Skocz do zawartości

Turysta05

Użytkownicy
  • Postów

    141
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Turysta05

  1. Ten rower wygląda na raczej mały, koła 26". Do takiego trzeba się przymierzyć. W pociąg i jechać, ale wcześniej co się da wypytać.
  2. Skończyłem na nietypowym z konieczności mocowaniu. Błotniki ważna rzecz, ale nie będę rozwijał. Zasygnalizuję tylko, że bardzo trudno dostać pełnowymiarowe błotniki na koła 29" o szerokości powyżej 2". Ja ponaciągałem błotniki 28". Natomiast dla kół mniejszych, np.26" łatwy wybór. Czy źle szukałem? A teraz przedstawię "mój autorski?" wynalazek: Widzicie!? Tak narzuca śnieg i piasek z przeklętą solą?. Pomimo że opuściłem błotnik możliwie nisko.. ..to tak się dzieje, i woda ze solą przenika szczelinami za silnik, a tam złącza elektryczne? Szukając elastycznego plastiku, przypadkowo sięgnąłem ten przeźroczysty (planowałem czarny, ale brak). Okazało się to trafnym wyborem, jest niewidoczny, nie rzuca się w oczy.
  3. Turysta05

    Moja Merida Silex

    W samym lesie wiatr słabiutki, a wieczorna jazda dostarcza niespodziewanych dawek adrenaliny, zdarza mi się przepłoszyć lisy?, sarny?, dziki?, szczęśliwie?? nie ma, ale gdy tylko się pomyśli, robi się cieplej i energii do pedałowania przybywa??.
  4. Montowanie bagażników c.d. TRYBECO-Terra, mój Rumak-II był reklamowany jako elektryczny rower górski, bardziej chodziło o gravela, ale w tamtych czasach to pojęcie było mało rozpoznawalne, o ile w ogóle znane. Był golutki, ja dostroiłem go na szybki rower miejski. Bagażnik zupełnie nie chciał się pogodzić ze zaciskiem hamulca, chociaż rama ma komplet otworów mocujących: Zastosowałem poprzednią sztuczkę, tym razem śruba dłuższa: Niestety obciążalność takiego mocowania jest mniejsza, ale na moje wycieczki wystarczy max 5 kG. Reklamowany jako MTB, COPPI Maverick, mój Rumak-III całe to wyczynowe zacięcie manifestuje tym, że w ramie brakuje otworów zaczepowych, widać że wg Włochów to wystarczy. Zrobili tylko dwa otwory M5, chyba z myślą o błotnikach, bo tak by pasowało, jednak dla bagażnika kiepsko (kolizja z ramą), i to z obu stron. Śruby M5 cieniutkie, dobrałem stal o podwyższonej wytrzymałości i skręciłem. Jeśli nie wytrzymają przegwintuję na M6. Pozostało jeszcze górne mocowanie. I tu szczęśliwie znalazłem chomątko od poprzednich bagażników, ten nie miał. Dla błotników nie zostało nic☹️, ale uchwyt bagażnika uratował sytuację?:
  5. Skoro nie ujawnił się nikt z tej eskapady, to może przyzna się ktoś kto jechał po mnie, a jeszcze lepiej ktoś kto zamierza tamtędy przejechać przy najbliższym pogodnym, mroźnym weekendzie?. Zamiast lawirować pomiędzy dziećmi i pieskami na tęgo posypanym solą? asfalcie Wartostrady, naprawdę warto odskoczyć w tą dzicz??, taka aura to w płaskopolsce rarytas!? Miło byłoby poczytać opinie, wrażenia,...
  6. Szczegółowe dane znajdziecie po ident. CEMZL29909DA ,nie będę się rozpisywał, za to sypnę garść ciekawostek?. To od włoskiego dystrybutora, tam jest to marka bardzo popularna. Skąd taki sentyment u Włochów? A to poczytajcie kim był Fausto Coppi?: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Fausto_Coppi A taki jak ja sobie "wysmerfowałem?" .. to wycenili na tyle: Czy warto ten rower kupić? Tak warto,... ale nie za te pieniądze! To jest przeciętny rowerek, masa tanich części, ja go wyhaczyłem nieco poniżej realnej wartości: Zacznę od usterek fabrycznych, na koniec osłodzę zaletami. Po pierwszych ok.100km zauważyłem, że kapsel osłony łożyska odskoczył ? Widzicie? Tam jest luźna kulka! Czy można się czegoś spodziewać? Szok! Nie będę z pirdołą leciał na serwis gwarancyjny, rozebrałem koło i... .. i są dwie luźne kulki !!!. Nie pozostało nic innego jak prawidłowo zmontować. Dobrze, że mało km przejechałem, bo łożysko byłoby zniszczone☹️ Pojeździłem zadowolony następne 100km i... zaczyna schodzić powietrze?. Co za rower?! Tyle lat jeżdżę po moich ścieżkach bez przebicia, a tu zaraz pana! Nie, nie,.. to nie jest przebicie, to bąbel, rozwarstwienie gumy, na przyszłość mogę się spodziewać następnych?? Sprawę "usprawiedliwia" marka producenta: Prawdopodobnie koła są w całości montowane w Indiach, po to aby Włosi mogli ciąć koszty i sprzedawać tanio, "tylko" za 2,5tyś EUR. Chińczycy robią obecnie dobre produkty, dużo kupuję, natomiast Hindusi są dopiero na początku tej drogi...??? A teraz zalety, tak jak obiecałem. Rower jest wygodny i dobrze się prowadzi, jakoś od razu trafiłem w "bikefiting"?. Na hamulce nie narzekam, chociaż to nielubiane(?) TekTro. Po zmianie kasety z 11-32z na 11-40z trafiłem w mój optymalny zakres przełożeń, na relaksacyjnych spacerkach przestałem używać silnika. No właśnie silnik i bateria, to naprawdę mocna strona tego rowerka. Bafang jest cichutki, na zakresach 1-3 praktycznie go nie słychać (np. gdy szum liści). Wspomaganie jest miękkie, płynne, naprawdę trudno się zorientować czy popycha, czy nie?? Dopiero gdy wyłączysz to się dowiadujesz ile dostawałeś, i... włączasz znowu?. Baterię ładowałem 2 razy, gdy kupiłem miała 1/4 pojemności to 1-szy raz, 2-gi raz też od 1/4, obecnie po przeszło 300km łącznego przebiegu jest nadal pełna (trzeba długo jeździć aby spadła pierwsza kreska). To chyba wynika z mojego ulubionego stylu jazdy na 6-stym biegu "0". Tak realnie oceniam, że na spokojnie można przejechać 100km na zakresach biegu 1-3. Acha: i jeszcze jedno, kilkakrotnie mnie zagadywano: "O.., jaki ładny rower!", ja już mam wyrobioną odpowiedź: "Włoski, tak jak włoskie buty, włoskie torebki, itd.?"
  7. @Rot na pewno masz doświadczenie, skoro już zjechałeś te opony, o te chodzi?: Opona do roweru MTB 29x2,30 Hutchinson Kraken tubeless ready z miękką stopką .. to powiedz jakie wrażenia z jazdy, czy hałasują, a przede wszystkim jak szybko je zdarłeś jeżdżąc codziennie po asfalcie? Czy kupując następne opony też zdecydujesz się na takie "klockowe"?
  8. Już go pokazywałem, teraz przedstawię bliżej, mój Rumak-I pochodzi ze stajni marketowej, kupiony parę lat temu na posezonowej wyprzedaży, taniej niż dzisiaj rowerek dziecięcy. Zupełny golas, reklamowany jako "rower sportowy górski"? Dzisiaj wygląda tak: Burzliwe koleje losu sprawiły, że dostał ciut lepszy przedni amortyzator SUNTOUR (dla mnie extra) i podniesiony mostek kierownicy: .. i to sprawiło w połączeniu z miękkim siodełkiem, że mogę wygodnie pomykać po wszelkich ścieżkach. Na moich przykładach chcę pokazać jak zainstalować podstawowy atrybut rowera turystycznego - bagażnik. Takie podstawowe ramy mają otwory zaczepowe i pod błotniki, i pod bagażnik, ale gdy mamy hamulce tarczowe to pojawiają się problemy. Owszem są oferowane bagażniki rekomendowane do tarczowych, ale są drogie, mają jakieś dziwne łapki do rurek, mi "nie pasują"?. Jak do tej pory, już 3 krotnie udało się zainstalować prosty, sztywny i lekki bagażnik aluminiowy, stosując "swojskie patenty". Tutaj Rumak-I, było najłatwiej, bo rama ma komplet otworów, ..ale z drugiej strony śruba mocująca łoże zacisku hamulca stoi dokładnie na przeszkodzie,... ale przecież to właśnie tą śrubą można skręcić jednocześnie i bagażnik, i zacisk (trzeba dobrać odpowiednio dłuższą) Górne mocowanie standardowo, bo rama ma przewidziane otwory.
  9. Gdy dzisiaj (04.12.2023) gnałem z Radojewa, z góry do doliny Warty (potem niestety musiałem to odrobić?), na leśnej ośnieżonej ścieżce zakładałem pierwszą kreskę (to z narciarstwa?), byłem sam, ale już nad Wartą widzę świeże, podwójne ślady opon MTB, stąd pytanie: Czy ktoś z Forumowiczów przyznaje się do winy??. A ta ścieżka to prawdziwy "cymes" dla takich trochę nadgorliwych rowerzystów, czyli w zasadzie nas wszystkich Forumowiczów. Nadziana przeszkodami (och słodkości?) jak pole minowe, ale wisienką na torcie to ta: Tu ślady poprzedników się rozdzielały, można było tak: ..albo tak: Jak myślicie, którą ja wybrałem?? Było by naprawdę miło, gdyby ktoś z grona przyznał się do tej dzisiejszej ekstrawagancji. Dojechałem do Owinsk, kładka nad rz.Wartą, hit ostatniego sezonu, i z powrotem bo zmierzch, ale już łagodniejszą trasą?.
  10. @Oskarr w takim razie nie pozostaje nic innego, musimy zadbać o renomę Decathlonu: trzeba wystosować pismo do CEO, a oni niech się dogadają z francuskim producentem żeby się ogarnął i w końcu zaczęli robić dobre rowery. Przecież Tektro i Shimano to praktycznie ta sama półka cenowa, to gdzie Oni szukają oszczędności, tylko wstyd sobie robią. Jeśli mają z tym jakieś problemy, to niech przynajmniej na rynek polski dają dobre hamulce, zyskają grono zadowolonych użytkowników, a reszta świata niech sobie jeździ na TekTro: Today, Tektro has production facilities in Taiwan and China with over 1,600 employees and offers sales and service throughout Taiwan, China, Europe and the United States.
  11. @Oskarr potrafisz wskazać istotne powody, że TekTro są słabsze, czy tylko to takie odczucie, a inne są lepsze i basta? (moja racja jest najmojsza ?) Konkretne fakty rozwiały by wątpliwości.
  12. @Kiciol śmiało bież! Napisałem to do ogólnej wiadomości jako rowerową ciekawostkę? (ja w tym roku już się obkupiłem, starczy). Natomiast poczytałem temat dokładnie o tych rowerach: Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29" ... i oto znak naszych czasów: towar rok temu niebywale pożądany, dzisiaj stoi i się kurzy, i to jeszcze w tym rozmiarze L ? https://roweroweporady.pl/f/topic/9432-rockrider-explore-540-29-vs-xc-100-29/?do=findComment&comment=65172 Czytając natrafiałem uwagi o słabych hamulcach TekTro?. Mam te hamulce, chwalę sobie za znakomitą progresje hamowania (taki rowerowy ABS) a przecież teraz po śniegu. Może to kwestia "stylu jazdy??", jeszcze raz od @Greg29 https://www.instagram.com/reel/CxYSsoiuB5Q/?igshid=MzRlODBiNWFlZA%3D%3D
  13. Teoretycznie nie powinien nigdy poza sklep wyjechać, powystawowy, co można na metce doczytać. Ale mają też dużą ofertę z "drugiej ręki", nawet piszą ile części na serwisie wymienili.
  14. Tak mieszkam, że gdy idę po bułki taką trochę okrężną drogą, to mijam 4 sklepy rowerowe (dawniej było o dwa więcej), dzisiaj Decathlon (Poznań), wszedłem, zobaczyłem i w sklepie piszę: Nie wiem czy to aż taka okazja (3.150,-zł jakby ktoś nie doczytał) ale sam przedni widelec kosztuje tysiaka, albo więcej. Dla mnie to do "wypasu" brakuje tylko regulowanej sztycy podsiodłowej (dropper), ale jako turysta?, to aż tak się nie znam. A co Wy o tym myślicie? Za nim stoi taki, na osprzęcie SRAM ale tak korzystnej ceny nie ma. Ciekawie się zrobiło, w Decathlonie króluje liczba -25%, Gwiazdor? (to po poznańsku św.Mikołaj) ma z czego? wybierać ???.
  15. A w "Płaskopolsce" pogoda figlarna?, w nocy prószy śnieg, w dzień słońce i mróz, niesamowite, oby tak dalej?, dzisiejsze zdjęcie mojego Rumaka-I Obfotografowałem go aby opisać w temacie ...rower turystyczny? Gdy tylko wyjechałem - próba hamowania na gładkim ubitym śniegu, ok!, opony trzymają jak z ABS-sem?, można poganiać bezpiecznie. Irytuje mnie tylko, że ledwo trochę śniegu, a wszystkie ścieżki rowerowe posypane solą drogową?, czy to naprawdę potrzebne(?), rowerzystów bardzo mało☹️.
  16. Dzięki @mike21 za opinie, o to właśnie chodzi?, ja nie mam wyrobionego zdania bo jeszcze zdzieram "klocki fabryczne", ale niebawem wymiana. Aby ogólnie zasygnalizować tematy do rozwagi, pokażę przeróbki jakie wykonałem w moim najnowszym rumaku. Aby było wyraźnie widać ile szpejów wozi "rasowy turysta?" na początek zdjęcie fabrycznego golasa: A tu mój rumak, praktycznie ukończony, ale na pewno jeszcze coś się znajdzie?: Na początek opiszę zmianę która była jako pierwsza (może też i dlatego, że czekałem na pozostałe części), to te piankowe uchwyty: Fabryczne gripy były ostre jak papier ścierny, a ja jeżdżę w rękawiczkach tylko zimą. Początkowe wrażenie pewnego chwytu po godzinie stawało się bolesne! Nie do zaakceptowania! Po rozpoznaniu wybrałem takie, z pozoru "nijakie", a to kaskada zalet: miękkie, przyjemne w dotyku, dłoń się nie ślizga (chłoną pot, czy co?), własności termiczne takie, że nawet dzisiaj (mróz -2°C) wrażenie jakby były podgrzewane, siedzą na kierownicy jak przyklejone (fakt że trudno je naciągnąć, trzeba na wodę mydlaną), a mnie denerwuje gdy uchwyty (a szczególnie te o ergonomicznych kształtach) się obracają i stale trzeba je poprawiać. Są dobre, ale nie kupujcie ich w "dobrych sklepach rowerowych" bo tam ze znaczkiem "odi" kosztują powyżej 50,-zł, a można za kilka, kilkanaście zł, ja kupiłem za 8,-zł. Drugą parę czarnych założę do mojego starszego rumaka. Lusterko też polecam, jest szklane, sferyczne (szerokokątne), przydaje się.
  17. Obiecałem, ale się przedłużyło, najpierw pana, potem czekałem na większą kasetę, ..nie spieszyłem się, czy mi brakuje rowerów???. Dziś wyjechałem na testy, głównie zależało mi na tej nowej kasecie, było 11-32, nowa 11-40. Jestem mega zadowolony, moje pooperacyjne kolanko już się nie domaga silnika na byle górce?. A wracając do elektryka, próba obejścia limitu przez jednostki imperialne nic nie daje, (przynajmniej w tej wersji oprogramowania): Wróciłem na kontynent, to bardziej swojskie?: Acha, jeszcze to...: ..gdy tylko wyjechałem z ciepłej piwnicy, to niewielki mróz spowodował, że opony prawie flak☹️, co prawda BP po drodze, ale szybko ominąłem aby nie wdychać smrodu benzyny, dalej na trawniku dobiłem ciśnienie i heja, nad jezioro!
  18. . Hola, hola... @Oskarr ale się zagalopowałeś, to cenne uwagi dla sportowców-wyczynowców, trzeba założyć odpowiedni wątek, tutaj omawiamy zagadnienia: Dbamy o nasz rower turystyczny ? Pragnę uspokoić "turystów?", hydrauliki są naprawdę spoko, samonastawne, "zdzierasz aż do blachy?", gdy zaczynają piszczeć zakładasz klocki, Twój wybór czy żywiczne, czy metaliczne i dalej jeździsz. Dzisiaj montowałem tylne koło, luźne oparłem o posadzkę, potem zaciągnąłem zaciskacz i w drogę, nic nie obciera, nie skrzypi (bo wcześniej dobrze wyregulowane?). @Greg29 dzięki za przestrogę, turyści będą jeździć jeszcze bardziej ostrożnie? https://www.instagram.com/reel/CxYSsoiuB5Q/?igshid=MzRlODBiNWFlZA%3D%3D
  19. . Być może "krossy z hamulcami yak" (co to jest?) to ta "tradycyjna chińszczyzna" ale to??? (150,-zł z wysyłką): ...albo to (poniżej 300,-zł z wysyłką): Przecież dokładnie to kupujemy u nas na Alledrogo, tak że wybór wg. uznania, a i tak wszystko (te oryginały też) produkowane w Malezji. @Oskarr możesz wyjaśnić jakie są istotne różnice użytkowe MT200 a MT400, bo to ciekawe, a ja nie mam pojęcia?. Jeszcze parę lat temu jeździłem z hamulcami szczękowymi, i było spoko, byłem zadowolony, chociaż wystarczyło przejechać przez mokrą trawę i zong(!), gdzie hamulce(?!!!). Tym niemniej polecam, ja miałem radość z jazdy, inni też będą zadowoleni. @Oskarr z tym stwierdzeniem: tańsze w utrzymaniu i prostsze w serwisie absolutnie się nie zgadzam?, gdzie ta prostota w serwisie? Nawet najtańsze chińskie klocki lepiej hamują od drogich (ale zostawmy te najdroższe?) szczękowych. Po to założyłem ten temat aby wykazać, że można łatwo i tanio, a zadowalająco dobrze. Trzeba liczyć siły na zamiary?.
  20. Ja używam taki termos /kubek, nie jest co prawda dedykowany do roweru, ale ma b.dobre właściwości termiczne i to w obie strony (latem lody?) Jego "designer'skie" kształty nie wypełniają ciasno koszyczka, a szkoda☹️, ale w tych otwartych sprężystych koszyczkach siedzi wystarczająco pewnie:
  21. Gdy chcemy wygodnie i bezpiecznie dojechać z punktu A do p.B, jeszcze częściej z powrotem do A ?, a po drodze jakiś krótki biwak nad jeziorem, być może nawet z "niezdrowym?" grilowaniem, to myślę że wystarczy rower z tej średniej a nawet niskiej półki (no może +udoskonalenia?), byle sprawny i zadbany. Taki rower co bez trudu przyjmie na bagażnik sakwy i namiot. Ten wpis kieruję do Forumowiczów o podobnych zapatrywaniach, w celu wymiany doświadczeń. Na początek moje uwagi o hamulcach -wiadomo tego nie można lekceważyć. Na pewno pojawi się potrzeba serwisu przed rozpoczęciem ciepłego wiosennego sezonu, a dla wielu przyda się właśnie teraz, na zimę, wiadomo śnieg i lód! Gdy zacząłem się rozglądać za klockami do moich rowerków, zdziwiły mnie wysokie ceny?, bo mam porównanie do samochodowych (przy samochodach też majstruję?). Patrzałem Alledrogo, Decathlon, mój pobliski dobry sklep rowerowy (tam klocki owszem, ale z usługą wymiany 50,-zł za koło). Gdy trochę przypadkowo natknąłem się na ofertę: ..a to kompletny zestaw hamulców hydraulicznych do samodzielnego montażu i klocki hamulcowe już tam są: ..to czerwona lampka zapaliła mi się na dobre, tu trzeba znaleźć realne oferty, długo nie szukałem: Zwróćcie uwagę, że tu kupujemy pełen komplet 2x, dwie pary. Zaopatrzyłem się na zapas do wszystkich rowerków: Te żywiczne dam ma tylne koło, hamują delikatniej, a po co ma mi się koło uślizgiwać(?), to przecież niebezpieczne, natomiast tarcza praktycznie się nie zużyje przez lata. Wracając do kompletu hydraulicznych, jeżeli wasze hamulce mechaniczne dojrzały do wymiany (chociażby linek) to warto zmienić na hydrauliki. Tarcie na linkach, na przekładni śrubowej, powodują, że trzeba na klamki naciskać znacznie silniej. Mechaniczne trzeba regulować (ustawiać) na lince i przeciw śrubą w miarę zużycia klocków, hydrauliczne są samonastawne?.
  22. Rzeczywiście są też i tańsze, duużo tańsze i od razu na pierwszych pozycjach wyszukiwarki, jak to możliwe? To ten sam stojak? Ale przy okazji zrozumiałem jakie to maleństwo i jak działa:
  23. Nie używałem łyżek z Decathlona, ale z wzrokowego porównania widzę, że wszystkie są podobne rozmiarowo, a po co duże i ciężkie? Sprawdziłem te z Ali.. "prostokątne" 110mm, naprawdę są wytrzymałe bo z oponą mocowałem się na poważnie, oto wymiary: A jednak muszę wyjaśnić? zastosowanie talku w praktyce rowerowej ? No właśnie przypudrowanie pupci, stóp, a nawet dłoni jest pomocne, bo zmniejsza tarcie, i stosujemy tu talk kosmetyczny, natomiast talk techniczny.... Gdy rozebrałem tą oponę to w środku było pełno pyłu startej gumy, na dętce wytarły się ślady (faktura) nierówności kordu opony, w dłoniach czuć było proszek (mąkę) gumową. Taki jest efekt wewnętrznego tarcia, a już szczególnie gdy lubimy jazdę na miękkich oponach w terenie. To wszystko dobrze się zmyło dopiero w wodzie gdy szukałem miejsca przebicia. Tak się fabrycznie montuje opony? Po prostu żenada! Podczas montażu dętkę gumową i oponę należy wytalkować, to jest metoda znana i tak stara jak historia roweru.
  24. Nie zapominajmy o tradycjonalistach jeżdżących na dętkach, do listy warto dodać: O skuteczności tego zestawu miałem niedawno okazję się przekonać, takie szczęście w nieszczęściu. Wybrałem właśnie te łatki samoprzylepne, bo gdy sięgnąłem do starego żelaznego zapasu, to tubka z klejem (już się domyślacie?) zupełnie sucha! Ta bezklejowa całkiem, całkiem, dobrze trzyma, może dlatego że dziurka mała? Zobaczymy jak dalej, na razie testuję?. Te czerwone łyżki dokupiłem tak na wyczucie, podejrzewając, że czarne ze zestawu mogą nie dać rady, i rzeczywiście to czerwone pokonały tę oponę, ale był moment że wszystkie weszły do akcji. Co za opony teraz robią?? Pamiętam, że dawniej starczał śrubokręt i reszta palcami?. ed: Acha, i nie zapominajcie o talkowaniu, nie będę się rozpisywał dla czego?.
  25. Przy porannej kawie obejrzałem film do końca, ciekawe rzeczy, niektóre humorystyczne, rozbawiły mnie. @Oskarr przytoczę z pamięci: na plus Decathlonowi trzeba oddać, że utrzymał ceny CHIŃSKIEGO ORYGINAŁU??, kadr z filmu: Ja też już się przekonałem, że Chińczycy dorobili się swoich dobrych oryginalnych konstrukcji, ale od Decathlona cena jest niestety europejska, na Ali... taka: Ja jednak z doświadczenia, odradzam zakup tego modelu uchwytu ze względu na małe, niskie "łapki", telefon w silikonowym etui ledwo się trzyma, za to ten jest pewny?: Oczywiście, jak kupować to na Ali.. po realnych cenach?.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...