„Twardość” łańcucha, a kaseta na przykładzie Shimano

W internecie bardzo często na stronach internetowych lub forach dyskusyjnych, można spotkać się ze stwierdzeniem, że kupując kasetę i łańcuch do roweru powinno dobierać się je, patrząc na ich „twardość”. Sam przyznaję, że jeszcze do niedawna byłem o tym święcie przekonany. Zwolennicy tej teorii sugerują, że droższe łańcuchy i kasety Shimano są wykonane z twardszych stopów i w połączeniu z tańszym łańcuchem/kasetą będą ścierać ten miękki element. Na te historie wpływa m.in. fakt, że Shimano dość enigmatycznie opisuje swoje łańcuchy. Pozostają domysły i „obiegowe prawdy”.

Rodzaje łańcuchów rowerowych

Shimano oczywiście produkuje różne typy łańcuchów w zależności od liczby zębatek na kasecie i to jest pierwsza rzecz na którą powinniśmy spojrzeć. Ale np. łańcuchów 9-rzędowych produkowanych są co najmniej 4 rodzaje: CN-HG53 (Deore/Tiagra), CN-HG73 (SLX/105), CN-HG93 (XT/Ultegra) i CN-7701 (XTR/Dura-Ace). I bądź tu mądry, który łańcuch wybrać. Czym one się od siebie tak naprawdę różnią?

Zapraszam do obejrzenia odcinka Rowerowych Porad, w którym szerzej opowiadam o twardości łańcuchów i kaset. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.

 

Koszt zakupu

Różnią się na pewno ceną. Najtańszy kupimy za ok. 45 złotych, a najdroższy za około 95 zł. Wagą praktycznie nie różnią się wcale – są to kosmetyczne różnice, wszystkie ważą w granicach 300 gramów (przy 116 ogniwach). Patrząc na inne różnice, w przypadku łańcucha HG53 płytki zewnętrzne są w kolorze szarym, a wewnętrzne brązowym. Łańcuch HG73 obie płytki ma w kolorze szarym. HG93 ma cynkowane wykończenie zewnętrznych płytek i szare wewnętrznych, a topowy CN-7701 cynkowane wykończenie zarówno na zewnętrznych jak i wewnętrznych płytkach łańcucha.

Co to daje? Łańcuch powleczony lepszą powłoką, jest mniej narażony na ewentualne rdzewienie oraz wolniej się wyciąga, czyli dłużej będzie działać, zanim trzeba będzie go wymienić na nowy.

Łańcuch do roweru twardośćRóżnica w pracy

Producent przy tym nie chwali się za bardzo innymi różnicami. Relacje osób jeżdżących na tych łańcuchach są różne. Jedni nie widzą między nimi różnicy w działaniu, inni twierdzą, że droższe łańcuchy pracują ciszej i płynniej. Oczywiście wiele zależy od warunków w jakich się jeździ i stopnia zużycia napędu. Ja jeździłem na łańcuchach różnej klasy i ciężko mi wyczuć jakieś wielkie różnice. Na pewno dużą różnicę czuć pomiędzy starym, wyciągniętym łańcuchem, a nowym :)

Zalecenia Shimano

Na forach słychać czasami głosy, że „Shimano zaleca”. Jak sztuczny jest to podział wydaje się udowadniać tabelka, którą znalazłem w materiałach od Shimano. Widać w nim rzecz następującą:

Twardość łańcuchów Shimano

Do kasety klasy Deore (CS-HG50-9) zalecane są wszystkie produkowane przez Shimano łańcuchy dziewięciorzędowe. Nie ma więc ryzyka, że „twardy”, najdroższy łańcuch nie będzie poprawnie działał z „miękką” kasetą. Nie powinno być również problemu z jej szybszym zużywaniem się – skoro materiał z jakiego wykonane są łańcuchy jest ten sam.

Czy opłaca się kupić droższy łańcuch?

Czy jest między nimi jakaś różnica oprócz wykończenia? Zasadniczo lepiej wykonany łańcuch wolniej się wyciąga i choć nie poprę tego żadnymi badaniami, z moich obserwacji wynika, że warto dopłacić, jeżeli porównujemy np. łańcuchy Shimano klasy Deore i XT. Nawet jeżeli XT będzie 50% droższy, to może się okazać, że przejedziemy na nim dużo więcej kilometrów, niż te 50% i ostatecznie wyjdziemy na plus. Nad łańcuchem klasy XTR już bym się zastanowił, bo w przypadku 11. i 12. rzędowych łańcuchów, różnią się od oczko niższej grupy w zasadzie tylko tym, że mają drążone sworznie, co wpływa w minimalnym stopniu na obniżenie wagi (10 gramów) i raczej na nic więcej, jeżeli chodzi o wytrzymałość na wyciąganie czy jakość pracy.

Jeżeli masz swoje przemyślenia na ten temat lub (jeszcze lepiej) osobiste doświadczenia – zapraszam do komentowania.

 

Pozostałe wpisy, w których pisałem o łańcuchach rowerowych:

1. Czyszczenie i smarowanie łańcucha

2. Kiedy i jak wymienić łańcuch

3. Jak dobrać długość łańcucha rowerowego

4. „Twardość” łańcucha, a kaseta

5. Spinka do łańcucha

6. Rower bez łańcucha

7. Jaki łańcuch do roweru

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

124 komentarze

  • Jeśli tyrasz łańcuch w XC czy DH to pewnie odczujesz różnicę gdy HG-53 zerwiesz na zawodach tyle razy, że będzie się składał z samych spinek, ale z punktu widzenia „zwykłego śmiertelnika” lepiej kupić 2x HG-53 i przekładać je co 200km aby zapewnić dłuższą żywotność napędu.

    Ja na HG-53, korbie Alivio i kasecie SLX zrobiłem około 1300km i łańcuch mam wyciągnięty w 75%, a są tacy którzy umordują łańcuch na mniejszym przebiegu, dlatego jeśli klepie się kilometry rekreacyjnie warto jeździć na tańszym łańcuchu i częściej wymieniać, a najlepiej kupić dwa i robić wyżej wspomniane podmianki…

    Warto jeszcze pamiętać o czyszczeniu metodą szejkera w benzynie ekstrakcyjnej i ponownym smarowaniu po kropli oliwy na ogniwo,a następnie starciu nadmiaru oliwy po min 12h.

    http://pawelkepien.blogspot.com/2013/03/szejk-it-bejbi.html

  • O „szejku” u mnie też można przeczytać :)

    https://roweroweporady.pl/czyszczenie-i-smarowanie-lancucha-rowerowego/

    Jeżeli chodzi o zrywanie się łańcuchów to powiem Ci, że na forach są również opinie o zrywających się łańcuchach XTR :) I ludzie polecają np. firmę Wippermann. Tak więc co człowiek to opinia :)

  • Na rowerze mam przejechane ponad 100.000 km, a wyścigów ponad 100, nigdy nie zerwałem łańcucha, a w rowerze MTB mam 3 łańcuchy na zmianę. Takim sposobem zmieniając je co 300 -500 km zrobiłem na zestawie ponad 17.000 km- kaseta XTR 960, łancuchy CN-7701, korba RF evolve….

  • Nawet gołym okiem widać, że łańcuchy Shimano są ZUPEŁNIE inaczej wykończone…

    Dodatkowe powłoki nie są tanie, a mają kluczowe znaczenie dla trwałości łańcucha.

    • Zgadza się , szybciej i łatwiej schodzą zabrudzenia co ma znaczenie dla płynności działania, korozji i brudzenia całego napędu. :)

  • ciekaw jestem jakie to „kluczowe znaczenie” dla trwałości łańcucha mają :) Ja w tym widzę poprostu potrzebę stworzenia łańcucha dla każdej grupy osprzętu żeby ją „domknąć”. O kasę pewnie chodzi, marketing.

  • Chyba nie chcesz przez to powiedzieć, że zabezpieczenie powierzchni stalowej przed rdzą nie ma wpływu na jej trwałość? Ciekawe, po co w takim razie stosuje się w przemyśle różnego rodzaju powłoki galwaniczne, chromowe i inne :)

  • Różnica jest kolosalna. Ja w poprzednim sezonie wraz ze swoją lubą trochę pojeździliśmy i mogę coś o tym powiedzieć, bo sezon rozpoczęty i zakończony tego samego dnia. Różnice w eksploatacji jedynie pomiędzy tj w czasie sezonu. Ja xc/maraton 800 km łańcuch XT wyciągnięty o pół ogniwa. Narzeczona maraton 600 km łańcuch alivio wyciągnięty o nieco ponad jedno ogniwo.
    Wcześniej łańcuch KMC9000, dystans 1200 km, tryb xc/miasto wyciągnięty o 2 ogniwa.
    Czy jakość i cena nie ma znaczenia? Wg was pewnie nie, dla mnie ma ogromne o czym sam się przekonałem.

    • Wiem, że dyskusja była 3 lata temu. Ale jeśli czasem ktoś to czyta, to może zwróci uwagę na debilny wpis o: „wyciągnięty o 2 ogniwa”. To jak taki łańcuch współpracował z zębatką? Do pomyślenia.

      • e tam, czepiasz sie :)
        chodzi o wyciągnięcie na całej długości łańcucha. 1 ogniwo w tym przypadku to niecały 1% (łańcuch ma sto kilkanaście ogniw).

  • Tak, tylko, że teraz mówimy o zużyciu łańcucha za 25 zł i za 75 zł. Czyli w cenie łańcucha XT masz trzy Alivio. Oczywiście myślę o Alivio na 6/7/8 rzędów – więc w sumie porównywanie ich i tak nie ma sensu :)

  • Tego porównania by nie było, gdyby nie wzmianka, że nie ma różnicy pomiędzy tymi łańcuchami. Tymczasem wystarczyłoby wsiąść na rower zrobić na nich po kilkaset kilometrów, żeby ją zauważyć.

    Pozdrawiam.

  • az mi teraz totalnie glupio, ze rzadko jezdze na rowerze :) bardzo fajne porady, widac, ze nie dosc, ze sie tym interesujesz, to jeszcze sie znasz (na blogach naprawde roznie bywa)… ja zawsze jezdzilam na jakims rozklekotanym badziewiu, korzystam z miejskich rowerow.. (nie)stety.

  • Tak, jak wspomniał kolega – porównania nie powinno być jednak padło ono już w początku wpisu. Zatem i ja postanowiłem przedstawić wyniki swojego porównania, rzeczywistego a nie marketingowego. To, że łańcuch alivio jest tańszy o 1/3 nie ma żadnego znaczenia. I tak wolę użyć jednego XT niż trzech alivio, skoro z tym większym przebiegiem i pod dużo większym obciążeniem XT ma mniejsze zużycie niż 3 razy tańszy alivio… A to właśnie jest tematem tej dyskusji, więc potwierdzam tylko rzekomy „marketingowy bełkot” – różnica jest kolosalna, nie tylko w cenie a i reszta podzespołów roweru nie ma znaczenia w czystym porównaniu trwałości łańcuchów różnych grup. Cena odzwierciedla jakość. Narzeczona dostała na ten sezon wysoki model od srama, zobaczymy różnice pod koniec sezonu? Choć wyniki pewnie będą dopiero za 2 lata, bo w związku z narodzinami potomka raczej szybko razem nie ruszymy w trasę, chociaż może będzie okazja kolejny raz potwierdzić twardość wyższej grupy jak będę jeździł z przyczepką?

  • Generalnie wpis jest o czymś trochę innym, ale fajnie, że dyskusja się toczy :)

    Może moje podejście jest ciut inne, bo nie jeżdżę w ciężkich warunkach, błocie i pyle – a w większości po trasie, albo mieście. I z łańcucha Deore jestem więcej niż zadowolony, a jego rozciąganie się w czasie uważam za przyzwoite.

    Ale następny łańcuch w takim razie kupię XT albo XTR i sprawdzę organoleptycznie różnicę.

    P.S. Nic nigdzie nie pisałem o marketingowym bełkocie. Jest wręcz przeciwnie, Shimano niebyt wiele uwagi poświęca łańcuchom i różnicom między nimi. Na forach pojawia się po prostu sporo szumu, że nie powinno się używać np. łańcucha XT z kasetą Deore, bo „materiał jest twardszy”.

  • O marketingowym bełkocie padło gdzieś w poprzednim komentarzu. Generalnie to, że kupisz łańcuch XT zamiast deore niewiele zmieni. Różne warunki użytkowania łańcucha, inna specyfika tras, inne temperatury pracy itp. Za dużo zmiennych by móc to jednoznacznie porównać. Do czegoś takiego potrzeba partnera do jazdy, z którym razem będziesz pokonywać trasy.
    Testowanie na samym sobie dwóch łańcuchów nie ma sensu, bo na jednym zrobisz 300 km w trybie mieszanym maraton/miasto i tylko latem przy wilgotności powietrza 60% a innym razem na tym samym zrobisz 500 km wiosną i latem w trybie las/miasto i różnic nie wyczujesz. Wiem, co mówię… Po prostu testy na samym sobie są wynikiem niepowtarzalnym i wymagają jednostajnego używania w tych samych warunkach a tego nie da się powtórzyć, więc może to być mało miarodajne. Nie w naszym klimacie, jednego roku jest lato suche, powietrze wilgotne i ciepłe, innego roku lato jest upalne i deszczowe. A to z punktu naukowego już inne warunki więc i różny może być procent zużycia.
    Co do wykończenia łańcucha natomiast, potwierdzono naukowo, że nikiel zwiększa odporność na rdzewienie i zużywanie elementów metalowych.

  • A co do testów tego typu właśnie, najłatwiej jest zgadać się z jakimś pasjonatem rowerów z pracy/szkoły lub zarazić swoją pasją najbliższą i wspólnie przemierzać szlaki. Właśnie wtedy można się przekonać o trwałości łańcuchów. Mnie się udało zarazić, wykluczając przy tym jakieś przypadkowe używanie roweru np do dojazdów do pracy, chyba że i ty i przysłowiowy „przydupas” macie po 2 rowery, na których możecie testować… Ale to też nie każdy może sobie na to pozwolić. W każdym razie polecam każdemu zarażenie najbliższej i poświęcenie jednego roku [lub np 1000 km] na testowanie ograniczając z obu stron samodzielne wypady. To tylko rok [lub jeden łańcuch].

  • Z moich obserwacji łańcuchy różnią się jeszcze boczną elastycznością, co decyduje o łatwości zmiany biegów, ale przyznam , że nie miałem nigdy okazji aby to doświadczalnie porównać.
    Mergiel

  • Dopiszę się do uwagi jednego z kolegów odnośnie łańcuchów KMC – ja miałem ten sam problem. Byłem w szoku, kiedy przyłożyłem do niego przymiar po 650 km i ten wchodził weń zupełnie gładko częścią oznaczoną jako 1% – łańcuch był już zupełnie zużyty. Zrobiłem sobie z niego bacik do kasety :)
    Testuję teraz HG73 – ale tylko dlatego, że był dostępny szybciej od HG53. Po 450 km nie widać jak na razie śladów zużycia, ale w „kulturze pracy” nie odczuwam znaczących różnic w stosunku do KMC. Może w wyższych grupach coś daje się zauważyć, ale na moim Deore/LX jest praktycznie bez zmian.

    JG

  • To raczej mało prawdopodobne, jako że nacięcia na bębenku i na koronkach są asymetryczne i uniemożliwiają montaż koronek w odwrotnej orientacji.

  • Może się to komuś przyda: W przypadku gdy już mamy tak zużyte zębatki że nowy łańcuch przeskakuje, prostą metodą aby przedłużyć jeszcze życie kasety jest jej rozebranie i odwrócenie zębatek „na lewą stronę”. Zmienia się wtedy krawędź natarcia zębów i nowy łańcuch będzie wtedy dobrze pracował.
    Pozdrawiam Mergiel

  • Nie twierdzę, że we wszystkich kasetach tak można. Na mojej jest jedynie napisane „60 Shimano product of Japan” i poza 14, która jest nakręcana i trzyma resztę, można pozostałe obrócić „na lewą stronę”, co zresztą sam robiłem. Warto w każdym razie sprawdzić, czy w danym przypadku tak można zrobić.
    Na typach sprzętu się nie znam, kupiłem ją jakieś 15 lat temu
    Pozdrawiam Mergiel

  • I to by wszystko wyjaśniało – w starszych kasetach rzeczywiście to było możliwe. Nowe mają już asymetryczne nacięcia, których zadaniem jest dokładne ustawienie koronek względem siebie. Minusem tego rozwiązania rzeczywiście jest brak możliwości odwrócenia koronek, natomiast ogromnym plusem – znacznie lepsza kultura pracy dzięki precyzyjnemu ustawieniu koronek w ściśle określonej orientacji.

    Pozdrawiam :-)

  • Czy po przebiegu 1200 km i zmianie łańcucha na nowy może się okazać, że kaseta go nie przyjmie?

    …. i jeszcze jedno: czy mogę spokojnie założyć HG91 do kasety SRAM PG-730 – chciałem jakiś lepszy łańcuch ale nie mam pewności czy zgra się z tą kasetą?

  • Łańcuch powinien działać z kasetą bez problemu. Jeżeli chodzi o przyjęcie go przez kasetę to bardzo dużo zależy od tego w jakich warunkach jeździsz. Jeżeli turystycznie na szosie, to powinno być okej. Jeżeli jakoś ostrzej w terenie, gdzie jest dużo kurzu i błota to kaseta może być już mocno zużyta. Musisz zobaczyć w jakim stanie są ząbki – najlepiej porównać te z koronki na której jeździsz najczęściej, z tą na której jeździsz rzadko bądź wcale.

  • co ja mam powiedzieć , pierwsza wymiana napędu w tym roku , rower z 2008(korba M341 jeszcze katuję, kaseta HG30-8I i łańcuch kmc zajechany), jeździłem ok2-3k rocznie zimą również, wymiana była w lutym 2013 cs-hg70 cn-hg50 już ma prawie 2k km zobaczymy ile wytrzyma
    K2

  • Zrobiłem na dwóch łańcuchach HG73 i kasecie SLX 11 tys. Wcześniej miałem kasetę i łańcuchy XT i wytrzymała praktycznie tyle samo. Kolega miał kasetę XT i łańcuchy XTR i wymienił po 8-9 tys. Więc jak dla mnie poza wyglądem i wagą nie ma różnicy w trwałości między tymi częściami. O odporności na zrywanie nic nie powiem, bo żaden mi nie pękł.
    A wszyscy mówią o rdzy. Ostatnio jeździłem w zimie po lesie. Momentami cały napęd był biały i rdzy nawet kawałeczka nie znalazłem. A jedyne co, to dbam, żeby łańcuch zawsze był nasmarowany. Więc tak, jak jesteś fleją i nie chce Ci się dbać o rower to kup XTR.

  • Twardszy łańcuch zdecydowanie lepiej spisuje się w górach przy zmianie przełożeń. Każda kaseta ułoży się do łańcucha niezależnie od jego twardości ale miękkie łańcuchy wyciągają się szybciej tracąc sztywność która wyczuwalna jest przy zmianie przełożeń oraz szybko uniemożliwiają zmianę samego łańcucha. Jeśli ktoś wymienia cały napęd np co 10 000km to nie odczuje większej różnicy w jakości łańcucha, natomiast gdy mamy kasetę XTR i korby do których są drogie koronki to warto zadać sobie pytanie czy jeździć na droższym łańcuchu i przy korzystania z przymiaru wymieniać sam łańcuch. Ja mam przymiar Rollhofa i wymieniam sam łańcuch.

  • Wcześniej kupowałem łańcuch UG który starczał mi średnio na 500 do 4 000 KM a teraz zainwestowałem w łańcuch IG 90 i po 1 500 KM jest już rozciągnięty więc droższy łańcuch jest taki sam jak ten tani .

  • Mi HG53 zużył sie po nie calych 800 km, teraz testuje HG73 zobaczymy czy jest jakas roznica. Pomijam roznice warunkow itp, zdaje sobie sprawe ,ze nie da sie ich odtworzyc, jednak roznica powinna byc zauwazalna. Nastepny bedzie HG93 i tak przetestuje wszystkie. Duzo dobrych opinii chodzi o lancuchach Connexa i Campagnolo np. C9.

  • Mam pytanie
    Mam niezbyt drogiego 29 z przednim amorem, z tyłu osprzęt Srama x4 chyba, z przodu jakiś Altus, korby to też jakieś tanie shimano. Oryginalna kaseta 8 rzędowa jest chyba z serii altus, łańcuch pewnie też. Nie opierniczam się i targam rowerem po górach. Po jakiś 1200 km zjechałem łańcuch. Na serwisie poprosiłem o zmianę na jakiś lepszy. Dali mi jakiś w cenie ok 35 zł (kasety nie wymieniali) Upewniałem się czy na pewno będzie wystarczający, byłem gotowy zapłacić więcej. Ale uspokajali mnie, że będzie ok. nie był ok. Po ok 200 kilometrach zerwałem łańcuch! Najpierw zaczął przeskakiwać na kasecie, zatrzymałem się aby zobaczyć co się dzieje, ale nie znalazłem przyczyny. Wsiadłem na rower, przycisnąłem mocniej z dwa razy i pach… Udało mi się dotoczyć do jakiejś leśniczówki gdzie pożyczyłem jakieś obcęgi, tam dokonałem prowizorycznego spięcia łańcucha. Udało mi się dzięki temu dotrzeć do drogi ale po paru kilometrach łańcuch definitywnie się rozsypał. Jutro zamierzam odwiedzić ponownie serwis i poprosić ich o jakiś lepszy łańcuch i od razu wymienię tylną kasetę. Myślę, że kupię od razu dwa łańcuchy, poproszę o spinki aby czyścić je i wymieniać co 200 – 300 kilometrów. I teraz pytanie – jaki napęd będzie sensowny. Nie jestem sprzęciarzem, nie interesuje mnie ściganie. Po prostu targam rowerem po górach i lasach kilometry i chcę mieć niezawodny i pewny sprzęt. Czy kaseta i łańcuch z serii alivio będzie ok? Czy może to zbyt mało? Może napęd srama? Może komplet PG 830? Może nawet PG 850 jak wydanie dodatkowo tych paru dych jest uzasadnione? łańcuchy Srama zdaje się, że mają seryjnie spinkę i nie musiał bym jej dokupować? Proszę o wsparcie, szczególnie, że jutro będę w tym serwisie i chciał bym wiedzieć czego się domagać, bo widzę, że nie specjalnie mogę na ich opinii polegać.

    Mam jeszcze jedno pytanie – jaka długość łańcucha powinna być? Mam wrażenie, że ostatnio źle mi założyli ten nieszczęsny łańcuch. Po zrobieniu maksymalnego przekosu (wiem, że w praktyce nie powinno się tego robić) łańcuch był już nieco luźny tylna przerzutka maksymalnie zwinięta tak, że łańcuch na niej mógł sam o siebie trzeć. Czy to mogło być przyczyną rozerwania łańcucha? wcześniej łańcuch podczas szybkiego zrzucania na przedniej zębatce dziwnie spadł i owinął się wokół środkowej zębatki – nigdy wcześniej nie miałem takiego zdarzenia. Myślę, że to zdarzenie mogło naruszyć jego konstrukcję co spowodowało jego późniejsze rozsypanie się. Co o tym myślicie?

    Będę wdzięczny za jakieś sugestie.
    Pozdrawiam

  • @NG – o długości łańcucha pisałem tutaj:
    https://roweroweporady.pl/jak-dobrac-dlugosc-lancucha-rowerowego/

    Na maksymalnym przekosie to normalne, że przerzutka będzie albo maksymalnie luźna, albo maksymalnie rozciągnięta.

    Co do wymiany części. Kup sobie klucz do kasety, bacik i skuwacz do łańcucha (przyda się do skrócenia łańcucha): https://roweroweporady.pl/jak-wymienic-kasete-lub-wolnobieg-w-rowerze/

    I sam sobie wymień kasetę i łańcuch. Przyzwoite narzędzia zwrócą Ci się pod drugiej wizycie w warsztacie. No i zawsze można wtedy kupować części na necie, gdzie może Ci wyjść sporo taniej niż w sklepie.

    Do napędu 8-rzędowego nie kupisz chyba nic lepszego niż kaseta HG51 i łańcuch HG70 (może wepchęli Ci UG, zobacz na każdym ogniwku powinieneś mieć naniesione co to za łańcuch). W każdym razie taki zestaw, który podałem kupisz za stówkę:
    https://allegro.pl/shimano-zestaw-mtb-kaseta-cs-hg51-lancuch-cn-hg70-i4207222291.html

  • Moja obecna kaseta to HG 31 – to pewnie straszna nędza. Łańcuch który urwałem to HG 40.
    Ok, czyli rozumiem, że kaseta z serii Alivio i łańcuch z Deore i będzie ok połączenie?
    Rozumiem, że do łańcucha muszę kupić jeszcze spinkę?
    Teraz jeszcze jedno pytanie – na rowerze mam zębatkę ostatnią 34 zęby, z HG51 jest maksymalnie 32 zęby. Jaki to będzie miało wpływ? Przyznam, że czasami korzystam z najniższego biegu pod mocno strome góry.

  • Na razie sam nie ingeruję aż tak w rower. Jest jeszcze na gwarancji. Z czasem myślę, że dokupię wszystkie narzędzia i stanę się samowystarczalny. Na razie raczkuję w temacie:)

  • Przepraszam za mnożenie wpisów – ale właśnie sobie policzyłem. Mniejsza Zębatka ma tylko 26 zębów więc myślę, że różnica tych dwóch zębów na ostatniej może być tylko na plus. Czasami czuję, że mogła by być nieco szybsza. Ok, mam tylko nadzieję, że będą to mieli na miejscu w serwisie.

  • @NG Zużycie tylnej zębatki zależy od zużycia łańcucha, jeśli łańcuch się nie rozciągnie nawet tandetna zębatka wytrzyma długo, jeśli łańcuch się rozciągnie a zębatka będzie super to i tak zębatka straci zęby dość szybko. Dlatego nie warto inwestować w zębatki, najlepszy zestaw to tania zębatka i dobry łańcuch, dopóki łańcuch się nie rozciągnie, zębatka będzie w bardzo dobrym stanie. Ja łańcuch IG 90 wywaliłem po 2 000 KM teraz mam łańcuch CN-HG50 i już jest bardzo rozciągnięty, zrobiłem na nim na razie 2 500 KM ale jeszcze się trzyma, co do łańcuchów UG jest on bardzo łatwy do zerwania i lubą nawet same ogniwa pękać.

  • Jeszcze jedno pytanie mam – jak się ma do tego wszystkiego wymiana przednich zębatek? rozumiem, że trwałość tego elementu jest nieco większa? po ilu tysiącach kilometrów należało by myśleć o wymianie przodu? Czy jest jakiś cykl którego należało by przestrzegać?
    Pozdrawiam

  • Przednie zębatki są dużo wytrzymalsze. Najlepiej po prostu obserwować ich zużycie, jeśli zobaczysz, że są już bardzo starte, a łańcuch zaczyna na nich dziwnie pracować – to znak, że czas na wymianę.

    Są osoby, które regenerują zęby, odpowiednio je szlifując, ale ja jak dotąd nie miałem okazji tego robić.

    Np. tarcza 48T kosztuje od 50 do 80 zł, niby niemało, ale raz na długi czas można wymienić.

  • @NG Moja przednia zębatka kosztuje około 30 ZŁ jest stalowa i wytrzymuje około 16 000 KM zawsze mam pewność, że przyjmie ona 6 nowych łańcuchów zanim zacznie przeskakiwać łańcuch, zarzynam przeważnie do granic możliwości. Nie sugeruj się opinią serwisanta, który mi kiedyś zakwalifikował do wymiany przednią zębatkę i zagwarantował przeskakiwanie, a ja na niej jeszcze zrobiłem 11 000 KM zanim zaczęło przeskakiwać, dlatego wymieniam przed nie według sugestii tylko już z doświadczenia.

  • Na jakimś forum rowerowym ktoś przeprowadził ciekawy test. Złożył 1 łańcuch z odcinków innych i jeździł jakiś czas, a potem porównał wyciągnięcie poszczególnych kawałków;) Myślę, że bardziej obiektywnego porównania próżno szukać gdziekolwiek:) Jestem ciekawy jak wyciągnęłyby się kawałki łańcuchów shimano od Deore wzwyż po np 35 ogniw połączone w 1. Wtedy ostateczna prawda by wyszła:)

  • Nie do końca ten test może być obiektywnym z powodu że bardziej zużyte ogniwa ciągną za sobą zębatki co nie jest raczej bez znaczenia dla reszty testowanego napędu.

  • @Adi7x
    Test łańcucha zrobionego z 4 kawałków pojawił się w bikeboard 1/2014 i nazywał się 4×10

    Co do porównania łańcuchów shimano, u mnie wytrzymywały następująco(w kolejności pojawiania się na korbie):
    hg94 – 1700km – wyciągnięty 2%
    hg95 – 1300km – wyciągnięty ponad 2% i do tego pękł
    hg75 – 2400km – wyciągnięty około 1% – teraz odpoczywa
    hg54 – obecnie na korbie – sam jestem ciekaw jak sobie poradzi

  • Hej

    Ciekawe to wszystko, ale nie zapominajcie o jednej ważnej kwestii, a mianowicie kadencji.

    U mnie w szosówce HG53 wytrzymywał średnio 2300 km, a obecny łańcuch Ultegry HG93 ma już dobre 4000 km i ma się świetnie. Jeżdżę na miękkim przełożeniu.

  • 8 rzędów, CN-HG91, średnia kadencja ok. 90. 0.75% zużycia po 1400 km.
    Nie rdzewiał jedynie przez pierwsze 100-200 km, później jeśli nie był bezpośrednio po smarowaniu, łapał rdzę po pierwszym deszczu.
    W mojej opinii był relatywnie drogi (ok.90 PLN) w stosunku do trwałości. Ale za to był ładny :)

    Co do twardości – twardy stop zwykle pozwala na uzyskanie lepszej i gładszej powierzchni, czyli mniej niszczącej współpracujące podzespoły (np. kasetę). Jest to druga strona medalu, którą też można brać pod uwagę.

  • To w ogóle zabawne, że CN-HG91, czyli 8-rzędowe XT kosztuje 90 złotych, a CN-HG93 czyli 9-rzędowe XT kupisz już za 55 złotych.

  • ..no cóż, jak się jeździ na rowerze rocznik 93, fabrycznie wyposażonym w XTRy pierwszej generacji (mimo ponad 20 lat ciężkiej tyrki wciąż perfekcyjnie działające), który pierwszego właściciela kosztował sporą fortunę to czasami kusi zakup „kolekcjonerskiego” łańcucha.
    Wiadomo, że 8 rzędów w tej klasie to oferta tylko dla maniaków :) A maniacy są od tego, żeby ich kasować.

  • Na łańcuchu HG75 przejechałem 2900 km i z bananem na dziobie, chwaliłem się na trasie kolegom że mam super łańcuch. I tego dnia mi pękł.Szczęście że kolega miał skuwacz i dojechałem do celu. Ten łańcuch maglowałem jeszcze przez 1000 km. Obecnie mam założony HG54 i jestem mniej zadowolony z niego. Słyszę tarcie przy zmianie biegów i mniejszą elastyczność przy kręceniu. Może że jest nowy i po 400 km nie mogę się do tego przyzwyczaić. Dodam że nie wyznaję teorii kilku łańcuchów. Obecnie kupuję kasetę HG-81 i ponownie łańcuch HG75. Nie mam mega pary w nogach i może to pozwala mi pokonać większe ilości kilometrów niż innym wyciskaczom.

    Wiem jedno, że odpowiednie dbanie o rower i prawidłowe wykorzystywanie przerzutki pozwoli wam cieszyć się dłużej niezawodnością waszych rowerów.

    HG75 3900 km 1,8% wyciągnięty – pracował na korbie XT z kasetą HG81, rower Trek 8000.
    2500 km pokonał w górach, reszta płaski teren, turystyka.

  • Panie i Panowie
    Cóż – ta dyskusja potwierdza fakt, że Shimano zeszło na psy. Jak większość porządnych (kiedyś) producentów (Ameryki nie odkryłem).

    Wierzcie albo nie, ale jeżdżę jednym rowerem 12 lat, zrobiłem ponad 25 tys km i nie zmieniałem napędu. Mało tego, nigdy nie wymagał serwisu. Wymieniałem jedynie klocki hamulcowe i opony.

    3/4 tego przebiegu to asfalt, reszta teren – szuter, piach, błoto, woda, kamienie itp. Większa część przebiegu to teren górzysty (z południa jestem) więc częste zmiany przełożeń. Osprzęt kompletny Shimano Deore LX (niebieskawo-grafitowy). Łańcuch mam Shimano HG72 i nie wiem czy jest wyciągnięty, ale nigdy się nie zerwał i nie sprawiał żadnych (nawet najmniejszych problemów). Mało tego – łańcuch wyczyściłem i nasmarowałem pierwszy raz po 10 latach użytkowania.

    Oczywiście staram się jeździć delikatnie i nigdy nie zmieniam biegów pod obciążeniem – może to jest klucz do sukcesu? A może niemal zupełny brak smarowania? Nie wiem.

    Trafiłem tu, bo obecnie składam rower dla dziewczyny, wybrałem grupę Alivio i stoję przed wyborem łańcucha. Przymierzam się do HG50, bo kaseta jest „pięćdziesiątka”. Jeśli to zły wybór – proszę użytkowników o rady.

    Podziękowania dla autora tego serwisu.
    Pozdrawiam wszystkich rowerzystów
    ;-)

    • Hmmm… nie czyściłeś i smarowałeś łańcucha od 10 lat? To on w ogóle był w stanie pracować? Wybacz, ale jakoś specjalnie nie chce mi się w to wierzyć. Tu nie chodzi o wytrzymałość czy kulturę pracy sprzętu, ale drobinki piasku działają bardzo ściernie, a dodatkowo napęd potrafi się zapchać błotem, zwłaszcza przez 10 lat.

      • Nie smarowałem i nie czyściłem. Słowo. Łańcuch kręcił się suchy jak pieprz. Kiedyś przy okazji usuwania zielska z kasety stwierdziłem, że wykorzystam resztkę smaru która została mi po motocyklu pędzonym łańcuchem. Było to ze 2 – 3 lata temu. Wtedy umyłem łańcuch w benzynie ekstrakcyjnej i nasmarowałem owym smarem (suchy teflon). Podobno niepolecany przez znawców. Teraz jestem świeżo po oględzinach łańcucha i muszę stwierdzić, że wygląda gorzej niż przed smarowaniem, ale i tak nieźle.
        ;-)

        • Wychodzi na to że wszelkie smarówy tylko przyciągają kurz i piach który wyciera łańcuch, a póki jest suchy to nic się go nie ima :)

    • Testowalem ostatnio z ciekowsci zestaw lancuch HG40 z wolnobiegiem tz20. Warunki bardziej szosowe plus dojazdy do pracy. Po kazdych 200km lub czesciej lancuch czyszczony i smarowany. Po 2000 km lancuch rozciagniety a wolnobieg do wyrzucenia.
      Dla porownania kaseta Hg41 8 rzedow z tym samym lancuchem przy tych samych warunkach (lub nawet troche gorszych, nie smarowalem go tak czesto) 4000km i cala kaseta…

  • Polecam spróbować do napędów 9-cio rzędowych łańcuch Campagnolo Record C9. Sprzedają się za ok. 100 zł. Żywotność na poziomie 20 tysięcy km. Mój kolega, co prawda w szosówce, rotujący 3 łańcuchy Campagnolo Veloce 10s przejechał na swoim napędzie 100 tysięcy km bez zmiany kasety i koronek korby. Ja od czasu wymiany na Campa C9 w swoim trekkingu będącym rowerem zimowym i miejskim przejechałem jakieś 3 tys km i łańcuch nie wykazuje oznak jakiegokolwiek wyciągnięcia.

    Teraz zamierzam założyć taki sam łańcuch do mojego MTB i zobaczyć co będzie w off-roadzie. Ja zerwałem na szosówce dwa łańcuchy Durace 10s podczas gwałtownych przespieszeń/sprintów i dwa Shimano Deore 9s na trekkingu, przy dużym obciążeniu pod górę. Ostatnio kupiony Deore wystarczył mi na ok. 2000 km terenu mieszanego więc raczej łańcuchów Shimano więcej nie kupię.

    • Cóż, jeżeli zrywasz łańcuchy tak często to albo miałeś dużego pecha albo masz słabą technikę zmieniania przełożeń. Zdaję sobie sprawę, że zerwanie łańcucha jest możliwe, ale one zazwyczaj nie pękają od tego, że ktoś tylko mocniej depnie.

      No ale mam nadzieję, że Campa wytrzyma dłużej od tamtych. No i ciężko porównywać Campę za 100 złotych do Deore za 40 zł.

  • Właśnie zerwałem łańcuch (CN-HG53 kaseta Deore) po raz drugi na przestrzeni 4 miesięcy.Przed sezonem „zimowym”,koniec listopada…w zimę dużo jazdy nie było i teraz 25 marzec…trach.W sumie łańcuch miał niewiele ponad pół roku.Za pierwszym razem łańcuch się zawinął na wózku i ułamałem hak.Miesiąc szukania w sklepach.Hak nietypowy podobny do ViaMontana….sporo miałem kłopotu. Zdecydowanie tego modelu łańcucha nie polecam.

  • Zauważyłem błąd w artykule. ” Lepiej w tej samej cenie kupić dwa łańcuchy Deore i niż jeden XTR.” , nie powinno być tam litery „i”.

  • Łańcuch xtr/dura ace jest zdecydowanie twardszy o xt/ultegra. To czuć choćby przy przepinaniu. xt.ultegra jest jak z masła.

  • Ja polecam łańcuch Campagnolo Record C9 … nie ma dla niego ŻADNEJ alternatywy pod względem wytrzymałości – katuję go 2 sezon w rowerze 1 zawiasowym Scott High Octane FR
    Przy skoku 180 na tyle napęd dostaje dość mocno a Record po 2 sezonach jest wyciągnięty tyle ile nowy XTR po wyjęciu z pudełka …
    Kaseta umrze i koronki w korbie a ten łańcuch będzie do użytku :)

  • Mam inne zdanie niż Łukasz. Mój rower fabrycznie wyposażony
    był w ł łańcuch hg53, do którego dokupiłem hg93. Obydwa regularnie czyszczone i
    zamieniane co 500 km. Hg53 padł po 5000 km, czyli jego realny przebieg wyniósł naciągane
    2500 km. Hg93 dożył 10 000… W drugim rowerze pracuje samodzielnie connex 9sG-
    po 8000 stan wręcz idealny. Pomiarów dokonuję przyrządem park tool cc-3.2 . Na
    podstawie moich doświadczeń z czystym sumieniem polecam łańcuchy hg93 i connex 9SG, natomiast zdecydowanie nie
    polecam hg53. Do zalet hg93 należy wysoka trwałość i kultura pracy. W przypadku
    connexa chciałbym podkreślić niebywałą wręcz trwałość, świetną zmianę przełożeń,
    oraz atrakcyjny wygląd. Pracuje on
    jednak minimalnie głośniej od hg93 delikatnie szeleszcząc na wybranych
    kombinacjach przełożeń, co moim zdaniem trudno uznać za większą wadę. Właśnie
    zakupiłem kolejny 9SG… Oczywiście
    podstawową kwestią jest higiena napędu!

  • Więc jeśli chodzi to mieki napęd to hg50 zajechał mi się totalnie po 1500km wszystko do wymiany. Na nowym hg 50 kasecie i łańcuchu już po 400 odczowalem jakieś niedociągnięcia. W końcu wkurzaylem się tymi częstymi wymianami i kupiłem kasetę slx hg70 i trzy łańcuchy hg 93. Po 1000km zmieniam łańcuch na następny w kolko. Obecnie mam przejechanie 4000 i wszystko działa prawie idealnie . Na miekim osprzęcie już bym trzy razy musiał wymieniać przynajmniej kasetę i łańcuch a nawet i korbe. A jak narazie trzy razy zmieniłem tylko łańcuch a napęd działa wręcz idealnie w stosunku to miekiego napędu komfort z jazdy jest bez porównania. Może xtr to przesada dla zwykłego uzytkownika ale na xt można śmiało się skusić i mieć wreszcie
    spokoj.

  • Muszę wymienić kasetę i łańcuch w rowerze, myślałem nad zestawem kaseta Alivio + łańcuch CN-HG71.

    Tylko mam pytanie, czy lepiej kupić taki zestaw, czy zamiast łańcucha CN-HG71 kupić 2 łańcuchy HG40 i jeździć na zmianę ??
    Polecacie spinki czy raczej odradzacie?? Chciałbym się zmieścić w 100 zł, a może jakiś inny łańcuch ?

    • Cześć, wklejony przez Ciebie link niestety nie działa.

      Jeżeli chodzi o jazdę na dwa, czy nawet trzy łańcuchy, to ja trzymam się szkoły Lennarda Zinna (polecam jego książkę, Sztuka Serwisowania Roweru Górskiego, to prawdziwa biblia serwisowa, ale dla amatorów) i po prostu sprawdzam przymiarem do łańcucha, który można kupić za 10 zł jego wyciągnięcie. Gdy łańcuch zbliży się do granicy wyciągnięcia, to go po prostu wymieniam na nowy.

      Pewnie metoda na dwa czy trzy łańcuchy pozwoliłaby na trochę dłuższe życie kasety, ale cholercia, ile byłoby z tym zabawy…

      Jeżeli chodzi o spinkę, to mam, używam, polecam. Jest mega wygodna do zdejmowania łańcucha, jeżeli chcesz go dokładnie wyczyścić. No i jeżeli chcesz jeździć na dwa łańcuchy to lepiej mieć spinkę, niż skuwać i rozkuwać łańcuch za każdym razem, bo to go osłabia, chyba, że masz specjalne bolce od Shimano, ale to znowu kosztuje. Kupując spinkę patrz tylko na ilorzędowy jest łańcuch i ja wybrałbym spinkę, która jest prosta w kształcie. Miałem kiedyś taką zagiętą, co to niby miała lepiej pracować przy przechodzeniu przez kółka przerzutki czy tryby. Ale niestety bardzo hałasowała.

      • Hej, bardzo dziękuję za Twoją odpowiedź :)

        Przymiar do łańcucha już kupiłem, i właśnie stwierdziłem, że czas na wymianę, a wymienić sam łańcuch po około 4000km, bez sensu, nowy może nie chcieć współpracować ze starą kasetą.
        Nie wiem dlaczego link nie działał, może był za długi… W każdym razie chodziło mi o kasetę Alivio CS-HG51 + łańcuch CN-HG71 8 to kosztuje 95 zł. Jestem właśnie ciekawy czy dwa łańcuchy HG 40 wytrzymały by dłużej, ale jak mówisz więcej z tym zabawy.

        Co do spinek to proponujesz do nowego łańcucha, przy dostosowywaniu jego długości zainstalować spinkę i druga pewnie na zapas by się przydała ?

        • To co wysłałeś, to jest pin łączący. Shimano zaleca ich używania, ale one są jednorazowe. Tzn. po wyciśnięciu z łańcucha takiego pinu, trzeba go wyrzucić i użyć nowego. Przy regularnym rozpinaniu łańcucha to słaby pomysł.

          Która jest wielokrotnego użytku. Musisz się tylko zapytać sprzedającego czy spinka współpracuje z tym łańcuchem, bo wiem, że z 8-rzędowymi łańcuchami nie jest tak łatwo bo są na rynku dwie szerokości, które minimalnie się różnią i są dwa rodzaje spinek. W każdym razie polecam „proste” spinki, żadne zagięte, które lubią hałasować.

        • Dokładnie a jak jest sezon to zmiana łańcucha co dwa tygodnie …. jeszcze tego pilnować. Ma zawodnik serwis to się nie martwi ….

    • Polecam Campagnolo c9 do tego złota spinka sram, mam na napędzie 3×8 i działa rewelacyjnie, na tą chwilę 4kkm przy takim zużyciu spokojnie dotrwa do 20kkm, odradzam Shimano miałem nowy łańcuch hg-71 co nie trzymał wymiaru spasował się dopiero z podjechaną kasetą w innym rowerze.

  • Dodam własne doświadczenia odnośnie łańcuchów, tak więc przerobiłem 3 zestawy pierwszy
    lata 90te kaseta xt737 łańcuch 2x ig50 korba lx569 wytrzymał 13lat
    kolejny zestaw kaseta sram850 łańcuch wipermann808 korbalx569 wytrzymał 5lat
    aktualnie kaseta lx prod.1993(leżak magazynowy) łańcuch campagnolo c9 korba lx569 trzeci rok i śmiga dalej, zamiast campagnolo c9 miał być hg-71 ale nie spasował się z nową kasetą, swoją drogą jeżeli Shimano w napędzie 3×8 to tylko szukać leżaki magazynowe z lat 90tych to co teraz jest produkowane to szmelc. Dodam że wszystkie części montowane były nowe co do stylu jazdy 80 proc lekki teren bez szaleństw a roczny przebieg około 2kkm, korba od początku ta sama tylko blaty wymienione 2x 32z i 1x 42z. Najsłabszy zestaw z tych trzech to sram850 i wipermann808 łańcuch niezły ale kaseta beznadziejna.

      • Ech, przydałoby się trochę więcej czy coś to daje czy nie ma sensu kupować. Też pewnie fajnie by było poczytać czy jest w tym jakaś technologia czy to tylko chwyt marketingowy :) chociaż za 100zł chyba można spróbować.

        • Jeździłem na zwykłych łańcuchach, teraz mam chyba już trzeci kierunkowy i powiem Ci szczerze, że nie widzę jakieś ogromnej różnicy. Być może w laboratoryjnych testach coś by się różniło, ale ja tego nie czuję jakoś bardzo.

          A w tych łańcuchach chodzi o wyprofilowanie ogniw.

          • Bo lubię łańcuchy Shimano, a oni nie robią innych łańcuchów 10. rzędowych niż kierunkowe. Bez sensu byłoby tworzyć dwie serie łańcuchów.

  • A jak to bedzie wyglądać z droższą kaseta Ultegra CS6500 ? Lepiej kupić dwa tansze czy lepiej hg93 ?

      • Zastanawiam się nad Sram lub Kmc .Zakupiłem rower z łańcuchem Sram zrobiłem 5tys nie wiem ile miał przebiegu był do czyszczenia .Wpadł na 0,75 obecnie targam Hg93 jakieś 1200km i już przymiar się zagłębia .

          • Jeszcze zastanawiam sie nad hg73 w starszym opakowaniu nie wiem jak tu w hg93 sie zmieniało ale wolałbym ze starszych zapasów jak już. Ogólnie słyszałem ze łańcuchy Shimanowskie wyciągają się szybciej ile w tym prawdy …moim zdaniem dużo zależy jak kto jeździ ,jak dobiera przełożenia twardo czy miękko.

          • Ja bardzo, bardzo rzadko jeżdżę siłowo: https://www.youtube.com/watch?v=g_au4YfxGfg

          • Tez unikam jeździłem tak na początku ale Sram wytrzymał … . Za jakies 500 jeszcze zmierze shimano jak wpadnie przymiar zmieniam firmę.

          • To musi być nudne tak sie wlec, przyspieszać pół godziny światło ci sie zmieni na czerwone czasem trzeba stanąć na pedały.

          • Wlec? Przyspieszać pół godziny? Do czego Ty to odnosisz? Chyba nie za bardzo zrozumiałeś, o co chodzi w moim nagraniu.

      • Łukaszu, pytanie tylko po co się katować z wymianami kiepskich łańcuchów Shimano, które założyło niejako abonament wiernym marce rowerzystom, którzy teraz muszą regularnie wymieniać części, bo te nie wytrzymują miesiąca, czy nawet intensywnego tygodnia? Shimano odcina kupony od naszej łatwowierności.

        Tak jak napisał Mateo, napędy w rowerach powinny wytrzymywać lata, lub wręcz dekady, a nie pojedyncze tygodnie.

        40 lat temu wymiana łańcucha w rowerach z 5 przełożeniami, czy bez przełożeń to był ewenement (ja pamiętam chyba tylko jedną wymianę łańcucha w jakimś 20-30’letnim rowerze ze skórzanym siodełkiem) – wysiadały za to korby, stożki/konusy, zapadki w wolnobiegu, czy pękała rama.
        Jeśli mamy sprawdzone informacje o wysokiej żywotności łańcuchów Campagnolo, Wippermann, czy Connex, lub nawet SRAM, to po co męczyć się tandetnymi łańcuchami Shimano?

        Ja sam mam w jednym starszym rowerze łańcuch SRAM PC830 i teraz dokupiłem 2 następne, do dwóch innych starych górali, bo się sprawdził i jest tani. Te rowery to trzy górale Anlen (Corolado, Invert i Cougar) na ramach Cr-Mo, oryginalnie z 7-rzędowymi Shimano 300EX i 200EX (Colorado mam od nowości). Anlen to był jeden z pierwszych producentów, który współtworzył i wyprodukował pierwsze górale.

        Mam też rowery na ramach aluminiowych z napędami 9-rzędowymi (XT i Deore), ale po prostu nie lubię ram ze sztywnego i pękającego szajs-metalu (aluminium) – tylko Cr-Mo. Mam też belgijsko-holenderski rower z 5-rędowym Shimano Selecta FF z wolnobiegiem w suporcie (łańcuch kręci się cały czas) i przerzutkami Positron sterowaną drutem (nie linką) – tam nie widać żadnego zużycia, a jedyny problem jest z korbą mocowaną na Octa Joint (prekursor równie problematycznego Octalink’a).

        Nie chodzi mi tu nawet o kasę, ale o czas poświęcony na mało sensowne grzebanie przy czymś, co powinno być długowieczne, niezawodne, czy wręcz niezniszczalne.

        Jeśli tak ma wyglądać przyszłość rowerów, to ja buduję sobie ostre koło na ramie Cr-Mo z łańcuchem od motoru, aby nie musieć go już nigdy wymieniać. W motorach jakoś magicznie łańcuchy nie zużywają po 1000 km, bo tyle to można w jedną noc przejechać, a tam moce to przecież często grubo ponad 100KM, nie mówiąc o wysokich obrotach zębatek.

        • Jeżdżę też na łańcuchach SRAM-a i nie zauważyłem specjalnej poprawy względem łańcuchów Shimano. Ale zarówno jedne, jak i drugie wytrzymują u mnie zdecydowanie dłużej niż miesiąc czy tydzień :)

          Jeżeli masz jakieś sprawdzone typy łańcuchów, to śmiało podrzuć jakiś 11. rzędowy, może w końcu się za to zabiorę i przetestuję czy taki łańcuch rzeczywiście wytrzyma proporcjonalnie dłużej do jego ceny.

          Bo na razie głównie dochodzą do mnie pozytywne wrażenia odnośnie żywotności napędów na pasek Gates, ale to inna bajka: https://roweroweporady.pl/rower-z-napedem-na-pasek-czy-warto/

  • Z innej beczki co polecicie do 10 rzędowego Chorusa Ultra Drive ? Łancuch Veloce za 140 czy Chorus lub Rekord za ok 200 zł ? Część kasety tytanowa .

  • Ta większa wytrzymałość łańcuchów droższych jest mocno dyskusyjna. Od zawsze jeżdżę na HG 53 i wytrzymywały 2-3 intensywne sezony. Mając trekkinga do dalekich wycieczek z kasetą 7 rz. jestem skazany? na łańcuch 7 rz. który kosztuje 25 zł. Mam przez to rozumieć że jest nic nie wart i za chwilę będę go musiał wymienić?

    • Nie jesteś skazany na łańcuch za 25 zł :) Zerknij chociażby na CN-HG71: https://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-CN-HG71;0192;0112-0.htm#crid=106507&pid=7269

      Co do większej wytrzymałości na wyciągnięcie, to ja widzę po rowerze mojej dziewczyny. I jak szybko wyciągnął się jej jakiś tani łańcuch, a ile trzyma się teraz ten właśnie HG71.

  • Nie wiem czy jest to ten sam materiał z jakich są zrobione te łańcuchy ale… kupiłem 2 łańcuchy swego czasu, które zmieniałem co 500km raz jeden raz drugi, potem znowu pierwszy itd. Jeden łańcuch to HG-53 i drugi HG-93. HG-53 po 2000km nie nadawał się już do użytku, a HG-93 ma przejechane już 3500km i w dalszym ciągu ma się świetnie tzn. przymiar nie wpada jeszcze między ogniwa, więc chyba nie jest to to samo. Osobiście, to tego HG-53 nigdy więcej już nie kupię. Kaseta to ALivio HG-300 9rz. Jeżdżę głównie turystycznie pod obciążeniem z sakwami. Wiem, że temat dość stary ale te łańcuchy w dalszym ciągu są dość popularne.

    • Z mojego doświadczenia wychodzą bardzo podobne wnioski do Twoich :) Materiał samego łańcucha może być ten sam, ale różnica może tkwić w trwałości samego wykończenia i odporności rolek łańcucha na ścieranie. Często warto dołożyć do wyższego modelu, bo jak się policzy, to różnica w cenie między HG53 a HG93 nie jest duża, a zwróci się w dłuższej trwałości.

  • Moje doświadczenia są takie, że HG53 rozciągnął się po około 1500 km, po czym założyłem droższy o około 30 zł, HG73 i przejechałem na nim 3000 km. Uważam zatem, że warto kupić droższy. Nie wiem czy podobnie jest w wyższych modelach. Podejrzewam, że między Ultegrą, a Dura-Ace nie ma już takiej różnicy.

  • Moje doświadczenie z CN-HG53 – po zakupie nowego roweru pękły dwie płytki zewnętrzne i łańcuch rozsypał mi się w drodze do pracy po 500km (luty 2018) . Na szczeście miałem drugi także CN-HG53 i dziś ( marzec 2019) po przejechaniu 3000 km jest już zużyty, wyciągnięty i spada z koła prowadzącego przy napinaczu co powoduje blokowanie napędu (nadmieniam, że przerzutki są wyregulowane poprawnie). Dzisiaj wymiana na ten pierwszy po „regeneracji” na dobitkę na jakiś czas. Pozdrawiam i życzę bezpiecznych i udanych wycieczek rowerowych

  • Witam,
    najtańszy lańcuch wytrzymuje w moich warunkacj 800 km, waże 98 kg + rower treking 20 kg (do momentu wyciągnięcia o 1 %), ten z drugiej pólki HG okolo 2000 km, a cena łańcucha jest dwukrotna, wiec proszę sobie przekalkulować. HG pracuje dużo lepiej podczas przekładania biegu i wytrzymuje lepiej piach i wodę, nawet suchy się nie zacina (co nie mozna powiedzieć o najtańszym).
    pozdrawiam. Dwa łańcuchy i wymiana kasety. Dwie kasety i wymiana suportu (w takim cyklu używam).
    Darek W.
    Gdynia i las

  • Zębatka Shimano 32T do korby LX FC-M580 4 śruby 10002825 1 54,00 zł
    Kaseta Shimano SLX CS-HG80 9speed + Łańcuch XT CN-HG93
    Indeksacja
    11-28T 10022389 1 183,99 zł
    Suma 238,00 zł
    Wysyłka i obsługa 0,00 zł
    Podatek 44,50 zł
    Łączna suma 245,99 zł
    Ja używam taki napęd, który wymieniłem po prawie 13 tys. km. , na obecnym mam ok. 8,5 tys. i jeszcze długo pojeżdżę. Dziwię się, że ktoś po zaledwie kilkuset km. ma zużyty łańcuch. Ja jeżdżę rowerem przez cały rok wyjąwszy oczywiście mróz poniżej dziesięciu stopni, jak również jesienne szarugi, po drogach, a szczególnie bezdrożach bo tam jest największa frajda z jazdy i ważę 80 kg. +. Dodam jeszcze, że wymieniam napęd cały, a nie sam łańcuch.

    • Jeżeli łańcuch Ci nie przeskakuje po kasecie, to jasne, że można tak jeździć, zwłaszcza jeżeli wymieniasz od razu cały napęd.

      Niemniej gdyby wymieniać łańcuch gdy ten się wyciągnie, kaseta i tarcza na korbie powinny pociągnąć więcej kilometrów.

  • Kiedyś gdzieś dawno temu wyczytałem w opisie Shimano o (rzekomych) różnicach w wytrzymałości modeli ich łańcuchów, i jak kojarzę, to drobna różnica wytrzymałości była pomiędzy mod. CN-HG53 a CN-HG93. W CN-HG93 roleczki były z mocniejszej stali, jakoś tak.
    A tak w praktyce, różnice (cenowe) są przez zastosowaną ilość ocynku na ogniwach (tzw. nierdzewności).
    W CN-HG53 ocynku brak, CN-HG73 ocynkowane są zewn. płytki, a CN-HG93 ocynowane są wewn. i zewn. strony ogniw, co może się przydać w XC kiedy się jeździ całosezonowo, czyli nie zbiera się nalot rdzy przy jeździe po mokrym, lub jak rower leżakuje w wilgoci. (Ja osobiście używam tylko mod. CN-HG93, bo nie lubię rdzawego widoku na moim rowerze).

  • Co wy wypisujecie o przebiegach, że przejechaliście trekkingiem 1000 – 1500 km i wymieniacie łańcuch bo się rozciągnął. Chyba macie z aluminium. Jężdzę 20 lat w tym corocznie ok 2000 km na wyprawach sakwiarskich. Używam kaset Sram np 950 lub Shimano oraz łańcuchów typu Hg 73 lub 93 i odpowiedniki Sram. Rocznie ok 5 – 6 tys.W granicach po ok 5000 km zmieniam komplet na nowy. Wydłużenie łańcucha było prawie do 1 %. Blat np SLX duzy lub średni wytrzymuje ponad 17 tys km. Żadnego sensu nie widzę w jazdach na 2 lub 3 łańcuchy. Nie oceniam przypadków jazdy mtb i i innych bo nie wiem.

    • Tani łańcuch typu CN-HG40 za 25 zł bez żadnego problemu może wyciągnąć się po 1000 km, czasem nawet szybciej. Fakt, faktem, jego zakup jest trochę bez sensu, w momencie gdy wymieniony przez Ciebie CN-HG93 kosztuje 55 zł, a ma o niebo lepszą wytrzymałość.

      Odnośnie wymiany jednocześnie kasety i łańcucha nazywam to jazdą „na zarzyn”. Jest to oczywiście kwestia kalkulacji co się bardziej opłaca. Bo można wymienić od razu komplet, można też wymieniać sam łańcuch, gdy ten dojdzie do granicy przyzwoitości. To pozwoli na wydłużenie życia kasety, która przyjmie dwa, trzy, a może jeszcze więcej łańcuchów, kwestia jakości kasety.

      Jazda na trzy łańcuchy to jeszcze inna sprawa, dla mnie osobiście zbyt upierdliwa, ale jeżeli ktoś ma czas i ochotę na regularne wymienianie łańcuchów to czemu nie.

    • To kwestia stylu jazdy. Jak robisz 100 km i zatrzymujesz się jedynie pod wiejskim sklepem (zakupy), a potem nad rzeką (konsumpcja), kręcisz sobie cały dzień z wysoką kadencją, to siłą rzeczy nie wyciągniesz łańcucha w takim stopniu jak ktoś jeżdżący w mieście, który w ciągu tych 100 km zaliczy 200 start-stopów, po których staje w korby żeby nabrać sensownej prędkości.

  • O widzę, że dyskusja odświeżona. Szukałem różnic między łańcuchami HG53 a HG93 ponieważ w „pewnym serwisie aukcyjnym” HG93 jest na wielu ofertach tańszy od HG53 i zbaraniałem, który w końcu jest lepszy :)

  • Shimano już dawno produkuje sz…. polecam niemieckiego connexa te wersje niklowane, chodź ostatnio też widze ze poszedł na oszczędności.

  • Nie wnikając i specjalnie nie interesując się przejeździłem ok 10 lat rowerem „górskim” (nie pamiętam producenta nie był to drogi sprzęt) kupionym już używanym – jazda rekreacyjna po mazowszu wszystko działało jak należy. Rower potem wylądował gdzieś na działce. Po przerwie kilkuletniej ponownie zainteresowałem się tematem rekreacji rowerowej i kupiłem sobie używanego scota zjazdowego. Wymieniłem w nim na początek łańcuch na topowego connexa i kasetę slx hg80. Zestaw wystarczył na 2-3 lata jazdy rekreacyjnej zanim nastąpiły problemy z przeskakiwaniem łańcucha. Napęd czyszczony + łańcuch co 200km do tego olejem samochodowym 5w40 motul :-)

    Na podstawie info z netu wniosek: wyciągnięty łańcuch załatwił kasetę. Odnoszę wrażenie że obecnie produkowane elementy rowerowe są nietrwałe i to bardzo. Producenci nie podają parametrów materiału z jakiego jest to wykonane a jak są trwałe tutaj są tylko same domysły i poradniki na podstawie domysłów. Więc dodając mój domysł uważam że kasetach np HG53 – HG93 stal jest taka sama jedynie dodany chrom ładnie wygląda dodając sznytu i odporność przed korozją. Jazda na 3 lub więcej łańcuchów? właśnie zaczynam test mając 4 łańcuchy. Przy każdym czyszczeniu/konserwacji będę montował kolejny. Żaden problem. Zdjęty łańcuch po myciu i konserwacji (FL z ceramiką) idzie do woreczka. W obrót zapodaję sram 971 i kmc9.93 :-)

    • Cześć, fajnie, że testujesz. To najlepszy kierunek, żeby samemu się przekonać co i jak.

      „uważam że kasetach np HG53 – HG93 stal jest taka sama jedynie dodany chrom ładnie wygląda dodając sznytu i odporność przed korozją.”

      Chyba chodziło Ci o łańcuchy. Co zabawne, to obecnie te dwa łańcuchy kosztują praktycznie tyle samo. Wyższy model jest ocynkowany (nie chromowany ;) co może mieć wpływ na trwałość.

      Bardzo źle wspominam za to 8-rzędowy łańcuch Shimano CN-HG40, który wyciąga się jak guma od majtek. Kosztuje teraz ok. 33 złote, a za 66 zł można kupić najwyższy model HG71, który jest dwa razy droższy, ale wytrzymuje więcej niż dwa razy większy przebieg :)

      • Jaki łańcuch mogę zastosować do kasety Shimano ALIVIO 9rz 11-32T CS-HG400: CN-HG53 114 ogniw czy CN-HG93 114 ogniw?

        • Cześć,
          oba będą pasować, ponieważ są 9-rzędowe. Polecam wybór HG93, powinien być bardziej żywotny. Co ciekawe, z tego co widzę, oba kosztują podobne pieniądze, a gdzieniegdzie HG93 jest nawet tańszy :) Nic tylko korzystać.

  • Łukaszu, dotarłem do tego tekstu 9 lat po jego opublikowaniu. :) W Twoim artykule sam sobie odpowiadasz na pytanie. Skoro jedne łańcuchy wyciągają się szybciej a inne wolniej to właśnie tu jest problem. Szybko wyciągający się łańcuch zniszczy nawet najdroższa kasetę i odwrotnie, niskiej klasy kaseta zniszczy nawet nowy i dobry łańcuch. Te dwa elementy ciągle o siebie trą i dlatego są od siebie zależne. Oczywiście można mieszać miedzy grupami i wszystko będzie pasowało, kwestia tylko taka: jak długo. I druga sprawa, wiadomo że tutaj nie mówimy o jakichś drastycznych różnicach w twardości tak żeby np łańcuch acery ztarł na gładko zeby na kasecie tourneya. :) natomiast spodziewam się że zestaw acera tourney wytrzyma jednak znacząco krócej niż acera acera. Czyli zamiast 2000km np 1500km. Bo to też ważne żebyśmy mieli świadomość liczb o których mówimy.

    • Jeżeli będzie się na czas wymieniać wyciągnięty łańcuch, to moim zdaniem czy to będzie łańcuch Tourney czy XT, to one w tym samym stopniu będą wpływać na zużywanie się kasety. A że XT wystarczy dłużej niż Tourney to już inna kwestia.

      • Dokładnie tak. Z tym HG40 Shimano ma chyba jakiś problem. Jakość tego łańcucha ostatnio znacznie spadła. Jeżeli się go założy, to albo ze świadomością, że do wymiany będzie razem z łańcuchem kaseta, albo trzeba mierzyć co tydzień, bo moment wyciągnięcia do 0.75 może łatwo zaskoczyć.

  • Witam.
    Mój rekord to 15 tys. km. mix: szosa+teren. JEDEN łańcuch KMC X9.
    Zniszczony dokumentnie cały napęd: korba, łańcuch, kaseta i kółka wózka przerzutki.

    Nie dbałem przesadnie o napęd.

    Teraz kupiłem kompletny nowy napęd 9s po taniości (300 ziko) + znowu KMC X9.
    Zobaczymy ile wytrzyma.

  • Ciekawy temat poruszony ale fakt jest faktem, że producenci obojętnie jakiego sprzętu, produkują go aby długo nam konsumentom nie służył, bo kapitalizm ma to do siebie, że aby dużo zarobić trzeba dużo sprzedawać a konsumenta tak uzależnić jak tego narkomana od narkotyku, by stale tylko kupował coraz to niby lepszy lecz mało trwały sprzęt.

    Marketing jest po to aby ludzi tumanić aby kupili dany produkt za bajońskie sumy np. taka jakoby markowa oliwka 100 ml za 30 zł, a starcza na 5 razy smarowania łańcucha. Jedno smarowanie cena 6 zł. Także należy zrozumieć, że smarowanie wszelkimi olejkami to wymysł producentów sprzętu napędowego w rowerze aby tenże szybciej a nawet drastycznie się zużywał, a następnie go wymieniał konsument na nowy. Interes się kręci.

    Najbardziej niszczą łańcuch oraz zębatki drobiny kwarcu (piasku) który jak wiadomo ma o wiele większą twardość niż stal i dlatego ma właściwości wybitnie ścierne. Zbytnio naoliwiony łańcuch (a tego nigdy się nie uniknie) chłonnie te drobiny kwarcu jak odkurzacz i powstaje mieszanka olejno-ścierna która robi swą wredną robotę jak ta szlifierka.

    Kwarc w skali Mohsa to 7,0 po przeliczeniu wg tabeli przelicznikowej to w skali Vickersa około 1160 HV. Kwarc z łatwością zarysuje szkło czego nie zrobi zwykła stal konstrukcyjna z której głównie są wykonywane rożne urządzenia pracujące.
    Części rowerowe są wykonywane najczęściej ze stali konstrukcyjnej stopowej chromowo- molibdenowej czyli 25HM lub trochę lepszej 35HM a wyroby jak koła zębate (też łańcuch) w rowerze poddaje się jeszcze obróbce cieplnej (ale nie klasycznemu hartowaniu) zwanej wyżarzaniem zmiękczającym. Ta obróbka cieplna polega na nagrzaniu do około 865 °C, powolnym ochłodzeniu w piecu do ok. 680 °C, a następnie swobodnym chłodzeniu w temperaturze otoczenia. Twardość takiej stali mieści się w skali Vickersa od 228 do 319 HV.
    Czyli twardość tejże stali jest od 3,5 do 5 razy mniejsza niż kwarc (piasek).
    Reasumując kwarc czyli pospolity piasek (a jeszcze z wodą) z łatwością będzie ścierał taką stal np. zwłaszcza koła zębate w rowerze oraz także łańcuch, i to nie jest żaden mit tylko oczywista prawda.

    Ale zdradzę, że najlepszy produkt do jednoczesnego czyszczenia i zarazem smarowania jest zwykła benzyna silnikowa do samochodów 1 l / 6zł. Rowerzysta może ją kupić na stacji benzynowej ale musi przyjść ze stalowym kanistrem.
    Taka benzyna ma w sobie związki smarujące takie jak parafiny i aby się o tym przekonać wylejmy trochę benzyny do jakiegoś naczynia i odstawmy na jakiś dłuższy czas. Benzyna po tym czasie odparuje a w naczynku na powierzchni pozostanie warstewka smaru parafiny. Ta ilość smaru jest wystarczająca dla zwykłego łańcucha rowerowego i co ważne łańcuch nie oblepia się tak kurzem i piachem jak po smarowaniu oliwką czy innymi pseudo-produktami.

    Mam przyrząd do czyszczenia łańcucha (który można kupić w każdym sklepie rowerowym lub zrobić sobie samemu), wlewam odpowiednią ilość benzyny i kręcę wolno korbą aby oczyścić łańcuch. Następnie zdejmuję przyrząd, wycieram suchą szmatką nadmiar benzyny i pozostawiam w spokoju rower na 12-18 godzin (najlepiej 1 dzień) aby resztki benzyny z niego wyparowały. Taka benzyna jest wielokrotnego użycia, mnie wystarcza 1 l na co najmniej 15 smarowań a czasami i więcej czyli koszt 1 smarowania to ok. 40 gr., czyli 15-krotnie taniej od tzw. oliwki czy czego innego. Czyszczenie i smarowanie bardzo proste a zajmuje mi około w sumie 10 minut.
    Bardzo ważne aby dać ten okres na wyparowanie benzyny bo jak od razu wsiądziemy na rower i będziemy jeździć to w wyniku ruchu łańcucha wypłuczemy te resztki smaru łącznie z benzyną.
    Oczywiście każdy łańcuch powinien być czyszczony w ten sposób co najmniej co 80-100 km a już na pewno po każdej wyprawie gdzie jechało się w kurzu czy błocie po trudnym terenie.
    Do tego sposobu nie można używać benzyny ekstrakcyjnej bo zawiera śladowe ilości parafiny. Oczywiście metoda ta o której piszę do smarowania łańcucha rowerowego benzyną samochodową nie nadaje się do łańcuchów motocyklowych ze względu na ich inną budowę.

    W ten sposób konserwowałem swój łańcuch Shimano HG40 w rowerze górskim, i po około 1650 km (w tym przeszło 1000 km przejechanych w terenie) wydłużenie łańcucha wyniosło na 10 ogniwach zaledwie 1 mm czyli 0,8% a zębatki (wolno-bieg HG40) nic nie wytarte. Przejadę na tym łańcuchu w ten sposób konserwowany jeszcze z 1200-1400 km, w sumie około 2900 km. Ale tu zaznaczę, że mam wolnobieg i łańcuch prawdziwe oryginały Shimano a nie podróbki. Musze tu przyznać, że faktycznie łańcuch Shimano HG40 obecnie jest dość słaby bo miałem kiedyś innej marki o podobnej klasie co ten HG40 i wytrzymał w ten sposób konserwowany około 4200 km.

    Tyle w tajemniczym temacie czyszczenia łańcucha rowerowego oraz trwałości napędu rowerowego.

    PS. Te testy i inne domowe badania, tu w komentarzach są nic nie warte. Aby sprawdzić czy dany łańcuch jest lepszy od drugiego należy po prostu iść do laboratorium i poddać go badaniu na rozciąganie (przy okazji sprawdzeniu jego wydłużenia w funkcji czasu), najlepiej w przeciwnych kierunkach, aż do jego zerwania. Ten który wytrzyma największe obciążenie i ma najmniejsze wydłużenie – jest najlepszy. Ponadto należy uwzględnić masowe podróbki, ale jeżeli dany markowy producent nie podaje parametrów wytrzymałościowych danego łańcucha to trudno to określić nie mając punktu odniesienia.

    • Hej, dzięki za ciekawy komentarz. Nie próbowałem nigdy zwykłej benzyny, muszę w takim razie zrobić kiedyś próbę :)

      Natomiast nie zgodzę się, że buteleczka oliwki 100 ml wystarcza na pięć smarowań. No chyba, że ktoś leje ją bez opamiętania.

      Że cena jest wygórowana – tu się zgodzę, ale pamiętaj, że na cenę nie wpływa tylko sam materiał produktu. Stal w łańcuchu HG40 też nie jest warta 25-30 zł :)