Skocz do zawartości

Bonnum

Użytkownicy
  • Postów

    400
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bonnum

  1. A jest coś co można kupić w sklepie stacjonarnym? Żeby przymierzyć.
  2. Czy bylibyście w stanie polecić jakiś sensowny i nie zbyt ciężki rower MTB dla dziecka, które jest obecnie tak na prawdę między kołami 26" a 27,5"? MTB z uwagi na piachy i leśne ścieżki, a nie góry + ochota na jazdę rowerem dziecka nie jest zbyt duża, ciągniemy je ze sobą trochę na siłę, więc to nie mam być rower turbo zawodniczy, ale też taki żeby nie zniechęcił zupełnie.
  3. Super, dzięki, właśnie o SS myślałem
  4. Cześć, Potrzebuję szybko kupić żonie opony 26" bo w "działkowym" rowerze ma dość wąskie i źle jej się jeździ po śniegu. W związku z tym mam pytanie czy przy małym kole i do zastosowań czysto rekreacyjnych warto kupić zwijane typu moje victorie czy wystarczą dwa razy tańsze z drutem ale porządnej marki?
  5. Kurde, dziś jeździła chwilę dłużej na 27,5" i na XS było ok, natomiast woli mieć dwa rowery możliwie takie same, więc chyba skończy się jednak na 26" :/
  6. To są te same rowery, różnią się tylko wielkością koła No wiesz, rower budżetowy na działkę, taki że jakby ukradli to nie będzie mi szkoda.
  7. @Oskarr słuszna uwaga! Dzięki! Jednak to będzie rower budżetowy, który zostanie na działce i pewnie zostanie ukradziony zanim coś w nim padnie. Sam komfort użytkowania będzie lepszy w trochę cięższym rowerze 27" czy lżejszym 26"? Różnica wagi z uwagi na wielkość kół. Jazda głównie po leśnych ścieżkach i piaszczystych drogach pożarowych lub wysypanych grubym tłuczniem. Niewiele podjazdów, ale miejscami dość strome.
  8. Cześć. Chwilę mnie nie było bo jeździłem na rowerze ? Żona pozazdrościła i stwierdziła że też chce mieć dwa rowery, jeden w domu, a drugi na stałe na działce. Nie wie tylko czy lepiej jeździ jej się na 27" czy na 26". Nie czuje większej różnicy jak jeździ po sklepie czy wokół niego. Ma 155cm wzrostu, pasuje jej rama 14-15 czyli xs w obu przypadkach, nie ma więc możliwości pożyczenia roweru w jej rozmiarze. Osprzęt podobny, różnica w rozmiarze koła, no i wadze, bo 27" jest trochę cięższy. Patrząc tylko na koło i wagę, który powinna wziąć? Większe koło, które lepiej utrzymuje prędkość i pochłania nierówności czy mniejsze koło ale za to lżejszy rower.
  9. Ten triban jest niezłym pomysłem, bo raczej go nie ukradną. Jednak przy 110kg, a sam mam niewiele mniej, szosa czy fitness może nie być dobrym pomysłem. Wąskie opony, które i tak trzeba mocno pompować, będziesz musiał napompować opony mocniej niż lżejsi kolarze. Będzie dość twardo, super na bardzo gładkie nawierzchnie, ale niewygodnie na nierównych, typu kostka lub asfalt z dziurami. Cross lub grawel będzie odpowiedni. Możesz też iść w stronę, rekreacyjnego MTB, bo jego grube opony dadzą dużo większy komfort, ale będzie się znacznie wolniej jechało przy takim samym wysiłku. Co prawda możesz od razu zmienić opony na takie z małym bieżnikiem ale to dodatkowy koszt. Przykładem takiego roweru jest Cube Attention, lub sporo tańszy Kellys Spider 90. Takim rowerem możesz przyjemnie jeździć po leśnych drogach. Warto tak jak pisał kolega wyżej wypożyczyć sobie w Decathlonie taki rower zanim się kupi. Coś koło 80 zł wyjdzie jeśli oddać tego samego dnia.
  10. Weź napisz bezpośrednio do Treka, może to sklep/dealer leci w kulki. To nie wygląda jak zwykłe obtarcia.
  11. Jeśli komfort jest priorytetem to lepszym wyborem będzie coś z prostą kierownicą: https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920/_/R-p-329787 Ewentualnie jeśli musi być baranek + Decathlon to któryś z ich graveli: https://www.decathlon.pl/p/rower-gravel-triban-gravel-120/_/R-p-312397 Lub lepiej: https://www.decathlon.pl/p/rower-gravelowy-meski-triban-grvl-520-1x11-sram-apex-1/_/R-p-313016 Co do budżetu to sprawa wygląda tak, że w okolicach 4-5 tyś są już bardzo przyzwoite rowery. Tańszymi też da się jeździć i jeśli budżet jest ograniczony lub ryzyko kradzieży aż tak duże (zawsze można ubezpieczyć) to można zejść z ceną niżej, ale różnica jest odczuwalna. To nie jest jakaś przepaść w takich zastosowaniach jak pisałeś, ale jednak warto dołożyć. Szczególnie że może łykniesz bakcyla i wkrótce będziesz jeździł 20km zamiast 8, a potem 40, 60, 80... ?
  12. Na pierwszym zdjęciu widać że siodło jest mniej więcej na wysokości kierownicy, więc problemem nie jest za niska kierowca tylko za duży Reach, czyli rower jest za długi. No początek spróbuj dać bardzo krótki mostek i zobacz czy to pomoże. Do testów może być taki za 40 zł z allegro. Siodło ustaw tak jak pisze @jajacek i jak na rysunku @Oskarr czyli żeby rzepka była mniej więcej nad osią pedała kiedy ramiona korby są poziome.
  13. Od siebie dodam tylko, że jak ktoś ma tak jak ja długie uda (kości udowe) to trzeba siodło dać do tyłu, żeby rzepka była tak położona jak na rysunku, który zamieścił @Oskarr. Kobiety, ale także część mężczyzn ma właśnie często takie proporcje ciała. Dlatego rada: "przesuń siodło do przodu" może się źle skończyć dla kolana. My, długo udowcy i krótko tułowcy, jesteśmy dyskryminowani przez spisek cyklistów z krótkimi nogami i rowerowe korporacje ?
  14. Jasne, macie rację, tu po prostu nie było potrzeby podawania wymiarów, bo obecny rower 24" pasuje, a na pytanie czy większe kółko jakoś pomoże odpowiedział już @jajacekDziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi! Rower zostaje do końca sezonu.
  15. Dobra, jak Twój zawodowiec tak jeździł to moja też może ? Dzięki za jak zwykle fachową pomoc! Przepraszam, ale celowo nie podałem, wiem że tak trudniej doradzić i może jestem trochę przewrażliwiony, ale im mniej szczegółów w necie o dzieciach tym bezpieczniej. Z tym zapałem to jest gdzieś tak po środku. Z przerzutkami o dziwo nie było problemu i od razu załapała, choć potem był przez moment syndrom pierwszego biegu, ale krótko. Z wysokością siodła poradziłem sobie tak, że kazałem przez chwilę chodzić w przysiadzie, a potem w wyprostowanej pozycji i porównać kiedy jest łatwiej. Polecam. Poza tym stara dobra metoda: "oooo ale urosłaś, zobacz ile Ci trzeba siodło podnieść!" Też działa. Jeździmy dość regularnie przez cały rok i to całą rodziną. Chętnie robi szybkie 8km wycieczki, przy 16km to już się nudzić zaczyna, raz daliśmy radę coś ponad 30km machnąć, ale tu była duża zasługa nowego roweru. Po pierwsze lekki i na prawdę fajny, a po drugie efekt nowości zadział ? Kurde, przydało by się takie coś, co montujesz do roweru dziecka i zmieniasz go chwilowo w e-bike'a. Taki niewielki boost, ale z manetką na kierownicy rodzica ? Dobra, rower zostaje do b końca sezonu a na wiosnę wchodzi kolejny. Temat można zamknąć ?
  16. Dzięki @jajacek liczyłem na Twoją odpowiedź! A jak to w ogóle jest, większe koło spowoduje że dziecko dalej pojedzie, czy na jedno wyjdzie z powodu większej masy roweru?
  17. Jakiś czas temu kupiłem córce fajny rower na kołach 24". Jest bardzo lekki, chodzi idealnie, 7 biegów wystarcza, amortyzator choć santur to nawet działa i się ugina. Dziecko urosło, więc zmieniłem na szybko sztycę na dłuższą. Nowa sztyca nie jest jeszcze wyciągnięta na maksa i dużo jeszcze brakuje, a kierownica jest wysoko, wciąż sporo wyżej niż siodło. No i teraz się zastanawiam czy zmieniać jej na wakacje rower na 26" czy zostać przy tym co ma i lubi. Na 27" jest jeszcze za mała. Większe kółko będzie lepiej się toczyć, ale mniejsze lepiej przyspiesza, a dziecko jak to dziecko co chwila jakaś przerwa na zdjęcia, przerwa na picie/ jedzenie itp. 26" będzie też znacznie cięższy, więc pod górę będzie gorzej. Córka lubi jeździć na rowerze, ale nie za długo i niezbyt często, wiadomo woli się bawić z innymi dziećmi niż jeździć z rodzicami. Czy powinienem już na wakacje kupić 26", czy na razie zostać przy obecnym? Czy na 26" będzie w stanie zajechać dalej? Jeśli zmienić to na jaki w kwocie ok 2, max 3tys zł?
  18. Jest sporo aplikacji z których można skorzystać jako wartość wyjściowa, a następnie ustawić pod siebie. Ja jeżdżę w okolicach 40psi. Więcej jeśli jadę po drogach utwardzonych ale spuszczam jeśli jeżdżę po lasach czy piachach. Z tyłu ciut więcej niż z przodu. Tyle że jestem ciężki i jeżdżę na dętkach.
  19. ? a, tylko dla przeciętnego Kowalskiego MTB to każdy rower na grubych oponach, a teren to droga która prowadzi przez las, lub nie jest asfaltowa. Więc piszesz że to w ogóle nie jest rower i nadaje się do jazdy po ścieżkach rowerowych max 5km (strzelam że średnia minimalna odległość do sklepu to 2,5km) ?
  20. @Nimia, @Oskarr kurde, no i namówiliście mnie... Chyba wypożyczę jednak któryś z tych RR i sam sprawdzę jak duża jest ta różnica. Może być też tak że ta granica odczuwalności jest zależna od kondycji/sprawności fizycznej. Dla mnie to poziom Analog/Attention a dla Oskara XC120/900 @pandarek szczerze współczuję! Zdrowia życzę! Zazdroszczę natomiast że możesz mieć niżej siodło niż kierownicę! Ja tak mogę mieć tylko na totalnym mieszczuchu.
  21. Musimy ustalić jakąś formułkę i ją wklejać do pytań o tańsze rowery ? np.: "Jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić to gorąco zachęcamy do kupna roweru w cenie min 4-5 tys zł, lub tańszej używki takiego roweru. Będzie on odczuwalnie lepszy, jednak na rowerach w niższej cenie również można całkiem przyjemnie jeździć, pod warunkiem, że nie w górach, nie na singlach, nie zamierzasz się ściągać, skakać itp. A jeśli się mega wkręcisz to i tak kupisz w końcu droższy rower. Po ścieżce rowerowej, czy leśnej drodze możesz śmiało jeździć na czym chcesz. Po leśnej ścieżce z korzeniami odczujesz już pewien dyskomfort, a w jeździe pod górę będziesz się szybciej męczył. Najtańszy z tych lepszych jest w tym momencie Rockrider Expl 540, następnie XC100 i XC120, które jednak mają bardziej agresywną geometrię (będziesz mocniej pochylony co nie każdemu odpowiada). Jeśli masz zamiar wykorzystać rower bardziej trekkingowo, czyli chcesz jeździć bardziej wyprostowany to dobrym pomysłem jest również Cube Attention Ew damski Cube Access WS Race (wyłącznie Race)"
  22. @Veriv ok, pełna zgoda, też tak miałem po zmianie 26 na 29. 26" było niewygodne szczególnie dla wyższych osób nie jeżdżących po górach. Ale przypomniam że mówimy o nowym 29 za 2k i nowym 29 za 4k.
  23. @Oskarr Przepraszam skrót myślowy :) Chodziło mi o to, że niezbyt prawdopodobne wydaje mi się że sama zmiana roweru spowodowała aż tak znaczącą poprawę. Musiało się zmienić coś jeszcze, nie wiem, więcej czasu, wyleczenie kontuzji, cokolwiek. W przypadku Twojej mamy ma to jeszcze sens o tyle że zmieniła ciężki rower miejski na lekki MTB, więc to faktycznie dużo zmienia, szczególnie w przypadku niewielkiej wagi rowerzysty. Ale w przypadku zmiany MTB na MTB, tylko lepsze, zmiana nie będzie aż tak duża. Choć nie ukrywam że mnie zaciekawiłeś i może jeśli będą jakieś na prawdę dobre okazję to sprezentuję sobie jakieś super MTB ;) oczywiste wyłącznie w celach naukowo-doświadczalnych ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...