Skocz do zawartości

Może głupie, ale…buty z spd a zwykłe pedały


Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Veriv napisał(a):

Tak na sucho to dobry pomysł. Kilka lat temu moja zona uczyła się wypinać z SPD. Na naukę pojechaliśmy na przełęcz w Karkonoszach, uczyła się podczas zjeżdżania bo tak łatwiej utrzymac równowagę. Też myślę, ze stalowe SPD to lepszy pomysł. Do nich lepiej takie buty z bieżnikiem, inaczej będziesz się slizgać stając na stalowym bloku spd.

 

 @mike21 to pewnie taki statystyczny koń z trzema nogami 🙂 Bo z spd łatwiej pedałować z wyższą kadencją. A przynajmniej mi, znacznie łatwiej jezdzić na wyższej kadencji bo jestem wtedy wydolniejszy.

Przełęcz Karkonoska ? Toż ja bym tam umarła przy wjeździe 😅😅Moja „przygoda” dopiero się zaczęła i na ten moment podbijam nasze piękne Izery, a Przełęcz to hardcore 🙈🙈🙈 

Odnośnik do komentarza

Dodatkowo buty MTB dzielą się na buty typu Trail i buty typu XC. Buty typu Trail umożliwiają wygodne chodzenie i zginają się w palcach tak jak normalne buty sportowe. Takim przykładem są bardzo popularne buty Shimano MT500/501/502

Buty SHIMANO SH-MT502 MT5 - CentrumRowerowe.pl

Buty typu XC są butami sztywnymi przeznaczonymi do wyścigów i chodzenie w nich jest utrudnione bo się w palcach nie zginają. Do sklepu i ogólnie po płaskim bez problemu ale jakkieś marsze pod górę to absolutnie nie bo się nogi obetrze.

Takim przykładem są np. buty Shimano XC502

Buty Shimano MTB XC SH-XC502 k/ niebieski Salon Rowerowy Formicki-Bike

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Malwinxyz napisał(a):

Przełęcz Karkonoska ? Toż ja bym tam umarła przy wjeździe 😅😅Moja „przygoda” dopiero się zaczęła i na ten moment podbijam nasze piękne Izery, a Przełęcz to hardcore 🙈🙈🙈 

Izery i okolice Wałbrzycha to piękne tereny. Byłem tam kiedyś na wyścigu Dolny Śląsk Tour kobiet i juniorów młodszych. Ale na rowerze nie pojeździłem bo kierowałem wozem technicznym :) Królewski etap rozgrywał się wokół Zagórza Śląskiego. Był tam taki sztywny krótki podjazd gdzie kolarze jak się zatrzymali to spadali z roweru a karetka jadąca za peletonem miała problem podjechać.

Nowa Wieś od Zagórza Śląskiego ulicą Drzymały - Altimetr.pl

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, mike21 napisał(a):

BTW u nas we firmie specjalisci od bike-fittingu twierdzą, że ciągnięcie w spd to mit/zła technika.

Chyba dużo zależy od naturalnych predyspozycji do kadencji. Ja zawsze miałem kadencje w pobliżu 100 na rowerze szosowym. Mój młody szkolony na torze raczej poniżej 100 nie schodzi. Pracuje się optymalnie w pełnym zakresie ruchu. Myślę że mając zawodnika który zajął 5 miejsce w Mistrzostwach Świata na dochodzenie na torze, bike fitting, aerofitting i pedałowanie opanowaliśmy w całkiem dobrym stopniu 😉


 

Odnośnik do komentarza
21 minut temu, jajacek napisał(a):

Nie, nie szosowe, tylko buty MTB. Buty szosowe są to buty do montażu bloków Shimano SPD-SL lub Look na 3 dziury i są całkowicie płaskie na dole. Buty MTB są butami do montażu bloków SPD typu terenowego na 2 dziury i podeszwa wokół bloków jest obudowana.

Tak wygląda podeszwa butów szosowych

image.thumb.png.d6eee2f1fd8640ceeec9d38202d71e0b.png

A tak butów MTB

image.png.1ce904fdb22d5a1739fb15a04c6f43fd.png

Ok to ja sobie upatrzę jakieś bucisze, podeślę tu i będę bardzo wdzięczna za podesłanie jakie pedała, bloki i co tam jeszcze trzeba 😅 Niestety pod tym kątem jestem toralbą amebą umysłową 🙈

Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Veriv napisał(a):

😄 nie no na przełęcz karkonoską to nigdy razem nie wjeżdżaliśmy. I to nawet nie z tego powodu że nie chce by moja żona czekała na mnie na jej szczycie(siodle?) tylko dlatego że tak się nie złożyło. Ale faktycznie było to na zjezdzie z przełęczy karkonoskiej, nad przesieką.

Ja próbuje mojego chopa namówić do jazdy, ale tutejsze tereny są dla niego zbyt wymagające (mieszkam w okolicach Świeradowa) i średnio po 50km już umiera 😅😅😅 Ale jest światełko w tunelu bo zaczął myśleć nad wsparciem dla siebie w postaci eszosy (dla mnie to nie rower), ale ważne by mi towarzyszył w zajawce 😊😊😊

Odnośnik do komentarza

Jak chcesz dobre pedały to wystarczą Shimano PD-M540. 
Alternatywa to ładnie wyglądające Look X-Track, które może też nawet kupię żeby wypróbować.
Pedały rowerowe LOOK X-Track - CentrumRowerowe.pl

Standardowe bloki dostaniesz z pedałami w komplecie. Te wielokierunkowe musisz dokupić.

Buty sugeruję pomierzyć osobiście aczkolwiek jak kupowane zdalnie to zawsze można odesłać.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Malwinxyz napisał(a):

Ja próbuje mojego chopa namówić do jazdy, ale tutejsze tereny są dla niego zbyt wymagające (mieszkam w okolicach Świeradowa) i średnio po 50km już umiera 😅😅😅 Ale jest światełko w tunelu bo zaczął myśleć nad wsparciem dla siebie w postaci eszosy (dla mnie to nie rower), ale ważne by mi towarzyszył w zajawce 😊😊😊

Akurat jestem zwolennikiem elektryków. Jeżdżę na razie na swoim napędzie. W 50 lat jeszcze potrafiłem po 120 km po Alpach zrobić. Ale parę lat przeszło, 10 kg przybyło i moc już nie ta. Więc na elektryka łypię jednym okiem. Mój kumpel w moim wieku ale 20 kg lżejszy był z moim synem, wyczynowym zawodnikiem, na Teneryfie. Na elektryku w trybie Turbo utrzymywał się w jego tempie. Ale po 30 km bateria się skończyła :) Więc jak elektryk szosowy to bateria na pewno nie 250 Wh tylko znacznie większa.

Do Czech masz blisko. Tam się dużo lepiej jeździ niż po polskiej stronie. Ruch dużo mniejszy a po jeździe można dobrą Marlenkę wciągnąć i dobrą regeneracyjną czeską ambrozję chmielową wypić :)

Odnośnik do komentarza

Fajny pomysł z tą eszosą 🙂

Jeszcze co do tych butów :

image.thumb.png.18a845d898caa52528f2d489cc684033.png

 

Po prawej masz buty szosowe mojej żony, właśnie z stalowym blokiem spd. Po lewej masz moje nowe buty spd z bieżnikiem, to zwykły model butów pod spd do mtb z decathlonu (race 700?) Mam juz kolejną parę bo mi pasują na tyle, że ciężko mi znalezc coś lepszego. 

Byś była świadomą klientką :

Na szosie używa się raczej butów płaskich i raczej z plastikowym blokiem, mocowanym na 3 śruby. Takie rozwiązanie sprawdza się świetnie praktycznie wszędzie, poza miejscem gdzie mieszkasz 🙂 Bo kamienny żużel poboczy dosłownie zżera plastikowe bloki i trzeba je częściej wymieniać. Za to, plastikowe bloki sztywniej trzymają stopę i zapewniają więcej podparca. Jest to też lżejsze rozwiązanie. Subiektywnie lepiej mi się jezdzi na szosie w plastikowych blokach. Ale zawsze mam na zapas bloki, bo jak się mają skończyć, to skończą się w słoneczną niedzielę rano 🙂 

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Veriv napisał(a):

Fajny pomysł z tą eszosą 🙂

Jeszcze co do tych butów :

image.thumb.png.18a845d898caa52528f2d489cc684033.png

 

Po prawej masz buty szosowe mojej żony, właśnie z stalowym blokiem spd. Po lewej masz moje nowe buty spd z bieżnikiem, to zwykły model butów pod spd do mtb z decathlonu (race 700?) Mam juz kolejną parę bo mi pasują na tyle, że ciężko mi znalezc coś lepszego. 

Byś była świadomą klientką :

Na szosie używa się raczej butów płaskich i raczej z plastikowym blokiem, mocowanym na 3 śruby. Takie rozwiązanie sprawdza się świetnie praktycznie wszędzie, poza miejscem gdzie mieszkasz 🙂 Bo kamienny żużel poboczy dosłownie zżera plastikowe bloki i trzeba je częściej wymieniać. Za to, plastikowe bloki sztywniej trzymają stopę i zapewniają więcej podparca. Jest to też lżejsze rozwiązanie. Subiektywnie lepiej mi się jezdzi na szosie w plastikowych blokach. Ale zawsze mam na zapas bloki, bo jak się mają skończyć, to skończą się w słoneczną niedzielę rano 🙂 

Pewnie, że fajny…grunt, żeby ze mną jeździł bo zawsze to fajniej w teamie aniżeli w pojedynkę😊 Mam co prawda mojego współpracownika i jego żonę, którzy też jeżdżą (on bardziej ona mniej), ale problem jest taki, że nigdy nie możemy mieć tego samego dnia wolnego więc w grę wchodzą nam niedziele lub jakieś dni świąteczne, a z moim partnerem mogłabym jeździć przy każdej możliwej okazji 😊

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, jajacek napisał(a):

Akurat jestem zwolennikiem elektryków. Jeżdżę na razie na swoim napędzie. W 50 lat jeszcze potrafiłem po 120 km po Alpach zrobić. Ale parę lat przeszło, 10 kg przybyło i moc już nie ta. Więc na elektryka łypię jednym okiem. Mój kumpel w moim wieku ale 20 kg lżejszy był z moim synem, wyczynowym zawodnikiem, na Teneryfie. Na elektryku w trybie Turbo utrzymywał się w jego tempie. Ale po 30 km bateria się skończyła 🙂 Więc jak elektryk szosowy to bateria na pewno nie 250 Wh tylko znacznie większa.

Do Czech masz blisko. Tam się dużo lepiej jeździ niż po polskiej stronie. Ruch dużo mniejszy a po jeździe można dobrą Marlenkę wciągnąć i dobrą regeneracyjną czeską ambrozję chmielową wypić 🙂

A to prawda Czechy mają bardzo dobre drogi do Frydlandu mam zaledwie 37 km jadąc przez Czerniawę, w mojej okolicy bywa bardzo różnie aczkolwiek są już takie miejsca, że znajdzie się piękny asfalt i to na kilkukilometrowych odcinkach hihi😊

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...