rowerowy365 Opublikowano 29 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2018 A ile myślisz, że tej siły ma kobieta albo ile da radę ustać na takim kluczu? Przecież nie skaczę na niego, jak wrestlerzy z narożnika :D Podgrzewanie pomalowanych na czarno ramion korby to chyba nienajlepszy pomysł. Ale może kiedyś, jak mi nie będzie żal, to spróbuję. No Elle patrząc na Ciebie to dasz radę ukręcić każdy gwint. Nawet "jasny gwint". :D Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 29 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2018 No nie mów, że aż taka ze mnie Helga. Mocniejszy mam charakter niż mięśnie ;) Choć przyznaję się, do chuchra mi daleko. Odnośnik do komentarza
janciowodnik Opublikowano 29 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2018 Podgrzewanie pomalowanych na czarno ramion korby to chyba nienajlepszy pomysł. Rzeczywiście. Dla kobiety liczy się przede wszystkim estetyka :) Mnie się już zdarzało wykręcać z aluminiowych korpusów stalowe śruby razem z gwintem aluminiowym. Dlatego kupiłem korbę nie malowaną :) Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 29 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2018 Nie, nie przede wszystkim, ale są pewne granice przyzwoitości ;) Właściwie jak wziąć pod uwagę rasowych szosowców, gdzie każdy pasek na skarpeteczce nabiera wagi, zaczynam nabierać przekonania, że estetyka nie ma wręcz dla mnie żadnego znaczenia. Ostatnio czytałam, że ktoś, komu podoba się Anyroad, jest pozbawiony gustu, bo tak brzydkiego roweru jeszcze świat nie widział :D Abstrahując od tego, ja niestety nigdy sobie korby jeszcze nie wybierałam, bo szybciej dochodziło do zmiany rowerów. A poza tym teraz taka moda, że prawie wszystko czarne. Jakieś dwa lata temu miałam parcie na srebrny napęd. Do MTB nie szło znaleźć takiego, jak akurat potrzebowałam. Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 4 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 Pojeździłem sobie trochę w ostatni weekend. Asfalt, szutry, kamienie, bruk, leśne ścieżki i kamieniste drogi polne. Od wyboru do koloru. I gdzie złapałem kapcia? Na asfalcie, na równej prostej drodze. Kawałek szkła wbił się w sam środek najgrubszego klocka opony i wszedł w dętkę. Na szczęście przyszło mi do głowy sprawdzić skąd uszkodzenie i wydłubałem cholerstwo z opony. I tak upadł mit o tym, że Smart samy takie zaje..fajne :( Jednak też można je przebić. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 4 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 Chyba nie ma opon nieśmiertelnych. Musiałyby być z samej litej gumy, bez pompowania ;) Odnośnik do komentarza
MaciejRutecki Opublikowano 4 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 Smartsamy mają bardzo przeciętną wkładkę antyprzebiciową. Jak szukasz czegoś bardzo wytrzymałego, to Marathon Plus jeśli już. Co prawda nie ma opon niezniszczalnych, ale tych jeszcze nigdy nie udało mi się uszkodzić. Odnośnik do komentarza
janciowodnik Opublikowano 4 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 Chyba nie ma opon nieśmiertelnych. Musiałyby być z samej litej gumy, bez pompowania ;) Zgadzam się całkowicie. Co powiecie na wiór stalowy o przekroju ok. 0,5 mm2 i długości ok. 5 mm? 3 razy łatałem dętkę, macając przy tym wewnętrzną powierzchnię opony i nic nie znalazłem. Jak w końcu zjarzyłem się, że dziura - zawsze w tym samym miejscu - użyłem latarki i lupy, aż w końcu go znalazłem. Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 4 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 Myślę, że moje Smart Samy wytrzymają jeszcze z 10 tys., potem będę się zastanawiał co kupić. Maratony są dość ciężkie, nie wiem czy na co dzień takie potrzebuję ale na wyjazd pewnie już tak. Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Chyba nie ma opon nieśmiertelnych. Musiałyby być z samej litej gumy, bez pompowania ;) http://www.techeblog.com/index.php/tech-gadget/tannus-tires-never-go-flat-ditches-inner-tube-for-a-patented-solid-design Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Fajne! Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 O, i mogą Ci naskoczyć ;) Tylko ciekawe, jaka trwałość. Bo jak widzę podeszwy moich butów, które mają niespełna 500km i nie ma ich w połowie, zaczynam mocno wątpić w sens tego typu wynalazków :p Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Elle, ale wiesz, że hamuje się hamulcami, a nie podeszwami butów? ;) Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Ooo, a gdzie Ty montujesz te hamulce podczas spacerów? :rolleyes: Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 8 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2018 Podczas spacerów to tylko hamulce moralne :D Ale ja cały czas myślałem, że Ty w kontekście jazdy na rowerze ;) Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się