mataman

Ale co ma być widać? Poza trasą i gdzie trzeba skręcić?

Nie w rowerach wymienionych wyżej. Giant fabrycznie wyjeżdża na 32mm więc ciśnienie jest zdecydowanie niższe. Obecnie mam założone koła ICAN ALPHA DISC 40mm z oponami Tufo comtura 4tr 28mm z zakresem ciśnień 4-6 bar. Jeżdżę na 4,5 przód i 5 tył, oczywiście tubeless. Mało kto w dzisiejszych czasach bije do opony 8 bar (chyba, że się ściga). Na dzień dzisiejszy kupiłbym Scotta wybierając spośród tych dwóch: https://www.scott.pl/produkt/1281/8858/Rower-Speedster-20 https://www.scott.pl/produkt/1280/8851/Rower-Addict-40

Posiadam Contenda AR i absolutnie nie zgodzę się, że na tej ramię kiepsko się jeździ. Jeździ się wyśmienicie jak na aluminiowy rower. Poza tym nie rama robi komfort, a koła z oponami [emoji6]

Nowa Sora jako grupa budżetowa działa spoko, moja druga połówka ma ją w swoim Cube i nie narzeka.

Tarczówki to już standard i takie wynurzenia nic nie zmienią.

Nic, ten typ tak ma.

Nie wiem co trzeba robić żeby połamać pedały szosowe [emoji12]

10Nm? Bardzo dużo.

Na czym polegał upgrade?

Oczywiście, że mają się dobrze. Tak jak karbonowe.

Śledzisz może bikeshow i red. Jana? On ma bardzo dużo do powiedzenia ile potrafią wytrzymać te słabe wg Ciebie chińczyki od Evanlite. Druga sprawa. Większość ludzi pyta o koła pod tarcze, a ty w koło o tych aluminiowo-karbonowych.

Nie robi się mniejsza przestrzeń tylko jest cały czas taka sama mimo zużycia klocka. Natomiast tarcze Ultegry i Dura ace gną się jak plastelina i ocierają, dlatego jeździ się na tarczach mtb XT lub XTR.

Takie pokrowce można kupić na allegro znacznie taniej.

Mam Schwalbe one i bardzo dobrze się na nich jeździ. Lekkie jak na tubless i odporne na przebicia.

Jeżeli rower wydaje się trochę za długi to jest zdecydowanie za długi. Co do kierownic to większość jeździ na za szerokich. Dla normalnie zbudowanego faceta 42cm to max, a zdecydowanej większości wystarczy tylko 40cm lub mniej.

Absolutnie nie ma sensu dopłacać do Ultegry, lepiej właśnie wydać na lepsze gacie.

Generalnie spodziewałem się jakiegoś wielkiego WOW, ale nic takiego nie nastąpiło. Na poziomie zawodniczym pewnie taki SL7 zrobi różnice, ale dla mnie amatora różnica była minimalna. Większe wrażenie zrobiła na mnie Emonda, ale to też pewnie efekt znacznie lepszych kół i elektronicznego osprzętu.

No dali ciała, podmienili koła bo powinny być karbonowe Rovale, a nie dt470. Miałem Tarmaca SL7 expert. Generalnie rower sztywny, zrywny, lepiej przyspiesza niż mój Giant, ale czy bym dał za to 26tys? Zdecydowanie nie. Dodatkowo przekonałem się, że Ultegra nie odbiega jakoś znacznie lepiej od tiagry 4700. Są lekkie niuanse w działaniu manetki na rzecz Ultegry i tyle,wiec 105 dla amatora to max. Jakiś czas temu byłem na testach Treka i tam były dostępne najwyższe modele Domane i Emondy, a nie taka popelina jak u Speca. Szkoda.

I jak tam wrażenia z Tarmaca? Szkoda, że podmienili koła i wsadzili zwykle aluminiowe.

Teraz wszystkie kasety są drogie [emoji28]

Ja mam zarezerwowanego Tarmaca, zobaczymy co warte te "najlepsze ramy na świecie" [emoji16]

Wg mnie przy napędach 11s łańcuch powinno się wymieniać jak wpada 0,5mm

Wszystko zależy jakie opony ma się w szosie. Jeżdżę na schwalbe One gdzie max ciśnienie to 5,5bar i mleko nie ma żadnego problemu z uszczelnianiem.

Contend AR2, sztyca karbonowa, opony tubless 28c, ciśnienie z przodu 4,5bar, tył 4,8bar. Komfort jest niesamowity. Czasy jazdy z dętką to przeszłość.

Dla mnie rama karbonowa to ewentualnie większa sztywność przy mocnych zrywach i mniejsza waga. Jeżeli chodzi o zwiększenie komfortu czy większe tłumienie drgań to więcej da się uzyskać obniżeniem ciśnienia w oponach [emoji6]