Skocz do zawartości

Bonnum

Użytkownicy
  • Postów

    400
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bonnum

  1. Elle, dzięki za podzielenie się doświadczeniem :) Czyli windstoper zamiast softshella? A możecie coś konkretnego polecieć? Do decathlonu dostaje jakieś bony z pracy, które koszulki rowerowe są warte uwagi?
  2. Za radą forumowiczów dotarł do mnie wczoraj cube analog wpadnijcie właśnie za 2,5 tyś zł. Tylko na cube ma się bardzo wyprostowaną pozycję, co było dla mnie zaletą, ale dla Ciebie może być wadą.
  3. Napiszcie mi jeszcze, jeśli można poprosić, jaką Łukasz pokazuje w swoim filmie? Mam dwa softshele, w których jeżdżę na nartach, ale musi być bardzo zimno, żeby można było w nich jeździć na rowerze, a koszulka z długim rękawem z Decathlonu jest (jak pisała wyżej Elle) faktycznie fatalna. W czym jedziecie w okresie przejściowym? Ubierałem bieliznę termiczną pod letnią koszulkę, ale zbyt ją przewiewa.
  4. Dzięki za tak liczne odpowiedzi! Myślałem że narciarska bardziej grzeje kosztem oddychalności, a rowerowa odwrotnie..
  5. Analog właśnie do mnie dotarł :) Niestety jestem przeziębieniony, więc dziś odbyła się tylko króciutka jazda testowa pod okiem dostawcy/serwisanta :( Żeby nie zakładać nowego wątku pozwolę sobie zapytać kolegów narciarzy/rowerzystów o to czym różni się bielizna termiczna na rower od tej na narty i jaką najlepiej kupić aby służyła obu celom (chcę trochę przyoszczędzić) ;)
  6. NoOnesThere no! wreszcie ktoś w prostych słowach mi wytłumaczył o co kaman w rowerach ;) swoją drogą ciekawa nartka, wąska pod butem i wąskie dzioby, tak jak lubię :) narty też się sypią i jestem właśnie na etapie testów. Na razie nic mi nie podeszło :( A jeśli chodzi o rowery, to w terminologii narciarskiej jeżdżę po oślich łączkach na źle przygotowanych stokach i to od jesieni do wiosny, więc warunki czasem super, czasem podłe, ale wciąż mowa o oślej łączce. :) Zdecydowałem się na analoga. P.S. Jacku, dziękuję za Twoje rady i czas poświęcony na ich udzielanie.
  7. Łukasz! Dzięki za wzięcie udziału w dyskusji, a także za Twoje materiały na blogu i YT. Po części jesteś winny dziury w budżecie domowym jaka za chwilę się pojawi ;) Też dorzucę swoje 3 grosze do off topa, jako odbiorca Waszych rad i uwag: 1. Dziękuję wszystkim, którzy wypowiedzieli się w temacie. 2. Nie znam się na rowerach, jeździłem w młodości, a teraz znów od roku zaczynam, ale np bardzo dobrze jeżdżę na nartach. Nie mam żadnego konta na forum o nartach, a rady tam zamieszczone uważam za idiotyczne, więc z pewnym dystansem podchodzę do rad rowerowych ALE i tak nie ma lepszego źródła informacji niż doświadczeni forumowicze. Narty mam niewiele młodsze od roweru, kondycję słabą, a i tak na stoku mało kto może mi dorównać. 3. Sprzęt to nie wszytko i przykłada się do niego za dużą wagę. Jest jednak pewien poziom, poniżej którego nie można zejść, niezależnie czy to są narty, rowery czy obiektywy. Są w sklepach rowery od których wspomniane Ukrainy (zadbane) są o niebo lepsze. Potrzeba jednak porady kogoś, kto się zna i potrafi taki poziom (lub poziomy) pokazać. 4. Zarobki to jedno, a wydatki co innego. Być może kogoś nie stać, a być może ma inne hobby w które inwestuje 99% wolnych środków. Tak czy inaczej, przed przekonywaniem do zakupu drogiego sprzętu, trzeba by zapytać o to pytającego. Wyjątek stanowi sytuacja z pkt. 3 5. Do zachodu muszą zbliżyć się nawet najpierw zarobki, a dopiero po tym wydatki. Inaczej będzie to czysty idiotyzm i życie na kredyt. 6. Imho każdy z nas (którego stać na to żeby mieć hobby) jest dłużny tym, którym się w życiu mniej poszczęściło.. Tak przynajmniej ja uważam.. i zamiast wydawać te 500, 1000 zł więcej, może warto przeznaczyć tą kwotę na cele charytatywne. Mój dobry znajomy, jeździ dużo i dobrze, ale sprzęt kupuje za ok 1 tys zł!!! Jego kondycja i technika jest tak dobra, że potrafi na tym sznelcu jeździć, resztę poddaje biednym.. no ale gość jest mega pozytywnie szurnięty... ;)
  8. O i o to właśnie mi chodziło :-) Czyli nawet w tak łatwym terenie o jakim pisałem różnica będzie znacząca. Tego właśnie nie wiedziałem i nie miałem jak sprawdzić. Ktoś ma inne zdanie czy wszyscy się zgadzają ;) Dziękuję Wam bardzo za pomoc!
  9. Ja mimo wszystko jestem wdzięczny za wszystkie komentarze! Myślę że może nie do końca jasne było to co napisałem o leśnych ścieżkach, bo część z Was pomyślała chyba o rowerach ściekowych, czyli prawdziwym mtb. Dlatego ponawiam pytanie pokazując zdjęcia tras (z netu, nie moich ale podobnych): Przykład paskudnych kamieniami/tłucznia utwardzających ścieżki leśne w mojej okolicy: http://zbudujmydom.pl/uploads/drogimex/strony/pismo-do-gminy-z-prosba-o-utwardzenie-drogi-gruntowej/zdjecie-glowne-utwardzenie-drogi-gruzem-tluczniem-kruszywem.jpg Większą część tras mam takich, tylko piachu i dziur więcej: http://incity.tv/wp-content/uploads/2016/08/DSC02468.jpg http://slideplayer.pl/slide/8898832/26/images/8/Ścieżki+leśne+rekreacyjne.jpg https://2.bp.blogspot.com/-JcIM4-ZmEt8/TtpHPc8ZArI/AAAAAAAABVQ/BykxlL-EgJw/s640/SDC10127.JPG Który rower do tego lepszy: CUBE ANALOG (rock shox xc 30tk coil, tył xt, przód oba alivio, manetki alivio) CUBE AIM (santur xcm, przerzutki: tył deore, przód oba alivio, manetki altus) Różnica w cenie ok 300 zł.
  10. :) dlaczego? On jest czarny, nie myślisz o tych strasznie kolorowych?
  11. Ja również doszedłem do wniosku, że nie należy przesadzać ze sprzętem, ale też nie chcę kupić wspomnianego wcześniej roweru z Decayhlonu za 800 zł bo na nim jeździłem i mogę zaświadczyć że jest fatalny (może nie poradził sobie z moją wagą), gorszy od mojego mtb 26" z 1990r! Gdzieś ta granica rozsądku jednak leży. Po przemyśleniach i poszukiwaniach wiedzy, stwierdzam że na powietrzny amor lub sztywny widelec przyjdzie może czas, ale puki co będzie to mój drugi sezon systematycznego jeżdżenia, dlatego zostały dwie opcje (różnice w nawiasach) CUBE ANALOG (rock shox xc 30tk coil, tył xt, przód oba alivio, manetki alivio) CUBE AIM (santur xcm, przerzutki: tył deore, przód oba alivio, manetki altus) Różnica w cenie ok 300 zł. Mogę tyle dopłacić bez większego problemu, ale Aim ma ładniejsze, bardziej stonowane malowanie ;) więc jeśli różnicy nie poczuję to wolę aim. Pytanie: poczuję różnicę w amorze, manetkach i tylnej przerzutce jeżdżąc po ścieżkach leśnych wysypanych kamieniami, ale nie po górach? Dziękuję bardzo za tak liczne głosy! I dzięki za polecaną książkę, już do mnie jedzie!
  12. To co piszesz brzmi bardzo sensownie, ale czy to jednak nie jest polowanie na muchę za pomocą kałasza? Naprawdę trzeba sprzętu za 3 tys zł, żeby pojeździć po leśnych (fakt, że bardzo kiepskich) ścieżkach?
  13. Analog jest w moim rozmiarze, ma lepszy amor, ale resztę w tym korbę i piasty te same co AIM. Warto/należy dopłacić różnicę? Czy ceny jeszcze spadną? W tych cenach te rowery mogłem kupić już pod koniec września, a za radą forumowiczów czekałem aż do stycznia, poczekać jeszcze trochę?
  14. Dzięki za odpowiedzi! Pepe, w tańszym jest kwadrat nie octalink, stąd moje wątpliwości. Regulowany mostek mam teraz i szczerze go nie cierpię, bo nie jest sztywny. Wymianę rozważam oczywiście dopiero po jego zajechaniu. Amortyzator też po zniszczeniu będzie można wymienić na lepszy, prawda? Jajacek, Czy coś jeszcze jest w AIM złe oprócz amora? Zajechanie go i wymiana na RockShox Recon TK Coil albo RockShox XC32 TK Coil nie jest lepszym rozwiązaniem? W tej chwili wydatki na sprzęt mocno mi się spiętrzyły (narty mi się rozpadły). Dieta, odchudzanie i ćwiczenia już zaczęte. Rower ma również w tym pomóc, stąd cube, bo u mnie nie chodzi o wyprostowaną pozycję tylko kąty.
  15. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zdecydowałem się na zakup roweru górskiego marki cube, ponieważ tylko one zapewniają odpowiednio wyprostowaną pozycję na rowerze (problemy zdrowotne). Pytanie: Wybór padł na Cube Aim sl, czy koniecznie trzeba dopłacić ok 1000 zł do Attention sl, który ma powietrzny amor, korbę z hollow tec i jest o 1kg lżejszy? Pewnie warto, ale czy trzeba? Te 1tys zł choć na upartego mógłbym wydać to w tej chwili stanowi dla mnie przeogromną różnicę w cenie. Jeżdżę rekreacyjne, po ścieżkach leśnych częściowo wysypanych grubym tłuczniem i mam 110kg wagi (raczej tłuszcz niż mięśnie). Czy w przyszłości korbę będzie można wymienić na np deore czy są one nie kompatybilne? Linki: Aim sl http://skiteam.pl/rowery/9038-rower-cube-801002-aim-sl.html?search_query=Aim&results=17 attention sl http://skiteam.pl/rowery/9047-rower-cube-803003-attention-sl.html?search_query=Attention&results=9
  16. Dziękuję za odpowiedź :) Problem z Rometem jest taki, że nigdzie w okolicy go nie mają i nie mogę się do niego przymierzyć, a dla mnie priorytetem jest pozycja, którą przyjmuję na rowerze. Z powodów zdrowotnych nie może być zbyt pochylona. Większość mtb (i co dziwne też crossów), odpada z tego powodu. Pasuje mi tylko część z tych które producenci o określają jako rekreacyjne. Pasują za to te, które mają regulowany mostek, ale mam od niedawna taki w swoim rowerze i szczerze nie cierpię tych wynalazków. A co dokładnie jest nie tak jeśli chodzi o podane modele?
  17. Hexagon ma bardziej rekreacyjną geometrię, czyli siedzisz bardziej wyprostowany niż na Kellys 10. Dla mnie to zaleta, ale dla Ciebie może być to wadą.
  18. Poniżej linki: https://www.kross.pl/pl/2018/mtb/hexagon-7-0 https://cube.pl/rowery_2017/hardtail/aim/cube-aim-sl-blacknflashred-2017/ https://cube.pl/rowery_2017/hardtail/analog/cube-analog-darkgreyngreen-2017/
  19. Cześć. Przede wszystkim dzień dobry wszystkim tworzącym tak świetne forum! Czytam od dłuższego czasu, ale tym razem muszę zdać pytanie na które odpowiedzi nie znalazłem. Bardzo Was proszę o radę. Wydać chciałbym ok 2 tyś, max 2,5 tyś zł. Z powodu wieku i wagi 110kg potrzebuję mocnego roweru o rekreacyjnej geometrii, czyli w grę wchodzi: cube ami sl za ok 2200 zł lub ew. analog jeśli warto dopłacić te ok.400 zł kross hexagon 7.0 (rekreacyjna geometria) którego dzięki znajomemu mógłbym kupić na wiosnę w cenie hurtowej tj ok. 1900 zł Nie mam zaufania do piast joytec w tańszych krosach, czy są one odczuwalnie gorsze od Shimanowskich w Cube? Bardziej do gustu przypadł mi Cube, ale różnica w cenie jest spora, a w osprzęcie niewielka (poza piastami). Martwią mnie też korby i suport, nie mam silnej nogi, ale czy jak 110kg stanie na pedale to mogę zrobić im krzywdę? Który z nich lepiej nada się do jazdy po pagórkowatych, piaszczystych lasach? Mało jeżdżę asfaltem, ale też bardzo mało jeżdżę po górach. Ewentualnie poza mtb mógłby być cross ale z szerokimi oponami (piach) choć nie znalazłem nic ciekawego w tej grupie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...