Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz.przechodzen

  1. Hmmm... wolałbym jednak ograniczyć informację o mojej lokalizacji do wybranych osób ? Ale może i coś takiego da się zrobić w Endomondo.
  2. Jakoś w zeszłym roku Google wprowadziło tę funkcję do swoich map, a ja dopiero jakiś czas temu to odkryłem. Możemy w łatwy sposób udostępnić naszą lokalizację wybranym osobom, gdy np. idziemy pojeździć na rowerze: https://roweroweporady.pl/moja-lokalizacja-jak-udostepnic-ja-rodzinie/
  3. Można w wyszukiwarce ustawić, aby przeszukiwała np. tylko tytuły postów. Jeżeli chodzi o operatory, to nie mam pojęcia czy działają. Ale także masz możliwość podczas wyszukiwania wybrać, czy ma znaleźć dowolne wpisane słowo, czy wszystkie. Ale zmieniłem, aby domyślnie pokazywał wyniki, gdzie znajdują się (jednocześnie) wszystkie wpisane do wyszukiwarki słowa. Zgłaszajcie wszystkie niedogodności i braki, to będę zmieniał i dodawał ?
  4. Poszedłbym w SLX-a, czyli półkę wyżej niż Deore: https://allegro.pl/shimano-hamulec-slx-br-m7000-tylny-180p-s-1550mm-i7631431157.html Do tego sensowna tarcza, co najmniej Shimano SM-RT66, o średnicy tak jak napisał Jacek, im cięższy jesteś, tym większej. Do MTB nie wchodziłbym w 140 mm, chyba, że jesteś juniorem ? 180 z przodu i 160 z tyłu to najrozsądniejsze minimum. Chyba, że jeździsz bardzo ostro i ważysz sporo, to myślałbym nad 180 z tyłu. PS Chyba, że do DH, to jeszcze większa tarcza, ale tam nie takie hamulce ?
  5. 15x100 mm czy 12x142 mm to są oznaczenia stosowane w przypadku sztywnych osi. 15 i 12 mm to średnica ośki. Zwykły szybkozamykacz zwykle oznaczany jest jako QR 9 mm. Jeżeli chodzi o ten czarny element z drugiej strony ramy, to wygląda mi to albo na wzmocnienie tego miejsca, albo wizualne upodobnienie do tego co mamy po drugiej stronie.
  6. Zgłaszajcie takie drobiazgi, to będę poprawiał. Teraz jest już ok ? Udało mi się usunąć język angielski, tak więc już nic nie będzie trzeba ustawiać. Z archiwalnymi postami może być problem. Ale nie wiem czy uda mi się doprowadzić to do porządku. Najważniejsze, żeby w nowych postach wszystko działało jak trzeba. Na telefonie? Kurczę, u mnie wszystko wyświetla się poprawnie (SGS9+, Chrome). Mhm, na telefonach tak jest. Zajmę się tym za jakiś czas. Nie kojarzę żeby była taka opcja. Niestety z tego co widzę, silnik forum nie pozwala tego dodać.
  7. Odświeżyłem 8. letni wpis na blogu, a w zasadzie napisałem go od nowa. Trochę się pozmieniało przez te lata w rowerowym świecie odnośnie kaset: https://roweroweporady.pl/jaka-kasete-rowerowa-kupic/
  8. Jak z pewnością zauważyliście - mamy nową wersję forum ? Z racji tego, że jest środek nocy, ja idę spać, a grzebaniem w ustawieniach zajmę się w dzień. Będę wdzięczny za zgłaszanie (możecie tutaj pisać) wszystkich rzeczy, które albo nie działają, albo były w starej wersji forum, a teraz ich nie ma.
  9. Spokojna głowa, zrobię tak, żeby nic nie zniknęło. Mogą pojawić się chwilowe okresy, gdzie forum będzie w rozsypce, ale postaram się, żeby nie trwało to nadmiernie długo (z naciskiem na postaram się, bo zawsze, ale to zawsze, przy takich operacjach coś się wysypuje).
  10. Z przyczyn technicznych niezależnych ode mnie, będę w najbliższym czasie zmieniał "silnik" forum na najnowszą wersję. Wiem, że nie każdemu może się to spodobać, ale tak jak napisałem - muszę zrobić to z przyczyn technicznych. Przeżyjecie :)
  11. Kolor to oczywiście rzecz gustu :) Odnośnie tarczówek, to mogę je określić hasłem "dają radę", ale do hydraulików nie mają podejścia, jeżeli chodzi o przyjemność z użytkowania, ale to jest oczywista oczywistość. Jeżeli chodzi o widelec, to raczej przyświecała im idea (jak większości producentów robiących rowery na cro-mo), aby była w tych miejscach w 100% stal. Wiesz, turystyka, wyjazdy na drugi koniec świata itd. Jedyne co mnie lekko gryzie w tym rowerze, ale to już bardzo, bardzo indywidualna sprawa - to zestopniowanie napędu. Przełajowa korba 46/36 i kaseta 11-32, to dla mnie ciut za twardo, patrząc pod kątem roweru, który możemy załadować w sakwy i bikepackingowe torby i ruszyć nim na drugi koniec świata. Ale Kross lubi dość twardo stopniować napędy w swoich szosowych rowerach, to i tutaj tak zrobił. Ja wolałbym korbę 46/30 zestawioną z kasetą 11-36 (Tiagra spokojnie taką kasetę ogarnia, sprawdzałem). Ale to nie jest zarzut, bo wielu osobom taki napęd jak jest podpasuje idealnie.
  12. W najnowszym wpisie opisuję pierwsze wrażenia z jazdy m.in. stalowym grawelem od Krossa. Poza tym co nieco o ścieżkowym Soilu oraz o elektrycznych: Soil Boost oraz damskim Lea Boost: https://roweroweporady.pl/jezdzilem-rowerami-kross-na-2019-m-in-stalowym-grawelem/
  13. Nie chodzi o moc, a o modulację tej mocy. Tarczówki po prostu dużo łatwiej wyczuć i dozować siłę hamowania. Druga sprawa - w deszczu nie tracą swoich właściwości.
  14. Ten dylemat niedługo zniknie, ale naprawdę sporo osób do mnie pisze z pytaniem co wybrać: https://roweroweporady.pl/hamulce-tarczowe-czy-szczekowe-v-brake/
  15. Jak co roku wybrałem kilka propozycji rowerów, które można kupić z 20-procentowym rabatem (lub większym): https://roweroweporady.pl/przeglad-najwiekszych-wyprzedazy-rowerow/ To oczywiście tylko zachęta do dalszych poszukiwań, ponieważ jesień to idealny czas na zakup roweru, a sprzedający są dużo bardziej otwarci na rozmowę o obniżeniu ceny :)
  16. Śledzę kanał United Cyclists na YouTube od bardzo, bardzo dawna. Cóż, Jacek jest bardzo ciekawą postacią, mieliśmy się spotkać i coś razem nagrać, ale nie było dotychczas okazji. Natomiast po sposobie jego (jak mniemam, bo komentarze są z konta United Cyclists) odpowiedzi na niektóre komentarze pod ich filmami, niestety mogłem tylko załamywać ręce. Zamiast ukryć niektóre hejterskie komentarze, odpisywał na nie w adekwatny sposób, a czasami nie były to komentarze atakujące UC, tylko innych (chociażby Szajbajka). Mi czasem też palce świerzbią, żeby komuś odpisać coś mocnego. Czasem nie wytrzymuję i puszczam jakąś ironię, ale to co tam widziałem - nie wyglądało profesjonalnie, zwłaszcza, że trzeba pamiętać, że pisane te komentarze były jako UC. Dlatego nie zdziwiła mnie ta "afera". Jacek sam kręci na siebie bat. Nie ma ŻADNEGO znaczenia co i kiedy robił Andrzej Piekarski (może żyłka mu pękła, gdy nie mógł uzyskać konkretnych informacji, a termin wyjazdu minął) - sprawę trzeba było załatwić od razu, przeprosić i prosić o wybaczenie, oddać pieniądze i liczyć na to, że niedoszły klient zapomni o sprawie. A tu wyszedł tylko smród i robienie sobie dodatkowej złej reklamy. Przypomina mi to trochę moją przepychankę z pewnym sklepem internetowym, który zamieścił tekst na swoim blogu, w którym pojawiły się fragmenty mojego tekstu (nierzetelna agencja im to przygotowała). Zamiast natychmiast go usunąć, tekst wisiał w najlepsze, mimo obietnicy, że zaraz zniknie. Gdy napisałem o tym na Fejsie, właściciel sklepu zaczął wylewać swoje żale, że to niesprawiedliwe co zrobiłem (!), a tekst nadal wisiał :D Zdjęli go dopiero po kilku dniach. Niestety, mówię to z przykrością, bo Jacek wydaje się bardzo sympatyczny, ale może powinien oddać ster w firmie komuś, przez kogo przemawiają mniejsze emocje i jest bardziej ugodowy.
  17. To już kwestia doboru odpowiednich ciuchów. Nie patrz na to zero-jedynkowo (albo przechłodzi, albo przegrzeje). Można się ubrać tak, aby było optymalnie, choć ja nadal wolę by było mi lekko za ciepło (podkreślam - LEKKO), niż gdybym miał się wychłodzić, co jest niezmiernie istotne przy długiej jeździe. Zresztą tak jak pisałem - rok temu przez godzinę dochodziłem do siebie na stacji benzynowej przy gorącej herbacie. Więcej nie mam zamiaru tego powtarzać :)
  18. Ruszając rano, jesteś najbardziej styrany gdy zaczyna się noc. Okej, plus za bycie wyspanym, ale ja wolę spadki koncentracji zaliczać w dzień. Co do ciuchów to jest kwestia mocno indywidualna. Kiedyś, gdy byłem sporo młodszy, gardziłem czapką w zimę, puchowa kurtka to był jakiś żart, a potrafiłem w krótkich spodenkach łazić po dworzu gdy leżał śnieg. Ale mi się zmieniło i choć nadal nie jestem mega zmarźlakiem, to jednak szybciej mnie przewiewa. Starość, nie radość. Ale spróbuj jazdy przez całą noc bez dodatkowej warstwy odzieży :) Wszystko co się robi trzeba przepraktykować na sobie, bo każdy z nas jest inny.
  19. Muszę to kiedyś sprawdzić termometrem. Natomiast sam od lat jeżdżę w czarnych i nie przeszkadza mi to. Grunt to dobra wentylacja, bez niej nawet najlepszy kolor nic nie da.
  20. Ale dzbany na trasie. Wiadomo, że jest wąsko, jest zmęczenie... Ale to powinno być naturalne, że jak się schodzi z roweru, to w miarę możliwości od razu spiernicza się na prawo. Mnie od dawna ta impreza korci, ale ze mnie żaden zawodnik, więc zostałbym przy swoim 38-42 :)
  21. Kto to hasło wymyślił? Słyszę je już któryś raz i jest tak samo wesołe jak #xiaomilepsze :D Ja lubię się od czasu do czasu przejechać gdzieś dalej, ale żeby mnie to aż tak wciągnęło.... to chyba nie. Ale kto wie! A brevety to fajna sprawa, w przyszłym roku na pewno się na jakąś imprezę wybiorę, czy to właśnie brevet czy ultramaraton. To zupełnie inne emocje i motywacja, niż przy jeździe samemu dla siebie. Tak jak mówiłem w odcinku, jazda nocą mi nie przeszkadza, jedynie zimne poranki są takie sobie, ale tak będzie też w czerwcu. Czerwiec ma dwie wady - trudniej utrafić idealną pogodę (nie za gorąco w dzień i relatywnie ciepło w nocy) + często można trafić na burzę. Oraz w czerwcu nie jestem jeszcze tak rozjeżdżony jak we wrześniu :) A jeżeli chodzi o MTB, to sporo daje założenie innych, trochę węższych opon z delikatniejszym bieżnikiem (lub całkowicie gładkich). Oczywiście baranek i geometria bardziej szosowa dają trochę przewagi, ale i na góralu się da :)
  22. Nie liczy się ilość a jakość :) Ja się po prostu turlam coraz dalej i dalej :)
  23. W zeszłym roku było 330 km w 22 godziny, w tym dałem radę przejechać więcej. A na przyszły rok już planuję dołożyć jeszcze trochę, jeżeli upoluję dzień bez wiatru, albo z wiatrem w plecy :) Tym razem podwójny materiał blogowo-youtube'owy: https://roweroweporady.pl/400-km-rowerem-w-24-godziny-bez-snu/
  24. Przed wypadkiem zakładałem kask tylko na wyjazdy poza miasto. Po mieście kasku nie zakładałem, starając się jeździć tak, aby przewidzieć zachowanie innych uczestników ruchu. No ale w tym wypadku ciężko to było przewidzieć. Teraz jeżdżę w kasku zawsze i wszędzie. I to nie tyle ze względu na przewrażliwienie, jak napisała Elle, tylko po prostu wolałbym nie oberwać drugi raz w to samo miejsce :) A jeżdżąc po mieście, różne sytuacje się dzieją, kierowcy zielone strzałki traktują jako zielone światło, nie rozglądają się nic a nic, inni rowerzyści jeżdżą czasem od prawej do lewej nawet gdy się ich wyprzedza... Nadal nie jestem za obowiązkiem jazdy w kasku, ale zniechęcać do jazdy w nim też nie będę.
  25. Jeżeli kręcimy się gdzieś w cywilizowanych warunkach, apteczka bywa przydatna, ale nie jest niezbędna. Natomiast ruszając na odludzia, warto mieć ją ze sobą, przynajmniej zabierając podstawowe jej elementy. Na blogu przygotowałem listę rzeczy, które warto mieć ze sobą w rowerowej apteczce: https://roweroweporady.pl/apteczka-rowerowa-co-do-niej-zapakowac/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...