Bonnum

Gratulacje Jacku!

Czemu korba a nie tylna zębatka na większą i nowy dłuższy łańcuch? Daj znać jak Ci poszło.

Tylko zostaw sobie tą zębatkę na później jak dziecko podrośnie to się znów przyda

W celach testowych możesz śmiało kupić i założyć najtańsze opony 35. Do testów wystarczy, (nawet jeśli by miało powietrze schodzić po 10km) będzie to tańsza próba niż kupno roweru. Stracisz max 80 zł

Solidna gra reprezentacji? Skąd możemy widzieć jak to jest po solidnej grze reprezentacji? No chyba, że mówimy o innym sporcie.. Ktokolwiek, gratuluję zakupu i wzrostu średnich, ale powiedz gdzie takie fajne naklejki kupiłeś?

Moja córka ma podobny. Jest beznadziejny i bardzo ciężki. Też myślałem nad zmianą tylnej zębatki, ale w końcu się za to nie zabrałem, a traz już sobie z nim jakoś radzi. Ogólnie rower fatalny ale konkurencja też niczego lepszego nie ma.

Ten leciwy góral jest z amortyzatorem czy bez? Jeśli jest bardzo stary to pewnie bez, więc zmień opony na 35mm i zobaczysz czy nadgarstki wytrzymują. Mój stary nie miał i komfort znikał właśnie koło 1,75"

Jak widać masz rację. Inna sprawa, że ja nie jechałem w teren, tylko normalnie wytyczoną ścieżką rowerową przez las. Często polecane tu crossy też sprzedawane są z oponami 35mm, tyle że mają amortyzator. Pytanie więc czy panujący w Polsce mtb faktycznie nie jest lepszym wyborem niż cross czy gravel? W linku który wstawiłeś jest prawie nówka z Katowic. Z ciekawości wszedłem na to ogłoszenie, a tam: "przejechane 500km sprzedaje bo kupuje mtb"

Z tymi lasami to jest właśnie różnie. Wczoraj uciekając przed burzą skróciłem sobie drogę jadąc przez las. To nawet była oficjalna ścieżka rowerowa: gładka równa i szeroka. Spieszyłem się + było z górki i nagle okazało się, że kawałek tej drogi był wysypany tłuczniem o średnicy/gramaturze ok 6-10 cm. (Stosuje się go często do podbudowy dróg, a u nas także na podmokłych ścieżkach rowerowych) Dziękowałem Bogu za moje grube 2,1" opony, na które marudziłem 20min wcześniej na asfalcie. Może to mój brak umiejętności, ale na 35mm leżałbym na tym zakręcie krwawiąc obficie.

Triban 500 to zdaje się jeden z tych rowerów, które warto kupić używane, bo bardzo wiele osób od nich zaczyna i po dość krótkim czasie go sprzedaje. Elle, za ile udało Ci się sprzedać Wasze rowery? Dużo niżej niż cena zakupu plus modyfikacji?

Jeśli używasz mtb tylko na singlach, do których dojeżdżasz samochodem to rogi są bez sensu. W przeciwnym razie jakiś tam sens mają. Przynajmniej dla niektórych. Pytanie zawodników o rogi mija się więc z celem, choć paru ich używa (choćby Maja Włoszczowska https://goo.gl/images/q1Vw18). A to dlatego, że oni wykorzystują rowery do innego celu niż ja, czy autor postu. Mają też inną wytrzymałość i priorytety. rowerowy365, czy mógłbyś wrzucić fotkę swoich rogów? Montujesz je tak jak spirgrips? To zdaje się coraz bardziej popularne miejsce montażu rogów.

Mnie tam rogów bardzo brakuje (fakt poprzedni mój rower to mtb z lat 90tych ;) ) i mam absolutnie w nosie czy to się komuś podoba czy nie. Zresztą nawet na yt niejaki szajbajk do rogów zachęcał. Na te ergony z linku też zwróciłem uwagę, ale nie miałem ich w rękach. Obawiam się że będą zbyt gumowe i przez to giętkie. Nie wiem czy istnieje połączenie ergonomicznych gripów z typowymi rogami.

Fajny rower :) gratulacje!

Wypadało by jeszcze zapytać o typ jazdy, jeśli góry i kręte ścieżki to przy tym wzroście możesz jeszcze brać 27,5", ale do typowo rekreacyjnej jazdy tylko 29". Mam 185cm i mój cube jest o wiele mniej zwrotny niż 26 czy 29", ale też tą zwrotność zupełnie nie jest mi potrzebna. Aha, no i levele są bardzo długie, a ww. cuby znów bardzo krótkie (siedzisz wyprostowany).

Żeby wkładka niweczyła działanie dziury musiałaby być z grubej blachy :)

Jeśli odpada jazda mocno deszczową jesienią i zimą to faktycznie nie ma sensu wchodzić w trekkingi.

A planujesz jazdę też jesienią i zimą czy tylko w dobrą pogodę? Jeśli każde warunki to trekking wydaje się lepszym wyborem. Ma błotniki, dobre oświetlenie, dynamo, wyprostowaną sylwetkę, ułatwiającą jazdę w dużym ruchu, czasem ma też biegi w piaście (mniej mycia, ale droższa wymiana).

A przepraszam, faktyczne w temacie jest "w teren"

Jak to się nie nadaje? Bieszczady to świetne miejsce do jazdy nawet szosą. Pętla bieszczadzka jest super i jest to sam asfalt w dość dobrym stanie. Natomiast żeby jeździć po Bieszczadzkich szlakach to trzeba być niezłym hardcorem. A jak jest się takowym to wie się też jaki rower kupić, więc sądzę, że autora tematu to nie dotyczy.

Elle, a właściwie czemu giant, a nie któryś z lepszych/droższych tribanów?

Monet, rozumiem jeszcze b'twina fulla, z powodu amortyzacji tyłu, ale jeśli chcesz sztywny tył, to na cube 29" będziesz bardziej wyprostowany. Ile masz wzrostu i jaką długość nogi, i na co masz zawrócić uwagę przy kupnie roweru (ja swój konsultowałem z rehabilitantką - robiłem zdjęcia z boku) Nie przesadzałbym też z miękkością amora przedniego, bo bujanie nie pomaga na kręgosłup, a mocno obciąża jego dolny odcinek. Ja często jadę na zablokowanym (też mam cube + problemy z kręgosłupem)

Jeśli już, to raczej zobacz krossy hexagony (wyższe modne), bo mają o wiele wygodniejsze ramy (mniej wyciągnięte) niż levele. Jeśli zaś chodzi o ami sl, to jego cena w grudniu wynosiła 2200 zł, więc 1900 za używany to wg mnie dość drogo. Co prawda odradzono mi go tutaj ze względu na amortyzator, ale ja mam sporą masę a różnica w cenie w stos do analoga wynosiła jedynie 300 zł. Ten polecany rockrider mimo że z decathlonu to zacny rower na lepszym osprzęcie niż mój analog. A dla Ciebie koła 29" raczej nie powinny być tak istotne jak np dla wyższych osób, co oczywiście nie znaczy że przy 175cm koniecznie musisz wziąć 27,5". Pamiętaj tylko o tym że faktycznie 29" jest sporo mniej zwrotny, choć toczy się znacząco lepiej. Jeśli chodzi o geometrię, to rekreacyjny mtb (kross hecagon, cube, merida itd) nie różnią się tak bardzo od crossów. Są jednak odczuwalnie cięższe, mają miejsce na szersze opony, oraz wyżej oś suportu, czyli po prostu pedały dalej od ziemi, więc ciut gorzej się na nich jedzie np. w mieście z dużą liczbą świateł. Nie wiem też jak wyglądają ścieżki tam gdzie mieszkasz, bo w mojej okolicy projektowali je chyba miłośnicy rowerowych akrobacji :/

No właśnie chyba żadna różnica :) Chodziło mi o to czy okulary typowo sportowe nie są jednak bezpieczniejsze.

Musisz zdjąć oponę i dentkę i zmierzyć suwmiarką wewnątrz obręczy. Tutaj masz tabelę z kompatybilnymi rozmiarami. https://roweroweporady.pl/rozmiary-opon-rowerowych/ "Szerokość obręczy mierzymy bez ścianek, czyli tylko wewnętrzny otwór. W tym celu trzeba albo zdjąć oponę, albo poszukać odpowiedniego oznaczenia na samej obręczy."