Skocz do zawartości

krzysiekw

Użytkownicy
  • Postów

    1 050
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysiekw

  1. Unibike ma w szosie bardzo dziwną geometrię. Jak szukałem dla siebie to pisałem do nich o podanie właśnie geo i dostałem takie cóś: https://photos.google.com/share/AF1QipME6SH1Tx2uiNY6BtPKAl5rioCJAE96mfv0zvt1LvSEwuwLoIJ5QEk4MomAJuoZ2Q/photo/AF1QipPi8MMez2OTItcgJqkg5-IIkMj8iQOBx8mx3Lhh?key=YmZSZlgwRk41RVRUTVZTM2lPU3JHQUFmTjYzTlNn
  2. Mam sąsiada dla którego mój cross za 750zł to już rower drogi i dobry. A na wiadomość że mam trzy rowery to już łapał się za głowę ;) Nie mogę się doczekać jak zobaczy mój najnowszy nabytek :P
  3. No i jak się taki nie znający na rowerach sprzedawca spotka z nie znającym na rowerach kupującym, to mamy źle dobrany rower i to zarówno pod względem rozmiaru, jak i cech użytkowych. U mnie jest jeden, jedyny sklepik rowerowy - bo sklepem tego nazwać nie sposób ;) i jak jakiś czas temu kupowałem linkę hamulcową do crossa to gość nie potrafił jej zwinąć do zapakowania. Jakbym sam tego nie zrobił to by ją pozaginał :P
  4. Przy 30*C można by jechać prawie na golasa :P a i tak się człowiek spoci. W pracy albo prysznic jak jest możliwość, albo kupić sobie rower z napędem elektrycznym ;)
  5. Pytanie czy w serwisie łańcuch rozkuwali, ewentualnie czy zakładali nowy. Jeśli tak to mogli źle go skuć i stąd zerwanie. Teoretycznie najmocniejszy powinien być łańcuch 1-rzędowy, a najsłabszy 11, ale prawda jest taka że trzeba się dobrze postarać żeby łańcuch zerwać normalnie jeżdżąc. Przynajmniej mnie się jeszcze nie zdarzyło jak dotąd.
  6. No za taką cenę to musi chwalić ;) Dobry temat swoją drogą, też muszę kupić coś kompaktowego na szosę.
  7. Miałem z Rogelli kamizelkę i dawała radę
  8. Nie ma obaw, nic mi go nie obrzydzi :) Właśnie wróciłem, pierwsze 94km za nami - jest dobrze :)
  9. Gratulacje dla syna, no i oczywiście dla Ciebie Jacku. Świetna sprawa :)
  10. Większość ubrań mam czarno-czerwonych w połączeniu z rowerem będę wyglądał bardzo kolorowo ;)
  11. Jak się o rower nie zadba, to zawsze coś się może zepsuć ;) Im lepsze komponenty, a co za tym idzie droższy rower tym większa precyzja działania i niezawodność. Z drugiej strony większe też koszty wymiany części zużywających się. Decathlonu nie ma się co bać, mnóstwo osób jeździ na ich rowerach. Sam przez dwa lata jeździłem ich budżetową szosą i wykręciłem przez ten czas tysiące kilometrów. W dodatku mają tam świetną politykę reklamacyjną. Z polecanych rowerów Allegro takich jak Kands, Lazaro, Spartacus, Velberg. itd. to do tysiąca złotych wszystkie będą na wolnobiegu. Dopiero dopłacając te 150/200zł dostaniesz kasetę i napęd 3x8 Przykładowo na wolnobiegu http://allegro.pl/solidny-niezawodny-vellberg-28-explorer-1-1-altus-i7148436471.html Oraz na kasecie http://allegro.pl/rower-spartacus-cross-3-0-amor-shimano-24speed-alu-i7243310020.html
  12. Zielony nigdy nie byłby moim pierwszym wyborem, ale jak tak teraz na niego patrzę to gęba sama się cieszy :)
  13. Drodzy forumowicze oficjalnie od dzisiaj jestem pełnoprawnym właścicielem swojego nowego roweru :) Tutaj miała być fotka, ale wyskoczyło mi że nie mogę dodać zdjęcia o takim rozszerzeniu. Rowerek faktycznie wygląda na prawie nieużywany, mała ryska na mostu, z tyłu widelca ( praktycznie nie widać ) oraz naklejka na rurce pod łańcuchem trochę poszarpana. No i linka przedniej przerzutki do wymiany, trzyma się dosłownie na włosku. Rama zdecydowanie mniejsza tj.krótsza od Tribana. Widelec i sztyca podsiodłowa karbonowe :) wewnętrzne prowadzenie linek, oponki Maxiss Dolomites też jak nowe. Łańcuch zero wyciągnięcia. Pozytywnym zaskoczeniem była długość ramion korby 170mm a nie jak w aukcji 172,5mm - nie będę musiał zmieniać korby :) Dzisiaj dokładne sprawdzenie każdej śrubki, a jutro testowa jazda. Już się nie mogę doczekać :D
  14. To już w ogóle insza inszość ;)
  15. Co rozumiesz przez lepszego? To budżetowy rower crossowy z takim też amorkiem, pytanie co chcesz osiągnąć przez zmianę.
  16. To przede wszystkim dwa różniące się od siebie rowery. Z jednej strony masz typowego crossa z napędem 3x8 na kasecie i jakimś tam amortyzatorem z przodu. A z drugiej szosę z prostą kierownicą, taki rower fitness z napędem 1x7 na wolnobiegu i stalowym, sztywnym widelcem. Oba nadają się jak najbardziej do miasta oraz na ubite polne/leśne drogi. Tyle że nawet w tym lekkim terenie bardziej komfortowo będzie na crossie. Amor podły, ale zawsze coś będzie amortyzował, szersze oponki - do większości crossów bez problemu wchodzą 1.75 czyli 47mm i szerszy zakres przełożeń. Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co lepiej będzie pasowało do Twoich potrzeb. Posiadanie takiego tańszego roweru jako zimówki to świetna sprawa. Sam w tym celu używam taniego crossa na sztywnym widelcu i też był to mój pierwszy rower,zanim się nie zorientowałem czego tak naprawdę potrzebuję :)
  17. http://allegro.pl/shimano-deore-xt-hamulec-przedni-br-m785-51-bs-i7343640433.html
  18. a gdzie tam ;) zaczęło się od zakupu nowego roweru i w naturalny sposób wyewoluowało do licznika rowerowego :P
  19. Już pod wieczór byłem spokojny, ale tak do południa to nerwy były nie powiem. I ja też rozumiem że może się zdarzyć obsuwa, ale wystarczyło by zwykłe poinformowanie o takiej sytuacji, a nie wystawianie klienta do wiatru.
  20. Chciałem Wam opisać moje perypetie z firmą kurierską DPD. Jeśli ktoś z Was lub Waszych rodzin,bądź bliskich znajomych tam pracuje, to proszę nie bierzcie tego co napiszę jako krytyki całej firmy. Sytuacja jaka miała miejsce dotyczy konkretnego oddziału,a dokładnie chodzi o oddział KT2 Cała sprawa zaczęła się od kupienia przeze mnie nowego roweru :) Zamówiony 16 maja rano, o godzinie 14 odebrany przez kuriera, a o 18 paczka znajdowała się w oddziale Wrocław. Na następny dzień paczka o 7 rano znajdowała się już w Katowicach, a o 10 została wydana kurierowi do doręczenia - według strony do śledzenia paczki. Możecie sobie wyobrazić jak się cieszyłem że na weekend będę miał już nowy rower :) Cały dzień spędziłem w domu ( akurat miałem wolne w pracy ) w oczekiwaniu na kuriera. Niestety nie dotarł do mnie :( Dnia 17 maja z rana nieoczekiwanie na stronie DPD pojawiła się informacja że : '' umówiono późniejszy termin doręczenia '' że co? :o Ani kurier nie kontaktował się ze mną, ani tym bardziej ja z nim. O co chodzi? Jeszcze większą niespodzianką było jak około godziny 10 rano dostałem maila z powiadomieniem o awizowaniu przesyłki oraz że ''podjęto próbę dostarczenia'' - warto dodać że cały czas ktoś był w domu. Posypało się wtedy kilka brzydkich słów :angry: Oczywiście podjąłem próbę skontaktowania się z DPD i wyjaśnienia całej sprawy. Kontakt przez czat - niedostępny. Infolinia - nieprzerwana reklama firmy trwająca kilka minut i zżerająca kasę, po czym dowiadujemy się że ''wszyscy konsultanci są w tej chwili niedostępni''. Napisałem maila do sprzedawcy oraz do Sendit.pl i dopiero to w pewien sposób pomogło. Jak się okazało całą sprawę zawalił oddział DPD który ''nie wydał przesyłki kurierowi'' ale nie przeszkadzało im to wystawić wirtualne awizo :huh: Kolejna informacja jaką dostałem to: Umówiono późniejszy termin doręczenia Nowy termin doręczenia: 2018-05-21 Czyli paczka miała być u mnie w czwartek, a będzie dopiero w poniedziałek. Podsumowując paczka oddalona jest ode mnie o jakieś 25 minut jazdy samochodem i tą odległość pokona w ciągu 5 dni :lol: Jak na razie kosztowało mnie to sporo nerwów i pieniędzy, a ja nadal jestem bez roweru :( Może macie lepsze wspomnienia o DPD, ja się do nich zraziłem dosyć skutecznie na chwilę obecną.
  21. Hej, ja mam Eries ale na kołach 29'' kupiony w grudniu 2016 roku. traktuję go jak takiego mocniejszego crossa. Dlaczego? Bo geometria tego roweru jest tzw. rekreacyjna a nie wyścigowa, więc na stromych podjazdach będzie podrywać przednie koło. Z plusów szersze opony niż w crossie, trochę mocniejszy amortyzator - choć to i tak sprężyna. Tutaj dużo zależy od wagi rowerzysty. No i sama rama jakby masywniejsza. Od czasu zakupu wymieniłem w nim siodełko i gripy - to akurat osobiste preferencje :) A także tylną przerzutkę na Deore oraz korbę z kwadratu na zintegrowaną oś. No i opony na bardziej terenowe. Jeżdżę nim po lasach, korzeniach i kamieniach. Słaby lakier - przynajmniej u mnie przy główce sterowej wytarł się od pancerzy - warto czymś okleić/zabezpieczyć.
  22. Nawigacji jako takiej nie potrzebuję, zresztą zawsze mogę odpalić telefon i sprawdzić gdzie się zgubiłem ;) Natomiast prowadzenie po śladzie jak najbardziej. Na dzień dzisiejszy wybór wydaje się być spory, patrząc na wpis Łukasza. Np. taki Bryton Rider 330 w teorii ma wszystko co potrzebne, a kosztuje połowę tego co wahoo czy garmin.
  23. Hahaha, a ponieważ od wczoraj cały czas leje to będzie to rower wodny ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...