NoOnesThere Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Ekstremalnie szybkie pedałowanie wygląda tak (od około 15s gość na pierwszym planie zaczyna naparzać): Odnośnik do komentarza
janciowodnik Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Bardzo to efektowne. Na ostrym kole - bardzo przydatne. Sam jeżdżę komunikacyjnie, na codzień na fixie i chciałbym wykręcić ze 180 rpm. Wyżej - to już nawet nie marzę. Po to jednak wymyślono rowery ze zmiennymi przełożeniami, żeby czegoś takiego nie robić. A dlaczego? Tak wygląda wykres zależności maksymalnej mocy i maksymalnego momentu obrotowego od obrotów dla silnika spalinowego: https://warsztat.pl/img/artykuly/56464_moment-obrotowy-i-moc-silnika-a-jego-obcia_1.jpg Dla rowerzysty wygląda to tak samo, tylko wartości są inne :) Chcąc być dynamicznym - trzeba utrzymywać obroty (kadencję) w przedziale między nm, a nn. Przy czym - pod górkę, pod wiatr - bliżej nm, a kiedy zależy nam na osiągnięciu wyższej prędkości - z górki, z wiatrem - bliżej nn. Dla silnika - producent podaje wartości mocy max. i max. momentu obrotowego, oraz obroty - przy których te wartości występują. Rowerzysta ma już nieco trudniej. Ci, którzy używają urządzeń do pomiaru mocy, kadencji itp. mogą się pokusić o dość precyzyjne ustalenie tych wartości dla siebie. Każdy człowiek jest inny - tak samo - jak silnik :) Zwykły śmiertelnik nie trenujący profesjonalnie - też da radę - metodą prób i błędów ustalić najwłaściwsze dla siebie zakresy obrotów (kadencji). Każdy człowiek jest inny, ale myślę, że można przyjąć iż max. moment obrotowy osiąga się przy kadencji 70 - 90 rpm, a max. moc przy 110 - 130. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Zachęcam do poczytania kolegi Uzurpatora. Ma dużo mądrych porad:http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Kadencja,_na_sportowo_i_rekreacyjnie.html Odnośnik do komentarza
janciowodnik Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Rzeczywiście - b. ciekawy artukuł, ale pochlebiam sobie :) - to co napisałem - nie jest sprzeczne. Natomiast zdołowało mnie wyrażenie: moc umiarkowana 350W. Nie używam urządzeń pomiarowych, ale - jeśli jako tako opanowałem wiedzę z fizyki i matematyki na poziomie szkoły podstawowej :) , to na maxa tyle nie wyciągnę, a trwale, to niewiele ponad 100. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Niedawno miałem test wysiłkowy. 150 wat mogę jechać. Jak mi wrzucono 200 wat to niestety szybciutko mi pikawa wysiadła. Odnośnik do komentarza
NoOnesThere Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 W zeszłym tygodniu 36km zrobiłem w 1h (18km pod wiatr i 18km z wiatrem, przewyższenie 188m, nabite tylko krótkimi podjazdami po 10-30m up i profilem wznoszącym). Sądzę, że to spokojnie daje FTP 220W, może nawet więcej. Kadencja po płaskim 90-95rpm, na podjeździe troszkę niżej. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 O, to brawo Radek! Mój młody regularnie robi po płaskim treningi na 50 km ze średnią 33-35. Najczęściej Strava pokazuje mu ok. 220 wat. Ja ze wzgledu na zdrowie musiałem przejść na rekreację i jeżdżę z tętnem nie wyższym niż 140 w miarę możliwości. Strava pokazuj mi 120-150 wat na szosie i 150-200 na mtb. Nie mam pojęcia jak to się ma do rzeczywistości. Sądze że mtb przesadzone. Odnośnik do komentarza
NoOnesThere Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Dzięki Jacku. A u Ciebie co się podziało ze zdrowiem? Już od dosyć dawna nie możesz dojść do siebie :( Odnośnik do komentarza
ktokolwiek Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Najczęściej Strava pokazuje mu ok. 220 wat. A tak z ciekawości, na ile dokładna jest ta Strava w pokazywaniu watów? Bo nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać ze swoich wyników ? :D Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Dokładność Stravy oceniam na +/- 50% :) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Dzięki Jacku. A u Ciebie co się podziało ze zdrowiem? Już od dosyć dawna nie możesz dojść do siebie :( Pikawa mi nawala. Dostałem arytmii i podejrzewa się jakieś zwężenie naczynia. Czekają mnie kolejne badania niestety. Odnośnik do komentarza
NoOnesThere Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Dokładność Stravy oceniam na +/- 50% :) Nic dodać, nic ująć. Czasem są bzdury, a innym razem potrafi być realna wartość. Kiedyś na płaskim zjeździe (2km, -3%) mając mocno w plecy rozkręciłem na górze i zjechałem w pozycji aero, średnia prędkość 58,8km/h i Strava pokazała 426W, a ja tam nie pedałowałem... Z kolei na wielu segmentach pod górę, jak mocno pojadę Strava pokazuje mi wartości 280-310W i to wydaje się dosyć realne, bo porównywałem np. z zawodnikami peletonu, którzy mieli mierniki mocy i "łapałem się" w końcówce peletonu z takimi co generowali moce 280-330W. Pikawa mi nawala. Dostałem arytmii i podejrzewa się jakieś zwężenie naczynia. Czekają mnie kolejne badania niestety. Uhhh, to bardzo niedobrze. Dbaj zatem o siebie i... trafiaj na odpowiednich lekarzy. Zdrówka! Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Najlepsza jest "dokładność" Endomondo. Zmierzyło mojemu młodemu na zjeździe w Chorwacji 1380 km/h ? Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 5 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 Bębenki na całe? Przekroczyć barierę dźwięku na rowerze, to musiało być ekscytujące :D Dobrze, że nie używam tych wynalazków. Mogę żyć w błogiej nieświadomości :) Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 5 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 A ta prędkość to z górki czy pod górkę? ;) A może zakłucenie czasoprzestrzeni. :P @Mariuszzz, też tak mam, te analizy i porównania wszelakiego rodzaju tylko męczą. Ale rozumiem, że spora część rowerzystów (i nie tylko) lubi i używa elektroniki. @Jacek uważaj na siebie, z "pompą" nie ma żartów. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się