Skocz do zawartości

Artek

Użytkownicy
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Artek

  1. W każdą sobotę o 9:00 ruszają ustawki spod AirBike Wilanów na Branickiego 10. Ale generalnie może warto przekonać się jednak do wiodącego portalu społecznościowego, bo większość ludzi organizuje się za jego pośrednictwem. Nikt nie każe sprzedawać Ci swojej prywatności, można się zarejestrować z minimum danych.
  2. https://www.bikeman.pl/koszyk-na-napoje-topeak-modula-cage-ii,3,19145,9202 https://www.bikeman.pl/koszyk-na-butelki-topeak-modula-cage-xl,3,19145,2747
  3. Sens takich upgrade jest dwojaki: Wskazałeś modele rowerów, których już się nie produkuje od kilku lat (trochę miesza w tym również Decathlon, nie zachowując numeracji kolejnych generacji. Triban 3 to odpowiednik dzisiejszej 500, natomiast dawniejsza 500, a jeszcze wcześniej 5 to obecna 520). Kilka lat temu wybór tanich szosówek był bardzo mocno ograniczony. Z tego co pamiętam był Triban, jakiś Kross i tyle. Pozostałe modele zaczynały się powyżej 3000 zł. Ja cztery lata temu kupiłem 520 i wtedy był to rower praktycznie bez konkurencji w swojej cenie. Karbonowy widelec w budżetowych modelach zaczął pojawiać się na szerszą skalę sezon, góra dwa temu. Więc ludzie pokupowali sobie te rowerki, a potem zaczęli je modernizować. Przyzwyczaili się do roweru i ramy, a osprzęt postanowili wymienić na lepszy. Przecież w sumie nawet Decathlon tak robi, produkując model 540 na tej ramie ale lepszym osprzęcie. A druga sprawa, związana z pierwszą. Minęło kilka lat i nastąpiło zużycie sprzętu. Skoro trzeba i tak wymienić przerzutkę czy koła, to dlaczego nie wymienić na wyższą klasę, skoro kogoś na to stać? Karbonowych kół nie warto może wstawiać, ale koła za 900 zł, zamiast za 400 można jak najbardziej ? A oprócz tego można przecież kupić również osprzęt używany.
  4. Jest szansa, bo prawdopodobnie Decathlon w przyszłym sezonie będzie przebrandowywał rowery. Można już o tym poczytać w magazynach kolarskich. M.in. szosowe będą oferowane pod marką Triban, a nie BTwin. Więc mogą wyprzedawać pozostałości starych serii. Ale oczywiście istnieje ryzyko, że nie będzie interesującego Cię rozmiaru.
  5. Spróbuj programu Route Converter http://www.routeconverter.com/home/en Mi zdarzało się używać go do edycji śladu, gdy zgubiłem podczas jazdy sygnał GPS (Strava wtedy wytycza trasę po linii prostej od ostatniego punktu, gdzie był sygnał do pierwszego, gdzie znowu się pojawił). I w takich sytuacjach poprawki działały bardzo dobrze.
  6. Spodenki rzeczywiście warto brać rozmiar większe. Ja normalnie noszę M, a decathlonową Mkę (spodenki 500) musiałem mocno naciągać na tyłek (również szelki były mocno naciągnięte i aż wpijały się w ramiona). Natomiast L jest już w porządku. Ale w przypadku koszulki już się zasada nie sprawdziła i noszę swój normalny rozmiar. L była za duża, natomiast M leży jak ulał. Spodenki 500 mogę polecić gdy ktoś szuka wygody, a nie ma funduszy na dużo większe wydatki. W tej chwili w sklepie internetowym kosztują 59,90 (z szelkami) i za tyle warto je kupić.
  7. Brakuje mi w zestawieniu decathlonowego B'twina Tribana 100. Niezła propozycja mieszcząca się w kategoriach szosowej i crossowo-przełajowej. No chyba, że zamierzasz w najbliższym czasie uaktualnić artykuł z propozycjami do 1000 zł, bo ww. rower kosztuje akurat 999 zł :-)
  8. Też musieliby obniżyć ceny :-) Zresztą kilka lat temu Kross miał bardzo konkurencyjne ceny. Gdy obrośli w piórka zaczęli się cenić na poziomie zagranicznych marek.
  9. Jakość serwisu Decatlona zależy niestety od konkretnego sklepu, a nawet od konkretnej osoby w tymże serwisie. Ja mam odmienne zdanie na temat tego "najwyższego poziomu". Ale dotyczy to tylko i wyłącznie czynności serwisowych. Kulturę obsługi i procedury rzeczywiście mają proklienckie.
  10. Fajne ceny. Czyżby zamierzali konkurować z Decatlonem? Oferują podobne wyposażenie za podobną cenę (piszę oczywiście o cenach sugerowanych, bez dodatkowych negocjowanych upustów). Szkoda, że Mistral Cross nie został tak przeceniony, bo za kilka stówek mniej mógłby mnie skusić ;-)
  11. Moim zdaniem będzie dobry. Sam mam chęć na Pulso 1 i byłbym go kupił, ale mam już dwa inne rowery (szosówkę i miejsko-trekingowy) i kupno trzeciego spowoduje gadanie w domu ;-) Pulso i Seto nadają się do tych celów równie dobrze, ale różni je kilka rzeczy: Pierwszy jest na osprzęcie szosowym, drugi na MTB. Nie widzę tutaj przewagi jednego nad drugim, ot po prostu są z innych grup. Seto ma hamulce tarczowe. To może działać na jego korzyść, ale... Pulso jest ponad dwa kilogramy lżejszy. I to moim zdaniem jest różnica, która jest bardzo znaczącym pozytywem. Te dwa kilogramy będzie czuć podczas jazdy. Pulso znacznie łatwiej będzie przyspieszać w podobnych warunkach. A jak wiadomo w jeździe miejskiej często zatrzymuje się na skrzyżowaniach pod sygnalizacją świetlną, czy hamuje żeby przepuścić pieszych.
  12. Swego czasu ważyłem 135 kg i kupiłem sobie Krossa Tempo Adagio (umieszczony w kategorii rowerów miejskich, w rzeczywistości treking z kołami 26 cali). Jeździłem na nim i mimo przekroczenia limitu wagowego nic złego się z nim nie działo. Jedynie gumy częściej łapałem i musiałem dętki łatać. Ale przypomniało mi się, że mój kolega ma Trans Atlantica (model niżej od Trans Siberiana). Nie wiem czy to wada modelu, czy konkretnego egzemplarza (kupił rower na wyprzedaży w Gosporcie), ale po kilku dniach urwała mu się osłona łańcucha, dwa czy trzy razy urwało się mocowanie błotnika i ostatnio rozwalił mu się support. Kolega jest szczupły, więc usterki nie powstały od zbyt dużej wagi. Na zachętę dodam, że obecnie ważę około 75 kg i jazda na rowerze wybitnie się do tego przyczyniła :-)
  13. Jak to napisał kolega wyżej: "za Decathlonem nie nadążysz". W weekend były po 49,99 :) Teraz po 99,99.
  14. Opinie w necie na temat maksymalnej szerokości opon które można założyć do Tribana 520 są bardzo rozbieżne i sprzeczne ze sobą. Jeśli znasz jakieś konkrety (marka i model opony, najlepiej poparte linkami) to napisz, bo jestem bardzo zainteresowany.
  15. To są grupy szosowe, klasyfikowane oddzielnie od MTB. https://roweroweporady.pl/grupy-osprzetu-rowerowego-shimano/
  16. W zeszłym roku miałem podobny dylemat i niewiele brakowało, żebym wybrał właśnie Pulso 1 :) Teraz tez bym tak wybrał. Tani amortyzator (a taki jest w Evado) nie przynosi dużych korzyści, a waży sporo więcej od sztywnego widelca. I tak jak napisał Jajacek: przy jeździe ścieżkami polnymi i leśnymi powinny wystarczyć szersze opony i ewentualnie karbonowy widelec (który dodatkowo będzie tłumił drgania). Kross Pulso 1 waży niecałe 11 kg, a Evado prawie 15 kg. 4 kg różnicy to sporo i będzie to czuć podczas jazdy. Pytanie też, jaki rower posiadasz aktualnie i co zamierzasz z nim zrobić po kupnie nowego? Bo jeśli to MTB, który zamierzasz sobie zostawić, to drugi rower z amortyzatorem na pewno nie będzie Ci potrzebny. Jak najdzie Cię chęć do pojeżdżenia po typowych bezdrożach to wykorzystasz stary. Na marginesie dodam, że kupiłem wtedy Tribana 520 (z barankiem). Jednak w pełni świadomie zrezygnowałem w tym przypadku ze zjeżdżania z asfaltu. :rolleyes: Do jazdy do lesie (ale też miejskich ścieżkach rowerowych) posiadam starszego Krossa Tempo Adagio (taki niby treking na kołach 26).
  17. To jest typowa szosówka z prostą kierownicą. Ze wszystkimi wadami roweru szosowego, natomiast nie posiadająca części jego zalet (ze względu na brak baranka). Jazda po leśnych ścieżkach na nim będzie katorgą (a w części stanie się nawet niemożliwa). Jeśli miałbym polecać komuś rower fitnesowy, którym można zjechać z asfaltu na polne i leśne ścieżki (ale oczywiście nie bezdroża) to raczej coś w rodzaju Krossa Pulso, posiadającego szersze opony.
  18. Super, bo w pierwszym swoim poście wykluczyłeś takie rozwiązanie :)
  19. Jeśli stać Cię na Tribana 520 to szczerze polecam. Nie znajdziesz drugiego roweru za tę cenę z takim osprzętem i karbonowym widelcem. Jeśli musisz zaoszczędzić, to myślę, że Huragan nie będzie złym wyborem. A czy przy opcji "jak najtaniej" brałeś pod uwagę Tribana 500? http://www.decathlon.pl/triban-500-id_8331913.html Też fajny sprzęt, a jeszcze tańszy od Huragana 1.0
  20. Krótko (jak użyjesz szukajki to znajdziesz moją dłuższą wypowiedź na temat tego roweru): rama typowo szosowa, osprzęt typowo szosowy. Ale przez to, że nie ma kierownicy-baranka, nie posiada niektórych zalet szosy. A wady szosy ma wszystkie. Mam Tribana 520 (z barankiem, ale w tej opinii to nic nie zmienia) i jazda nim po miejskich ścieżkach rowerowych nie jest szczególnie wygodna. Trzeba zwalniać przed krawężnikami, na kostce trzęsie, więc staram się jej unikać. Za to poza miastem na równych drogach - bajka :-) Więc musisz zastanowić się, gdzie głównie będziesz się poruszał. Kross Pulso ma grubsze opony, które lepiej tłumią nierówności, więc jazda po kostce będzie przyjemniejsza. Można też nim zjechać na nieutwardzone ścieżki polne czy leśne.
  21. Bierz model z 2015. Można go kupić juz za jakieś 1700 zł. No, może trzeba będzie trochę ponegocjować, ale taka cena jest realna. A co Tribana i sugestii kolegi powyżej: on ma lepszy klasowo osprzęt. Ale jazda nim po czymś innym niż asfalt (ewentualnie kostka na DDR) jest katorgą. Opony 35c w Pulso zapewniają trochę więcej amortyzacji i pozwalają na zjazd z asfaltu. A druga sprawa jest taka, ze pulso 1 należałoby porównywać pod względem cenowym z tribanem 520, a nie 540. Czyli nie Tiagra a Sora (9-biegowa).
  22. Ja bym brał Krossa Pulso. Wskazywany Triban 520/540 FB to typowa szosówka z prostą kierownicą. Wypisywałem już w którymś z wątków wady takiego rozwiązania. W skrócie: jest to rower wyłącznie na asfalt. Krossem Pulso i Unibike Viperem pojedziesz także na leśnych i polnych ścieżkach i drogach. I w tym momencie musisz sobie odpowiedzieć na pytanie: ile % jazdy to będzie jazda po takich ścieżkach? Jeśli większość to bierz model z amortyzatorem (czyli Vipera). Jeśli poruszasz się głównie po asfalcie, a sporadycznie zjeżdżasz na nieutwardzone drogi to amortyzator jest zbędny. Pulso waży koło 11 kg, Viper ok. 14-15. Tę różnicę czuć podczas jazdy (szczególnie podczas przyspieszania).
  23. Pulso 1 to dobry wybór. Fajny rowerek na osprzęcie szosowym. Różnica 2 kg w stosunku do Seto (a 3-4 w stosunku do Unibike) ma znaczenie. Odczujesz to przy przyspieszaniu czy przenoszeniu roweru. Ramy w Pulso 1 i 2 są takie same. Różnica jest w osprzęcie (1 jest na Shimano Claris, 2 na Shimano Sora). A co do Grand Andante dla mamuśki. Mam podobny model (Tempo Adagio sprzed 3-4 lat, kiedy jeszcze Kross umieszczał je w segmencie rowerów miejskich) i bardzo dobrze mi się na nim jeździ. Nie miałem żadnych problemów ani większych awarii, rower wymagał tylko okresowych regulacji.
  24. Kaptur ogranicza widoczność. I to mocno. Do tego ciężko wcisnąć go na kask. Ale jak poszukasz to znajdziesz kurtki rowerowe z kapturem. Są takie np. w ofercie lidla. Generalnie szukaj w ciuchach rowerowych na miasto albo do turystyki.
  25. A ja mam softshell trekkingowy i niestety było mi w nim za gorąco (nawet pod koniec listopada). I dlatego kupiłem rowerowy w ostatniej promocji, bo jest wyraźnie cieńszy. Będę tez testował spodnie z szelkami :-) Trochę żałuję, że w ofercie nie było rękawiczek z całymi palcami (w niemieckich i czeskich lidlach były) bo w obcietych palce mi marzną juz przy średnich temperaturach. Swoją drogą jeśli ktoś mi poleci takie rękawiczki w rozsądnej cenie to będę wdzięczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...