Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 213
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lukasz.przechodzen

  1. Zerknij na np. takie koło: http://www.ceneo.pl/33872813#crid=28345&pid=7269złożone z przyzwoitych części i w niezłej cenie. Oczywiście to nie jest koło do tyrania przez dziesiątki lat, ale do normalnej jazdy spokojnie wystarczy. Odnośnie kwestii kulki czy maszyny, to jest to dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkiej Nocy, bo są zwolennicy obu rozwiązań :) W każdym razie ja bym się kulek nie bał.

  2. Trzymałbym się właśnie chociaż stówy przy zakupie. Na Allegro znajdzie się sporo dużo tańszych kasków, które obstawiam, że nie mają atestu bezpieczeństwa i rozpadną się po upuszczeniu ich na ziemię.

     

    No i tak jak napisał iowa74 - zdecydowanie warto przymierzyć kask przed zakupem, bez sugerowania się tym co jest napisane o obwodzie głowy. Zwłaszcza jak się ma większą głowę, tak jak ja :P

  3. Pod bluzę czy kurtkę zawsze warto założyć koszulkę czy potówkę, tak by była bliżej skóry i odprowadzała pot, jednocześnie chroniąc przez wyziębieniem. Koszulka koniecznie oddychająca, albo ze sztucznych materiałów albo np. z wełny merino. Bawełna będzie kompletną porażką, zwłaszcza przy intensywnej jeździe.

     

    Jeżeli chodzi o konkretne ciuchy, to mi ciężko coś w tej chwili polecić, sam rozglądam się za jakąś przyzwoitą bluzą :)

  4. Hej, świetna sprawa, że się tak szykujecie, dzieciaki na pewno będą zachwycone takim wyjazdem.

     

    Pierwsze co przyszło mi do głowy, to to, że jeżeli chcecie odjechać 10-15 km od domu, to ja bym nie ciągnął wszystkiego ze sobą na rowerze,
    no chyba, że to ma być element klimatu wyjazdu :) Chyba wolałbym przejechać na miejsce noclegowe, potem wrócić sam do domu i przywieźć
    wszystkie duże bagaże samochodem, a potem znów przyjechać rowerem.

     

    Ale to taka moja luźna myśl, z drugiej strony sakwy i bagażniki przydadzą się potem nie raz. Postaram się w skrócie napisać kilka moich podpowiedzi:

     

    1. Sakwy - najlepiej jakieś nieprzemakalne. Zerknij na ofertę Crosso oraz Ortlieb.

     

    2. Namiot - szybkorozkładalne mają tę wadę, że są okrągłe (chyba wszystkie) i nie tak łatwo przewozić je na rowerze. Tutaj napisałem ciut więcej o namiotach:
    https://roweroweporady.pl/jaki-namiot-zabrac-na-wyjazd-rowerowy/

    3. Śpiwór - oczywiście im lżejsze i cieplejsze (dostosowane do pogody) tym lepiej, ale przecież nie będziecie się teraz "rzucać" na śpiwory puchowe :) Ja od kilku lat używam Fredvag'a od Fjorda Nansena: http://www.ceneo.pl/Spiwory;0112-0;szukaj-fjord+nansen+fredvag.htm#crid=28324&pid=7269 Jest przyjemnie lekki, całkiem ciepły, ale trzeba pamiętać, że to śpiwór typowo letni do komfortowego spania w temperaturze 15 stopni.

     

    4. Maty czy karimaty najczęściej są wąskie, właśnie dlatego by ograniczyć ich masę. Samopompujące maty są super, zwłaszcza dla osób takich jak ja, które nie przepadają za spaniem na twardej karimacie. Za to karimaty są lżejsze :)

     

    5. Na dobrej, palnikowej kuchence przygotujesz kilkudaniowy obiad :) Ale tutaj nic Ci nie podpowiem, ponieważ nie znam się na tym kompletnie. Jedyne co wiem, to to, że dobry sprzęt potrafi sporo kosztować, ale kupując warto zainwestować, bo na tych tanich będzie ciężko.

     

    6. Sztućce - tu bym nie przesadzał, różnica w wadze aż tak duża nie będzie. Choć na pewno można kupić jakieś turystyczne, lekkie zestawy.

     

    7. Apteczkę moim zdaniem najlepiej skomponować samemu, wedle potrzeb i przypuszczalnych "awarii".

  5. Hmmm… teoretycznie powinien pasować każdy klucz do wolnobiegu, ale wcale bym się nie zdziwił gdyby Falcon potrzebował innego. Ale niestety nie wiem czy te co wysłałeś będą pasowały, najlepiej wyślij zdjęcie wolnobiegu do sklepu.

     

    Odnośnie przeróbki na Single Speeda, to po pierwsze nie nałożysz nic na bębenek, bo bębenka nie masz :) Takie rzeczy tylko przy kasecie. Tu musisz kupić albo wolnobieg albo zębatkę nakręcaną. I w zależności co wybierzesz, będziesz miał ostre koło, albo nie będziesz miał.

  6. To, że rower jest przechylony to normalna sprawa, bo wynika to chociażby z ułożenia ciała, gdy jedna noga stoi na pedale, a druga na ziemi. Druga sprawa to sama geometria ramy. W typowych rowerach górskich pozioma rurka jest poprowadzona z ostrym spadkiem, tak by w kroku nas nic nie uwierało w razie czego. Ale już rowery szosowe czy trekkingowe mają bardziej poziome te rurki, bo tam aż tak nie potrzeba ochrony kroku.

  7. Jeżeli rower z przerzutką planetarną, to stawiałbym na koła 28 cali, bo z 26 raczej nie znajdziesz. Niestety z Alfine wątpię żebyś coś znalazł nowego w tej cenie. Sama taka piasta to już prawie połowa tej kwoty.

     

    Odnośnie poszukiwań, to mi żaden model teraz do głowy nie przychodzi, ale poprzeglądaj Allegro i oferty producentów, a jak coś Ci wpadnie w oko, śmiało podrzucaj do ocenienia :)

  8. Ja wolę kompletować narzędzia pojedynczo, bo dopasowuję je do tego, co jest mi potrzebne. Zestawy są fajne, bo wychodzą często taniej, ale czasami są tam narzędzia, których nigdy nie użyjemy.

     

    Odnośnie klucza dynamometrycznego (a raczej kluczy, bo pewnie potrzebne będą co najmniej dwa), to chodzi mi to po głowie, choć na razie wszystko dokręcam na wyczucie i z głową. Nie wszystkie śruby warto dokręcać "na chama". Takie klucze to podstawa przy obcowaniu z karbonem, stal i aluminium wybaczają więcej :)

    A tabelkę z momentami oraz masę, masę przydatnej wiedzy znajdziesz w tej książce: https://roweroweporady.pl/najlepsza-ksiazka-o-serwisowaniu-roweru/

  9. Hej. Po pierwsze masz wolnobieg, a nie kasetę. Tu znajdziesz informację jak go odkręcić:

    https://roweroweporady.pl/jak-wymienic-kasete-lub-wolnobieg-w-rowerze/

    Jeżeli idzie opornie, możesz spróbować użyć imadła. Jeżeli chodzi o przekrzywianie się koła, to wychodzi na to, że szybkozamykacz nie trzyma koła tak jak potrzeba. Zaciskanie tego na siłę nie ma sensu, powinno się go zapinać z wcale niedużą siłą. Zobacz czy masz dobrze włożone sprężynki:

     

    https://roweroweporady.pl/jak-zamykac-szybkozamykacze-kola/

  10. Ha, dylematy przy wyborze osprzętu są zawsze trudne. 105 będzie działać trochę płynniej od Tiagry, będzie też lżejsza. Ale czy warto dopłacić? Zależy ile :) Ja w swoim rowerze (fitnessowym) mam korbę, przerzutki i kasetę 105 i działają bardzo fajnie i w porównaniu z np. górsko/trekkingowym Deore (odpowiednik Tiagry) działają hmmm… bardziej płynnie i pewnie.

     

    Ale kwestia czy warto czy nie, to już inna sprawa. Jak Cię stać, to moim zdaniem warto dołożyć.

  11. W tym budżecie uderzyłbym do innych producentów niż B'Twin. Doceniam ich rowery w przedziale 1000-2000 złotych, ale z tymi droższymi to sam nie wiem.

     

    Jeżeli chodzi o sklepy rowerowe w Łodzi, to zajrzyj np. do Gold Sportu na skrzyżowaniu Kopernika z Żeromskiego (+ ich drugiego sklepu na Kopernika 33 koło komendy), do Dynama na Kilińskiego, do Piasty Puszkina, do Bikemii na Wydawniczej 1/3 i zaraz w pobliżu jest sklep na Piłsudskiego naprzeciwko stadionu Widzewa.

     

    To pierwsze duże sklepy, które przychodzą mi do głowy, ale musiałbyś jeszcze w internecie poszperać, bo często fajne rowery można dostać w mniejszych sklepach, ale trzeba wiedzieć do których podjechać :)

  12. Dlaczego? Czy coś z nim jest nie tak?

    Sprzedający zrobił dobrą reklamę, to fakt. 

     

    Dziękuję za sugestie :)

     

    Rower może być najlepszy na świecie, ale jeśli rama jest dużo za duża, to może się stać najgorszym rowerem na świecie :)

     

    Witam serdecznie. Chcę zakupić rower trekingowy, mam wybrane trzy modele. Proszę o radę jaki model wybrać. 1. Kross Trans Siberian. 2. Kross Trans Atlantic. 3. ROMET WAGANT 4.0 LTD .Proszę o pomoc w wybraniu modelu, chyba że masz jakąś inną propozycje dla mnie. Z góry dziękuję.

     

    Z tych trzech rowerów wybrałbym Rometa. Ma najlepsze wyposażenie i osprzęt. Niestety Atlantic nie ma dynama w piaście, co jest bardzo fajnym dodatkiem, no i oba Krossy mają wolnobiegi zamiast kasety, co według mnie też jest pewnym minusem. Romet ma wszystko co potrzeba.

  13. Według mnie przyczepek używa się albo wtedy gdy nie ma możliwości zamontowania bagażnika do roweru lub jest to trudne, albo wtedy gdy w same sakwy na bagażniku (+ew. te z przodu jeśli da się zamontować) przestają nam wystarczać pojemnościowo.

     

    Ale ja bym traktował przyczepkę jako dodatek do sakw na rowerze, a nie jako zastępstwo.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...