gosc

Napisałem wyraźnie ;-), tylko po drodze rowerowej z kostki. Obserwuję czasami kto i czym jeździ i widzę, że niektórzy chcą się tylko kawałek przejechać i pokazać. "Lans, panie, lans...". ? W lesie i itp mtb tez się sprawdzi, jaki opisujecie, ale trekking/cross też da radę. ? Mnie chodziło o pokazanie, że jest dziwny trend do kupowania "grubych" rowerów i jazda tylko po "kostce" z myślą właściciela typu "o nie, na jakieś szutry, czy błoto nie pojadę, bo się sprzęcik i ciuszki pobrudzą". ?

Ok, ale z opisu wynika, że tylko rekreacyjnie. Ja raczej myślę o jeździe w kategoriach z A-B-A, po drodze rowerowej. Jak jest mokro, to mtb, czy inny cross bez błotników chlapie "na wszystkie strony". ?

I tak przy okazji. Czy kupowanie mtb, bo ma grube opony i itp. w tych modelach, przy jeździe głównie w mieście, po drogach/szlakach rowerowych z kostki, to chyba jest lekki przerost treści nad formą. I moim zdaniem raczej lans i pokazanie się, niż faktyczne wykorzystanie takiego sprzętu. Przecież przy takiej jeździe rekreacyjno-spacerowej, nie wykorzysta się możliwości roweru za 4K w górę.

O widzisz, gdybyś założył jakieś błotniki, to w zimie tez mógłbyś śmigać mtb. ?

Troszkę doprecyzuj swoje kryteria, to będzie łatwiej cos podpowiedzieć (chociaż wybitnym fachowcem nie jestem ;-)). Ponowienie powtarzam ;-), rajd po sklepach i przynajmniej wstępne organoleptyczne rozeznanie i przymiarki, a potem doczytać o tych modelach, które się spodobają. I znowu rajd po sklepach. ? Damska rama tzn. jaka? Typowa, jak w rowerach miejskich, czy te ogólnie obniżone, np. w trekkingu/crossie? Krótki dystans, czyli jaki? Dla mnie to 2/3-5 km. Potem to już ciężko ? określić, bo 10km też się myknie w miarę sprawnie w ok. do 40 minut. Szybka jazda, to też trochę względne stwierdzenie. W moim przypadku odcinek ok 4.5 do 5 km, przy zielonej fali, czasami przejeżdżałem (licząc tylko czas od ruszenia do podjechania "pod blok" ;-)) w ok. do 12-15 min (?). Jak dla mnie to szybko, biorąc pod uwagę możliwości mojego metalowca ? 3x8. Czasami wyprzedza/ła mnie jakaś parka, chyba na gravelach, więc jechali szybciej. Mała dygresja Jednak oni tną bez patrzenia czy ktoś jedzie z przeciwka (wyprzedzają jak leci), na czerwonym i itp., także pod tym względem "słabo" z ich strony. Pierwszy (i chyba jedyny) model (z tych szybszych ;-)) jaki mi się nasuwa, to ponownie Lazaro Aero V3. Sztywny widelec, rozsądny osprzęt, a rama jak rama, chyba typowa i jak każda inna aluminiowa, ale jest obniżona. ? Ze standardowych modeli miejskich, z bardzo obniżoną ramą, to chyba warto poszukać modelu z 7/8 biegami w tylnej piaście, na aluminium, z węższymi oponami (1,6-1,75 (?), potencjalna szybsza jazda ;-)), raczej z tylnym hamulcem w manetce. Te w pedałach mogą przeszkadzać, jeśli ktoś jest przyzwyczajony do standardowych przerzutek. ? Chociaż kiedyś śmigało się Wigry 3, czy Universalem/Jubilatem i takie hamulce w pedałach nie przeszkadzały. ? Może taki? Chociaż waga trochę zastanawia, bo aż(?) 19kg. Jednak chyba ma wszystko. ? Najlepiej jw. ocenić bezpośrednio. https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-900-lf-aluminiowy-niska-rama/_/R-p-306126?mc=8548096&c=Szary Z tego co "poczytałam i pogrzebałam". to jednak może masz jakieś typy. Podaj, to chociaż spojrzę z ciekawości.;-) Najszybsza chyba by była kolarzówka, ale chyba nie produkują z obniżoną ramą. Tu musieliby się koledzy wypowiedzieć. ?

W jakimś sensie ? masz rację, ale... Jeśli nawet dołożysz, to masz przynajmniej Altusa z tyłu, ale wybór trekingu/crossa na sztywnym widelcu już jest ograniczony. Pisałem o tym. Producenci walą na potęgę amortyzatory. Nie znalazłem nic innego, poza polecanym przez Ciebie Lazaro Aero V3, lub niższym co miałoby wyżej niż Tourney i sztywny widelec. Dygresja W przypadku Lazaro, to można się dogadać i mogliby zrobić za dopłatą wymianę widelca. Jednak jak podpytywałem, to ew. dopiero w okresie jesienno-zimowym. Koniec dygresji. ? Modele z Acerą i Alivio też nie mają sztywnego, tylko wszystko jest na amortyzatorze. I tutaj kolejny element. Jeśli się bierze z dobrodziejstwem inwentarza, tj. z amortyzatorem, to moim zdaniem trzeba patrzeć na modele, przynajmniej z blokadą. Mylę się? Jak widać, większość producentów, opiera się na najtańszych Sountor'ach. Co jednak, jeśli ktoś nie może dołożyć lub już, prawie;-), teraz musi kupić, a rower nie będzie intensywnie eksploatowany? Już ww. jazda spacerowo-wycieczkowa. Taki Tourney "musi" wystarczyć. ?

To widzę, że jesteś zapalony ? turysta. ? W moim przypadku góry, to piesze szlaki, a jazda rowerem bardziej po płaskim terenie. ?

Porównując z Kandsem. Lecę losowo. "Dlaczego riverside wygląda tak sobie?". Riverside 120 ma "Tylna przerzutka: BTWIN RD M25." Może się mylę, ale w głowie siedzi mi coś takiego "to nie jest Shimano tylko marka własna, a w tej samej cenie (roweru) chyba lepszy jest Tourney niz Btwin." Czy słusznie myślę, nie wiem. Co to Btwina musiałby się wypowiedzieć ktoś bardziej doświadczony w tym temacie. ? Rama stalowa, chociaż waga porównywalna z aluminiowym Kandsem. Nie wiem co to za stal, ale mój stalowiec ma chyba z 17kg do 20kg. Ważony ręcznie "na oko". ? Jeśli zdjąć z Navigatora bagażnik, to pewnie z tych ok. 15kg można zejść do 12(?). Goły Riverside ma już te 15, więc dołożenie błotników zwiększy wagę. Oczywiście to są dywagacje "na papierze" ;-). W praktyce, jak widzę, prawie nikt nie zakłada błotników do crossa. Jednak jeśli ew. ktoś jeździ prawie cały czas, to raczej się przydadzą. Riverside nie ma stopki, czasami się przydaje. ? Zawsze te kilkadziesiąt zł. w kieszeni. Riverside ma "Kaseta 8-rzędowa MICROSHIFT", a Kands wolnobieg 7, ale z przełożeniem 3 z przodu. Plus dla R za kasetę, ale "tylko" 1x8, a Kands 3x7. Ogólnie, do jazdy rekreacyjno-spacerowej (5-10km/h ?), moim zdaniem wystarczą i dla "zwykłego" użytkownika niezauważalne. Chociaż w tym przypadku układ biegów1x8 może być niewystarczający pod jakąś górkę. ? Oczywiście to tylko moje teoretyczne przypuszczenie i dywagacje, bo nie mam doświadczenia z takim napędem. Oskar, Jacek lub inni musieliby się wypowiedzieć. Co do kasety Riverside, to ponownie potrzebna by była opinia fachowców, czy Microshift jest dobrą firmą. Ja mam w głowie, że jak jest Shimano to brać, a jak inna to pojawiają się lekkie wątpliwości. ? Reszta Rivera standardowa, koła, kierownica, siodełko itd. ? Rower jeździ. Poza tym (oczywiście nie chcę Cię zniechęcić do Riveside'a ?, w rozmowie z człowiekiem, który "lubi naprawiać rowery", padło hasło najtańszy Riverside z Decathlonu, nie bierz tego. Z tego co widzę, to w Decathlonie mają model 100, więc może o ten chodziło. Z crossów, w przypadku Kandsa, to "tylko" to mają https://kands.pl/rower/28-stv-700-2022/ Jednak cena chyba powyżej budżetu. Jeśli jw. masz jakiś sklep/punkt w pobliżu, to w może bezpośrednio uda się zagadać i zejdą z ceny, jeśli to "stary" model. W LAzaro maja taniej https://lazaro-bike.pl/sklep/kands-stv-700-damski-2022_pid=488 i wdł opisu rama 19 w kolorze błękitny połysk. Według ich rozmiarówki, to właściwa rama dla wzrostu 176. W przypadku budżetu, no maks. 1300 (?), to chyba też musisz brać pod uwagę ramy stalowe. Może taki? Najtańszy ich model. Co prawda producent podaje na stronie cenę 1500 (jak dla mnie trochę zawyżona przy ramie stalowej), ale w sklepie może być inaczej. Mają sporo punktów. https://folta.pl/pl/rowery/turystyczne/conesa I jeszcze raz. Zrób rajd z dziewczyną po sklepach, niech się przymierzy, przejedzie, zważy w rękach, zobaczy, czy pasuje jej manetka kręcona, czy "góra/dół", pozycja podczas jazdy (oczywiście kilkadziesiąt metrów w sklepie nie oddaje realnego przejazdu kilkunastu/dziesięciu km). Kolor i "podobanie się" tez jest ważne;-), ale może się okazać, że traficie na sztukę, która będzie ok, ale nie w kolorze, więc nie bierz/cie tego za główny wyznacznik. ;-). ? Coś jak w dowcipie o wyborze samochodu. ? Mąż znalazł idealny egzemplarz, dobry silnik, wyposażenie, wygodne siedzenia i inne udogodnienia. Namęczył się z analizą przez kilka tygodni, a żona na to "ale nie jest czerwony". ?

Chyba masz rację, bo nie spojrzałem na ten co wymieniłeś. Jednak do jazdy rekreacyjno-wycieczkowej, to przecież i tak oba się nadają. ?

No to słabo. Ta droga fajnie się komponuje/wała z Dunajcem i lasem. Ciekawe, czy tez przerobili odcinek od Szczawnicy do granicy, gdzie był/jest wyznaczony pas dla rowerów (namalowana linia na asfalcie ;-)). Z drugiej strony, ten odcinek szutrowy, po deszczu, był zawsze nasiąknięty, więc po rowerze trzeba było czasami robić pranie. ? Możliwe, że nie będzie już "tego" ? klimatu, ale asfalt może trochę ułatwi jazdę. Jeśli tam zrobiliby odosobnioną (od głównej szosy) drogę rowerową ze Szczawnicy do Czorsztyna, to byłaby niezła trasa na wycieczki. Nie wyobrażam sobie podjazdu ? od strony Sromowców w stronę Szczawnicy, ale trasa mogłaby być ciekawa. ? Jacek, Twoje wycieczki, to niezłe kilometrówki. ? Tylko chyba robiłeś je na czas/kilometry, a nie turystyczno-rekreacyjnie. ?

Powiedzmy, że tez mam/miałem podobny dylemat. Przejrzyj mój wątek. Zakładam, ze szukasz ze sztywnym widelcem? Każdy ma ramę stalową. Przerzutki w manetce kręconej (chyba poza Rireside'em)). Osobiście wolę te manetkowe typu góra/dół, ale jak dla Twojej dziewczyny nie ma to znaczenia i woli/cie proste rozwiązania, to kręcone tez ujdą. ? Riverside jest, moim zdaniem, hmm..nie wiem. Taki sobie? ? Po wgryzieniu się w temat, tyle o ile i po fachowych poradach Oskara, czy Jacka, to "nie widzę" tego roweru. Inna sprawa jaki typ roweru jest potrzebny, trekkingowo/miejski, czy cross? ? Z mojego rozeznania rynku, dla modeli ze sztywnym widelcem, przynajmniej shimanowskim Tourney'em, w tej cenie +/-, teoretycznie, bo nie wiem jaki masz maksymalny budżet, są dwa modele trekkingowe https://lazaro-bike.pl/sklep/kands-navigator-x-damski-2022_pid=449 https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-liberty-damski-2022_pid=459 i najtańszy cross (?), chociaż w dziale szosowe ?. Tylko, czy mieści się w budżecie? https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-aero-v1-damski-2022_pid=474 I żeby była jasność ;-), nie jestem jakimś przedstawicielem ? Lazaro/Kands. ? Oskarr mnie namówił. ? A ta firma (producent ten sam) ma w miarę sensowną cenę do wyposażenia. Jeśli to pomoże, to z rozmowy z osobą w Lazaro, wynika, że zwrot zamówienia sprzętu przez allegro jest darmowe w ramach Allegro Smart. Zwrot zamówienia przez stronę producenta jest na koszt klienta. Plus Kands'a taki, że ma sklepy w różnych miejscach (mapa na ich stronie), więc może jest gdzieś koło Ciebie. Lazaro tylko przez Intenet lub u nich bezpośrednio na miejscu. Jeśli masz jeszcze jakieś inne własne propozycje, to podaj. Chętnie, przynajmniej z ciekawości ;-), spojrzę. Oczywiście najlepiej zrobić rajd po sklepach i przetestować organoleptycznie co wpadnie w oko, wziąć i zważyć w rękach.

A najdroższy model, z polecanych (też ? ) Lazaro/Kands? Mieści się w budżecie, a osprzęt dosyć dobry. Chociaż ma "wadę" ;-), jedna zębatka z przodu, jednak ww. Cube tez tak mają, więc dla Ciebie chyba nie jest to problem. ? https://lazaro-bike.pl/sklep/kands-fades_pid=499 Osobiście jeszcze bym zwracał uwagę, czy w danych modelach można zamontować błotniki.

Może doprecyzuj jaka to jest według Ciebie jazda terenowa. ? Jeśli po korzeniach i wąskich dróżkach z "górki na pazurki", to chyba nie ten typ roweru. ? Do jazdy rekreacyjno-spacerowej (drogi rowerowe, jakieś szutry, nawet twarde leśne drogi i itp.) sztywny widelec też da radę (jeździłem i nie było problemu). Przede wszystkim mniejsza waga sprzętu, a sami piszecie, że do miasta tez jest lepszy. Mnie intryguje trend wrzucania przez producentów amortyzatorów do praktycznie, prawie, każdego modelu. Przykładowo, najtańszy jest ze sztywnym na Tourney'u, a oczko wyżej z Altusem, "j..b" i montowany jest amortyzator. Po kij, niech dadzą do wyboru dwa, żeby klient sam zadecydował. I potem wychodzą właśnie takie sytuacje, że nie wiadomo co kupić. ? Co do 3 czy 1 zębatki z przodu. Nie miałem doświadczenia i okazji, żeby pojeździć sprzętem z 1, więc nie powiem Ci, czy jest lepsza /gorsza od tych 3 z przodu. Osobiście wolę napęd na 3, jw. i nie tylko tu, bo daje więcej możliwości "pod górkę" ? i nie tylko. Osobiście uważam, że przy jeździe po (prawie) płaskim to i tak najczęściej używa się 3 z przodu, a resztę reguluje się tyłem. Z mojego porównywania cen w sklepach wynika, że skiteam jest drogi. Patrząc po względem dostępności i "zabawy" w sciąganie z zagranicznego sklepu, to z tych trzech zostaje chyba tylko ten Viper. Amortyzator jeszcze nie jest taki zły, bo ma blokadę, więc "bujanie na asfalcie" można wyłączyć. ? Nawet ramę ma sensowną, bo minimalizuje obijanie wiadomo czego. ?

Przejedź się i zobacz, czy faktycznie jedna zębatka z przodu plus jakaś duża z tyłu jest odpowiednikiem ustawienia 3-3/2 lub 2-3/2/1. W sensie luźnego pedałowania pod górkę/wzniesienie., albo na jakim ustawieniu można jechać w miarę dynamicznie, żeby nie machać padłami jak w młynku, a było czuć, że się jedzie i nogi nie bolą. Pewnie 1-1 będzie za ciężko.

Świetna trasa wzdłuż Dunajca, od Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru. Potem można właśnie (stety/niestety ? tylko szosą, ale ruch też nieduży) pojechać, głęboką Słowacją, do Vielkiego Lipnika i następnie jakieś 2km (od znaku 12% podjazdu) do takiej "polanki"/parkingu ze sklepikiem. I jak klasyk mówił "potem to już z górki" ? do Leśnicy i powrót do Szczawnicy. I nie trzeba było mieć kolarzówki, żeby ją zaliczyć 2x. ? Na jakichś, chyba, trekkingach z kołem 26. Dawno było, więc się brało co wypożyczalnia oferowała. ? Ciężko było na tym podjeździe, ale zaliczone bez zsiadania, więc satysfakcja podwójna. ? Odnośnie wyścigów w Bukownie Tatrzańskiej. Kiedyś trafiłem na jakiś etap, chyba to było Tour De Polgone i oczywiście ulice zablokowane, ludzi tłum, ale...;-) były pustki na basenie, więc mogłem się spokojnie popluskać. ? Takie wyścigi to ja lubię. ?

Nie szkoda Ci zostawiać pod pracą (chyba, ze masz możliwość wstawienia gdzieś do środka) tak drogiego roweru? 5K to nie jest, moim zdaniem, sprzęt budżetowy. Już pisałem w innym wątku "Na przejazdy do pracy, 5 km w jedna stronę, po drodze rowerowej, to moim zdaniem, wystarczy jakiś "zwykły przemieszczasz", żeby nie rzucał się w oczy i wyglądał "staro". Jeśli chcesz wydać do siedmiu tysięcy, to może warto kupić jakąś "znośną" używkę 28 cali, za 200-300. Do wycieczek natomiast konkretny, inny podobający Ci się sprzęt." Inaczej mówiąc, rower za 3K w górę (chociaż od 2K tez jest już z drogi), to rower "przyd...pny". Można nim jeździć i korzystać z uroków wycieczek rowerowych:-), ale bałbym się go zostawić pod sklepem "na 5 minut", a co dopiero na 8h pracy. Oczywiście jak kogoś masz, kto Ci, wymiennie, podczas wycieczki popilnuje sprzętu, to zupełnie inna sytuacja. ?

Jakkolwiek na to spojrzeć, to lepiej się nie wywracać i (nie bierzcie tego do siebie ;-)), ale generalnie cały ten sport jest dla bogaczy. 20K za rower plus dodatkowe koszty wymiany/napraw, to tylko chyba ze sponsorem. Normalny człowiek nie ma na to kasy. A jeszcze potem dochodzić do siebie po tych upadkach. Oglądałem jakieś filmiki jak "hurtem" zjeżdżają z górki. Chyba jakieś zawody MTB. Szkoda sprzętu na takie coś. Ludzie jadą w kupie, pchają się, a potem weź napraw rower. I jeszcze czyść z błota. "Dziękuję, postoję". ? I tak przy okazji, jesteście w stanie wytłumaczyć "fenomen" oglądania wyścigu w TV? Jak dla mnie, to jazda (długa) z A do B, a na końcu szpula i wygrywa zawsze ten co ma wygrać, a inni zawodnicy tylko robią za tło. To po co jeździć? Wolę ten czas poświęcić na osobistą przejażdżkę. ?

Na pewno patrzysz na dobry model? ? Ja widzę, że ma amortyzator i przerzutki, np. https://mcsport.pl/pl/giant-talon-29-3-amber-glow-2022.html A do autora. Jeśli miałbym wybierać, to żaden z nich. Tylko jedna zębatka z przodu. Tak jak Oskarr napisał 2 i 3 z przodu dają lepsze przełożenia.

> panowie, nie ma co sie klocic;) Tu się nikt nie kłóci. ? > to bedzie rower ktory conajwyzej polata troche w lato z dziecmi itd. zadnych gor wiekszych czy zjazdów:) > jezeli roznicy duzej nie ma to pewnie wezme trans 2.0 albo ten lille 2, kwestia juz wygladu ktory zona woli. Ok. ? Osobiście z tych dwóch wziąłbym trans 2. Na ewentualnych górkach, podjazdach 2 bieg (środkowy) czasami się przydaje. Jak trener ? , tzn. żona nie ma problemu ze zmiana biegów, to trans2. Niech się przejedzie obydwoma i będzie wiadomo. ? Kross ma chyba teraz jakąś akcje obniżek, więc może trafisz na dobrą cenę za ten model. Przykład https://www.centrumrowerowe.pl/rower-trekkingowy-damski-kross-trans-2-0-pd27815/?v_Id=181885

Ktoś może wyjaśnić kwestię wymiany przerzutki? Pytałem w wątku wyżej.

I pewnie jeździsz tylko jak jest sucho, żeby się nie upi...lić? ? Może MTB też są dobre do codziennej jazdy A-B, ale dla mnie, musiałby być zamontowany jakiś błotnik. Najlepiej z mocowaniem jak w trekkingu, po bokach. Te, które są przyczepione tylko do ramy, zresztą jak i w crossach, za bardzo, parafrazując klasyka, ? "wylatają z zamka" na boki. I to dla mnie tylko atrapa błotnika, która nic nie daje.

Bo kolega Jacek rekreacyjnie i nie tylko, jeździ tylko na Shimano XT lub jakimś innym wyższym modelu. ? A tak serio, jeśli masz/musisz gdzieś zostawić taki drogi rower, na chwilę lub kilka godzin, to nie boisz się, że (pewnie) pomimo dobrego zabezpieczenia, ktoś sobie może go zabrać? A przecież dobre zabezpieczanie (uloki lub grube łańcuchy) ważą kilkanaście kilogramów. To tez gdzieś, jakoś trzeba wozić. Chyba, że to rower, jak już mówiłem, "przyd...pny". ?

No to kilka słów od "laika, który liznął temat" ;-). Zresztą to samo zagadnienie jest w moim wątku i sporo już koledzy podpowiedzieli. > Moze tez cos innego polecicie? Oskarr już polecał Lazzaro/Kands. "Niestety" wyższe modele są z amortyzatorem/ami. Jednak pomijając wagę, do jazdy "4fun", myślę, że każdy wystarczy. "Minus" Lazaro to taki, że sprzedaja tylko przez swoja stronę lub allegro. Jedyny sklep stacjonarny, to u nich na miejscu. Kands ma więcej dystrybutorów, więc jak jest jakiś w Twojej okolicy, to można sprawdzić/przejechać się organoleptycznie. Lista sklepów na stronie producenta. > Myslimy o miejskim albo trekingowym. jazda raczej miejska 4fun W odniesieniu do Lazaro i ew. jeśli jednak rama crossowa Wam tez ew. odpowiada (pomimo ww.), to ten model Aero v3 ma chyba najlepszy stosunek ceny do wyposażenia lub odwrotnie. ? Oczywiście jak na sprzęt "budżetowy", "patrząc" kategoriami niektórych użytkowników tego forum. ? Jest na sztywnym widelcu, ale trzeba doliczyć koszt błotników. > z opcji ktore przegladałem: (niektore oczywiscie moga byc z poprzedniego sezonu dzieki czemu cena nizsza) > Romet: > (czym sie rozni gazela 2 od 3?) czy warto doplacac? > https://romet.pl/rower-miejski-romet-pop-art-classic-3 Może się okazać, że 3 biegi to za mało, zwłaszcza na jakimś ubitym szutrze lub itp drodze rowerowej. Przy takiej przerzutce tylko jest montowana kręcona manetka, chociaż widziałem jakiś rower z "wajchą" 3 biegów oznaczonych ikonami, po płaskim, pod górkę cos tam jeszcze. ? Przerzutka planetarna ma swoje zalety, ale jak cos się sp..., to wyższe koszty serwisu i itp. Hamulec tylny w pedałach. Kiedyś to nie przeszkadzało (i tylko takie rowery były ? Wigry, Universal ;-)), ale teraz dla mnie to "wada". Oczywiście sami musicie sprawdzić, czy taka opcja jest wygodna. Piasta z dynamem, Jak niżej, plus i minus. W tym przypadku bierze się z dobrodziejstwem inwentarza. ? Plus, sztywny widelec. > https://romet.pl/rower-trekkingowy-romet-gazela-2-2023 > https://romet.pl/rower-trekkingowy-romet-gazela-3-2023-2 Przydałby się opnie, co do konkretnych części, bardziej doświadczonych osób. Podam jednak, tak z grubsza jak ja to widzę. ? Opis Rometu też nie jest dokładny. Zdjęcie dla g1. Tutaj chyba Ciut lepiej opisane i pokazane https://www.decathlon.pl/p/mp/romet/rower-trekkingowy-damski-romet-gazela-2-2023/_/R-p-2a0478f5-9933-4126-95b5-bdc98d2062bf Różnice w - rama, g2 17, 19, g3 18, 20, - korba, g2 ma Cyclone, a g3 Shimano Tourney. Do jazdy spacerowej chyba obie wystarczające. Obie na kwadrat, - hamulce (przód/tył), g2 ma w opisie tarczówki, ale zdjęcie pokazuje V-break'i, tak jak g3, - lampa przód, różnice w modelu, świeci pewnie tak samo. ;-), - widelec, według opisu g2 brak modelu. prawdopodobnie ten sam co w g3, bez blokady skoku. - tylnej przerzutce, g2 Acera M300, g3 AceraM360. Generalnie do "4fun" bez znaczenia, ale pewnie się różnią się szczegółami. Potrzebna opinia kogoś kto wie, - piasta przód, g2 zwykła, g3 ma ma dynamo, Czy jest sens dopłacać? Hmm, nie wiem. Ja raczej stawaim na prostotę i ew. możliwość zminimalizowania kosztów ew. serwisu. Na przykład w g3 jest piasta z dynamem, może i dobra rzecz, ale potem się pi..lic z wyminą/naprawą, to nie mam ochoty. Tak samo z tarczówkami. Zabawa w wymiana klocków i ew. płynu jeśli są hydrauliczne. w V-break;ach odkręcasz, góra, 2 śrubki i wymieniasz klocki. > kross: > https://kross.eu/pl/rowery/miejskie/le-grand/lille-2-szary-rozowy-polysk > https://kross.eu/pl/rowery/turystyczne/trekking/trans-2-0-damski-niebieski-bialy-polysk > https://kross.eu/pl/rowery/turystyczne/trekking/trans-3-0-damski-bialy-szary-polysk (czym sie rozni trans 2 od 3?) czy warto doplacac? Tutaj nie będę się rozpisywał, bo różnice podobne do Rometa. Przednia piasta w t3 z dynamem, przerzutka tył t2 Altus, t3 Acera. Skoki widelca 30 vs 50. Moim zdaniem do zwykłej jazdy niezauważalne (nieodczuwalne?). Nie wiem z czego wynika tak duża "dopłata" w t3. Może naciągana różnica w koszcie przedniej piasty i tylnej przerzutki. ? Gdybym miał wybierać tylko pomiędzy tymi modelami i w kieszeni maks. 2000, to brałbym ten tańszy. Być może czegoś nie zauważyłem, najlepiej spojrzeć na inne strony z tym modelami i również w sklepie. Jeśli jest dostępny "pod ręką". > ewentualnie rozwiazanie z decathlonu: > https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-520-niska-rama/_/R-p-145734?mc=8378612&c=Niebieski "Stalowa rama", waga całości ok 17kg. Reszta podzespołów, z opisu, enigmatyczna. Najlepiej osobiście zobaczyć i zważyć w ręku, porównać z Rometem (tez chyba mają w Decathlonie). Tylna przerzutka firmowa Decathlonu, czyli Btwin, prawdopodobnie wolnobieg Sunrise (jak to w Decathlonie ;-)). Zdjęci poglądowe https://a.allegroimg.com/original/1eb686/c45bd4c24d7ab662d96533139dde W tej cenie lepszy Kross lub Romet na Altusie (bez patrzenia, że maja amortyzator ;-)). Mały plusik za "6 biegów", ale to jest typowa przerzutka, więc jw. to samo jest w Krossie/Romecie na lepszym komponencie. Oczywiście można nie używać, ale "Niezależne oświetlenie zasilane z dynamo na oponie (tarcie o oponę)." To już chyba wole dynamo w piaście. ? Osobiście bym nie brał lub moooocno się zastanowił. To chyba tyle. Nie wiem, czy pomogłem. Decyzja należy do Ciebie ?, najlepiej po wizualnym i fizycznym sprawdzeniu (jeśli sprzęt jest dostępny).

Wiem, nie wszystko tam było, żebu dopasować. ? Chciałem zobaczyć, czy to ma sens. ? I zminimalizować koszty. Na przykład nie mogłem dopasować kół, bo ceny rosły w górę i nie wiadomo było, czy w ogóle pasują. ?

Na przejazdy do pracy, 5 km w jedna stronę, po drodze rowerowej, to moim zdaniem, wystarczy jakiś "zwykły przemieszczasz", żeby nie rzucał się w oczy i wyglądał "staro". Jeśli chcesz wydać do siedmiu tysięcy, to może warto kupić jakąś "znośną" używkę 28 cali, za 200-300. Do wycieczek natomiast konkretny, inny podobający Ci się sprzęt.