Gdy chcesz wymienić łańcuch w rowerze, pojawia się pytanie – jak dobrać jego długość? Jest to bardzo istotna kwestia, od której będzie zależało poprawne działanie napędu w naszym rowerze. Zbyt krótki lub za długi łańcuch sprawią, że biegi nie będą zmieniać się poprawnie. Przy za krótkim łańcuchu, tylna przerzutka może pracować zbyt mocno wyciągnięta, po wrzuceniu najlżejszego przełożenia.
Natomiast zakładając za długi łańcuch, tylna przerzutka może się za bardzo „złożyć”, gdy przerzucimy łańcuch na najmniejszą zębatkę. Widać to na zdjęciu powyżej – nie chodzi o to, jak to wygląda, ale przerzutka w takim ustawieniu nie pracuje już poprawnie. Zaczyna ocierać sama o siebie, co powoduje przeskakiwanie łańcucha po trybach kasety.
Warto pamiętać, że po zmianie liczby zębów na trybach korby lub kasety, zwykle pójdzie za tym potrzeba zmiany długości łańcucha.
Jakiej długości kupić łańcuch
W sklepach znajdziecie łańcuchy sprzedawane w różnych długościach. Najpopularniejsze to 112/114/116/118/120 ogniw. Ale są i dłuższe, dochodzące nawet do 136 ogniw, przydatne chociażby w tandemach rowerowych.
Jeżeli nie masz skuwacza do łańcucha, to radziłbym to szybko nadrobić i go kupić :) Bez skuwacza nie zdejmiesz łańcucha z roweru, chyba, że ma on założoną spinkę (to w sumie bardzo wygodny drobiazg, którego od lat używam do łatwego zdejmowania łańcucha do czyszczenia). Skuwacz przyda się nie tylko przy wymienianiu łańcucha na nowy, ale także na wyjeździe z dala od domu, jeżeli nieszczęśliwie zerwiesz łańcuch. Odradzam wszelkie „domowe” metody na skracanie łańcucha, typu młotek i szpikulec, ponieważ mają wątpliwą skuteczność.
Wracając do długości kupionego łańcucha – grunt to nie kupić za krótkiego. Natomiast jeżeli kupisz za długi, po prostu skrócisz go przy użyciu skuwacza do łańcucha.
Jak zmierzyć długość łańcucha rowerowego
Mierzenie długości łańcucha w rowerze jest proste – wystarczy policzyć liczbę płytek (liczymy zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne), bądź jeszcze wygodniej – pinów, które je łączą. Od siebie dodam, że warto dla pewności zrobić to dwa razy :)
Pamiętajcie też, że długość łańcucha zawsze wychodzi parzysta! Nieważne czy skuwa się łańcuch pinem czy spinką, liczba ogniw wewnętrznych oraz zewnętrznych zawsze jest sobie równa i tworzy liczbę parzystą.
Jeżeli nie zdjąłeś łańcucha z roweru, warto zacząć liczenie ogniw od spinki. Jeżeli nie masz jej założonej, musisz jakoś oznaczyć miejsce od którego zaczniesz liczenie. Możesz na przykład porządnie wytrzeć szmatką jedno z ogniw zewnętrznych.
Jak dobrać długość łańcucha w rowerze
Osobiście znam trzy metody na sprawdzenie, jak długi łańcuch będzie potrzebny. Jeżeli masz taką możliwość, możesz skorzystać z wszystkich trzech, aby sprawdzić czy na pewno długość łańcucha jest dobra. Nawet jeżeli masz nowy rower, w fabryce mogli źle dobrać jego długość (nie namawiam do jego zdejmowania po zakupie, bardziej do sprawdzenia długości przy wymianie). Nie mówiąc o rowerze używanym, gdzie poprzedni właściciel niekoniecznie musiał zwracać na to uwagę przy wymianie.
Metody pomiaru długości łańcucha
Liczenie ogniw
Pierwszym sposobem na wyznaczenie długości łańcucha, jest policzenie ogniw w starym łańcuchu. Proste i genialne zarazem :) Jeśli napęd działał prawidłowo – jest to dobra metoda. Nie polecam za to przykładania dwóch łańcuchów do siebie – stary łańcuch mógł się na tyle wyciągnąć, że będzie to zaburzało pomiar. Liczba ogniw to jedyny pewny sposób w tym wypadku.
Ale jeżeli składasz nowy rower lub właśnie zmieniłeś liczbę zębów na korbie lub kasecie, ciężko będzie wziąć skądś miarę. Dlatego warto posiłkować się kolejną metodą.
Przełożenie łańcucha przez tryby
Drugim sposobem jest założenie łańcucha na największą tarczę na korbie (jeżeli masz napęd z jedną tarczą, to oczywiście ona jest największa :) oraz na największą zębatkę na kasecie, ale bez przeplatania łańcucha przez przerzutki. Następnie napręż łańcuch w taki sposób, aby jego końce naszły na siebie (patrz grafika poniżej). Teraz dolicz odpowiednią liczbę pinów, w zależności od posiadanego napędu:
- napędy Shimano i SRAM z dwiema lub trzema tarczami z przodu – dodajemy dwa następne piny łańcucha
- napędy Shimano 1×10, 1×11 – dodajemy dwa następne piny łańcucha
- napędy Shimano 1×12 w rowerach z przednim amortyzatorem – dodajemy cztery następne piny
- napędy Shimano 1×12 w rowerach z pełnym zawieszeniem – dodajemy pięć następnych pinów
- napędy SRAM 1×7, 1×11 – dodajemy cztery następne piny łańcucha
- napędy SRAM 1×12 w rowerach z przednim amortyzatorem (bez tylnego) – dodajemy cztery piny
- napędy SRAM 1×12 w rowerach z pełnym zawieszeniem – dodajemy dwa lub trzy piny łańcucha
Sprawdzając długość łańcucha w rowerach z pełnym zawieszeniem, musicie spuścić powietrze z dampera, to bardzo istotne!
Na powyższej grafice widać, jak po przyłożeniu końców łańcucha do siebie należy odliczyć potrzebne piny. Ale jest jeszcze jedna rzecz o której musicie pamiętać!
Jeżeli chcesz skuć łańcuch spinką, musisz zostawić po obu stronach wewnętrzne ogniwa. Natomiast korzystając ze specjalnego pinu łączącego (jest dodawany do wielu modeli łańcuchów) z jednej strony zostawiamy ogniwo wewnętrzne, a z drugiej zewnętrzne. I trzeba o tym koniecznie pamiętać PRZED skróceniem łańcucha. Dlatego jeżeli po przyłożeniu łańcucha i dodaniu tych kilku pinów okaże się, że na końcach będziesz miał nie takie ogniwa jak trzeba – wtedy dodaj jeszcze jedno ogniwo, tak aby udało się spiąć łańcuch w ten sposób, który preferujesz.
Dlaczego dodać, a nie odjąć? Nawet jeżeli okaże się, że łańcuch nie będzie pracować dobrze, bo jest za długi, będzie łatwiej go skrócić, niż przedłużyć :)
Metoda matematyczna
Trzeci sposób to metoda matematyczna. Możesz z ciekawości sprawdzić, czy wyjdzie Ci taki sam wynik co w poprzednich metodach. UWAGA! NIE JEST TO W 100% WIARYGODNA METODA POMIARU. Zamieszczam ją tylko jako ciekawostkę i nie można z niej korzystać jako jedynego pomiaru!
Długość łańcucha liczymy w następujący sposób:
Liczbę zębów na dużej tarczy w korbie dodaj do liczby zębów na największej zębatce na kasecie, a powstały wynik podziel na dwa i zapamiętaj. Następnie zmierz odległość w centymetrach od środka suportu do środka tylnej piasty i podziel go przez 0,635. To co otrzymałeś dodaj do poprzedniego wyniku, a na koniec do całości dodaj jeszcze liczbę 2. Otrzymany wynik zaokrąglij w górę, a jeżeli otrzymasz liczbę nieparzystą, dodaj jeszcze cyfrę jeden.
Podsumowanie
Poprawnie dobrana długość łańcucha rowerowego sprawi, że nie będzie on zwisał w żadnym ustawieniu przerzutek, ani nie będzie zbyt napięty. Dzięki temu przełożenia będą zmieniać się płynnie, bez niepotrzebnego hałasu.
Na koniec dodam jeszcze, że jeżeli łańcuch się zużył, zaczął źle pracować i niszczyć zębatki, mówi się o nim, że się „wyciągnął”. Niemniej skrócenie go o dwa ogniwa nic nie da, trzeba kupić nowy łańcuch. A o tym kiedy i jak go wymienić, przeczytacie w jednym z podlinkowanych niżej wpisów.
Pozostałe wpisy, w których pisałem o łańcuchach rowerowych:
1. Czyszczenie i smarowanie łańcucha
2. Kiedy i jak wymienić łańcuch
3. Jak dobrać długość łańcucha rowerowego
4. „Twardość” łańcucha, a kaseta
Ja skróciłem łańcuch i aktualnie mam 106 ogniw i twierdzę, że jest on za krótki, (wg metody nr2 oraz 3 zgadza się). Przełożenia zmieniają się beznadziejnie, a piesek jest napięty zbyt mocno, wydaje mi się że skróci to czas eksploatacji przerzutki, przez mocno naciągniętą sprężynę. Skoczę chyba do rowerowego żeby dokupić pin i dosztukować łańcuch. Czy do łańcucha KMC 8.99 dokupuje się piny tak samo jak do łańcuchów shimano ? Jak na razie zrobiłem na nim 50 km, wiec myślę że nie będzie problemu z dołączeniem 2 ogniw.
Niestety nie wiem czy da się dokupić, poszperaj w internecie. W sklepie stacjonarnym możesz się rozczarować brakiem dostępności.
Hej, mam takie pytanie, dzisiaj wymieniłem w rowerze, kasetę-alivio 8 rzędowa, korbę-Tourneya i łańcuch Hg-93 i jest mały problem, bo jak łańcuch znajduje się na największej tarczy korby to jest on zaciągany/zawijany przez jej zębatki. Co zrobić w takiej sytuacji? to się dotrze z czasem czy jak? jeszcze nie jeździłem rowerem po wymianie, tylko kręciłem na sucho korbą.
Cześć, pierwsza sprawa – łańcuch CN-HG93 jest przeznaczony do napędów 9-rzędowych. W teorii na 8-kach też powinien pracować, ale tu już może być pierwszy zgrzyt.
Druga sprawa – nie wiem co masz na myśli pisząc „zawijany”, ale jeżeli łańcuch spada z korby, to znaczy, że trzeba przyjrzeć się regulacji przedniej przerzutki. Na pewno nic się z czasem nie dotrze, od początku napęd musi pracować dobrze.
co w przypadku kiedy; w dwóch rowerach liczba na zebatkach jest taka sama rozstaw osi taki sam natomiast rozstaw kółek napinaczy przerzutki tylnej rozny np. w jednym 60 a w drugim 90
czy wynik wg.sposobu trzeciego będzie właściwy ?
Chodzi Ci o długość wózka przerzutki, jak rozumiem. Jeżeli tak – to należy sprawdzić w specyfikacji przerzutki czy jest dobrze dobrana do pojemności napędu. Nie jest to aż tak bardzo, bardzo istotne, bo często przerzutki obsługują dużo więcej, niż wynika ze specyfikacji :)
Przepraszam za odkopywanie starych artykułów, ale mam pytanie, a raczej potwierdzenie. Potrzebuje wymienić korbę, lecz nowa ma inną ilość zębów niż oryginał, czy trzecim sposobem wyliczę poprawną ilość ogniw?
Nie ma za co przepraszać, dyskusje w komentarzach trwają niezależnie od wieku wpisów :) Tak, trzeci sposób na pewno Ci pomoże w obliczeniu odpowiedniej długości łańcucha.
Dziękuję serdecznie za odpowiedź :)
Policzyłem z ciekawości kalkulatorkiem ilość ogniw i faktycznie się zgadza :)
Witam! Pisze w pewnej sprawie… Obecnie jeżdżę na meridzie crossway 500. Sprzęt chodzi na łańcuchu składającym się z 116 ogniw. Tych łańcuchów na rynku jest dużo, ale większy się wybór wśród łańcuchów z 114 ogniwami.
Nawet jak przeglądam specyfikacje niektórych crossów na podobnym osprzęcie mają łańcuch z 114 ogniwami. Wiem, że powinienem stosować się do zaleceń producenta, ale czy przekombinuje jak założę 114?
Pozdrawiam!
Witaj, cóż, teoretycznie skrócenie łańcucha o dwa ogniwa nie powinno mieć dużego wpływu na pracę napędu. Ale… mimo wszystko może mieć wpływ, zwłaszcza na skrajnych przełożeniach.
Jeżeli fabrycznie masz 116 ogniw, to tego bym się trzymał. Masz 10-rzędowy napęd? Spokojnie znajdziesz łańcuchy o takiej ilości ogniw, chociażby Shimano XT (CN-HG95), SLX (CN-HG75), KMC ma też łańcuchy o takiej długości w ofercie.
Z innymi firmami faktycznie jest dość kiepsko, w sumie to zastanawiająca sprawa. Możesz zastanowić się też przy wymianie kasety, gdy kiedyś będziesz to robił, czy wykorzystujesz z tyłu zębatkę 34. Jeżeli wymienisz kasetę na np. 11-32 to najprawdopodobniej będzie trzeba skrócić łańcuch. A już na pewno w przypadku kasety 11-28.
Możesz jeszcze sprawdzić, jaka długość łańcucha wychodzi z teoretycznych wyliczeń. Użyj trzeciego sposobu z tego wpisu, żeby sprawdzić co wyjdzie.
kaseta 10 rzędowa. Też myślałem nad Shimano XT (CN-HG95) i pewnie kupie. Choc miałem kaprys kupić złoty łańcuch, ale w tym kolorze tylko spotykam 114 ogniw:/
Ja mam takie pytanie odnośnie tego tematu: mam łańcuch 116 ogniw, odległość od tylnej osi do środka suportu ok. 44 cm, 42 zęby na największej tarczy korby i 28 na największej tarczy wolnobiegu i wg 3 sposobu obliczeniowego mój łańcuch powinien mieć 108 ogniw, a wg 2 sposobu mój łańcuch powinien mieć ok 105 ogniw. Pytanie brzmi z czego może wynikać taka różnica, i który wynik powinien być odpowiedni? Dodam jeszcze że po skróceniu łańcucha do 108 ogniw, jeździ mi się trochę lepiej ale pojawił się dźwięk bocznego ocierania łańcucha o wózek przerzutki tylnej. Co mam z tym zrobić?
Ale to powiedz wszystko od początku. Jeździłeś na łańcuchu z 116 ogniwami? I dopiero po jakimś czasie postanowiłeś go skrócić?
Najlepsza metoda to metoda numer dwa i w zasadzie to na niej powinieneś się opierać. Spróbuj skrócić łańcuch do 106 ogniw i zobacz wtedy co będzie.
Rower kupiłem na początku lipca, oryginalny łańcuch (no name) się zepsuł, kupiłem nowy shimano ze 116 ogniwami i tak jeździłem, jakieś 2 tyg temu odkryłem Twojego bloga, swoją drogą bardzo dużo się z niego nauczyłem, i po przeczytani tego tekstu skróciłem łańcuch do 108 ogniw.
Ano widzisz, jak był nowy, to trzeba było zerknąć jakiej był długości :) Zobaczysz na 108, może będzie śmigać dobrze.
Nowy łańcuch miał 110 ogniw:) W sklepie dali mi 116 bo miał pasować, różnicy nie czułem praktycznie żadnej.
Skróciłem łańcuch jeszcze ze 108 do tych 106 ogniw no i jeździ mi się całkiem dobrze, ale wózek tylnej przerzutki jest bardzo napięty, na najwyższych biegach 3×7 wózek jest skierowany do przodu.i nie wiem czy to nie uszkodzi przerzutki,
Mam jeszcze pytanie czy będzie jakaś różnica gdybym założył do swojego napędu łańcuch przeznaczony do kaset 9 i 10 rzędowych? Jest on troche węższy i zastanawiam się czy będzie pasować do mojego napędu, mam wolnobieg 7rz.
Łańcuchy są robione w 2-3 długościach, które i tak trzeba skrócić do własnych potrzeb.
Teoretycznie łańcuch 9 rzędowy będzie pasował, 10 rzędowy raczej nie. Ale… to tylko teoria i ja na Twoim miejscu jednak pozostałbym przy łańcuchu 6/7/8 rzędowym na przykład Shimano CN-HG40, ew. czymś lepszym jeśli potrzebujesz. Masz wtedy pewność, że będzie pasował.
Twój łańcuch według mnie powinien mieć 112 ogniw.Ja tak mam przy ramie 19 cali ( 42 i 28 zęby)Tak jak oryginalnie przy zakupie roweru.Na taki sam wymieniałem w serwisie.Jest jeszcze metoda zakładania całkowicie łańcucha ale na najmniejsze zębatki i przerzutkę
Sam rozmiar ramy niewiele powie. Są różne geometrie, różne wielkości kół. Najlepiej sprawdzać to na swoim rowerze.
Według trzeciego sposobu powinienem mieć 108 ogniw.Oryginalnie miałem 112 ogniw.Jak się zużył w serwisie skrócili mi nowy dłuższy (116) łańcuch nie licząc ogniw starego na 112 ogniw.Tak jeździłem,jeżdżę i wszystko jest dobrze.W czym tkwi sedno sprawy?
W tym, że przerzutka sobie poradzi, czy będzie to 108 czy 112 ogniw.
Ja gdy zakładam nowy łańcuch bądź wymieniam stary na nowy to długość łańcucha dobieram w sposób następujący:
Zakładam łańcuch na największy tryb korby i największą zębatkę kasety/ wolnobiegu a potem przekładam przez obie przerzutki. Tak założony łańcuch łączę rękoma na dole tj: pod dolną rurą ramy trzymając przez chwilę równolegle oba końce łańcucha jednocześnie dbając o to, aby wózek tylnej przerzutki był napięty prawie do maksimum.
W ten sposób wiem ile ogniw powinienem odpiąć z nowego łańcucha.
Na początku zawsze odpinam jedno ogniwo i łącze ręcznie łańcuch bez użycia wyciskacza czyli imadła do łańcucha i co ważne patrzę w jak dużym stopniu napięty jest wózek tylnej przerzutki. Gdy jest napięty prawie do maksimum to zawsze złączam końce łańcucha za pomocą imadła czyli wyciskacza do łańcucha.
Potem próbuje zgiąć na nowo powstałym łączeniu, aby doprowadzić do tego, że łańcuch będzie luźny na łączeniu.
Gdy jest luźny to pracę uważam za zakończoną.
O doborze łańcucha pisałem tutaj: https://roweroweporady.pl/twardosc-lancucha-a-kaseta-na-przykladzie-shimano/
Chodzi mi po głowie kupienie jako następnego łańcucha czegoś droższego niż HG-53, zobaczymy jak się będzie sprawował.
A jaki łańcuch lepiej kupić? Shimano HG-53 czy HG-73? Czy one się czymś różnią oprócz ceny?
Marek – możesz zrobić też tak jak napisał Ardian. Moim zdaniem jeśli masz dobrze dopasowaną długość wózka do napędu – to nie powinno być problemu, nawet bez przymierzania z przerzutką. Ale dla pewności można sprawdzić.
Witam
Jak sie ma metoda 2 do długości wózka bo są w mtb 2 rodzaje
@Miłosz G. – dzięki za miłe słowa. Jednocześnie podpowiem Ci, że u mnie na blogu spamowanie się nie sprawdza. Jeśli uważasz, że u siebie na blogu coś ciekawiej opisałeś, rozszerzyłeś temat – wtedy śmiało linkuj. Ale ot tak, „zapraszam do siebie” – to nie bardzo.
Polecam zresztą: https://roweroweporady.pl/polityka-komentarzy/
Hej, piszesz w bardzo ciekawy sposób, jednocześnie twoje porady są bardzo ciekawe i się sprawdzają jedną z nich właśnie dobrałem u siebie długość łańcucha :)
@Ardian – zgadza się, to też jest metoda którą można stosować.
A ja znam jeszcze jedną metodę. Zakładam łańcuch na najmniejsze zębatki w korbie i kasecie, przeplatam też przez przerzutkę. I naciągam koniec łańcucha tak aby górne kółko przerzutki nie ocierało o łańcuch który idzie dołem. Z jakiejś instrukcji wyczytałem, nie pamiętam czy Shimano czy Sram.
@Maciek – wolną chwilą jeszcze się z nim pobawię, może nagram jakieś wideo.
@Tomek – są lepsze miejsca na blogu na zadawanie takich pytań, na przykład ten wątek:
https://roweroweporady.pl/na-co-zwrocic-uwage-przy-kupnie-roweru/
Ale już Ci odpowiem. Za taką cenę jest to moim zdaniem dobra oferta, a rower bardzo fajny. Nie ma się co od niego spodziewać szału, ale za taką cenę to naprawdę przyzwoity rower.
Cześć wszystkim :)
Wybaczcie że piszę nie na temat. Od dwóch tygodni rozmyślam nad zakupem tego roweru
http://www.arkus.sklep.pl/
Co o nim sądzicie??
Z góry dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi :)
Hej Łukasz, dzięki za ciekawy wpis :) ale mam pytanie o metodę dodawaniem ogniw – jakoś nie mogę skumać jednego ze zdań: „Następnie zbliżamy końce łańcucha do siebie, tak aby był naprężony i dodajemy”…. Zawsze dodajemy? Jaki stan po zbliżeniu końców łańcucha powoduje że w ogóle musimy coś dokładać??:)
Jeśli jest 2 ogniwa „zapasu” tzn że jest ok?:) pzdr
Hej, faktycznie trochę koślawo wyszło to zdanie, mam nadzieję, że teraz jest lepiej.
A piny zawsze dodajemy. Jeżeli nie ma „zapasu” to może się okazać, że łańcuch jest za krótki do danego napędu.
A jeżeli „zapas” idealnie pasuje, to znaczy, że łańcuch ma odpowiednią długość i nie trzeba z nim nic robić. Oczywiście mówię o sytuacji, gdy na końcach masz odpowiednie ogniwa do rodzaju zapięcia. Jeżeli spinasz spinką – to oba wewnętrzne. Jeżeli pinem – to jedno wewnętrzne, drugie zewnętrzne.
@dzerry
A ja mam przerzutki w piaście i automatyczny napinacz i trzeci sposób się sprawdził z dokładnością co do ogniwa (i mojego liczenia; dwa razy się pomyliłem :-) ). Nie wiem jak w przypadku ręcznego naciągu łańcucha. Ktoś by musiał sprawdzić.
@Łukasz – raczej wątpię ponieważ mam problem z utrzymaniem tej części w której znajdują się płaskie klucze i te do szprych. To właśnie tą część muszę przytrzymać kleszczami. Dla podglądu : https://youtu.be/KXEGaKEdcaM?t=35s
@Dzerry – dobre pytanie :) Tam robisz dokładnie tak samo jak w przypadku rowerów z przerzutkami.
@Tomek – tak, to jest ten multitool. Na Allegro można go kupić taniej.
Jeśli pytasz o zestawy narzędzi, to bardzo dobre robi Park Tool, ale cena zestawów jest z duża. To narzędzia serwisowe, zakładam, że dożywotnie :) Ja w domu korzystam ze skrzynki Honitona (111 elementów).
I to są genialne i bardzo trwałe narzędzia. Do tego mam kilka typowo rowerowych narzędzi, niestety jeszcze kilku mi brakuje, ale wszystko w swoim czasie.
@Kudłaty – w serwisówce Shimano powinieneś znaleźć dokładnie taki sposób jaki ja podałem. Ale szukanie w książkach serwisowych to bardzo dobry kierunek, choć i tam zdarzają się błędy albo nieścisłości.
@Maciek – może najpierw pochwal się jak odchudziłeś swój zestaw:
https://roweroweporady.pl/co-zabrac-na-wyprawe-wyjazd-rowerowy/
Może to jest przyczyną :)
Ściągacza z MULTI17 Crank Brothers nie da się używać bez kombinerek o czym okrutnie przekonałem się dzień przed wyjazdem gdy zakładałem nowy łańcuch (i kasetę). Chyba jednak muszę przerobić zestaw kluczy jaki wożę ze sobą, chyba, że masz jakiś sposób jak go używać bez kombinerek?
Ja korzystam z metody nr 2, zostawiając jeden pin więcej i dokładając do tego spinkę. Nie zaobserwowałem nadmiernego obijania się łańcucha o ramę bądź innych problemów z napędem.
P.S. Po wymianie kasety na nową o różnym zestopniowaniu zębów, należy pamiętać o bardzo dokładnym wyregulowaniu tylnej przerzutki, a następnie poprawieniu regulacji po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów…
Rzeczywiście metoda matematyczna jest słaba. Wyszło mi 104,71653543307 czyli 106 ogniw w zaokrągleniu.
Stary łańcuch miał 108 ogniw, przełożenie łańcucha przez tryby według instrukcji też wskazało mi 108 ogniw.
Dziękuję za pomocny artykuł. Pierwszy raz wymianiałem łańcuch i wszystko ok.
107 wychodzi z tego wzoru
i zaokrąglasz do parzystej i masz swoje 108
Musiałeś zrobić błędy w obliczeniu, bo mi oba sposoby wyszły w punkt.
Ja zawsze korzystam z książek serwisowych Shimano i Sram.
Albo organoleptycznie ;) skracam do upadłego, aż osiągnę odpowiednią długość
Akurat przeczytałem dziś wszystkie Twoje wpisy dotyczące łańcucha :) czy ten multikulti to to? http://www.bikecenter.pl/p4683,crank-brothers-multi-tool-19-gold.html a z takich mniej przenośnych co polecasz?
A jednorzędowy? :-)