Skocz do zawartości

Szosa w okolicach 30k


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Sytuacja wygląda następująco:
Do tej pory jeździłem na Tarmacu SL3 z napędem SRAM Red i na aluminiowych kołach Rovala. Ogólnie byłem zadowolony z tego jak jeździł mimo, że miał już 12 lat (kupiony używany). Z czasem zaczęły się pojawiać trzaski z okolic korby i supportu, w serwisie Speca powiedzieli, że nie mają już takiej korby w sprzedaży, więc trzeba będzie wymienić właściwie cały napęd (koszt 6k+, żeby było porównywalnie z obecnym). Stwierdziłem, że może to dobra okazja, żeby porządnie zainwestować w rower na kolejne lata. Budżet to ok. 30 000, ale oczywiście im mniej tym lepiej. Nie ścigam się, nie jestem prosem, nie kupuję go, żeby za wszelką cenę zwiększyć osiągi, ale po prostu chcę rower, którym jazda będzie sprawiała dużo przyjemności. Docelowo chciałbym, żeby tym rowerem jeździło się też fajnie po górach, bo to jednak alpejskie przełęcze motywują mnie do poprawiania osiągów ?

Modele, które biorę pod uwagę:
https://www.scott.pl/produkt/1467/10387/Rower-Foil-RC-10
https://www.specialized.com/pl/pl/tarmac-sl7-expert/p/257115?color=396125-257115
https://www.giant-bicycles.com/pl/propel-advanced-pro-0-axs-2023
https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-szosowe/rowery-szosowe-wyczynowe/émonda/émonda-sl/émonda-sl-7/p/35046/?colorCode=blue_black
https://www.canyon.com/pl-pl/road-bikes/race-bikes/ultimate/cf-slx/ultimate-cf-slx-8-di2/3559.html?dwvar_3559_pv_rahmenfarbe=R100_P03

Chciałbym poznać Wasze opinie na temat tych rowerów. Specyfikacje są dość podobne, ale zupełnie nie wiem jak je porównać między sobą, tutaj niestety potrzeba doświadczenia osób, które po prostu użytkowały podobne rowery. Znaczenie ma też ogólna wytrzymałość tych konstrukcji, bo nie chciałbym go zmieniać po 2-3 latach i ewentualne problemy z reklamacjami (podobno Giant robi pod górkę).

Obecnie robiłem tylko krótki reseatch w internecie i w oficjalnych sklepach, więc usłyszałem pewnie wiele marketingowych tekstów. Dodatkowe pytania jakie mam:
- różnice między Ultegrą Di2, a SRAM Rival i SRAM Force. Czy celować konkretnie w którąś z tych grup czy raczej to bez większego znaczenia?
- podobno koła karbonowe dużo zmieniają w stosunku do aluminiowych?
- podobają mi się płaskie, karbonowe kierownice, ale może lepiej to odpuścić? albo wręcz przeciwnie, warto dopłacić?

Może jest coś innego na co powinienem zwrócić uwagę?

Z góry dzięki za pomoc!

Pozdrawiam,
Artur

Odnośnik do komentarza

Z jakimi prędkościami jeździsz i jakie trasy?

Cytat

Jeździłem na jeździe próbnej Foilem, sam posiadam Addicta RC.

Nigdy nie zdecydowałbym się na taki rower, różnice w prędkościach do 40km/h znikome. 

Addict RC to świetna uniwersalna maszyna wyścigowa. Dużo lepiej sobie radzi w każdych warunkach niż Scott Foil. Na Foilu różnice być może zobaczysz dopiero powyżej 40km/h. Dla twoich zastosowań nie ma żadnych realnych powodów żeby wybrać Foila zamiast Addicta RC.

Karbonowe koła Syncrosa to cenowa porażka. Bez crash replacement. Lepiej wybrać tańszy rower na aluminiowych kołach, sprzedać je i kupić dobre koła karbonowe.

Addicta RC 40 na 105 Di2 kupisz pewnie za 20 tyś. Zostanie Ci na dobre koła , lepsze opony bo te Schwalbe to dziadostwo, lekkie dętki i jeszcze trochę zostanie w kieszeni.

Cytat

 różnice między Ultegrą Di2, a SRAM Rival i SRAM Force. Czy celować konkretnie w którąś z tych grup czy raczej to bez większego znaczenia?

Di2 i SRAM różni się metodą zmiany biegów. Inaczej również wygląda sam sytem elektroniczny, w Shimano masz centralną baterię i klamki, przerzutki są połączone kabelkiem z baterią. W SRAM system jest bezkablowy, klamki mają własne źródło zasilania i łączą się z przerzutkami za pomocą bluetooth.  Przerzutki również posiadają osobne akumulatorki. Obie grupy zmieniają biegi błyskawicznie. Jak dla mnie wybór pomiędzy Shimano a SRAM to kwestia obsługi klamek, preferencji co do kształtu klamek i czy chcemy podpinać rower do ładowarki, czy ładować małe akumulatorki przez USB.

Przejeźdź się na Shimano i SRAM i sam zobacz. 

Pomiędzy SRAM Rival a Force i Red nie ma różnicy w działaniu. Wszystkie grupy działają tak samo różnica jest w materiałach z jakich są wykonane komponenty. Jedynie co to klamki Rivala mają ograniczoną regulacje dźwigni hamulca tzn. ustawisz reach, ale contact point można ustawić dopiero w Force.

Cytat

podobają mi się płaskie, karbonowe kierownice, ale może lepiej to odpuścić? albo wręcz przeciwnie, warto dopłacić?

Według mnie szkoda pieniędzy. No chyba że masz takie parcie na efekty wizualne to śmiało.

Cytat

 podobno koła karbonowe dużo zmieniają w stosunku do aluminiowych?

Jak masz budżet na rower 30 tyś to po co się zastanawiać.

Odnośnik do komentarza

Wreszcie jakiś ciekawy temat a nie w kółko MTB za 3k  i gravele za 3-4k :)

Coś tu mogę chyba podpowiedzieć bo jeżdżę głownie na Specach w tym również po Alpach a mój syn się ściga wyczynowo.
Musisz się zastanowić przede wszystkim nad dwiema rzeczami. Czy nowy czy używany i czy na tarczach czy na obręczach. Nowe, porządne są tylko na tarczach jakby co.

Wśród moich znajomych mechaników co serwisują topowe rowery jest pewien konsensus co do jakości samych ram.
1. Spec
2. Scott, Cannondale, Fuji
3. Merida, Giant, Focus, Cube i niektóre francuskie
....
7. Włoszczyzna
...
10. Canyon i Trek

W kwestii Canyon Aeroroad to kolega odsyłał go w ciągu ostatniego roku jakieś 6-7 razy na gwarancji. Z trekiem też były rozliczne problemy. Dla obu tych firm ramy produkuje ta sama chińska fabryka Quest Composite Technology.

Giant, spychologia gwarancyjna ale przyzwoite produkty. Propel to rama aero. Raczej do jazdy po płaskim niż po górach. W góry wziąłbym TCR Advanced.

Scott Foil ścigacz. Niestety jakoś mało kto ma więc ciężko ocenić. Ale team DSM na nich jeździ i te rowery po sezonie sprzedają mechanicy do ludu i jakoś nie słyszę żeby ktoś narzekał. W kwestii gwarancji Scott raczej wypełnia zobowiązania.

Tarmac SL7. Myślę że najlepiej zobrazuje go wypowiedź mojego kolegi, Mistrza Świata Amatorów, wielkiego fana Pinarello. Jak dostał Sl7 to po paru miesiącach powiedział tak: no niestety muszę przyznać że w porównaniu do tego speca to moje ukochane Pinarello jest ciężkim klocem, przestarzałym technologicznie o jakieś 5 lat. A kolega mechanik miał u siebie ostatnio najnowsze Pinarello i powiedział że jakość nie powala i raczej plasuje się z dołu tabeli.

Mieliśmy dwie sztuki SL6 i obaj z młodym byliśmy nimi zachwyceni. SL7 ma z grubsza przód od Venge a tył od Tarmaca. Roszczenia gwarancyjne są obsługiwane bez problemu. 

Koła karbonowe na wysokich stożkach. Są szybsze. Ale nieznacznie. Jakieś 1 km/h przy 30 km/h, 2 km/h przy 40 km/h. Jak masz rower na tarczach to odchodzą problemy z hamowaniem na nędznych karbonowych obręczach. Kupując koła karbonowe masz znowu dwa podejścia. Tańszy, przyzwoity chińczyk, np. Escape Wheels albo markowe z gwarancją crash protection. Jak połamiesz, dadzą nowe ale płacisz premium.

Shimano vs SRAM. Obie firmy mają zwolenników i przeciwników. Mój młody ma w tej chwili dwa rowery klubowe ARC8, na trzeciej już generacji Di2. Nie mieliśmy problemu z żadną z tych generacji. Mamy rower czasowy na Sram Red eTap 2x11. Kultura zmiany biegów to kompletna żenada. Nie wiem jak w nowym 2x12 bo nie jeździłem na takim. Znamy przypadki u nas w klubie że tylne przerzutki padały bez żadnej przyczyny. Są natomiast tacy którzy preferują SRAM ze względu na pełną bezprzewodowość. Baterie w SRAM trzymają jakieś 3 tygodnie. W Shimano 3 miesiące. Nie wiem czy nowy SRAM ma przyciski w klamkach tak jak Shimano. W Shimano dzięki nim zmieniasz ekrany w Garminie.

Odnoście karbonowej kiery aero to mieliśmy już Speca która  połamała się w kraksie. I ENVE SES Aero, ktore przeżyła kilka kraks i była znacznie lepsza aerodynamicznie ale ostatecznie też poległa. ENVE ma tę zaletę że ma 100% crash protection i właśnie nam wysyłają nową na wymianę. Trzeba było tylko przesłać zdjęcie połamanej i numer seryjny.

Natomiast jakie są zalety? Jest szybsza jakieś 4-5 wat przy 45 km/h. Ja mam okrągłą karbonową i taką wolę bo przy płaskiej nie ma chwytu na środku potrzebnego do jazdy po górach. Tylko chwyt na klamkach albo na baranku. 

Odnośnik do komentarza
Cytat

Scott Foil ścigacz. Niestety jakoś mało kto ma więc ciężko ocenić. Ale team DSM na nich jeździ i te rowery po sezonie sprzedają mechanicy do ludu i jakoś nie słyszę żeby ktoś narzekał. W kwestii gwarancji Scott raczej wypełnia zobowiązania.

Scott Foil nowy jest bardzo ciężko dostępny. Nawiązując do rowerów SCOTTa to dla ludu klasyczna szosa wyścigowa w postaci Addicta RC będzie lepszym wyborem niż aero Foil. Zapewni takie same sportowe wrażenia jak i osiągi jak Foil, a przy tym jest bardziej uniwersalny i wyjazd z miasta nie będzie tak bolesny.

Cytat

Mamy rower czasowy na Sram Red eTap. Kultura zmiany biegów to kompletna żenada.

Na kulturę pracy polecam update firmware i regulację przerzutek ;). SRAM ogólnie pracuje trochę głośniej niż Shimano co przy jeździ powyżej 30km/h nie ma znaczenia bo szum wiatru wszystko zagłusza.

Do tego trzeba sprecyzować czy jest to SRAM eTap czy SRAM eTap AXS.

Cytat

Znamy przypadki u nas w klubie że tylne przypadki padały bez żadnej przyczyny.

Nie wiem czy to jest jakiś wyznacznik, u znajomego na serwis też trafiały Di2 i awaria może się przytrafić w każdej grupie. Ogólnie SRAM Rival to był entry level dla grup elektronicznych i cała masa ludu na tym jeździ.

Cytat

Baterie w SRAM trzymają jakieś 3 tygodnie. W Shimano 3 miesiące.
 

Ładowanie baterii SRAM trwa godzinę. To ile wytrzymają zależy od ilości kilometrów i jak często zmieniamy biegi na trasie. Średnio wychodzi około 500km i nadal w baterii zostaje około 30% energii.

Cytat

są natomiast tacy którzy preferują SRAM ze względu na pełną bezprzewodowość.

Jak dla mnie wybór pomiędzy SRAM a Shimano to kwestia dostępności, bo nie ma co liczyć że teraz w środku sezonu wejdzie się do salonu i kupi co się chce.

Do tego kwestia które klamkomanetki bardziej komu leżą w dłoni. Mnie osobiści dużo bardziej spasowały klamki Shimano. 

I kwestia tego jak przypadnie nam do gustu zmiana przełożeń, czyli wolimy 4 przyciski z Shimano czy 2 przyciski z SRAM.

Cytat

 Escape Wheels albo markowe z gwarancją crash protection. Jak połamiesz, dadzą nowe ale płacisz premium.

Z czym polecam doczytać jak działa crash protection. Czasami nie jest to wymiana tylko zniżka 50% na nowe koła.

Odnośnik do komentarza

Shimano ma parę zalet. Guziki sterujące komputerem.  Bardzo fajne sprint shifters w dolnym chwycie jak kogoś stać na dodatkowe 500-600 zł. Cichsza praca. Dramatycznie cichsza :) A mechaników mamy bardzo dobrych i młody też sam serwisuje. W SRAM jest problem z regulacją przedniej przerzutki tak żeby nie spadał łańcuch. Wielu ma z tym problem. Baterie w SRAM trzeba wyjąc na czas podróży. Wibracje powodują że system się aktywuje i rozładowuje. Ja nie lubię ładować czegoś za często. No i z moich 20 lat doświadczeń z branży IT, Bluetooth to nie jest 100% pewna technologia. Czasem przestaje działać i cholera wie dlaczego. Dostępność Shimano jest oczywiście znacznie lepsza. Padające przerzutki to u nas były tylko Sram Red eTap. Bez AXS. Temat chodzi po forach. Jakaś wada konstrukcyjna ujawniająca się czasami. Nie wiem czy w AXS jest jakiś problem. No i z hamulcami hydraulicznymi SRAM był jakiś problem. Ale trzeba doczytać. Żeby Shimano Di2 padły same z siebie to nie słyszałem. Po kraksie bywa.

Addict RC to może być faktycznie lepszy wybór niż Foil.

Odnośnik do komentarza
Cytat

Shimano ma parę zalet. Guziki sterujące komputerem.  Bardzo fajne sprint shifters w dolnym chwycie jak kogoś stać na dodatkowe 500-600 zł.

Racja bajerów ma więcej, jeśli człowiekowi chce się tym bawić ;). Przyciski do sprint shifters można dokupić również do eTap AXS. Dla lubiących bajery SRAM posiada kilka trybów jak compensation mode lub sequential shifting.

Cytat

W SRAM jest problem z regulacją przedniej przerzutki tak żeby nie spadał łańcuch. 

Fakt, przednia przerzutka wymaga więcej uwagi. Konieczna jest prawidłowa instalacja zgodnie z instrukcją SRAMa. Czasami nawet serwis nie potrafi zrobić tego dobrze.

Cytat

Cichsza praca. Dramatycznie cichsza ? 

Z tą dramatycznie cichsza to bym nie przesadzał ?. Etap AXS posiada możliwość mikroregulacji tylnej przerzutki przy użyciu aplikacji i i można naprawdę wszystko ustawić tak że napęd pracuje cicho.

Cytat

Dostępność Shimano jest oczywiście znacznie lepsza.

Ale konkretny rower na Shimano może już nie być dostępny. Czasy są takie że naprawdę ciężko jest wejść do salonu i kupić to co się chce. 

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedzi i porady. Tak jak pisałem na wstępie, ścigać się na razie nie zamierzam, więc kraksy i urywanie sekund raczej nie ma znaczenia.
 

Cytat

Z jakimi prędkościami jeździsz i jakie trasy?

Średnie w okolicach 30 km/h. Jeżdżę w okolicach Wrocławia, więc trasy na codzień głównie płaskie lub lekko pagórkowate, ale w góry też mam blisko, więc wyjazdy weekendowe też będą się zdarzały. Obecnie unikałem gór, bo ten SL3 pod dużym obciążeniem skrzypiał dość irytująco i każdy podjazd to była psychiczna udręka.
 

Cytat

Jeździłem na jeździe próbnej Foilem, sam posiadam Addicta RC.

Nigdy nie zdecydowałbym się na taki rower, różnice w prędkościach do 40km/h znikome. 

Addict RC to świetna uniwersalna maszyna wyścigowa. Dużo lepiej sobie radzi w każdych warunkach niż Scott Foil. Na Foilu różnice być może zobaczysz dopiero powyżej 40km/h. Dla twoich zastosowań nie ma żadnych realnych powodów żeby wybrać Foila zamiast Addicta RC.

Karbonowe koła Syncrosa to cenowa porażka. Bez crash replacement. Lepiej wybrać tańszy rower na aluminiowych kołach, sprzedać je i kupić dobre koła karbonowe.

Addicta RC 40 na 105 Di2 kupisz pewnie za 20 tyś. Zostanie Ci na dobre koła , lepsze opony bo te Schwalbe to dziadostwo, lekkie dętki i jeszcze trochę zostanie w kieszeni.

 

Przeglądając rowery na ich stronie też początkowo celowałem w Addicta, ale z tym Foilem to mi namieszał sprzedawca w sklepie, bo twierdził, że to nie jest takie typowe aero i po górach też się tym ścigają itp. Jeśli rzeczywiście różnice widać przy dużych prędkościach to zgodzę się, że jest mi to niepotrzebne.

A jakie karbonowe koła polecasz? Czy te w Tarmacu, którego wrzucałem są ok czy podobnie jak ze Scottem?

Odczuję różnicę pomiędzy 105 Di2, a Ultegrą Di2?

Cytat

 

Przejeźdź się na Shimano i SRAM i sam zobacz. 

Pomiędzy SRAM Rival a Force i Red nie ma różnicy w działaniu. Wszystkie grupy działają tak samo różnica jest w materiałach z jakich są wykonane komponenty. Jedynie co to klamki Rivala mają ograniczoną regulacje dźwigni hamulca tzn. ustawisz reach, ale contact point można ustawić dopiero w Force.

 

Zakładam, że obojętnie co wybiorę to w porównaniu do obecnego napędu i tak odczuję dużą różnicę, więc skoro róznice są drobne, to pewnie wezmę to co akurat jest albo co mi wyda się lepsze/wygodniejsze podczas jazdy próbnej.

 

Cytat

Według mnie szkoda pieniędzy. No chyba że masz takie parcie na efekty wizualne to śmiało.

Myślę, że efekt wizualny zawsze się liczy, ale jeśli to nie jest przy okazji gamechanger to chyba odpuszczę.
 

Cytat

Odnoście karbonowej kiery aero to mieliśmy już Speca która  połamała się w kraksie. I ENVE SES Aero, ktore przeżyła kilka kraks i była znacznie lepsza aerodynamicznie ale ostatecznie też poległa. ENVE ma tę zaletę że ma 100% crash protection i właśnie nam wysyłają nową na wymianę. Trzeba było tylko przesłać zdjęcie połamanej i numer seryjny.

Natomiast jakie są zalety? Jest szybsza jakieś 4-5 wat przy 45 km/h. Ja mam okrągłą karbonową i taką wolę bo przy płaskiej nie ma chwytu na środku potrzebnego do jazdy po górach. Tylko chwyt na klamkach albo na baranku.

 Ten komentarz daje mi do zrozumienia, że jednak jej nie potrzebuję ?
 

Cytat

Jak masz budżet na rower 30 tyś to po co się zastanawiać.

Budżet jest do 30 tysięcy, jeśli jest sens z czegoś zrezygnować i wydać 25, to bardzo chętnie to zrobię. Na kołach karbonowych nie jeździłem nigdy, mogę bazować jedynie na opiniach lub marketingowych sloganach.
 

Cytat

Coś tu mogę chyba podpowiedzieć bo jeżdżę głownie na Specach w tym również po Alpach a mój syn się ściga wyczynowo.
Musisz się zastanowić przede wszystkim nad dwiema rzeczami. Czy nowy czy używany i czy na tarczach czy na obręczach. Nowe, porządne są tylko na tarczach jakby co.

Podjąłem już decyzję, że będzie to nówka, uznałem, że nie mam wystarczającej wiedzy technicznej, żeby bawić się w używki, bo po prostu mogę być typowym leszczem, który nie zauważy pewnych mankamentów.
 

Cytat

W kwestii Canyon Aeroroad to kolega odsyłał go w ciągu ostatniego roku jakieś 6-7 razy na gwarancji. Z trekiem też były rozliczne problemy. Dla obu tych firm ramy produkuje ta sama chińska fabryka Quest Composite Technology.

To przynajmniej te dwa można już wykreślić z listy. Trek dodatkowo jest chyba najdroższy z nich wszystkich.
 

Cytat

Giant, spychologia gwarancyjna ale przyzwoite produkty. Propel to rama aero. Raczej do jazdy po płaskim niż po górach. W góry wziąłbym TCR Advanced.

Zły link wkleiłem, oglądałem właśnie TCR Advanced.

https://www.giant-bicycles.com/pl/tcr-advanced-sl-disc-1

Cytat

Mieliśmy dwie sztuki SL6 i obaj z młodym byliśmy nimi zachwyceni. SL7 ma z grubsza przód od Venge a tył od Tarmaca. Roszczenia gwarancyjne są obsługiwane bez problemu. 

I przyznam, że ten SL7 najbardziej mnie kusi, ale np. TCR jest jednak trochę tańszy. Pytanie czy te koła, które są od razu z tym Tarmackiem są ok, czy tak jak w Addictcie radzicie je wywalić i kupić coś innego?

Odnośnik do komentarza

Obręcze Roval są dobrej jakości. Sam jeżdżę na Rovalach. Tylko nie wiem po cholerę dają z takim niskim stożkiem. Zaletą jest ich niższa waga. Wadą znikome benefity aero. Świat jeździ zwykle na 50-60 mm. No i tu jeśli się nie mylę mamy wersję na bardzo podstawowych ale przyzwoitych piastach DT 370. Koła są składane w fabryce DT Swiss, dzięki czemu łatwo w razie czego pozyskać części. Mamy taką fabrykę w Polsce.

Koła karbonowe Gianta są słabej jakości. Tych bym się pozbywał. A jakie polecam? Najlepszej jakości obręcze robi Zipp. Jakbym miał kupić dla siebie to chętnie by kupił takie które mają 100% crash protection. Bo różnie z karbonowymi kołami bywa. Jak przyładujesz w dużą dziurę na zjeździe której nie zauważyłeś to może być po kole. Zipp i Roval nie mają w Polsce 100% crash protection. Taką gwarancję oferują w Europie Bontrager 2 lata i Enve 5 lat.  Gdybyś wybrał Speca to można podpytać czy za dopłatą nie wymieniliby tych kół na lepszy model Roval Raipde II, gdzie przód ma 51 mm a tył 60 mm. Będzie to wtedy wyglądać podobnie jak u mojego młodego, który miał 50 z przodu i 64 z tyłu:

Brak opisu.


Pytanie tylko czy się zgodzą na taką podmiankę i ile wynosiłaby dopłata. Bo jak dużo to nie warto i zostałbym na tych 38 mm.

Kupując taki rower sugerowałbym jazdę testową. Specialized taką umożliwia. Scott chyba też. Nie wiem jak Giant. Nie sądzę żebyś odczuł różnicę między Ultegra Di2 i 105 Di2. 105 nie ma guzików sterujących w klamkach. Tylna przerzutka jest trochę inna i ma wbudowany port ładowania. Reszta z grubsza podobna tylko parę gram cięższa.

Odnośnik do komentarza
Cytat

Przeglądając rowery na ich stronie też początkowo celowałem w Addicta, ale z tym Foilem to mi namieszał sprzedawca w sklepie, bo twierdził, że to nie jest takie typowe aero i po górach też się tym ścigają itp. Jeśli rzeczywiście różnice widać przy dużych prędkościach to zgodzę się, że jest mi to niepotrzebne.

Trochę to brzmi jakby mieli jakiegoś zalegającego Foila i chcieli go opchnąć ?.

Cytat

Odczuję różnicę pomiędzy 105 Di2, a Ultegrą Di2?

Zapewne nie, 105 Di2 ma wszystko czego potrzebujesz, 12-rzędowy napęd i działa tak samo płynnie jak Ultegra. Różnica pewnie jest w wadze. Jeśli nie masz ciśnienia na to że rower ma być jak najdroższy to bierz 105.

Cytat

A jakie karbonowe koła polecasz? Czy te w Tarmacu, którego wrzucałem są ok czy podobnie jak ze Scottem?

W przypadku SCOTTa jeśli kupisz na aluminiowych kołach to za zaoszczędzone pieniądze spokojnie kupisz DTSWISSy albo ZIPPy.

Cytat

Zakładam, że obojętnie co wybiorę to w porównaniu do obecnego napędu i tak odczuję dużą różnicę, więc skoro róznice są drobne, to pewnie wezmę to co akurat jest albo co mi wyda się lepsze/wygodniejsze podczas jazdy próbnej.

Dobre podejście, powyżej 20tyś zł te rowery są dość podobne i nie ma czegoś takiego jak "dopłać 3 tyś i twoje wrażenia z jazdy wzrosną drastycznie". 

Cytat

Budżet jest do 30 tysięcy, jeśli jest sens z czegoś zrezygnować i wydać 25, to bardzo chętnie to zrobię. Na kołach karbonowych nie jeździłem nigdy, mogę bazować jedynie na opiniach lub marketingowych sloganach.

Ja niedawno przesiadłem się z aluminiowych na karbonowe na stożku 45. Jeżdżę z prędkościami powyżej 35km/h i dla mnie różnica jest wyczuwalna. 

Cytat

Natomiast jakie są zalety? Jest szybsza jakieś 4-5 wat przy 45 km/h. Ja mam okrągłą karbonową i taką wolę bo przy płaskiej nie ma chwytu na środku potrzebnego do jazdy po górach. Tylko chwyt na klamkach albo na baranku.

Ja mam aluminiową aero i właśnie sobie chwalę to spłaszczenie ponieważ daje mi dużo większe podparcie na dłonie. Druga sprawa, że bardziej niż chwyt na środku preferuję chwyt z boku kierownicy tam gdzie zaczyna się spłaszczenie. 

@jajacek na stożku 60mm nie masz problemów z wiatrem? Ja ostatecznie zdecydowałem się na 45mm. Nawet jak jeździłem na aluminiowych to mocniejsze podmuchy wiatru było czuć. Raz jadąc ulicą z dość sporym ruchem samochodów, dostałem przy wyjeździe z lasu strzał z wiatru i prawie mnie wepchało pod samochód który mnie wyprzedzał.

 

Odnośnik do komentarza

Jazda na wysokim stożku to rzecz wagi i umiejętności. Od lat jeździłem na stożku 58, zwykle przy wadze 85-90, Nigdy nie miałem problemów z tego powodu. Mój młody, 72 kg jeździ na czas na 80 mm z przodu ale jeździł i na 90 i też zero problemów ale jest po prostu dobrze wyszkolony technicznie. Dla siebie planuję mieć 80-90 z tyłu do jazdy po płaskim i 60 z przodu. Najlepiej Zipp 808/404. Ale mam kolegów, mało ważących, ze 60 kg, którzy mieli gleby z powodu nagłego podmuchu wiatru. Ale koła karbonowe  bardzo się zmieniły na przestrzeni lat. Kiedyś były bardzo wąskie z kształtem obręczy typu V i bardzo źle reagowały na boczne wiatry. Dziś mamy takie koła jak ZIPP, HED, Enve czy Roval gdzie często przednie koło ma dużo szerszy profil i trochę niższy stożek i zachowuje się bardzo stabilnie a z tył mamy koło z wysokim stożkiem, węższe, sztywniejsze, napędowe, na które podmuchy wiatru mają znikome znaczenie. Jakbyś chciał rozkminić temat od strony technicznej to to jest świetne źródło:

https://www.parcours.cc/pages/thinkwider

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jajacek napisał(a):

Jazda na wysokim stożku to rzecz wagi i umiejętności.  Ale mam kolegów, mało ważących, ze 60 kg, którzy mieli gleby z powodu nagłego podmuchu wiatru. 

No to jak w takim razie zawodowcy dają sobie radę na rowerach czasowych, gdzie koła/o są/jest zabudowane? Tam jest chyba sam karbon, żeby były jak najlżejsze. Wiatr zawieje i leci na glebę. ? Przykład pierwszy z brzegu ? https://elkapitano.pl/wp-content/uploads/2017/08/aero_gains_03.jpg

Oczywiście ww. trochę półretoryczne. ?

Odnośnik do komentarza

Zawodnicy jada żeby wygrać, dyski dają tyle w TT, że pojada na nich w każdych warunkach.

Zawodnicy mają inny trochę poziom jeśli chodzi o technikę jazdy 

 

Jaka wysokość stożka może być niebezpieczna zależy od wagi zawodnika i poziomu techniki jazdy. Ja mam stożki 50/60, 85-90kg, technika raczej marna i musi naprawdę dmuchać, żebym to czuł na kierownicy, za to jeszcze nigdy mnie wiatr nie przesunął. 

Odnośnik do komentarza

Tak przy okazji wątku o szosie. Czy wszystkie kolarki mają tę przypadłość, że na luzie napęd terkocze? Jak jadę i słyszę z tyłu głośne i donośne "trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr", to na bank wiem, że jedzie kolarka, ew. sporadycznie jakiś grawel się trafi. ?

Owszem, kiedyś się doczepiało do Wigry lub Uniwersala, klamerką bilet lub coś sztywnego, żeby był "efekt kolarzówki". ? Jednak przy obecnych napędach crossów lub trekkingów, to głośne są jak stary diesel w porównaniu z cichą benzyną. ? 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...