Cześć wszystkim :)
Mój dylemat taki jak w temacie. Pierwsza szosa do kręcenia stricte for fun, więcej nie potrzebuję :) Po wstępnym rozeznaniu w odmętach interneru mój wybór padł na wspomniane modele.
W tym momencie zwracam się do Was z pytaniem. Czy jako kompletny amator odczuję jakąkolwiek znaczącą różnicę pomiędzy B'Twinem a Romecikiem?
Rozbieżność w cenie to aż 500zł na korzyść Rometa (Triban klasycznie 2200, najtańszy Huragan w moim rozmiarze 1700) więc jest to dość istotnyt aspekt :)
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź i ewentualne alternatywy dla moich dwóch wybrańców ;)
ROMET:
http://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_10,10,675,676,14096,2015.html
TRIBAN:
http://www.decathlon.pl/triban-520-id_8322663.html