Skocz do zawartości

Rekreacyjne MTB/Crossowy - 3-5k PLN


Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie. Do jakich wartości napompować opony w tym rowerze, dętka 29x2,25. Waga 70kg. Jazda 80% asfalt, 20% lasy. Zakres mam 1,8-3,7  W sklepie napompowali mi na 3,5 i dętka poszła...

Zmieniłem na przód tył po 2,5. To jest ok?

 

Amortyzator do jakich wartości napompować?

Odnośnik do komentarza

Tire Pressure – ENVE Composites USA 

Tutaj masz zalecane ciśnienia pod tubeless. Pod dętkę dodaj z 5 psi na zapas. Podane tam wartości są w moim odczuciu dość konserwatywne (ale za to na pewno bezpieczne). Wg tej tabelki powinienen w gravelu używać ciśnienia 30 psi + 5 psi na dętkę = 35 psi. Tymczasem, standardowo jeżdżę na dętkach na 21psi z przodu i 23 psi z tyłu i nie zdążyły mi się przebicia dętki. Ale takie eksperymenty oczywiście na własną odpowiedzialność 🙂

Odnośnik do komentarza

To jest kalkulator ciśnienia do używania roweru zgodnie z przeznaczeniem, czyli w przypadku MTB jazdy górskiej. Schodzi się wtedy z ciśnieniem możliwie najniżej. Jeśli będziesz jeździć po asfalcie to jak najbardziej ma sens napompować koło mocniej. Musisz poeskperymentować jakie wartości Ci pasują. Pilnuj tylko, żeby nie przekroczyć maksymalnego ciśnienia napisanego na boku opony. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, DominoNR napisał(a):

Powiem Ci że średnio rozumiem tą stronkę i kalkulatory.

Zazwyczaj po wbiciu danych wyświetla mi żeby napompować koło na 1,5-1,7 ale wydaje mi się że to trochę mało jeżdżąc asfaltem, do tego mając fotelik z dzieckiem. Uśredniłem zakres 1,8-3,7 i dałem na 2,5

 

Z przodu daj mniej, np 2

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 12.08.2025 o 16:54, tmax napisał(a):

Większość nie widzi różnicy, dlatego jest dużo klientów na Indiany, Stormy, Tabou, Kands itp, gdzie cena robi swoje:)

 

W dniu 13.08.2025 o 09:24, gosc napisał(a):

Dlatego jestem ciekawy, jakie są te szczegóły, które wyróżniają te "lepsze" ramy. 😉

Te lepsze ramy są szczególnie odczuwalne w rowerach szosowych, gdzie mamy bardzo bezpośrednie przełożenie mocy na koło i małe ugięcie na oponie. Np. przeskok z tribana 520 na specialized termac to duża różnica w odczuciu przyspieszenia, ale to przeskok z taniej ramy na wyczynowy rower karbonowy i szosy. W mtb też jest to odczuwalne, ale głównie w przypadku tanich, podłych ram, zwykle na QR. Obecnie myślę, że 99% sprzedawanych ram na QR jest kiepskiej jakości i jest miękka, wcześniej, przed dobą sztywnych osi występowały też dobre ramy na QR. 

W najtańszych rowerach najbardziej się wyginają korby na kwadrat, później kiepskie koła a dopiero potem ramy. Kolega zajechał kiedyś indianę 6.9 bo przy przyspieszaniu, wyginał ramę i koło tarło o ramę... (po 2 latach użytkowania, chłopak generował koło 300 ftp) W indianie X7 po włożeniu silnika 750 watów i dołożenia strzała na 1000 watów ode mnie koło się nie wygina, więc na pewno nie możemy jej zarzucić, że jest to miękka rama. Większy problem w takiej ramie z indiany/torpado to stary projekt, jest tam przestarzały kąt główki ramy, sztyca pod 31,6, która nic nie amortyzuje, nie ma tam rurek hydroformowanych. Taka rama w indianie waży 200-300 gramów więcej niż rama w rockriderach z serii race/XC, ale decathlon ze względu na mocne odchudzenie roweru zabrania dokładania siodełka dla dzieci czy bagażników rowerowych. Taka rama w indianie/torpado ze względu na geo, ma mocno wyprostowaną pozycje jak na mtb, kąt z przodu bardziej pod lekką jazdę mtb niż ostre trasy trail, ale moim zdaniem właśnie taka specyfika roweru dla niezaawansowanych rowerzystów jest spoko. 

Dla porównania do XC, ramy w expl nie zostały tak odchudzone i ważą porównywalnie co indianowe. 

W stormach/indianach większym problemem w uczuciu miękkości wynika z kiepskich kół. Szprychy tam się wyginają od patrzenia i dołożenia silnikia tylne koło nie wytrzymało. Przed silnikiem po każdej wizycie w bike parku musiałem też to koło tylne prostować. Po włożeniu sun ringli z XC 100 rower stał się stabilniejszy i sztywniejszy. 

Co do wyrzucenia kandsa do odpowiedzi, mam obecnie kandsa toro, miałem wcześniej w swoich rękach lazaro aero i lazaro integrala (wszystkie 3 produkowane w fabryce kandsa). Toro ma sztywne osie, rama ciężka ale sztywna, nie tłumi nierówności ale moc oddaje dobrze, aero i integral odczuwalnie bardziej miękkie ale to głównie kwestia supportu na kwadrat i korby tourney. Na trenażerze toro uzyskiwał identyczne wyniki co karbonowy Spec termac albo karbonowy rockrider XC 900. Aero i integral przy 300 watach w nogach przekazywały coś koło 2 watów mniej na trenażer direct drive, jednak sprinty zamiast dobić do 1000, maksymalnie pokazywały w okolicy 900 watów, ale nie wiem ile w tym traciłem na korbie a ile na ramie. 

Ogólnie jak wziąłem lazaro aero za 1400 zł i wsadziłem do niego koła z speca termaca za około 1k z conti ultrasport 3 i lemondkę, to spokojnie robiłem średnie w okolicy 32 km/h. Przy jednostajnym pedałowaniu nie było więc specjalnej różnicy, ale taki rower daje mniej radości przy przyspieszaniu bo jest gumowy, ale ta guma działa jak sprężyna i po chwili oddaje jednak tą moc, ale w dziwny sposób 😄 

Podsumowując. Dobra rama ugina się tam, gdzie ma się uginać i jest sztywna tam gdzie ma być sztywna a przy tym jest lekka, np. rama aluminiowa w specu chiselu. Bardzo zła rama ugina się wszędzie, np. indiana 6.9 i inne tanie rowery na QR, podła rama, jak w indianie X7 nie ugina się nigdzie i jest ciężka, średnia rama jak w XC 100 też się nigdzie nie wygina ale chociaż jest lekka 🙂 W mtb za amortyzacje robi opona i amortyzator, więc brak ugięcia specjalnie nie przeszkadza. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...