z tym, że musisz wiedzieć, że tego typu modele wymuszają bardziej sportową pozycję niż trekkingi. (Między innymi dlatego można na nich szybciej jeździć z mniejszym wysiłkiem). Dla większości niewprawionych osób, tego typu rower będzie również postrzegany jako mniej komfortowy. Nie tylko będziesz bardziej pochylona do przodu, ale również drobne nierówności będa bardziej wyczuwalne z uwagi na brak amortyzatora i węższe opony. Za to wrażenie lekkości i zrywności roweru jest nieporównywalne z tym co uzyskasz na trekkingu.
  3. Mam Fuji Jari 1.5 2019. Teraz mam założone opony o realnej szerokości 40 mm i zostaje jeszcze dużo miejsca, na mój gust tak do około 45 mm bez problemu powinny się zmieścić, ale więcej to już raczej nie. 2 cale to jest około 50 mm. To i tak jest dobry wynik, bo w przypadku Marina Gestalt więcej niż 38 mm raczej nie zmieścisz (Ograniczeniem jest właśnie krótki tylny trójkąt). Szersza opona jest też wyższa i najczęściej zaczyna brakować miejsca nie po bokach opony, a na jej czole.
  4. Nie ma czegoś takiego jak tani napęd Shimano 1x, przynajmniej ja nie widziałem. Jeśli masz na myśli tanie korby z pojedynczym blatem, to są one przeznaczone do rowerów bez przerzutek, gdzie łańcuch jest znacznie grubszy niż w napędach 5-8 rzędowych. Taka korba nie będzie działać z łańcuchem 8 rzędowym. Chyba że coś takiego : https://www.decathlon.pl/mech-korbowy-40t-170-mm-id_8539579.html Nie napisali wprawdzie wprost, ale wygląda to na te same korby które są w tym modelu roweru: https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-easy-d-id_8503059.html , czyli są przeznaczone do napędów 8 rzędowych. Inna sprawa, jaka jest linia łańcucha, bo to jest raczej korba szosowa, do roweru mtb czy cross może nie pasować (jest bardziej przysunięta w stronę ramy, chyba żeby dać dłuższy suport, ale to już trzeba się na tym odrobinę znać, albo mieć kilka suportów do wypróbowania). No i cenowo też nie za bardzo jest sens.
  5. Możesz wymienić mostek na inny, np. taki : https://allegro.pl/oferta/wspornik-kierownicy-rowerowy-regulacja-25-4-mostek-7892055420 (do sprawdzenia średnica, czy na pewno masz teraz 1 1/8 cala, na to wygląda, ale pewności nie ma, może też być 1 cal) . Przy okazji warto by i stery wymienić, bo wygląda na to że są w tragicznym stanie, to są stery tzw. klasyczne.
  6. Taka przeróbka jest w Twoim przypadku mało opłacalna, musiałbyś wydać kilkaset złotych niewiele w zamian zyskując. Lepiej naprawić to co masz, czy to jest wadliwy suport czy korby, Klucze : do korb : https://rowerek.pl/product-pol-7792-Sciagacz-do-korb-kwadrat-Bike-Hand-YC-216A-raczka-uniw.html , do suportu : https://www.centrumrowerowe.pl/klucz-do-suportu-bike-hand-shimano-yc-26bb-pd10732/?v_Id=53097 . Ewentualnie podobne, wybór jest duży.
  7. Odnośnie sztywnych osi, w mtb nie mam, w gravelu mam. Jak dla mnie, a jeżdżę rekreacyjnie, nie ma odczuwalnej róznicy w czasie jazdy. Gdybyś często zdejmował koła, np. do transportu, to w przypadku braku sztywnych osi zdarza się że minimalnie inaczej ustawi się koło i klocek hamulcowy ociera o tarczę. Nie jest to duży problem, bo wystarczy równo ustawić koło i zapiąć ponownie szybkozamykacz. Za to w przypadku sztywnych osi, przynajmniej u mnie trudniej zdejmuje się koła, trzeba odkręcać kluczem. Choć są też modele z szybkozamykaczem. Generalnie moim zadniem w przypadku rekreacyjnego użytkowania brak sztywnych osi nie jest większym problemem.
  8. Te rowery które rozważasz nie służą do zjazdów czy ścigania a już na pewno nie do skoków. Są przeznaczone do rekreacji, czyli właśnie do jazdy po lesie na przykład. Do jazdy w terenie czy to lekkim, czy trochę cięższym będą się sprawdzać lepiej niż cross czy trekking. W przypadku dojazdów do pracy cross/trekking sprawdza się zwykle lepiej. Jeżeli masz mieć jeden rower do obydwu zastosowań, to tego typu rekreacyjny MTB będzie dobrym wyborem. Odnośnie amortyzatora, to już Twój wybór, Powietrzny jest faktycznie droższy w eksploatacji. Jak nie chcesz ponosić tych dodatkowych kosztów, możesz wybrać podobny, tańszy model roweru z amortyzatorem olejowo-sprężynowym. Trzeba tez zwrócić uwagę, na to, że używanie takiego roweru do dojazdów do pracy jest pewnym kompromisem. Ciężko będzie założyć pełne błotniki. Gdybyś chciał używać sakwy i bagażnika, to w MTB też jest różnie z możliwością montażu. Zwykle się da, ale lepiej się upewnić. Kolejna sprawa to opony, jak trafisz model z bardziej agresywnym bieżnikiem, to będziesz miał ciężej na asfalcie/ścieżkach rowerowych. Zawsze można wymienić, ale to dodatkowy koszt. Reasumując, gdybyś miał jeździć głównie do pracy, a tylko sporadycznie jakieś wycieczki do lasu, to prawdopodobnie lepszy będzie cross. Jeśli jednak tych wypadów w teren będzie więcej i zależy Ci na wygodnej jeździe w terenie, to taki rekreacyjny MTB będzie lepszy. Nie chodzi nawet o jakąś intensywną jazdę. Wystarczy jakaś piaszczysta polna droga. Na MTB przejedziesz bez problemu w większości przypadków, na crossie najczęściej się zakopiesz i będziesz musiał rower prowadzić. Podobnie jakieś górki w lesie, korzenie, itp. Szeroka opona i większy skok amortyzatora pozwolą przejechać łatwiej i bezpieczniej.
  9. Możesz coś w tym stylu kupić : https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-100-fb-id_8500949.html Wprawdzie wyposzarzenie budżetowe, ale masz gwarancję i możesz sobie dobrać rozmiar do wzrostu.
  10. Ważna jest ocena sytuacji. Ja zabieram co najwyżej cienką linkę za kilkanaście złotych a i tak nie zawsze jej używam. Najlepiej wybierać małe sklepy wiejskie gdzie nie ma dużego ruchu i ryzyko że trafi się złodziej jest bliskie zeru. Dobrze też nie brać na taką wyprawę drogiego roweru. Do tego kluczowe rzeczy typu dokumenty, telefon noszę ze sobą. Gdybyś chciał robić zakupy w większym mieście, to trochę gorsza sprawa, raczej bym unikał. W każdym razie nie wyeliminujesz całkowicie ryzyka kradzieży, ale możesz go znacznie ograniczyć, niekoniecznie wożąc ze sobą ciężkie zabezpieczenia. Swoją drogą gdy zacząłem jeździć na biwaki na dziko, początkowo stosowałem jakieś patenty na przypinanie roweru do drzewa, blokowanie koła, itp. Stopniowo mi przeszło, teraz nie zabieram nawet linki. Szansa, że ktoś mnie znajdzie w środku lasu i ukradnie mi rower jest tak mała, że nie warto jest się tym przejmować.
  11. Dziwaczny ten rower, z przodu piasta z prądnicą, opony 23 mm, do tego osprzęt na oko 20 letni albo i lepiej i to wszystko za 1000 zł. Do tego nie wiadomo jaki rozmiar. Poszukałbym na Twoim miejscu czegoś normalniejszego.
  12. Jak tylko mierzyłeś, to bez problemu możesz odesłać do CR.
  13. Używam różnych pedałów z tymi butami. Z platform mam takie : https://www.domenasportowa.pl/product-pol-189039-Pedaly-platformowe-Author-APD-F13-Nylon.html Jest ok, nic się nie ślizga. Mam też takie pedały : https://www.centrumrowerowe.pl/pedaly-shimano-pd-eh500-pd18911 Te są jeszcze lepsze, bo mają metalowe piny, choć platformę tylko z jednej strony. Jak całkiem rezygnujesz z spd, to ja bym wybrał coś w tym stylu : https://allegro.pl/oferta/pedaly-rowerowe-dartmoor-stream-platformy-mtb-9185279090 . Można wtedy wybrać buty z trochę sztywniejszą podeszwą nie ryzykując ślizgania. W butach z miękką podeszwą słabo się trochę jeździ, za dużo energii jest tracone na ugięcie. MT5 są o tyle fajne, że są dość sztywne w porównaniu ze zwykłymi butami sportowymi, ale jednocześnie na tyle wygodne, że można w nich w miare wygodnie chodzić.
  14. Nie mam doświadczeń z żadnymi z listy. Mam natomiast te : https://www.centrumrowerowe.pl/buty-shimano-sh-mt501-mt5-pd19191 Można w nich jeździć zarówno w SPD jak i z platformami. W zestawie są zaślepki. Powinny być trochę sztywniejsze od tych z Twojej listy. Te które wybrałes, to są modele przeznaczone do DH. Do rekreacji / turystyki lepsze będęą raczej MT5 która ja mam.
  15. Jeśłi to jest ten model : https://www.decathlon.pl/rower-mtb-st-520-275-id_8350582.html to na zdjęciach widać (tych ze strony Decathlonu), że są standardowe otwory umożłiwiające montaż bagaźnika. Jak już kupisz bagaźnik, to do niego dokupujesz odpowiednią robę, sakwę, kufer, czy co tam chcesz. Nie ma problemu. Jest też tańsza i prostsza opcja, jak nie potrzebujesz wozić bardzo dużo bagażu, a mianowicie tego rodzaju torba trójkątna : https://allegro.pl/oferta/sakwa-rowerowa-trojkatna-torba-pod-rame-na-rower-7475212877 . Mam taką i spokojnie można w niej zmieścić butelkę wody, jakąś kurtkę i jeszcze sporo miejsca zostaje.
  16. Tak, SmartSam jest oponą uniwersalną. Na pierwszy rzut oka wygląda na oponę terenową, ale kluczowe są ciasno ułożone klocki na środku opony. Opona przy jeździe na wprost styka się z nawierzchnią głównie w środkowej części, dlatego opory toczenia na asfalcie są w przypadku tych opon znacznie mniejsze niż w oponach typowo terenowych z luźno ułożonymi klockami. Generalnie jeśli nie planujesz jazdy po błocie, a głównie twarde nawierzchnie czy piasek, to lepiej sprawdzą się opony z niskim drobnym bieżnikiem. W sumie to już teraz takie masz. Ewentualnie możesz też rozważyć coś dedykowanego dla graveli, np. https://allegro.pl/oferta/opona-panaracer-gravelking-700x43c-czarno-brazowa-8951980470 . Mam te opony w wersji 38 mm założone w grawelu i są bardzo fajne, lekkie, dają bardzo dobra przyczepność w terenie i małe opory na asfalcie. No i jest to opona z segmentu premium, lepsza mieszanka gumy i mniejsza waga, ale cena też odpowiednio wyższa. Na na moich w wersji 38 mm (realnie mają 40 mm na obręczach 23 mm) spokojnie zapuszczam się do lasu, czy na polne drogi, jakiś nieduży piach też da się przejechać Tak że zależy w jaki teren chcesz się zapuszczać, jeżeli długie piaszczyste odcinki na polnych drogach, to im szerzej tym lepiej. Podobnie jeśli dużo korzeni, bardzo dziurawe drogi polne itp. Jeżeli cięższy teren, w tym błoto, to i duża szerokość i wysoki, luźny bieżnik (chyba mało prawdopodobne w Twoim przypadku). Jeśli głównie jakieś ubite ziemne drogi, ścieżki rowerowe, czasami asfalt, nierówne chodniki, nie za dużo piachu, itp. to jakieś 40-44 mm wystarczą bez problemu, plus drobny bieżnik.
  17. Na takie warunki jak piszesz powinny wystarczyć opony w okolicach 42 mm. Jak chcesz trochę szerzej to masz Smart Samy 28x1,75 https://www.centrumrowerowe.pl/opona-schwalbe-smart-sam-pd8088 Mieszczą się w zaleceniach Treka. Wg mnie nie potrzebujesz opon mtb, nawet jeżeli jakoś byś upchnął 29x2.1 z niskim bieżnikiem, to mogłyby być problemy jeżeli został by bardzo mały prześwit (np. łatwo zapchać błotem). Możesz tez poszukać innego modelu 28x1,8 (29x1,8 to jest to samo) z gładszym bieżnikiem.
  18. Możesz tak zrobić. Z tym, że uzyskasz regulację raczej na wysokość niż na odległość. Pytanie co Ci nie pasuje w obecnym ustawieniu, bo chyba nie napisałeś.
  19. Nie modyfikowałem Cuba (Mam model Ltp Pro z geometrią taką jak w Attention). W Cube mam oryginalny mastek, do tego obrócony na negatyw. Krótki mostek 70 mm, 35 stopni wstawiłem w gravelu, gdzie fabryczna geometria była dość agresywna jak dla mnie. Po tych modyfikacjach w gravelu mam pozycję dość podobną jak w Cube, to jest dość blisko kierownicę i niezbyt pochyloną pozycję.
  20. Rozumiem, że ten drugi, to wersja 35 stopni, 90 mm ? W swoim gravelu wstawiłem podobny, tylko wersję 35 stopni, 70 mm. Na tej stronie możesz sprawdzić jakie zmiany wprowadzi nowy mostek : https://www.habcycles.com/fitting.html. (Można też wyliczyć z twierdzenia Pitagorasa, jak ktoś pamięta jeszcze ze szkoły ? ) U mnie po wymianie z "80 mm 7 stopni" na "70 mm 35 stopni" uzyskałem około 20 mm bliżej kierownicę i 20 mm wyżej. To jest już duża zmiana, być może nie musisz mieć aż tak dużej. Wcześniej próbowałem wymienić na 80 mm 17 stopni. Różnica owszem była, ale niewielka. (głównie na wysokości, co doskonale widać też na wykresie, zasięg zmienił się minimalnie). Jeżeli zależy Ci nie tylko na podniesieniu kierownicy, ale również na jej przybliżeniu, to musisz dać albo krótszy mostek, albo o dość dużym wzniosie (Albo i jedno i drugie). Do tego krótszy mostek oznacza pewną zmianę w prowadzeniu roweru, z jednej strony łatwiej się skręca, ale też niektórzy określają to jako większą nerwowość. Przy długich dystansach na szosie byłoby to niepożądane, przy jeździe w terenie, ścieżkach rowerowych, itp. jak dla mnie jest wręcz na plus.
  21. Pozycja będzie trochę bardziej pochylona, nie na tyle jednak, żeby było to niewygodne (Może być nawet bardziej wygodne dzięki odciążeniu siodełka). Zależy zresztą od indywidualnych preferencji, wieku itp. Zresztą przecież właśnie po to chcesz robić zmiany, żeby taką trochę bardziej aerodynamiczną pozycję uzyskać. Mostki ahead można zresztą kupić w różnych wariantach : dłuższe , krótsze, z mniejszym lub większym wzniosem. (im dłuższy, tym bardziej będziesz się musiał pochylić nad kierownicą). Na początek coś w rodzaju 80 mm ze wzniosem 17 procent powinno być ok (zakładając że masz rower w rozmiarze 17-19 cali). Można taki mostek zamontować albo ze wzniosem do góry, albo w dół, co daje znaczną różnicę w wysokości na jakiej znajdzie się kierownica. Możesz zresztą bez wymieniania czegokolwiek po prostu ustawić kierownicę jak najniżej dzięki regulowanemu mostkowi który masz, zobaczysz jaka wysokość ci pasuje (choć już to pewnie robiłeś). Przy okazji, przy znacznym obniżeniu kierownicy wypadało by też wymienić siodełko na trochę węższy model, To które masz jest dostosowane do jazdy w pozycji wyprostowanej, gdzie praktycznie cały ciężar ciała opiera się na siodełku, Dlatego jest takie szerokie i miękkie. Jak pochylisz się do przodu, część ciężaru przejmą dłonie i lepiej sprawdzi się siodełko montowane w crossach lub fitnessach.
  22. Tak, jak tak zrobiłem w swoim rowerze kiedyś. Z tego co widzę, masz stery tzw. klasyczne, do tego klasyczny regulowany mostek. Kupujesz adapter ahead do sterów klasycznych, coś w tym stylu :https://www.decathlon.pl/adapter-mostka-aheadset-id_1788291.html (Do potwierdzenia czy na pewno ten) . W każdym razie wykręcasz ten mostek klasyczny, wkręcasz ten adapter i wtedy możesz już założyć dowolny mostek ahead i do niego albo tą kierownicę która masz, albo dowolną inną, tylko trzeba uważać bo są dwa standardy 25,4 i 31,8 (dotyczy zarówno kierownicy jak i mostka ahead). Rurę sterową widelac nasz na 99% 1 1/8 cala (1 cal trafia się głównie w starszych szosach.) Inna opcja to wymiana sterów na ahead i widelca też na ahead. U mnie był to drugi etap przerabiania crossa na fitnessa (pierwszy ten opisany powyżej). Widelec można wtedy wymienić na sztywny ewentualnie. Adapter ahead jest już zbędny. Z tym, że jest drożej bo dochodzi koszt widelca (dość duży), sterów (mały) i do tego więcej zabawy z wymianą. Modyfikację nr 1 można zrobić łatwo samemu, z tą drugą jest trochę więcej zabawy, głównie wymiana sterów wymaga posiadania specjalnych narzędzi (da się też młotkiem i śrubokrętem, ale trzeba trochę zręczności ? )
  23. Spoko, ogólnie polecam taki sposób podróżowania. Na kilkudniową trasę starczą torby do bikepackingu. Z przodu pakuję śpiwór (torba: topeak frontloader) . W razie potrzeby można dołożyć drugi pakunek, np. namiot. Ten Topek ma możliwość zapakowanie dwóch worków, jeden jest w zestawie, drugi trzeba dokupić. Do torby tylnej (u mnie topeak backloader 10 l, jest też wersja 15l) wrzucam hamak z moskitierą, tarp, materacyk, poduszkę pompowaną (must) i starcza jeszcze miejsca na kilka innych drobiazgów. U góry mocuję worek z wodą 2 litry (Ortlieb). Do trójkątnej torby w ramie pakuję wszystkie narzędzia rowerowe, do tego wejdą tam też ubrania (cienkie), jedzenie, itp.Dodatkowe bidony z wodą albo mocowane do widelca, albo pod ramą (jeden się mieści) Czasami zabieram też plecak rowerowy, nie jest konieczny, ale mi w jeździe nie przeszkadza a jest wygodny przy robieniu zakupów, nie trzeba ich upychać po torbach. W plecaku trzymam też dokumenty, telefon, itp. ważniejsze rzeczy żeby ich nie zostawiać przed sklepem (kilkudniowy wyjazd oznacza robienie zakupów przynajmniej raz dziennie). Zapasów jedzenia nie wato zabierać, wszystko da się kupić na trasie. Warto też tak rozplanować wycieczkę, żeby nie robić jednego dnia zbyt wielu kilometrów, co pozwala np. na zwiedzenie ciekawych miejsc. Zwykle robię też tak, że od godziny 13 do 15 mam przerwę w jeździe, w tym czasie jest wypoczynek, robienie obiadu, czytanie książki, itp. Jak jest upał, to jest to wręcz konieczne, bo to jest najgorętsza pora dnia. Warto wyszukać sobie fajne miejsce najlepiej w lesie liściastym który daje więcej chłodu. Ja zwykle rozwieszam wtedy hamak, co zajmuje kilka chwil, ale równie dobrze sprawdza się dowolna mata.
  24. Ad1. Bikepacking. Można kupić we w miarę rozsądnej cenie, z tym ze musisz mieć naprawdę mały i lekki sprzęt. Np. materacyk zamiast maty samopompującej, lekki śpiwór, itp. Jak nie masz, to mogą być i sakwy. Ja używałem też prostego worka wodoodpornego montowanego u góry bagażnika. Koszt kilkadziesiąt złotych, a podobnie jak torba bikepackingowa podsiodłowa nie pogarsza stabilności roweru. Ad2. Najlepiej mieć pojemnik na wodę 2-4 litry (ja zabieram 2 litry plus dwa bidony). Uzupełniam zwykle zwykłą kranówką, np. jak się trafi jakaś toaleta w sklepie, to tam można uzupełnić. Takie 2 litry wody wystarczają spokojnie na jedną "kąpiel", jak się dojdzie do wprawy to i na dwie. Mycie wygląda tak, że najpierw namydlasz całe ciało z użyciem np. gąbki, potem to spłukujesz i tyle. Dużo wody wcale nie trzeba. Ad3. Tylko powerbank, nawet mały wystarczy. Do tego wywalenie z telefonu zbędnych aplikacji i przełączenie go w tryb średniego oszczędzania energii.Na kilka dni spokojnie wystarczy. Tym bardziej że masz w planach nocleg to sobie podładujesz. Te ładowarki słoneczne to zbędny wydatek i dodatkowy ciężar a efektywność zwykle znikoma, szkoda zachodu. Ad4. Zrób sobie wcześniej próbne biwaki z jednym noclegiem w okolicy, przetestujesz sprzęt i siebie. Unikał bym kempingów, spanie w lesie jest znacznie przyjemniejsze i bezpieczniejsze.
  25. CONTINENTAL Double Fighter III ma szerokość 2 cale, czyli 50 mm, a Schwalbe Huricane tylko 42 mm, to spora różnica. Pierwsze są dedykowane do rowerów mtb, drugie do trekkingów. Jak już kupiłes mtb, to trochę szkoda przerabiać go w kierunku trekkingowym. Ja bym raczej wybrał te Continentale. Będziesz miał większy komfort, szczególnie z tyłu gdzie nie ma amortyzacji a jak będziesz chciał w teren wyskoczyć, to też będą lepsze. Pod względem oporów toczenia nie będzie dużej różnicy, to bardziej zależy od mieszanki gumy i typu bieżnika niż od szerokości opony. Kierownicę możesz po prostu zwęzić (ja tak zrobiłem, bo też niezbyt wygodnie mi się jeździło), albo wymienić na też prostą ale węższą, powinno być wygodniej. Ewentualnie sporo daje dołożenie rogów, albo wymiana chwytów na ergonomiczne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...