marcino285

Ja bym też w zasadzie był za kupnem czegoś nowego i po zajechaniu wymieniać wszystko pod swoje upodobania . Z reguły jest 2 lata gwarancji na rumaka Scott daje nawet 5 to można się bujać i kase odkładać na ulepszenia . Jak nie to używka tylko trzeba uważać żeby nie wtopić .

Właśnie . Jak zechce ukraść to nic mu nie przeszkodzi . Zresztą banki okradają , auta to rower w zasadzie pikuś . Uszkodzenie delikwenta brzmi kusząco , ale szkoda sobie brudzić w papierach . Jak by nie patrzeć to zabezpieczać trzeba i najlepiej to nie stwarzać okazji dla potencjalnych "kupujących" ...

Pięna maszyna . Szkoda , że do Kielc mam kawałek drogi i praca nie pozwala . Zresztą przy okazji mógłbym jeszcze dostać zawału z wrażenia . Tyle łakoci w jednym miejscu . Ja takiego rumaka chciałbym na Alfiku ewentualnie z Rolim . Do tego pasek i pełnia szczęścia . Kurczę rozmarzyłem się troszkę ...

Mało tego , że ganiają po ciemku to jak jest ścieżka rowerowa to lecą sobie ulicą . Dzięki takim luzakom normalni cykliści mają przypiętą łatkę oszołomów . Zeby było jeszcze śmieszniej to po ciemku ulicą i słuchawki w uszach . Oj wiele brakuje nam do Holandii .

To takie pytanie na zapas było . Klocki żywiczne nie mają zbyt dobrych opinii . Myślę też przyszłościowo , bo te moje hamulce mają absolutnie kiepskie recenzje . U mnie jak na razie 700km zrobione i dają radę . Przyznam , że bez szaleństw , bo już kilka razy byłem w gipsie . Łepetyna też już była cerowana , a to plus rozsądny wiek uczą pokory .

Tak wygląda Scott : https://www.scott-sports.com/pl/pl/products/241513007/SCOTT-Sub-Speed-10-rower A tak Cube : http://www.cube.eu/uk/products/trekking/hyde/cube-hyde-race-black-blue-2016/

JA ostatnio z górala przesiadłem się na crossa . Romet Orkan 6.0 . Jak na razie fajnie się śmiga . Alfine 11 spisuje się naprawde dobrze . Jeździ się szybciej i jakoś mniej wysiłku wkładam w pedałowanie . Prędkości też sporo większe .

Jak mówi Łukasz jak by był garniec lub skarbiec bogaty i do tego przepastny garaż to by wstawił kilka pięknych rumaków . Cube właśnie za malowanie i naprawdę fajny rowery . Do teog Canyon , Batavus . Jest tego cała masa . Chociaż po jednej sztuce z każdej kategori . Ostatnio mam chrapkę na coś z paskiem karbonowym . Obecnie ganiam na Alfiku 11 i daje radę .

Mi tam lampki migające zbytnio nie przeszkadzają . Chyba , że są "specyficznie" ustawione . Dodam , że lepsze są migacze niż jak jedzie jakiś szurkowski i cały na ciemno ...

Hamulce niestety podstawowe . Shimano M506 . Tarcza Shimano SM-RT54 160mm . Mimo ,że ludzie na nie psioczą u mnie działają i mi wystarczają .

A jakieś konkretne modele ? Nie muszą być najtańsze , ale żeby cena też nie rozwaliła . Nie mam zbyt dużego doświadczenia i wolę się upewnić . Słyszałem , że metaliczne mniej hałasują . Te żywiczne co mam jakioś mi nie leżą .

Fajny Bajer , ale jak to nie które gadżety trochę kosztuje . Jak się ma odpowiedni budżet to można naprawdę zaszaleć . Byłe z rumaka choinki nie zrobić , bo wiejski tjuning wyjdzie .

Wieżę , że nie tylko ty masz takie doświadczenie , bo już gdzieś czytałem , że dopóki dętka cała to i rower jest czysty . Potem już tak wesoło nie jest . Jednakże te ciut grubsze dętki chyba są godne uwagi . Do tego jakaś fajna opona z dobrą wkładką i można kręcić km na rumaku . O tych oponach muszę jeszcze poczytać , bo ponoć ostatnio dają radę i maja kilka fajnych patentów .

A co możecie polecić zamiast klocków żywicznych do tarczówek ? Dodam , że hamulce hydrauliczne .

Dodam , że nowe to nowe i jest jak jest fajna baza pod rozbudowę to można się bawić w różne ulepszenia .

Jak kolega wyżej zauważył dojazdy na fullu do pracy to trochę nie bardzo , bo faktycznie cześc energii ucieknie . Jeździłem trochę na fullu bracholka i niestety było to jak dla mnie bardzo odczuwalna strata . Za to w terenie ciężkim i w lesie miodzio . Ale rowerek naprawdę fajny . Kwestia tego gdzie i jak będziesz go po prostu urzywał i twoich upodobań .

Polecam też spodenki jak to mówią z pampersem . Używam od 2 sezonów i dają radę . Można też dorzucić jakieś siodełko z żelem . Ganiałem trochę siostry rumakiem z takim siodłem i fajna sprawa . Teraz mam siodełko z wentylacją i powiem szczerze , że jest wygoda .

Fajna oponka . Myślałem też coś o oponach CST . Mają kilka fajnych. Co do dętek to gdzieś mi się rzuciło na oczy , że są ciut grubsze niż standardowe , a także jakieś z żelem w środku . Ciekawe jak to się sprawuje . Są jakieś dwa razy droższe niż standardowe - tzn te z żelem uszczelniającym . Te zwykłe tyle , że ciut grubsze przy większej wadze kierowcy mogą okazać się ciut wytrzymalsze . Choć na zwykłe też specjalnie jakoś narzekać nie mogę . Chyba też zmienię oponki na ciut większe .

Jeśli nie sprawi żadnej różnicy wielkość 700x40c to może ktoś jakieś fajne laczki poleci ? Do tego jakieś fajne dętki . Ważę dobre 100 kg . Myślę , że 700x42c to już by ciut za grubo było . Przeważnie śmigam po mieście . Jakieś 70% .

Witam . Co do opon schwalbe . Ja niestety mam pecha . Z przodu oponę mi po prostu zerwało z obręczy , bo mi dętka wystrzeliła , a z tyłu zaczęło wyłazić piękne jajo . Opony poszły tydzień temu do reklamacji i czekam na odpowiedź . Chcę też zapytać , czy jeśli przesiądę się z opon 700x38c na 700x40c to będzie jakaś bardzo odczuwalna podczas jazdy różnica ?

Witam wszystkich maniaków rowerowych. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie kupno rumaka bez łańcucha. Mam na oku dwie maszyny i w związku z tym proszę o porady którą z nich warto wybrać. Moje typy to: Scott Sub Speed 10 i Cube Hyde Race. Z góry dziękuję za podpowiedzi.