Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lukasz.przechodzen

  1. Nie chodzi mi o sytuacje, gdy coś się zużywa i wymieniamy na lepsze, bo to akurat dobry moment :) I też nie chodzi o lekkie dopasowanie roweru do swoich potrzeb, bo najczęściej jest tak, że coś w rowerze może przeszkadzać.

     

    Ale nurtuje mnie przypadek, który podał kaktus. Że ktoś ma w planie (nawet mglistym) kupić coś lepszego. To nie lepiej poczekać, jeździć na tym co się ma, a dopiero po uzbieraniu kasy od razu kupić to co się chce? Pytam luźno, bez napinki, ani oceniania kogokolwiek.

     

    Bo nieraz czytam historie, że ktoś kupił niskobudżetowy rower i zaczyna się bawić w zwiększanie liczby przełożeń, wymianę amortyzatora, kół itd. I kończy z rowerem na niezłym osprzęcie, z kaszaniastą ramą z roweru za 800 złotych.

  2. Chodzi mi po głowie przygotowanie wpisu na blogu o sensowności modyfikowania roweru.

     

    Powiedzcie mi jakie macie zdanie na ten temat. I nie chodzi mi o to, że ktoś kupił stary, sypiący się rower i go doprowadza do użyteczności,
    ale bardziej takie sytuacje, że ktoś kupuje nowy lub prawie nowy rower i ostatecznie, po roku czy dwóch zostaje z niego sama rama, a wszystkie inne części są wymienione.

     

    Sam się zastanawiam nad sensownością/opłacalnością takich zabaw i jakie jest Wasze zdanie na ten temat.

  3. Jeżeli masz rower szosowy, no to wiesz jak wygląda jazda na sztywnym widelcu :) Rower będzie lżejszy, zwinniejszy. Jeżeli tylko nie jeździ się po hopkach, to sztywny widelec daje sobie radę. Na twardych nawierzchniach zwłaszcza.

     

    Odnośnie dopasowywania roweru, to warto kupić jak najbardziej zbliżony do swoich oczekiwań, a potem go do siebie dopasować. Normalna sprawa, wiele osób tak robi.

  4. Tak, zdecydowanie bardziej polecam trenażer niż rowerek, zwłaszcza, że potem można trenażer schować do kąta, albo do piwnicy i miejsca nie będzie zajmował. Poza tym na swoim rowerze zawsze jest przyjemniej.

     

    Odnośnie nudy, to ja oglądam filmy, ale to i tak jest nudne :) Osobiście mam z zimą spory problem, bo na rowerze, nie oszukujmy się, nie każdy ma ochotę jeździć dużo. A jak się wyjdzie na 10-20 kilometrów, to jedynie dla przyjemności, a nie trzymania wielkości brzucha pod kontrolą :) W każdym razie ja się nie nadaję do ostrzejszej jazdy zimą (no chyba, że jest tak jak w styczniu tego roku :)
     

    A próbowałem już różnych sportów i niestety wszystkie mnie koszmarnie nudziły. Rower rządzi, rolki są super (no, ale zimą się nie pojeździ, jeśli jest śnieg albo mokro), ale nic innego, co można byłoby robić zimą na luzie, nie przypadło mi do gustu.

  5. Jeszcze mam pytanie odnośnie pedałów SPD (Shimano M785). Wszystkie cztery strony są ustawione identycznie, a mimo to na jednej z nich (lewy pedał) bardzo ciężko jest mi się wpiąć i wypiąć. Do tego strasznie skrzypią, użyłem WD40 i na jakiś czas był spokój, teraz znów.

     

    Kapnij jedną czy dwie kropelki oleju do łańcucha na sprężynę pedału.

  6. Sama chęć jazdy w słuchawkach lub nie, to jak dyskusja o wyższości jednych świąt nad drugimi. Każdy robi to co lubi i co mu pasuje.

    Ja do przejechania kilku kilometrów po mieście, czy godzinki za miastem nie potrzebuję słuchawek. Ale ostatnio skoczyłem do Poznania, przez dwa dni wyszło ponad 10 godzin czystej jazdy. Jajko bym zniósł w tym czasie, gdybym nie miał słuchawek z cicho włączoną muzyką.

     

    Co ciekawe, przeciwnicy słuchawek mówią, że nie słychać samochodów. No bo nie słychać, ale tylko wtedy gdy ktoś jest takim młotkiem, że słucha na full. Ja mam inne wrażenie - gdy jadę bez słuchawek, słyszę każdy samochód ZA DOBRZE i mnie to bardzo irytuje, bo zwłaszcza na trasie kierowcy jeżdżą szybciej, nawet w terenie zabudowanym. I ja słyszę auto z daleka, ale gdy śmiga mi koło ucha, to jest mało przyjemnie dobrze go słyszeć.

  7. Hej, sprawdź średnicę mocowania kierownicy, ponieważ w opisie roweru jest 25,4 mm, a ta ma 31,8 mm, więc nie będzie pasować. No chyba, że wymienisz mostek.

    Przy wymianie kierownicy na baranek bałbym się trochę zmiany pozycji za kierownicą, chociaż w razie czego możesz kombinować z wymianą mostka na inny.

     

    Klamkomanetki szosowe powinny dać sobie radę z Twoimi przerzutkami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...