kaktus

...a skąd jesteś? Może w Twojej okolicy jest jakaś wypożyczalnia?

To tylko suntour... Luz jest raczej nieunikniony. Stuka sprężyna w goleni, normalne zjawisko

normalna... ani dobra ani zła. Rowery za 2000 to nie są rowery do ważenia

ale propozycje czego? Napisz o co konkretnie CI chodzi, bo "rower górski" można rozumieć na bardzo wiele sposobów. Chociażby tak, jak jakieś 70% Polaków - "góral" - właściwie wszystko, co ma przerzutki i amortyzator - wtedy kup co Ci się podoba, Cube będzie spoko. Może być też rower górski - taki prawdziwy, do jazdy m in po górach, i to niekoniecznie rekreacyjnej - w takim wypadku jak dobrze poszukasz to może znajdziesz coś używanego w takiej cenie co będzie sensownym wyborem. a opisy tych rowerów są po prostu śmieszne, "seria do cross country" "Maj Włoszczowska poleca" - 15,5kg rower, pewnie bez pedałów?! równie dobrze można doczepić koła do kowadła, gwarantuję, że gdy będzie miało naklejkę "KROSS" to też poleci - taka praca.

trzeba pokochać, Przy metalicznych klockach wuwuzeli na kółkach się raczej niestety nie pozbędziesz. Ponoć odrobina miedziowego smaru pod klocki pomaga, ale nie próbowałem. Logika mi podpowiada, żeby wystrzegać się jakiegokolwiek smaru w pobliżu hamulców :) żywiczne za to właściwie nie piszczą

oj, chyba nie słyszałeś mokrych metalicznych klocków na zjeździe :D

Te w zestawie będą ok, jestem całkiem pewny, że nie zauważysz różnicy.

jasne, warto! Shimano nic lepszego jeszcze nie zrobiło jeśli chodzi o MTB

Nie ma opon do wszystkiego! :) Jak dla mnie Continental Race KIng bije na głowę Racing Ralphy, ale i tak nie są to uniwersalne gumy. Szybko i w miarę bezpiecznie, ale przy sporym błocie zaczynają tańczyć. Co do korby - jeśli nie wiesz, czy potrzebny Ci XTR i czy jest dobry - nie kupuj, szkoda pieniędzy.

może być suport, mogą być pedały, a może być i zacisk sztycy :) żona stoi czy siedzi gdy stuka? Zdejmij zacisk, rozkręć, wyczyść z piachu, nasmaruj i załóż z powrotem. Z pedałami raczej nic nie zrobisz. Co do suportu - z doświadczenia wiem, że jak już zaczyna stukać to trzeba go wymienić (albo łożyska, zależy od typu) Ale możesz wykręcić, przeczyścić gwinty i założyć z powrotem. Najlepiej owinąć gwint taśmą teflonową i przesmarować smarem miedziowym

jak wymieniałeś hamulce, to mogłeś też źle ustawić klocki

tw uproszczeniu... im silniejsza sprężyna tym jest głośniej ;) a im więcej zapadek tym bardziej jak odrzutowiec. też uwielbiam ten dzwięk, w zeszlym tygodniu pojechalem do sklepu na rowerze swojego znajomego i bylo jakos dziwnie - cisza i delikatny szum miejskich opon - nie dla mnie

Jedne i drugie kiepskie i awaryjne.

Nie mam bladego pojęcia! Ja ostatnio wymieniałem klocki po weekendzie w górach... :)

Generalnie rzecz biorąc - tak ma być. Cylindry wysuwają się w miarę zużycia klocków, żeby zawsze dzieliła je taka sama odległość od tarczy. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby pod żadnym pozorem nie wciskać klamki w momencie, gdy nic nie ma między klockami. hamulce "pomyślą", że klocki są już poważnie wytarte i cylindry nie schowają się do końca. Wyczyść dokładnie zaciski, a później delikatnie wepchnij cylindry z powrotem. Są do tego specjalne narzędzia, które nie powodują uszkodzeń, ale powinieneś sobie poradzić płaskim śrubokrętem, pod warunkiem zachowania ostrożności. ...no i możesz w sumie wymienić klocki... swoją drogą, pierwszy raz widzę, żeby starły się tak nierówno.

ej, ale SLX jest troszkę gorszy niż XT. poza tym - te hamulce to właściwie to samo przy czym 355 są trochę nowsze i bardziej dopracowane.

Szczerze mówiąc, to nie bardzo widzę sens takich modyfikacji. będziesz miał baaardzo kiepską ramę i paskudny amortyzator z osprzętem za 4tys zł albo i lepiej. Rower dalej nie będzie za szczególny. XT m8000 oczywiście polecam, sam używam i uważam, że jest świetne. No, ale jeśli się upierasz - przy wieloblatowej korbie - kaseta 11-40, nie próbuj większej, bo nie będzie działać najlepiej. Przednia przerzutka - żeby slide swing działało tak, jak przewidział producent musisz mieć specjalne mocowanie na ramie i zupełnie inne prowadzenie linki. jest niby wersja na obejmę, ale to nie będzie to. Suport - wkręcany, nie wydaje mi się, żeby w Twoim rowerze można było zamontować press fit. Pamiętaj o planowaniu mufy przed montażem, bo raczej fabrycznie tego nie zrobili. manetki - w zależości od preferencji - z obejmą albo i-spec II hamulce - są właściwie tylko jedne - no ok, różnią sie zastosowanymi klockami - w zaleznosci od preferencji i stylu jazdy. koła - w tej cenie kupisz coś zdecydowanie lepszego niż shimano, które koła robi po prostu kiepskie.

Bez przymierzenia niczego bym nie kupił :-) kwestia tego czy się nie rozleca w połowie sezonu. To buty na start, pierwsze SPD i nie chce wydawać 600zł, bo może się okazać, że to nie moja bajka

Buty garneau terra mtb, miał ktoś styczność? Warto za 190zł?

Skiteam jest paskudnie drogi, chociaż sam mam od nich narty :) Niby nie powinno się tak robić, ale można się przymierzyć i kupić gdzie indziej. Z drugiej strony - sami do tego zachęcają swoim wciskaniem kitów (z rok temu we Wrocławskim skiteamie - rower "sam jedzie pod górę" - Cube attention)

Przy sporych gabarytach cube jednak powinien być wygodniejszy - ma krótszą górną rurę ramy, nie wymusza za szczególnie pochylonej pozycji. Na dodatek zdecydowanie wygrywa z tym, co przedstawiłeś. przede wszystkim amortyzatorem, czyli częścią zaraz po kołach najbardziej narażoną. Cuby mają w skiteamie, może warto podjechać? :)

Nie masz się czym przejmować, frameset od Cube wytrzyma. Co zabawne, w moim attention sztyca jest 30,9mm a w instrukcji także 100kg. Jedyne, co może nie dać rady, to amortyzator i koła. Co do amortyzatora to nie jestem pewien, miałem suntoura XCM i poddał się po kilku miesiącach, ale ja jeżdzę po górach. Obręcze się pogięły po pierwszym wypadzie w Karkonosze, ale to pewnie problem wszystkich tanich kół. Jedyne, co mi się nie podoba w tym rowerze to manetki - mogę być trochę mułowate.

Pokrec śruba przy manetce/ przerzutce regulujaca naprezenie linki, powinno pomóc :-)

Ramą się nie przejmuj! Ja zaczynając jazdę ważyłem grubo ponad 130kg i roweru wcale nie oszczędzałem. góry, lasy i kamienie ;) Jak pęknie, to znaczy, że była wadliwa. W Twoim wypadku niestety gwarancja raczej nie obejmuje. Przy moim Cubie był zapis, że waga rowerzysty max 110kg (czy jakoś tak), ale minęły dwa lata, ponad 20tys km i z ramą wszystko w porządku Problemem będą na pewno koła i prawdopodobnie amortyzator - przy takiej cenie i takiej masie po prostu szybko się zużyje (mi to zajęło jakieś 6-7 miesięcy, ale jak juz pisałem - ani myślałem o oszczędzaniu roweru)

20mm, więc wcale nie taki wysoki :) Mam porównanie, ale to kwestia preferencji, więc musisz sam dojść do tego co CI pasuje :D