Skocz do zawartości

Turysta05

Użytkownicy
  • Postów

    155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Turysta05

  1. @Kiciol śmiało bież! Napisałem to do ogólnej wiadomości jako rowerową ciekawostkę? (ja w tym roku już się obkupiłem, starczy). Natomiast poczytałem temat dokładnie o tych rowerach: Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29" ... i oto znak naszych czasów: towar rok temu niebywale pożądany, dzisiaj stoi i się kurzy, i to jeszcze w tym rozmiarze L ? https://roweroweporady.pl/f/topic/9432-rockrider-explore-540-29-vs-xc-100-29/?do=findComment&comment=65172 Czytając natrafiałem uwagi o słabych hamulcach TekTro?. Mam te hamulce, chwalę sobie za znakomitą progresje hamowania (taki rowerowy ABS) a przecież teraz po śniegu. Może to kwestia "stylu jazdy??", jeszcze raz od @Greg29 https://www.instagram.com/reel/CxYSsoiuB5Q/?igshid=MzRlODBiNWFlZA%3D%3D
  2. Teoretycznie nie powinien nigdy poza sklep wyjechać, powystawowy, co można na metce doczytać. Ale mają też dużą ofertę z "drugiej ręki", nawet piszą ile części na serwisie wymienili.
  3. Tak mieszkam, że gdy idę po bułki taką trochę okrężną drogą, to mijam 4 sklepy rowerowe (dawniej było o dwa więcej), dzisiaj Decathlon (Poznań), wszedłem, zobaczyłem i w sklepie piszę: Nie wiem czy to aż taka okazja (3.150,-zł jakby ktoś nie doczytał) ale sam przedni widelec kosztuje tysiaka, albo więcej. Dla mnie to do "wypasu" brakuje tylko regulowanej sztycy podsiodłowej (dropper), ale jako turysta?, to aż tak się nie znam. A co Wy o tym myślicie? Za nim stoi taki, na osprzęcie SRAM ale tak korzystnej ceny nie ma. Ciekawie się zrobiło, w Decathlonie króluje liczba -25%, Gwiazdor? (to po poznańsku św.Mikołaj) ma z czego? wybierać ???.
  4. A w "Płaskopolsce" pogoda figlarna?, w nocy prószy śnieg, w dzień słońce i mróz, niesamowite, oby tak dalej?, dzisiejsze zdjęcie mojego Rumaka-I Obfotografowałem go aby opisać w temacie ...rower turystyczny? Gdy tylko wyjechałem - próba hamowania na gładkim ubitym śniegu, ok!, opony trzymają jak z ABS-sem?, można poganiać bezpiecznie. Irytuje mnie tylko, że ledwo trochę śniegu, a wszystkie ścieżki rowerowe posypane solą drogową?, czy to naprawdę potrzebne(?), rowerzystów bardzo mało☹️.
  5. Dzięki @mike21 za opinie, o to właśnie chodzi?, ja nie mam wyrobionego zdania bo jeszcze zdzieram "klocki fabryczne", ale niebawem wymiana. Aby ogólnie zasygnalizować tematy do rozwagi, pokażę przeróbki jakie wykonałem w moim najnowszym rumaku. Aby było wyraźnie widać ile szpejów wozi "rasowy turysta?" na początek zdjęcie fabrycznego golasa: A tu mój rumak, praktycznie ukończony, ale na pewno jeszcze coś się znajdzie?: Na początek opiszę zmianę która była jako pierwsza (może też i dlatego, że czekałem na pozostałe części), to te piankowe uchwyty: Fabryczne gripy były ostre jak papier ścierny, a ja jeżdżę w rękawiczkach tylko zimą. Początkowe wrażenie pewnego chwytu po godzinie stawało się bolesne! Nie do zaakceptowania! Po rozpoznaniu wybrałem takie, z pozoru "nijakie", a to kaskada zalet: miękkie, przyjemne w dotyku, dłoń się nie ślizga (chłoną pot, czy co?), własności termiczne takie, że nawet dzisiaj (mróz -2°C) wrażenie jakby były podgrzewane, siedzą na kierownicy jak przyklejone (fakt że trudno je naciągnąć, trzeba na wodę mydlaną), a mnie denerwuje gdy uchwyty (a szczególnie te o ergonomicznych kształtach) się obracają i stale trzeba je poprawiać. Są dobre, ale nie kupujcie ich w "dobrych sklepach rowerowych" bo tam ze znaczkiem "odi" kosztują powyżej 50,-zł, a można za kilka, kilkanaście zł, ja kupiłem za 8,-zł. Drugą parę czarnych założę do mojego starszego rumaka. Lusterko też polecam, jest szklane, sferyczne (szerokokątne), przydaje się.
  6. Obiecałem, ale się przedłużyło, najpierw pana, potem czekałem na większą kasetę, ..nie spieszyłem się, czy mi brakuje rowerów???. Dziś wyjechałem na testy, głównie zależało mi na tej nowej kasecie, było 11-32, nowa 11-40. Jestem mega zadowolony, moje pooperacyjne kolanko już się nie domaga silnika na byle górce?. A wracając do elektryka, próba obejścia limitu przez jednostki imperialne nic nie daje, (przynajmniej w tej wersji oprogramowania): Wróciłem na kontynent, to bardziej swojskie?: Acha, jeszcze to...: ..gdy tylko wyjechałem z ciepłej piwnicy, to niewielki mróz spowodował, że opony prawie flak☹️, co prawda BP po drodze, ale szybko ominąłem aby nie wdychać smrodu benzyny, dalej na trawniku dobiłem ciśnienie i heja, nad jezioro!
  7. . Hola, hola... @Oskarr ale się zagalopowałeś, to cenne uwagi dla sportowców-wyczynowców, trzeba założyć odpowiedni wątek, tutaj omawiamy zagadnienia: Dbamy o nasz rower turystyczny ? Pragnę uspokoić "turystów?", hydrauliki są naprawdę spoko, samonastawne, "zdzierasz aż do blachy?", gdy zaczynają piszczeć zakładasz klocki, Twój wybór czy żywiczne, czy metaliczne i dalej jeździsz. Dzisiaj montowałem tylne koło, luźne oparłem o posadzkę, potem zaciągnąłem zaciskacz i w drogę, nic nie obciera, nie skrzypi (bo wcześniej dobrze wyregulowane?). @Greg29 dzięki za przestrogę, turyści będą jeździć jeszcze bardziej ostrożnie? https://www.instagram.com/reel/CxYSsoiuB5Q/?igshid=MzRlODBiNWFlZA%3D%3D
  8. . Być może "krossy z hamulcami yak" (co to jest?) to ta "tradycyjna chińszczyzna" ale to??? (150,-zł z wysyłką): ...albo to (poniżej 300,-zł z wysyłką): Przecież dokładnie to kupujemy u nas na Alledrogo, tak że wybór wg. uznania, a i tak wszystko (te oryginały też) produkowane w Malezji. @Oskarr możesz wyjaśnić jakie są istotne różnice użytkowe MT200 a MT400, bo to ciekawe, a ja nie mam pojęcia?. Jeszcze parę lat temu jeździłem z hamulcami szczękowymi, i było spoko, byłem zadowolony, chociaż wystarczyło przejechać przez mokrą trawę i zong(!), gdzie hamulce(?!!!). Tym niemniej polecam, ja miałem radość z jazdy, inni też będą zadowoleni. @Oskarr z tym stwierdzeniem: tańsze w utrzymaniu i prostsze w serwisie absolutnie się nie zgadzam?, gdzie ta prostota w serwisie? Nawet najtańsze chińskie klocki lepiej hamują od drogich (ale zostawmy te najdroższe?) szczękowych. Po to założyłem ten temat aby wykazać, że można łatwo i tanio, a zadowalająco dobrze. Trzeba liczyć siły na zamiary?.
  9. Ja używam taki termos /kubek, nie jest co prawda dedykowany do roweru, ale ma b.dobre właściwości termiczne i to w obie strony (latem lody?) Jego "designer'skie" kształty nie wypełniają ciasno koszyczka, a szkoda☹️, ale w tych otwartych sprężystych koszyczkach siedzi wystarczająco pewnie:
  10. Gdy chcemy wygodnie i bezpiecznie dojechać z punktu A do p.B, jeszcze częściej z powrotem do A ?, a po drodze jakiś krótki biwak nad jeziorem, być może nawet z "niezdrowym?" grilowaniem, to myślę że wystarczy rower z tej średniej a nawet niskiej półki (no może +udoskonalenia?), byle sprawny i zadbany. Taki rower co bez trudu przyjmie na bagażnik sakwy i namiot. Ten wpis kieruję do Forumowiczów o podobnych zapatrywaniach, w celu wymiany doświadczeń. Na początek moje uwagi o hamulcach -wiadomo tego nie można lekceważyć. Na pewno pojawi się potrzeba serwisu przed rozpoczęciem ciepłego wiosennego sezonu, a dla wielu przyda się właśnie teraz, na zimę, wiadomo śnieg i lód! Gdy zacząłem się rozglądać za klockami do moich rowerków, zdziwiły mnie wysokie ceny?, bo mam porównanie do samochodowych (przy samochodach też majstruję?). Patrzałem Alledrogo, Decathlon, mój pobliski dobry sklep rowerowy (tam klocki owszem, ale z usługą wymiany 50,-zł za koło). Gdy trochę przypadkowo natknąłem się na ofertę: ..a to kompletny zestaw hamulców hydraulicznych do samodzielnego montażu i klocki hamulcowe już tam są: ..to czerwona lampka zapaliła mi się na dobre, tu trzeba znaleźć realne oferty, długo nie szukałem: Zwróćcie uwagę, że tu kupujemy pełen komplet 2x, dwie pary. Zaopatrzyłem się na zapas do wszystkich rowerków: Te żywiczne dam ma tylne koło, hamują delikatniej, a po co ma mi się koło uślizgiwać(?), to przecież niebezpieczne, natomiast tarcza praktycznie się nie zużyje przez lata. Wracając do kompletu hydraulicznych, jeżeli wasze hamulce mechaniczne dojrzały do wymiany (chociażby linek) to warto zmienić na hydrauliki. Tarcie na linkach, na przekładni śrubowej, powodują, że trzeba na klamki naciskać znacznie silniej. Mechaniczne trzeba regulować (ustawiać) na lince i przeciw śrubą w miarę zużycia klocków, hydrauliczne są samonastawne?.
  11. Rzeczywiście są też i tańsze, duużo tańsze i od razu na pierwszych pozycjach wyszukiwarki, jak to możliwe? To ten sam stojak? Ale przy okazji zrozumiałem jakie to maleństwo i jak działa:
  12. Nie używałem łyżek z Decathlona, ale z wzrokowego porównania widzę, że wszystkie są podobne rozmiarowo, a po co duże i ciężkie? Sprawdziłem te z Ali.. "prostokątne" 110mm, naprawdę są wytrzymałe bo z oponą mocowałem się na poważnie, oto wymiary: A jednak muszę wyjaśnić? zastosowanie talku w praktyce rowerowej ? No właśnie przypudrowanie pupci, stóp, a nawet dłoni jest pomocne, bo zmniejsza tarcie, i stosujemy tu talk kosmetyczny, natomiast talk techniczny.... Gdy rozebrałem tą oponę to w środku było pełno pyłu startej gumy, na dętce wytarły się ślady (faktura) nierówności kordu opony, w dłoniach czuć było proszek (mąkę) gumową. Taki jest efekt wewnętrznego tarcia, a już szczególnie gdy lubimy jazdę na miękkich oponach w terenie. To wszystko dobrze się zmyło dopiero w wodzie gdy szukałem miejsca przebicia. Tak się fabrycznie montuje opony? Po prostu żenada! Podczas montażu dętkę gumową i oponę należy wytalkować, to jest metoda znana i tak stara jak historia roweru.
  13. Nie zapominajmy o tradycjonalistach jeżdżących na dętkach, do listy warto dodać: O skuteczności tego zestawu miałem niedawno okazję się przekonać, takie szczęście w nieszczęściu. Wybrałem właśnie te łatki samoprzylepne, bo gdy sięgnąłem do starego żelaznego zapasu, to tubka z klejem (już się domyślacie?) zupełnie sucha! Ta bezklejowa całkiem, całkiem, dobrze trzyma, może dlatego że dziurka mała? Zobaczymy jak dalej, na razie testuję?. Te czerwone łyżki dokupiłem tak na wyczucie, podejrzewając, że czarne ze zestawu mogą nie dać rady, i rzeczywiście to czerwone pokonały tę oponę, ale był moment że wszystkie weszły do akcji. Co za opony teraz robią?? Pamiętam, że dawniej starczał śrubokręt i reszta palcami?. ed: Acha, i nie zapominajcie o talkowaniu, nie będę się rozpisywał dla czego?.
  14. Przy porannej kawie obejrzałem film do końca, ciekawe rzeczy, niektóre humorystyczne, rozbawiły mnie. @Oskarr przytoczę z pamięci: na plus Decathlonowi trzeba oddać, że utrzymał ceny CHIŃSKIEGO ORYGINAŁU??, kadr z filmu: Ja też już się przekonałem, że Chińczycy dorobili się swoich dobrych oryginalnych konstrukcji, ale od Decathlona cena jest niestety europejska, na Ali... taka: Ja jednak z doświadczenia, odradzam zakup tego modelu uchwytu ze względu na małe, niskie "łapki", telefon w silikonowym etui ledwo się trzyma, za to ten jest pewny?: Oczywiście, jak kupować to na Ali.. po realnych cenach?.
  15. Tak jak napisałem, kupiłem poniżej 8 zł, w łączonej przesyłce 0zł, przy jakiś ostatnich promocjach (u Chińczyków okazja na promocję każda dobra, to nie był czarny piątek), ale nie licytujmy się o parę złotych, najcenniejsze są takie spostrzeżenia: ??
  16. Ja się odniose do propozycji Nr1 z listy: adapter Presta 7,-zł. Proponuje rozszerzyć: adapter 7zł + pompka za 1,-zł =8zł, za tyle kupiłem?, ale jak koś jeszcze oszczędniej to można: To tyle żartobliwego wstępu, pompka mała a poważna, bez problemu napompujecie 2" oponę na kamień, myślę że szosową powyżej 3bar też da radę (obiecują 70psi), wydajność też nie najgorsza, bo gdy złapałem niegroźną panę to dopompowałem i dojechałem te kilka kilometrów?. A najważniejsze, że mając adapter nie musicie szukać CPN-u do kompletu?. Uwaga: adapter najpierw nakręcamy na wentyl Presta, potem pompka oczywiście, Chińczyki coś mylą?.
  17. Tak...! ..ale tylko ten "bażantowy"??? ed: Ale takich NIE, kosztują zaledwie 47,-zł?
  18. Takie tematy wzbudzają moje najgłębsze zainteresowanie, tego nie można tak zostawić, trzeba wiedzieć co(?), jak(?), i dla czego?. Bafang CANbus, coś mi to mówi, to przecież magistrala komunikacyjna CAN np. do sterowników samochodowych, tu potrzebny hardware'owy interfejs, oprogramowanie serwisowe na kompie, i ludzie to mają, próbują i skarżą się, że Bafang owszem pozwala wszystko czytać ale nie wszystko zapisywać?. Co tu zrobić(?) aby zrobić ale się nie narobić, coś na skróty byle skutecznie. To pierwszy film na jaki trafiłem, jest z Holandii, królestwa rowerów: https://m.youtube.com/watch?v=zO9iV6NvIt0 Okazało się, że jest tego mnóstwo. Jestem przekonany, że autorem pomysłu jest Polak - mistrz prowizorki, a potem rozlało się to po całym internecie, a nasz dorobek utonął w odmętach Yutuba. Zwróćcie uwagę, że jakkolwiek tracimy wszystkie odczyty, to układ charakteryzuje się korzystnym progresywnym sprzężeniem "dopalacza" z przełożeniem przerzutki?. @Oskarr, @DjDario, a przy najbliższej okazji sprawdzę wpływ jednostek imperialnych na osiągi.
  19. @Oskarr już wspominałem, że na Ciebie można liczyć ?. Z kolei na Włochów to chyba nie za bardzo? (Basiano to praktycznie dzielnica Mediolanu) Nie dość, że wstawiają indyjskie komponenty, o ich "jakości" już zdążyłem się przekonać☹️, (za jakiś czas wystawię recenzję temu rowerkowi), to jeszcze ten sterownik to jakiś staroć(?) W necie znalazłem: Bafang wyświetlacz e-bike C11 CANbus z logo Cortina. Odpowiedni dla rodziny E-Common. Dane techniczne: Marka: Bafang Model: C11 CANbus Da się to jakoś rozgryźć?
  20. Już się przyznałem, że lubię "majsterkować" a więc nie odmówiłem sobie przyjemności aby zajrzeć w tryb serwisowy sterownika, co tam jest? A jest dosyć sporo: kody błędów?, tryby wspomagania, max prędkość, rozmiar koła, itd.., ale nic nie można zmienić, prawdopodobnie potrzebne hasło serwisowe. Ale ponieważ jest to BAFANG i od Chińczyków bezpośrednio można kupić te silniki i sterowniki odblokowane (obiecują ~50km/h) to gdzieś w necie to znajdę ("nasi" nie takie rzeczy rozgryzają??). Teraz jestem zadowolony tak jak jest, czy ja potrzebuje wjeżdżać na górkę szybciej niż 20km/h ??
  21. Niestety trochę Cię rozczaruję... ... i nawet nie szukaj, chyba że znajomy hobbysta elektronik zrobi to eksperymentalnie i wypijecie wspólnie kilka browarków podczas tej zabawy. Skąd taka sugestia? Z ciekawości sprawdziłem parametry tego Trek FX+2 elektro: Umieszczony w piaście tylnego koła silnik osiąga do 40 Nm momentu obrotowego, a wraz z akumulatorem o pojemności 250 Wh, który zintegrowano z ramą pozwala na przejechanie nawet 56 km ? na jednym ładowaniu. To są wystarczające osiągi bo: FX+ 2 jest rowerem do szybkiego i efektywnego pokonywania miejskich ścieżek. Dzięki swojej praktyczności i wyposażeniu Trek FX+ 2 sprawdzi się podczas codziennego transportu, a w wolnym czasie pozwoli na nieskrępowane wycieczki po okolicy. Aby spodziewać się od roweru jakiegoś "kopa" po przeróbkach potrzeba baterii 500Wh i więcej, silnika grubo powyżej 50Nm który po odblokowaniu odda moc ~350W bez obaw o przegrzanie i spalenie. Niestety nie da się tak zakombinować, że gdy wymienisz gaźnik motorynki to polecisz jak Hayabusa?.
  22. A mi i tym razem pogoda sprzyjała, właśnie wróciłem. Wczoraj plucha, na jutro kiepska prognoza, a dziś bez wiatru, słońce i mróz, tak że paskudne błocko pozamarzało, dosłownie okno pogodowe, tak że na Mont Everest można wejść?. Brakuje trochę tych liści, wszystkie opadły, trzeba się nastawić na zimowe krajobrazy, jak te powyżej?. I tu też trzeba mieć farta, bo w płaskopolsce to rarytas??.
  23. Ten sprzedawca to życiowy człowiek... Trudno odmówić racji. Ja elektryki testowałem z ciekawości, ale teraz gdy trzeba wspomagać pooperacyjne kolano cieszę się, że są. To nie znaczy, że przestałem pedałować, lubię jeździć rowerkiem a nie skuterkiem. Powszechnie uważa się, że e-bike mają np. 5 biegów, od 1...5, ja uważam, że mają 6, ten szósty "0" to mój ulubiony, najwięcej z niego korzystam, może dlatego gdy nastukałem ponad 200km w kilku wypadach, w takich oto klimatach: ..w baterii było jeszcze 1/4 prądu (serio), ale zdecydowałem się podładować, aby podczas kolejnego powrotu jakaś górka mnie nie pokonała, a górki są, a te w drodze powrotnej są zawsze zadziwiająco bardziej strome???.
  24. Nie znam szczegółów tej przerzutki, ale być może będzie potrzebny przedłużacz haka przerzutki : Spotyka się, że jest on dodawany od razu w komplecie do dużych kaset 42z i więcej zębów.
  25. @Oskarr szacun za znajomość tematu?. Człowiek od razu pewniej się czuje mogąc liczyć na Twoją pomoc. Zajmujesz się tym zawodowo? Jakiś serwis? Tylko z jednym nie mogę się zgodzić: Oj.., proza życia jest zupełnie inna: wstajesz pojękując, kuśtykając pchasz rower, pani Żona zapodaje tabletki i zaczyna się: A mówiłam.... A ostrzegałam.... Taki stary, a taki...., prawdziwa pokuta?.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...