Skocz do zawartości

Lekki i szybki rower


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, sl66 napisał:

Wracając do tematu, czy po przesiadce z trekkinga na gravela poczuję istotną różnicę w przyspieszeniu, lekkości i prędkości jazdy?

 

W dniu 26.04.2022 o 22:39, sl66 napisał:

z reguły jeżdżę raczej wolno (na trekkingu tak średnia 20-22km/h to max)

 

W przyspieszeniu na pewno, będzie się też jechało trochę lżej na podjazdach (o ile dobrze dobierzesz zakres napędu pod swoje możliwości, bo po przesiadce z trekkinga można się czasem niemiło zdziwić).

Ale spektakularnej poprawy średnich prędkości według mnie nie zobaczysz. Z prostego powodu - im szybciej się jeździ, tym większe są zyski ze zmiany tego czy owego. Jeżdżąc teraz 22 km/h, po samej zmianie roweru nie zaczniesz nagle jeździć ze średnimi 26-28 km/h. Chyba, że do tej pory jeździłeś na zardzewiałym, nienasmarowanym i niewyregulowanym rowerze, do tego na oponach za 30 złotych ?

Największy zysk moim zdaniem będzie na zmianie opon. Oczywiście jeżdżąc na asfalcie, najwięcej dadzą opony szosowe (nie muszą być bardzo wąskie, 28 mm też da dobry efekt) i to w miarę dobrej klasy.

Jeżdżąc także po bezdrożach, oczywiście opory toczenia opon też mają znaczenie, ale pojawia się tam dużo zmiennych (rodzaj nawierzchni, dziury, korzenie, tor jazdy itd.) które mogą w sporym zakresie wypaczyć średnią prędkość jazdy.

Odnośnik do komentarza

 

10 godzin temu, lukasz.przechodzen napisał:

Jeżdżąc teraz 22 km/h, po samej zmianie roweru nie zaczniesz nagle jeździć ze średnimi 26-28 km/h.

Dzięki! Jeśli zysk prędkości miałby wynosić tylko 1-3 km/h, to nie będę kupować nowego roweru.

Czy jest gdzieś w internetach wyliczenie pozwalajace oszacować prędkość przy znanych:

a) masie rowerzysty i roweru,

b) mocy przekazywanej na pedały,

c) typie i szerokości opon,

d) pozycji za kierownicą (kierownica prosta vs baranek na łapach/chwycie dolnym), 

e) typie nawierzchni?

Odnośnik do komentarza

Nie ma takich kalkulatorów o ile mi wiadomo, bo dochodzi bardzo wiele zmiennych. Natomiast pewne rzeczy mogę powiedzieć z praktyki. Na rowerze typu fitness, ważącym 10 kg,  z prostą kierownicą jadąc w miarę żwawo jeździłem ze średnią prędkością ok. 25 km/h. Na rowerze szosowym przy takim samym wydatku energetycznym ok. 27,5-28 km/h. Masa po płaskim jak już napisałem nie ma prawe żadnego znaczenia. Są gdzieś wyliczenia że 3 kg większa masa zmniejszyła średnią prędkość o może 0,3 km/h w porywach albo i mniej.

Kluczowe dla prędkości są:
1. Opór czołowy. Czyli jak chcemy jechać szybko to pochylona sylwetka, wąska, obcisłe ciuchy
2. Opony. Opona oponie nierówna. Jakieś najgorszy shit, typu Michelin Dynamic (kijem nie dotykać)  ma opory na poziomie 20 wat. Szybka opona szosowa 10-12 wat. Więc dwie szybkie to 15 wat czyli średnio 7-10% mocy amatora (zakładając 200 wat dla w miarę wytrenowanego). Schwalbe Marathon Plus 25 wat.

Więc jak Cię interesuje szybkość to rower z barankiem, niska pozycja i szybkie opony.  Nie da się tego uzyskać na gravelu z grubymi oponami albo na choćby najlżejszym fitnessie z wyprostowaną pozycją. 

spacer.png
 

Odnośnik do komentarza

Tu masz kalkulator ale obawiam się że możesz nie potrafić z niego korzystać. 
https://www.endurance-data.com/en/power-to-speed-calculator-pro/

Crr zależy od opon i nawierzchni. Powiedzmy że średnio przy szybkich oponach szosowych mających opory typu 12 wat i średniej jakości asfalcie 0.0045
Opona typu gravel/trekking jak się spodziewam będzie miała Crr w pobliżu 0.0090

CdA niestety nie wyliczysz. Jest to akurat coś czym się zajmuję mając do tego bardzo zaawansowane narzędzia do analizy pozycji czasowej. Nie znam wartości dla wyprostowanych pozycji. Coś takiego mi się pojawiło dla wyprostowanej pozycji:

spacer.png 

Odnośnik do komentarza

Więc licząc to z tym 200 wat chyba mocno przesadziłem :) 

Powiedzmy 150 wat przy CdA 0.500 i Crr 0.00450 daje 26,2 km/h
Zakładamy do tego samego roweru opony gravel z Crr 0.0090 i nie wiem co będzie bo skala kończy się na 0.00650 dając 25,3 km/h. Zapewne da to nam jakieś 24 km/h
Poprawiamy pozycję na oponach na końcu tej skali z Crr 0.00650 i jedziemy w górnym chwycie na klamkach szosowych z CdA 0.420 i jedziemy 26,6 km/h
Zakładamy go tego roweru szybkie opony szosowe dające Crr 0.00450 i mamy 27,6 km/h

Jako ciekawostkę dodam dla porównania że mój syn na rowerze czasowym ma CdA 0.200 i generując 300 wat przy Crr 0.0045 jedzie z prędkością średnią 45 km/h

Odnośnik do komentarza

@sl66 Fajnie pogadać i przy okazji poczytać doświadczonych kolegów, ale jeśli faktycznie chcesz się przekonać co to znaczy dla Ciebie, to pożycz sobie gravela na jeden weekend i szosę endurance na drugi i po prostu sam sprawdź (prędkość, pozycję, kierownicę, jazdę po różnych nawierzchniach). Szczególnie, że w Warszawie masz taką możliwość. Przykładowo:

https://rent.decathlon.pl/l/rower-gravelowy-grvl520-subcompact-rozmiar-m/6079e245-110a-4fac-9098-80836088ef5a gravel na oponach 40C

https://rent.decathlon.pl/l/rower-szosowy-triban-rc500-rozm-m/62557cf3-e9e7-453a-aef0-b2546fece4ba szosa na oponach 28C

Zrobisz 2x po 30-50 km w mieszanym terenie (asfalt, szuter, drogi leśne, itp.) i będziesz lepiej wiedział, czy chcesz wydać 6-7k na nowy rower z barankiem (i na który). Moim zdaniem, jeśli masz tylko crossa i jeździsz za miastem 50% lub więcej dystansu po asfaltach (różnej jakości), to warto. 

Odnośnik do komentarza

Może miałem zbyt wygórowane oczekiwania, spodziewałem się sama zmiana na lżejszego gravela da mi +3-4km/h, a to jak się dowiedziałem nieprawda. Podjazdów w mojej okolicy prawie nie ma, (jakieś 1-2% całego mojego czasu jazdy), więc ten czynnik można wykluczyć. Bardziej istotnym argumentem jest łatwiejsza jazda pod wiatr.

Wyjściem w kierunku prędkości byłaby szosa, ale ja raczej za dużo jeżdżę na terenach nieasfaltowych. 

Na papierze wychodzi więc, że przy moim nieśpiesznym tempie (20-22 km/h na trekkingu) niekoniecznie jest sens wydawać kasę na nowy rower. 


Tyle teorii, rzeczywiście mam plan w wolny weekend wypożyczyć i potestować rowerki z Deca. Może sama frajda z jazdy zrekompensuje brak racjonalnego uzasadnienia ?

Odnośnik do komentarza

Baranek to zupełnie inna jazda. Może się wkręcisz. Ze 3-4 km szybciej polecisz więc jak się okaże, że nie pasuje Ci pozycja, to inwestycja mało celowa. Natomiast namawiam na pożyczenie również dobrego MTB z powietrznym amorem. Bo ja kompletnie nie miałem pojęcia o co chodzi w MTB i czym tu się tak ludzie jarają. Bo nigdy nie miałem porządnego roweru tego typu. A dzisiaj chyba częściej jeżdżę na MTB niż na szosie.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, jajacek napisał:

Natomiast namawiam na pożyczenie również dobrego MTB z powietrznym amorem. Bo ja kompletnie nie miałem pojęcia o co chodzi w MTB i czym tu się tak ludzie jarają. Bo nigdy nie miałem porządnego roweru tego typu. A dzisiaj chyba częściej jeżdżę na MTB niż na szosie.

Tu jest sprawa jeszcze bardziej skomplikowana, bo trzeba mieć gdzie na tym MTB jeździć i mieć na to czas ? Mam obecnie 8-miesięczne dziecko i zazwyczaj jak już uda mi się urwać na rower to mam 2-3 godz. okno. Raz na 1-2 miesiące udaje mi się wyjść na cały dzień. Trasę zaczynam w mieście, czyli tam gdzie na trekkingu czy (w trochę mniejszym stopniu) gravelu mogę sensownie jeździć od razu.
W przypadku MTB dochodzi kwestia czasu na dojazd w miejsce, gdzie mógłbym poszaleć (bo inaczej po co zmieniać z crossa). Plus żona mówiąca, że przecież coś mi się może stać jak będę zjeżdżał, i co zrobi jak złamię rękę... Jeśli mam już kupić nowy rower, to łatwiej ją będzie przekonać do gravela ?

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli masz spore dylematy, możesz też pomyśleć nad kupieniem roweru z Deca. Np. tego, który można też wypożyczyć:

https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-triban-rc500-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-301728?mc=8502354&c=Szary?rent=1&utm_campaign=product_page&utm_medium=referral&utm_source=decathlon_rent

50% zakładanej wcześniej ceny = 50% niższe ryzyko kosztów w razie sporadycznego korzystania w dłuższej perspektywie. A w razie pomyłki (lub przeciwnie - szybkiego wkręcenia się w temat i chęci zmiany na coś dużo lepszego) sprzedasz go też z mniejszą stratą kwotową. W tym rowerze masz już całkiem wygodne opony 28C, a jak Ci będzie mało do road+ to założysz 35C a nawet 37-38C.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, sl66 napisał:

Tu jest sprawa jeszcze bardziej skomplikowana, bo trzeba mieć gdzie na tym MTB jeździć i mieć na to czas ? Mam obecnie 8-miesięczne dziecko i zazwyczaj jak już uda mi się urwać na rower to mam 2-3 godz. okno. Raz na 1-2 miesiące udaje mi się wyjść na cały dzień. Trasę zaczynam w mieście, czyli tam gdzie na trekkingu czy (w trochę mniejszym stopniu) gravelu mogę sensownie jeździć od razu.
W przypadku MTB dochodzi kwestia czasu na dojazd w miejsce, gdzie mógłbym poszaleć (bo inaczej po co zmieniać z crossa). Plus żona mówiąca, że przecież coś mi się może stać jak będę zjeżdżał, i co zrobi jak złamię rękę... Jeśli mam już kupić nowy rower, to łatwiej ją będzie przekonać do gravela ?

 

Coś w tym jest. Najlepsze miejsca na MTB to Kampinos, Mazowiecki Park Krajobarazowy, Lasek Bielański, Las Kabacki. Z mojego doświadczenia na MTB jest bezpieczniej i dlatego na nim chętnie jeżdżę. Nie jedzie się w ruchu miejskim.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, jajacek napisał:

Najlepsze miejsca na MTB to Kampinos, Mazowiecki Park Krajobarazowy, Lasek Bielański, Las Kabacki.

@jajacek, z ciekawości, co jest do roboty na MTB w Lesie Kabackim? Tam jest zupełnie płasko, są szerokie ubite ścieżki, z których nie można zjeżdżać, bo to rezerwat. Plus sam pisałeś w tym wątku, że 'Po tym lesie da się przejechać niemal czymkolwiek.

13 minut temu, jajacek napisał:

Z mojego doświadczenia na MTB jest bezpieczniej

W jakim sensie bezpieczniej? Masz na myśli wyłącznie jazdę w terenie czy coś innego?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...