ozzmozz Opublikowano 24 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia Także polecę Bernarda. Kupiłem szosę (także pierwszą w życiu i względnie tanią) w zeszłym roku i jestem bardzo zadowolony z przebiegu transakcji, stanu roweru jak i z samego sprzedawcy. Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 24 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia Patrząc po tych Sensa Romagna: U Bernarda 105 za 2900 na Allegro - w ratach 20x wychodzi ~175 miesięcznie (ok. 600pln w oprocentowaniu). Na Szybkierowery Tiagra wychodzi kosztowo identycznie w ratach. Jest jeszcze Romagna na Sora, ta wychodzi 140 miesięcznie... Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 25 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 14 godzin temu, Rot napisał(a): Czaję. Z 4ech które były wspomniane, który się wybija najlepiej pod kątem kosztów i jakości? Treka odrzucam, jest tam ultegra mająca minimum 7 lat, od 2018 ultegra ma 11 biegów, więc ten rower to taki lekki dinozaur, może być problem z dostępnością części a jakość zmiany biegów w przerzutce minimum 7 letniej będzie gorsza niż na nowej sorze. Ridley moim zdaniem przesadzony cenowo. 4k za używaną, aluminiową szosę na tiagrze to dużo. Dużo tu dopłacamy za hamulce tarczowe. Hamulce tarczowe są fajne, jeśli chciałbyć wsadzić tam karbonowe koła i jeździć w górach, połączenie vbrake z karbonowymi kołami daje słabe hamowanie i możliwość przegrzania na długich zjazdach. Ale nikt do ramy alu nie będzie wsadzał karbonowych kół, bo mija się to z celem, więc tarcze nie będą tu super plusem. Plusem w rowerach z tarczami jest zwykle możliwość wsadzenia szerszej opony, tu ledwo mieści się 25 c, więc też bym odrzucił. Zostają 2 propozycje, czyli 2 sensy, jedna na tiagrze, druga na 105. Ta na Tiagrze ma tiagrę - wyposażenie poziom niższy. Jakość działania, żywotność i wytrzymałość identyczne co 105, tylko mamy jeden bieg mniej niż 105, więc 105 wygrywa. Rama i widelec te same. Na minus - wersja na 105 jest używana a wersja na Tiagrze jest nowa z gwarancją. Dziś cena za sense na tiagrze wynosi już 3100, dalej dobra cena, ale już nie tak super cena jak wczoraj, wczoraj ja na 100% brałbym nową, dziś tak na 90%. Dostałeś strasznie słabą opcję zakupu na raty, wychodzi rrso 20% na rok, jeśli nie masz, polecam założyć konto w Revolucie, można tam też wziąć później pożyczkę z oprocentowaniem 7,8% na rok. Jeszcze większa cebula to operacje na karcie kredytowej. Bierzesz kartę kredytową z limitem na 5k, kupujesz rower za 3k, jeśli kartę spłacisz w ciągu 51 dni, masz 0% oprocentowanie. Jak dostajesz wypłatę to spłacasz kartę kredytową a później albo płacisz za zakupy itp z karty, albo jeśli potrzeubjesz "gotówki" na głównym koncie, obciążasz tą spłaconą kartę kredytową revolutem następnie przelewasz z revoluta pieniądze na Twoje główne konto. W praktyce wygodniejsze jest płacenie później kartą kredytową niż przelewanie, ale w praktyce wychodzą Ci koszty 0%. Bank liczy tylko na to, że dając Ci nieoprocentowaną kartę kredytową, zaczniesz kupować na tyle dużo, że w pewnym momencie nie będziesz w stanie jedną wypłatą spłacić karty i rozłożysz sobie spłatę karty na raty - wtedy wchodzisz w okolice 18% RRSO. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia W kwestii formalnej 🙂 Jest to Ultegra z roku 2005 a 11 biegów Ultegra ma od roku 2013. A co do tarcz sprzedawaliśmy ostatnio Superiora i nic więcej niż 25 nie wchodziło. Podobnie jak w topowym BMC z roku 2018. To był bezsensowny design. Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 25 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2 godziny temu, Oskarr napisał(a): Treka odrzucam, jest tam ultegra mająca minimum 7 lat, od 2018 ultegra ma 11 biegów, więc ten rower to taki lekki dinozaur, może być problem z dostępnością części a jakość zmiany biegów w przerzutce minimum 7 letniej będzie gorsza niż na nowej sorze. Ridley moim zdaniem przesadzony cenowo. 4k za używaną, aluminiową szosę na tiagrze to dużo. Dużo tu dopłacamy za hamulce tarczowe. Hamulce tarczowe są fajne, jeśli chciałbyć wsadzić tam karbonowe koła i jeździć w górach, połączenie vbrake z karbonowymi kołami daje słabe hamowanie i możliwość przegrzania na długich zjazdach. Ale nikt do ramy alu nie będzie wsadzał karbonowych kół, bo mija się to z celem, więc tarcze nie będą tu super plusem. Plusem w rowerach z tarczami jest zwykle możliwość wsadzenia szerszej opony, tu ledwo mieści się 25 c, więc też bym odrzucił. Zostają 2 propozycje, czyli 2 sensy, jedna na tiagrze, druga na 105. Ta na Tiagrze ma tiagrę - wyposażenie poziom niższy. Jakość działania, żywotność i wytrzymałość identyczne co 105, tylko mamy jeden bieg mniej niż 105, więc 105 wygrywa. Rama i widelec te same. Na minus - wersja na 105 jest używana a wersja na Tiagrze jest nowa z gwarancją. Dziś cena za sense na tiagrze wynosi już 3100, dalej dobra cena, ale już nie tak super cena jak wczoraj, wczoraj ja na 100% brałbym nową, dziś tak na 90%. Dostałeś strasznie słabą opcję zakupu na raty, wychodzi rrso 20% na rok, jeśli nie masz, polecam założyć konto w Revolucie, można tam też wziąć później pożyczkę z oprocentowaniem 7,8% na rok. Jeszcze większa cebula to operacje na karcie kredytowej. Bierzesz kartę kredytową z limitem na 5k, kupujesz rower za 3k, jeśli kartę spłacisz w ciągu 51 dni, masz 0% oprocentowanie. Jak dostajesz wypłatę to spłacasz kartę kredytową a później albo płacisz za zakupy itp z karty, albo jeśli potrzeubjesz "gotówki" na głównym koncie, obciążasz tą spłaconą kartę kredytową revolutem następnie przelewasz z revoluta pieniądze na Twoje główne konto. W praktyce wygodniejsze jest płacenie później kartą kredytową niż przelewanie, ale w praktyce wychodzą Ci koszty 0%. Bank liczy tylko na to, że dając Ci nieoprocentowaną kartę kredytową, zaczniesz kupować na tyle dużo, że w pewnym momencie nie będziesz w stanie jedną wypłatą spłacić karty i rozłożysz sobie spłatę karty na raty - wtedy wchodzisz w okolice 18% RRSO. Czyli tak na prawdę kwestia wyboru między dwiema Sensami na różnym osprzęcie, z czego ty osobiście się bardziej przychylnie nastawiasz do nowej na gorszym, niż używanej na lepszym? Z tymi finansami to może się wstrzymam przynajmniej do 10ego - wchodzi mi pierwsza wypłata po awansie plus jakiś bonus kwartalny, więc możliwe, że wcale nie będę musiał się aż tak przejmować ratami - albo część sypnę od razu a część ogarnę we własnym banku. A nuż się trafi coś innego, ciekawszego. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia Różnica między Tiagrą a 105 to 1 koronka więcej, deczko lepsze hamulce i deczko lepsze klamki. Chyba lepiej wziąć Tiagrę jak masz ograniczony budżet bo używany rower może wymagać jakichś nakładów. Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 25 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia Tak się zastanawiam od jakiegoś czasu - po co w szosie, jeżdżącej po szosie, opony grubsze niż 25 mm? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia Szczerze mówiąc jeżdżąc latami na 25 zmieniłem rok temu na 28. Deczko więcej komfortu, szczególnie na podłych asfaltach. I deczko lepsza przyczepność. I na 28 przeszedł w zasadzie niemal cały świat. Pro peleton jeździ w przytłaczającej większości na 28, czasem na 30. Natomiast zmiana ta wyniknęła nie tylko z komfortu ile z nowych badań nad aerodynamiką i wytrzymałością kół. Okazuje się że szersze koła są bardziej wytrzymałe, co jest ważne w takich wyścigach jak wiosenne klasyki po brukach i w wietrznych warunkach szybsze. Mam w tej chwili 2 komplety karbonowych kół do szosy. Rovale, które mają blisko 29 mm szerokości i na których mam oponę prawie 30 mm z tyłu i 28 mm z przodu i Zippy mające ok. 27 mm, gdzie wczoraj właśnie zakładałem na nie GP 5000 T RS. Na tych obręczach mają one blisko 28 mm. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 25 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia Myślę, że też dochodzi kwestia wytrzymałości materiałowej. Kiedyś szersza felga i szersza opona nie mogła być pompowana do 7 barów, teraz nie ma z tym problemu. Poprawili też mocno wagę szerszych opon i weszły nowe dętki oraz mleko do opon szosowych. Sumarycznie teraz najszybsze realnie są opony w okolicy 30c a nie 23-25. W gratisie dostajemy więcej komfortu, lepszą przyczepność i większą odporność ma przebicia. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia To nie do końca tak. Sama opona ma jakieś tam opory toczenia i na gładkiej rolce szersza owszem jest szybsza. Natomiast obserwuję uważnie te testy i żeby szersza była tak samo szybka jak węższa w realnym świecie, musi być sparowana z odpowiednią obręczą, trochę szerszą niż sama opona (regułą 105%). Oczywiście szersza opona i szersza obręcz spowodują że koła będą cięższe. Natomiast to jest ciekawa lektura: https://silca.cc/blogs/silca/road-to-roubaix Mam przyjemność korespondować z Joshem. Bardzo kumaty gość. Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 25 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia Może BTwin Ultra 920 AF który wisi tu na giełdzie? Rozmiarowo powinien pasować na granicy. Odnośnik do komentarza
liverpoolczyk02 Opublikowano 19 Maja Udostępnij Opublikowano 19 Maja Cześć Wam po kilkumiesięcznej przerwie 🙂 Otóż będę dumnym posiadaczem Sensy Romagna, która przewinęła się w tym wątku. Na Tiagrze. Ostała się ostatnia sztuka, za 3 kafle. Wczoraj udało mi się sprzedać starą szosówkę, do której nigdy bym się nie dostosował prawidłowo, bo była za mała. A że sezon w pełni, a życie nie znosi próżni... 🙂 Czy wiecie jaki tam będzie prześwit, czy da radę wcisnąć oponę 28 mm? Tego się najbardziej obawiam. Nie spotkałem się z info, jednak z filmiku wynika, że chyba tak. Ale nie jestem pewien. Wolałbym szersze kapcie, i inne, bo te oryginalne Vittorie Zaffiro to pewnie masówka. W tym, który sprzedałem, miałem swoje, w świetnym stanie, Conti Grand Prix i Gator Hardshelle. Zastanawiałem się, czy nie ściągnąć i wcisnąć komuś lipę, ale trafił się kupiec-zapaleniec, będzie jeździł dużo, no niech ma chłop 🙂 I co ogólnie sądzicie o tej Sensie, kupiłem na szybko, sprawdzi się? Uznałem, że tarcze mi nie potrzebne, a Tiagra w zupełności wystarczy. Już mi tak brakuje normalnej szosy, żeby po prostu jeździć, że skończyłem filozofowanie. Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 19 Maja Udostępnij Opublikowano 19 Maja Na szosę to 25 mm w zupełności wystarczy. Ja jeżdżę na Continental ultra Sport III, wytrzymała i dość szybka opona. Pompuje do 6 bar, przy mojej wadze 95-97 kg. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 19 Maja Udostępnij Opublikowano 19 Maja Jeżdżę na szosie bez tarcz, Specialized Roubaix. Opony 28 mm przód, Vittoria Corsa Control na podłe asfalty i szutry. Specialized Turbo Cotton Hell of The North tył, 29,5 mm przeznaczona na bruki i podobne nędzne nawierzchnie. Dla kogoś kto jeździ rekreacyjnie jak ja, czyli ok. 30 km/h, różnica w prędkości między 25 i 28 mm jest żadna a komfort jest lepszy. Przy 90 kg pompuję 4,5 bara przód, 5 barów tył. Jak chcesz wiedzieć jak opona wejdzie to odwracasz rower do góry nogami, mierzysz prześwit między widełkami na wysokości opony, odejmujesz 6 mm, bo minimum to 3 mm prześwitu z każdej strony i masz odpowiedź. Jest jeszcze kwestia czy nie haczy o okolice suportu. Odnośnik do komentarza
karol1994czx Opublikowano 20 Maja Udostępnij Opublikowano 20 Maja Tylko i wyłącznie specialized Roubaix. Nie ma lepszego roweru. Opony speca też przednie. Tak się w tym roku spisał mój spec na brevecie. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się