Skocz do zawartości

Grzeg

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Grzeg

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Jeśli chodzi o teren to oprócz twardych nawierzchni, pod kołami znajdowałyby się typowo leśne turystyczne szlaki. Jeśli chodzi o wybór cross vs fitness to nie mam pojęcia jak dużą różnicę zrobi np. brak amortyzatora.
  2. Jak w temacie, Bardziej opłacalny będzie Pulso 1 2015, czy triban 520 fb z oponami 622x28? Budżet w zasadzie nie powinien przekraczać 1700, ale ujdzie i góra 200 zł więcej. Oprócz asfaltu, czasem zjeżdżałbym na szuter, leśne ścieżki. A może Kross Evado 3.0 lub 4.0?
  3. Szukam czegoś pokroju kross'a pulso 1, będę jeździł trochę po leśnych ścieżkach i szutrach, głównie w mieście. Rower wolałbym bez amortyzatora i chciałbym się na nim sprawnie rozpędzać. Cena (może być na promocji/przecenie) oscylująca koło 1700 zł. Pulso 1, może http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-fb-id_8322799.htmltylko z szerszymi oponami?
  4. Sytuacja rozjaśniła mi się o tyle, że wiem,ze nie będę brał roweru z amortyzatorem. Polecilisbyscie coś na poziome krossa pulso 1? Ważne, aby cena przynajmniej na przecenie oscylowała koło 1700
  5. Znaczy powyżej, poniżej alivio? Edit: zresztą nie ważne, bardziej interesuje mnie jej trwałość.
  6. Niby mam jakieś tam mtb, ale nie raczej nie bedę planował zjazdów w jakiś trudniejszy teren. Ostatnio raczej wolę się rozpędzić, a co zrobię ze starym to w sumie jeszcze nie wiem. Hm, a pozycja na pulso 1, byłaby w stosunku do mtb bardziej wyprostowana, pochylona? Na jakim poziomie stoi przerzutka shimano claris? Nie widziałem jej hierarchii sprzetu shimano.
  7. A jakbyś miał wybierać między evado 4.0, a pulso, co byś wziął? Nie chciałbym, bym po trasie 40 km miał plecy unieruchomione.
  8. @Polo86 Tylko pozycja zbyt sportowa. Szukam raczej czegoś pomiędzy komfortem, a osiągami, powiedzmy, że 62% sportu i 38% komfortu ;)
  9. A mógłby pan polecić coś do 2000 złotówek?
  10. Jestem nowy, przepraszam jeśli zadałem pytanie w złym dziale. Szukam nowego roweru, rozgladalem się za rowerem crossowym, póki nie trafiłem na wpis o tym czy amortyzator jest mi potrzebny. Teraz pod uwagę, oprócz crossa, zacząłem brać rower fitnesowy (bez amortyzatora). Będę jeździł głównie po asfalcie , ale i wyprawy leśnymi ścieżkami nie będą rzadkie. W moim aktualnym rowerze mam amortyzator spinner grind 70mm. I tu moje pytanie: czy warto brać rower z amorkiem? (Na oku miałem cross evado 3.0 lub 4.0)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...