MTB solidny, rekreacyjny, pod przyczepkę

[mike21]

3 godziny temu, jajacek napisał(a):

Roznica miedzy Recon Gold a Reba chyba tylko w wadze. SIDa mozna kupic za 1500 zl

Reba ma inną sprężynę powietrzną - to jest 1:1 SID do 2021 z tłumikiem MC zamiast Chargera. Obecnie wchodzi na rynek Reba SL - to jest już współczesny SID SL z tłumikiem MC zamiast RD2.

Co do cen to w marcu były osiągalne współczesne SIDy SL i 35 w wersji ultimate po niecałe 400EUR w bike24.

[krix]

26 minut temu, mike21 napisał(a):

Reba ma inną sprężynę powietrzną - to jest 1:1 SID do 2021 z tłumikiem MC zamiast Chargera. Obecnie wchodzi na rynek Reba SL - to jest już współczesny SID SL z tłumikiem MC zamiast RD2.

Co do cen to w marcu były osiągalne współczesne SIDy SL i 35 w wersji ultimate po niecałe 400EUR w bike24.

Dzięki!

Ale rozumiem, że jeśli już szastać kasą, to na Race Day 2? A nie na SL (Select), który się psuje?

[mike21]

SL wystepuje w kilku wersjach. Select ma tzw. Chargera RL, który się rozkręca i luźne graty niszczą jego korpus. Nie da się tego naprawić inaczej niż przez wymianę tłumika (na RD/RD2=200-230EUR). Select+ oraz Ultimate są na RD(2). Jeśli już brać to RD2 bo jest poprawiona praca (mniejsza wrażliwość na temperaturę). Ciekawą opcją jest SID 35 - skok 120mm, grubsze nogi, tłumikowanie takie samo.

Pamiętaj tylko, że SIDy to są.widelce do sportu, ew. do lansu. Komfort żaden. Przy jeździe amatorskiej, bez zawodów i ambicji na jakieś wysokie segmenty to wyrzucona kasa na zakup i utrzymanie względem MC.

[Szwedacz]

To jak już przy widłach jesteśmy, z ciekawości zapytam czy te nowe Charger 3/3.1 z tak reklamowanymi ButterCupsami w porównaniu z Chargerem RC to taka przepaść? Czy to jedynie typowo marketingowe kreowanie popytu na upgrade do najnowszych modeli? Wiem jak to jest z wykresami pod badania czy marketing, a to co wrzucają w materiały (RC2 2.1 vs 3+BC) wygląda jakby uzyskali głównie tłumienie jakiegoś konkretnego rezonansu i jego harmonicznych, reszta bez przełomu.

[mike21]

ButterCups to nie elementy tłumika tylko dodatkowe, osobne tłumiki drgań mocowane na samym dole shaftów. Tłumią właściwie w specyficznym zakresie np. kostkę brukową o bardzo małej amplitudzie. Natomiast główne tłumiki to już nawet Charger 2.1 jest odczuwalnie lepszy (większa czułość) niż RL i przede wszystkim może być w wersji RC2 (rozdzielna regulacja tłumienia wolnego i szybkiego). W przypadku Chargera 3.1 główną zmianą było wprowadzenie naprawdę niezależnych obwodów regulacji wolnej i szbkiej kompresji i rezygnacja z gumowego separatora olej-powietrze na rzecz dodatkowego tłoka. Charger 3 okazał się spitolony (regulacja działała tak, że przez 17 klików żadnej odczuwalnej zmiany i dopiero 3 ostatnie kliki bardzo duża różnica).

Czy warto zmieniać? Wszystko zależy kto czego naprawdę potrzebuje. Do bikeparku na szlaki czarne, czerwone i pomarańczowe warto mieć wysoki model. Zielony można objechać gravelem 😉, niebieski byle czym z jakimkolwiek amortyzatorem.

[jajacek]

Potwierdzam fakt że raz jechaliśmy z kumplem na Rychlebach najłatwiejsze szlaki i przejechał przełajówką 🙂
Ale nie polecam 🙂
Mój kumpel mechanik mówi że Chargery w wersji 2 są spoko i nie ma z nimi problemu u jego klientow.

[mike21]

2 się już nie psuły. W wersji 1 pękały kondomy - można ew. dokupić już poprawione. Do 2 i 2.1 nie występuje taka część zamienna - widocznie problem globalnie ogarnęli ;). Natomiast co do pracy 2.1 ma zauważalnie większą czułość względem 2. 2 już coś tłumił jak był w pełni otwarty.

[Szwedacz]

A jak się ma RC (nie RL) do 3.1? To też jakiś na IFP model był chyba.

[mike21]

Powyżej się rąbnąlem. Nie ma czegoś takiego jak charger RL - miałem na myśli RC - to ten w pełni awaryjny 😉

Tak, konstrukcyjnie to IFP, podobnie jak tlumiki Rush, Charger 3 i 3.1.

[krix]

Taki kanał znalazłem. Kolega opowiada m.in. o regulacji siodelkiem w przód - w tył, aby dostosować pozycję ciała.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[jajacek]

Bzdura. Siodełko ma być w położeniu optymalnym biomechanicznie. Reguluje się tylko kokpitem.

[krix]

Bzdura. Siodełko ma być w położeniu optymalnym biomechanicznie. Reguluje się tylko kokpitem.

Ale właśnie on mówi o dostosowaniu biomechanicznym - regulujemy siodełkiem pod specyfikę ciała. Może niefortunnie się wyraziłem. @jajacek Widziałeś cały filmik?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[jajacek]

Nie oglądałem jeszcze. Natomiast po rowerze spodziewam się, że to jest ten gościu "Wstał sprzed kompa"?
Nie odmawiam mu że może coś tam już wie.
Sugeruję jednak pójść do dobrego bikefittera. Nasz na przykład ma zrobione ok. 10 tys sesji fittingowych 🙂
Więc jest to "pewna" różnica.

[krix]

W każdym razie nie mogę do końca dojść z tym Attentionem i w ogóle z geo.

Na zdjęciu jest mój obecny trekking, którego chcę zastąpić MTB. Na tym filmiku powyżej ten prelegent mówi o takim teście - podczas jazdy puść kierownicę. Powinno sie bez wysyłku i zrywania ciała utrzymać taką pozycję, jakby się palcami chciało grać po kierownicy jak na pianinie.

Na moim trekkingu zrobię tak bez problemu. Na Attentionie czuję, że spoczywam na rękach za bardzo i muszę poderwać trochę plecy, żeby "zagrać na kierownicy".

Mój trekking ma taki stosunek wysokości siodelka do kierownicy jak na zdjęciu. Jego efektywna długość rury (od sterów do rury podsiodlowiej w poziomie) to równo 600 mm.
Kalkulator sugerował mi 617- 627 mm ale setback 9 cm (mam długie kości udowe)

Attention ma długośc efek. rury pod. 635 mm. Oraz jest dosyć krótki, czyli ma mały setback, przypuszczam (nie ma danych producenta). I może dlatego za bardzo wiszę na korbą i lecę do przodu

Zastanawiam się, czy ja z tym Attentionem dojdę do ładu. Niby krótki, ale wiszę nad kierownicą. Mogę go oddać jeszcze. Może powinienm iść w kierunku ramy o długości efektywnej rury podsiodłowej 590 - 600 mm.




Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


 

[Pepe75]

40 minut temu, krix napisał(a):

W każdym razie nie mogę do końca dojść z tym Attentionem i w ogóle z geo.

Na zdjęciu jest mój obecny trekking, którego chcę zastąpić MTB. Na tym filmiku powyżej ten prelegent mówi o takim teście - podczas jazdy puść kierownicę. Powinno sie bez wysyłku i zrywania ciała utrzymać taką pozycję, jakby się palcami chciało grać po kierownicy jak na pianinie.

Na moim trekkingu zrobię tak bez problemu. Na Attentionie czuję, że spoczywam na rękach za bardzo i muszę poderwać trochę plecy, żeby "zagrać na kierownicy".

Mój trekking ma taki stosunek wysokości siodelka do kierownicy jak na zdjęciu. Jego efektywna długość rury (od sterów do rury podsiodlowiej w poziomie) to równo 600 mm.
Kalkulator sugerował mi 617- 627 mm ale setback 9 cm (mam długie kości udowe)

Attention ma długośc efek. rury pod. 635 mm. Oraz jest dosyć krótki, czyli ma mały setback, przypuszczam (nie ma danych producenta). I może dlatego za bardzo wiszę na korbą i lecę do przodu

Zastanawiam się, czy ja z tym Attentionem dojdę do ładu. Niby krótki, ale wiszę nad kierownicą. Mogę go oddać jeszcze. Może powinienm iść w kierunku ramy o długości efektywnej rury podsiodłowej 590 - 600 mm.




Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


 

ale setback nie zależy od długości ramy, tylko od

- kąta rury podsiodłowej

- offsetu sztycy

- ustawienia siodełka przód/tył

- nietypowej długości siodełka, która może fałszować prawidłowe ustawienie - np. Spec Power ma 245mm długości

 

w trekkingu na zdjęciu wygląda, że jest sporo mniejszy kąt rury podsiodłowej - ciężar ciała masz przeniesiony w tył, co za tym idzie mniejszy ciężar na ręce

Wstał sprzed kompa też kombinował z maksymalnym przesunięciem ciężaru ciała w tył, jeżeli dobrze pamiętam to założył sztycę jtek z offsetem 30mm

 

Cube Attention ma kąt podsiodłowej 73.5 stopnia, więc taki optymalny - rekreacyjno/turystyczny.