Jak zamontować licznik rowerowy

Założenie licznika do roweru nie jest skomplikowaną czynnością. W większości przypadków wygląda to podobnie i można to zrobić praktycznie bez żadnych narzędzi. Sam montaż trwa dosłownie chwilę (w przypadku licznika bezprzewodowego) i dwie chwile (w przypadku przewodowego). Po zainstalowaniu licznika, trzeba jeszcze wpisać do jego pamięci obwód koła w naszym rowerze, tak by poprawnie pokazywał prędkość i zliczał dystans. Jeżeli masz już zamontowany licznik, zajrzyj do wpisu o tym jak ustawić licznik rowerowy.

W tym tekście pokażę jak założyć licznik bezprzewodowy na przykładzie modelu Sigma BC 16.12 STS, oraz jak zamontować licznik przewodowy na przykładzie modelu Sigma BC 1609, którego test znajdziesz tutaj (nie jest już produkowany, ale jego następca BC 16.12 jest praktycznie identyczny jeśli chodzi o funkcje).

Zapraszam do obejrzenia jednego z odcinków Rowerowych Porad na YouTube, w którym opowiadam o tym jak zamontować i jak ustawić licznik. Będę wdzięczny za zasubskrybowanie kanału, dzięki czemu będziesz otrzymywać informacje o nowych odcinkach.

Montaż bezprzewodowego licznika

Montaż licznika bezprzewodowego

Na początek bezprzewodowy model. Montaż zacznij od założenia podstawki na kierownicę. W wielu licznikach można zamontować ją także na wsporniku kierownicy, warto rozejrzeć się za takim, jeśli na tym Ci zależy. Sigmę można zamontować za pomocą gumki albo opasek zaciskowych. Ja polecam pierwszą opcję, jest szybsza, bardziej estetyczna i w razie czego łatwiej zmienić ustawienie podstawki. Jeżeli od spodu znajduje się samoprzylepna warstwa, polecam najpierw montaż „na sucho”, zwłaszcza jeżeli nie wiesz, w którym miejscu będzie Ci najwygodniej by licznik się znajdował.

Licznik rowerowy bezprzewodowy Sigma

Włóż licznik do podstawki. Zazwyczaj wkłada się go pod lekkim kątem i wkręca w podstawkę. Zrób to stanowczo, ale delikatnie, tak by niczego nie uszkodzić. Zwróć uwagę czy licznik znajduje się w miejscu do którego łatwo jest Ci dosięgnąć ręką. Nie każdy tego potrzebuje podczas jazdy, ale według mnie wygodniej jest mieć go bliżej niż dalej, tak by nie trzeba było wykonywać dużego ruchu dłonią.

Montaż czujnika licznika

Załóż czujnik na widelec/amortyzator. Nie ma żadnego znaczenia na jakiej wysokości go zamontujesz, ale najlepiej jest to zrobić dość wysoko. Dzięki temu czujnik będzie bliżej licznika oraz będzie mniej narażony na zahaczenie o coś podczas jazdy.

Magnes od licznika rowerowego

Ostatni krok to założenie magnesu na szprychę. Jeżeli masz niesymetrycznie zaplecione koło, załóż magnes na szprychę, która jest bliżej widelca. Odległość pomiędzy czujnikiem a magnesem powinna być jak najmniejsza. Producent powinien w instrukcji podać jaki zaleca odstęp, Sigma podaje, że maksymalnie może to być 12 milimetrów, choć lepiej ustawić czujnik tak, by był jeszcze bliżej. Jeżeli trzeba wygiąć czujnik w nienaturalnej pozycji, aby „widział” magnes, spróbuj obniżyć oba urządzenia, tak by łatwiej było je do siebie przysunąć.

Teraz zakręć kołem i zobacz czy licznik reaguje. W przypadku bezprzewodowych liczników może być tak, że prędkość pokaże się dopiero po 2-3 obrotach koła. Teraz pozostało Ci jedynie zaprogramowanie w liczniku obwodu koła.

Montaż licznika przewodowego

Jak zamontować licznik rowerowy

Na początku jest podobnie jak w przypadku bezprzewodowego. Zakładamy podstawkę na kierownicę lub na wspornik kierownicy. Jeżeli chcesz mieć licznik na mostku, warto przed zakupem sprawdzić, czy producent przewidział taką możliwość. Podstawkę moim zdaniem najlepiej przymocować gumką dołączaną przez producenta. Sigma daje jeszcze możliwość użycia opasek zaciskowych, ale według mnie to mniej praktycznie rozwiązanie.

Przewód najlepiej skierować do tyłu roweru, będzie łatwiej puścić go w kierunku przedniego koła.

Licznik Sigma rowerowy

Podstawkę polecam założyć dość blisko dłoni, tak by łatwo było dosięgnąć do przycisków podczas jazdy. Włóż licznik do podstawki i przejdź do kolejnego kroku.

Linka od licznika jak założyć

Teraz czas na coś, czego nie było przy montażu licznika bezprzewodowego – puszczenie przewodu od czujnika. Praktykowałem już różne sposoby, ale ostatecznie najlepiej jest okręcić go wokół przewodu hamulcowego i stamtąd opuścić na widelec/amortyzator. Najlepiej zdać się na wyczucie i potem dodawać lub odejmować okręcenia, w zależności czy przewód będzie za długi czy za krótki.

Przewód musi się trzymać porządnie, nie powinien nigdzie zwisać. Jednocześnie trzeba mu zostawić trochę luzu, zwłaszcza przy kierownicy, tak aby podczas skręcania, przewód się nie zerwał. Jeżeli po założeniu przewodu widzisz, że coś jest nie tak – zdejmij go i spróbuj zamontować jeszcze raz.

Czujnik i magnes licznik rowerowy

Przechodzimy do montażu czujnika na widelcu lub amortyzatorze. Czujnik może być zamontowany na dowolnej wysokości, nie ma to żadnego znaczenia dla pomiaru. Obrót koła, to obrót koła. Piszę to dlatego, że spotkałem się kilka razy z dziwnymi teoriami na temat montażu czujnika i magnesu. Zamontuj go tam gdzie chcesz. O tym jak wysoko zamontować czujnik licznika mówiłem w jednym z odcinków na YouTube.

Pozostaje założenie magnesu na szprychę (najlepiej założyć ją na jedną ze szprych, która przechodzi bliżej widelca) i ustawienie go tak, by odległość między magnesem a czujnikiem wynosiła maksymalnie 5 milimetrów. Teraz zakręć kołem i sprawdź czy licznik pokazuje prędkość. Jeżeli odległość między czujnikiem, a magnesem jest za duża, można przesunąć oba urządzenia trochę niżej, tak by dobrze się „widziały”.

Musisz jeszcze zaprogramować obwód koła, tak by dobrze pokazywał prędkość i przebyty dystans.

Licznik nie działa

Co zrobić jeżeli licznik nie pokazuje prędkości lub pokazuje ją źle:

1) Sprawdź czy bateria w liczniku (oraz w przypadku bezprzewodowego modelu – w czujniku) są naładowane.
2) Sprawdź czy licznik jest poprawnie włożony do podstawki. Sprawdź również czy wszystkie styki są czyste i niczym niezasłonięte.
3) Sprawdź czy magnes i czujnik są w odpowiedniej odległości od siebie. Magnes powinien być „wycelowany” w stronę czujnika.
4) Sprawdź (w liczniku przewodowym) czy przewód nie jest nigdzie przerwany lub naruszony.
5) Jeżeli licznik pokazuje złą prędkość, to najczęściej znaczy, że został źle ustawiony obwód koła. Sprawdź również czy nie zostały przestawione jednostki z kilometrów na godzinę na mile na godzinę.

 

Zapraszam do lektury innych wpisów z serii o licznikach rowerowych:

1. Jaki licznik rowerowy kupić

2. Liczniki rowerowe z GPS do 800 złotych

3. Jak ustawić licznik rowerowy

4. Jak zamontować licznik rowerowy

5. Co to jest ANT+ i Bluetooth LE

6. Jaki pulsometr na rower kupić

7. Test licznika Sigma Rox 7.0 GPS

8. Licznik rowerowy czy telefon na kierownicy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

87 komentarzy

    • Problem odpadnie przy bezprzewodowym ;-))

      Zależy jaki długi mostek i w którym miejscu ma być licznik. Najlepsza metoda, to próby i montaż na sucho + wizualno-techniczna ocena.

      Bliżej osi kierownicy – kable bym ciągnął wzdłuż kiery (nawet pod owijką) w stronę przewodów hamulcowych;

      zaś bliżej rury sterowej lub nawet na górnej rurze ramy – w dół, w stronę widelca (z zapasem na skręt kierownicy).

      Zawsze trzeba jednak mieć na uwadze luz przewodu, który za luźny zawsze o coś może zaczepić, a za ciasny – urwać PRZY PIERWSZYM GŁĘBSZYM SKRĘCIE, więc wyobraźnia będzie wskazana ;-))

      Miałem nawet taki rower, w którym licznik był mocowany właśnie na górnej ramie (przy rurze sterowej) a idealne prowadzenie przewodu było DO TYŁU, gdzie na tylnym kole znalazł się magnes do licznika.

  • Niektóre bezprzewodowe liczniki mają bardzo mały zasięg. Używałem taki jeden bardzo prosty model jako licznik kadencji, bo przy singlu czy ostrym kole łatwo z kadencji wyliczyć prędkość, więc za jednym zamachem były dwa wyniki :-))

    Niestety – odległość od rury podsiodłowej na wysokości montażu przedniej przerzutki (miejsce montażu czujnika, a magnes na blacie) do licznika umieszczonego centralnie na mostku, była graniczna i licznik często gubił zasięg. Szkoda, bo to było rozwiązanie bezpieczne dla licznika i czujnika.

  • Może nie na temat (Łukasz, jeżeli chcesz to przenieś proszę ten wpis w inne miejsce), ale w empiku znalazłem książkę „Zinn i sztuka serwisowania roweru górskiego” wydanie 2. Cena 50 zł. Dodałem ten wpis, ponieważ dość długo ta pozycja nie była dostępna a tu proszę taka niespodzianka. Oczywiście kupiłem.
    http://www.empik.com/zinn-i-sztuka-serwisowania-roweru-gorskiego-zinn-lennard,p1093405905,ksiazka-p

    • Tak, tak, była niedostępna, ale wróciła kilka miesięcy temu :) Każdemu ją polecam, pisałem o niej zresztą na blogu. No i można ją kupić ciut taniej niż 50 zł (choć jest warta o wiele, wiele więcej): https://www.ceneo.pl/Sport;0112-0;szukaj-zinn+i+sztuka+serwisowania;0192.htm#crid=26460&pid=7269

      • Tak wróciła. Wiem, że można ją kupić za nieco ponad 30zł, ale miałem trochę punktów Payback więc razem z przesyłką wyszło 17 zł.

  • Porada o zamontowaniu czujnika i magnesu na dowolnej wysokości jest błędna – w wielu licznikach (np moje Echo J12 i J7) nie da się inaczej wyregulować odległości pomiędzy czujnikiem a magnesem jak za pomocą zmiany ich wysokości na widelcu.
    Po drugie – przy wiotkim kole lepiej zostawić trochę więcej luzu pomiędzy czujnikiem a magnesem niż 2mm, bo przy większym obciążeniu bocznym zderzą się ze sobą.
    Po wycentrowaniu koła warto spojrzeć czy magnes nie obrócił się razem ze szprychą:)
    Puszczając kabel po pancerzu i dalej na v-brake bez zostawienia zapasu, może dojść do sytuacji, że urwiemy kabel przy odpinaniu fajki – ja puściłem po ladze amora, z tym że mam ten komfort, że mam je osłonięte gumkami/harmonijkami.

    Mocowanie gumkami jest może i fajne ale za jakieś np. 3 lata sprawdźmy czy ta gumka nie sparciała:), zipy pod tym względem są pewniejsze.

    Na kierownicy kabel puściłem po pancerzach, nadmiar zrolowany i spięty zipem.
    Niektóre amory mają skok negatywny – to też warto uwzględnić:)
    Jeśli nie wiemy czy brak sygnału wynika ze złego ustawienia czy czegoś innego, to zanim zaczniecie demontować, poruszajcie jakimkolwiek magnesem koło czujnika, jeśli działa to licznik i kable są ok, pozostaje poprawić ustawienie czujnika/magnesu.

    • Czujnik i magnes możemy zamontować na dowolnej wysokości – byleby czujnik „widział” magnes, ale to oczywiste.

      A jeżeli chodzi o luz na kablu, to jasna sprawa, ale to puszczając jakkolwiek trzeba o tym pamiętać, bo przy mocniejszym skręcie może być kuku :)

      • Nie do końca oczywiste – miałem już reklamację niedziałającego licznika, bo dorosły klient nie wpadł na to, że szprycha im bliżej piasty tym bliżej jest widelca:)
        Tak samo Twoja rada by puścić kabel po fajce i vbrake’u jest fajna do czasu aż trzeba np. zmienić koło. (przynajmniej tak to wygląda na fotce).
        Może mam skrzywienie bo 4 lata pracowałem w reklamacjach rtv/agd – zdziwiłbyś się ile rzeczy pozornie oczywistych dla ludzi takie nie jest:):)

          • Na zdjęciu nie widać jak kabel idzie poniżej fajki – jeśli na ramieniu hamulca ktoś go sobie owinie tak jak Ty na pancerzu bez zostawienia jakiegoś zapasu, to ja kiepsko to widzę, będzie przynajmniej niewygodnie. Natomiast ja u siebie nie wyciągnę koła z oponą 2,1 z pomiędzy klocków bez mocniejszego rozchylenia ramion hamulca.

          • Ja mam o wiele węższą oponę przy crossie i muszę hamulec rozpiąć żeby wyciągnąć koło.

          • Tak w zasadzie chyba przy każdej oponie trzeba odpiąć hamulec.

          • tak więc dochodzimy wspólnie do wniosku, że przywiązanie fajki kablem do prawego ramienia v-brake’a nieco to utrudnia wymianę koła:)
            ale nie widzę przeszkód by kabel puścić po fajce na lewe ramię

      • Owszem, możemy zamontować na dowolnej wysokości, ale po co montować go wyżej? Jakoś tak chyba przyjęło się, że montuje się czujnik w połowie wysokości na linii piasta-obręcz. Szprychy nie są w tym miejscu zbyt daleko od czujnika jednak… problemem może okazać się grubość lagi. Mam RST First Platinum i jego dolne lagi im wyżej tym są grubsze. Zmusiło mnie to do zamontowania czujnika właśnie blisko piasty.
        Warto by wspomnieć też o tym, że np BION produkuje liczniki z czujnikami kadencji, które są montowane na tylnych widełkach bo za pomiar prędkości i kadencję odpowiada jeden czujnik a nie jak ma to miejsce w Sigmie 2. Sam korzystam z bezprzewodowej Sigmy i wymiana 4 baterii potrafi doprowadzić do furii. Nigdy nie pamiętam, którą gdzie wsadziłem i kiedy i wychodzi na to że miesiąc po wymianie w liczniku muszę wymieniać w pulsometrze a za kolejne kilka miesięcy w czujniku prędkości czy kadencji. Przy 4 bateriach można się w tym wszystkim pogubić, pomijając już fakt że zastosowane przez Sigmę baterie do licznika są ciężko dostępne w marketach bo to nie jest typowe 2032 tylko nieco grubsza, chyba 2430 albo 2450.

        • We wszystkich licznikach Sigmy jakie znam są stosowane głównie baterie 2032. Może w starszych było inaczej (w czujnikach), ale ja mam już trzecią i zawsze było to standardowe 2032.

          Jeżeli chodzi o montaż, to montuje się jak najwyżej po to by zmniejszyć ryzyko zaczepienia przewodem o cokolwiek lub przybliżyć nadajnik do licznika. O tym, że coś „przyjęło się” pierwsze słyszę. Oczywiście, że trzeba zamontować tak by czujnik z magnesem się widziały, ale to jedyny wymóg.

  • Jak ktoś posiada telefon z Windows Phone to polecam aplikację V-Bike, w zupełności zastępuje licznik rowerowy.

    Funkcje: Aktualna prędkość, Średnia prędkość, Maksymalna prędkość, Aktualny czas jazdy, Całkowity czas jazdy, Aktualny dystans, Dystans całkowity, Wysokościomierz.

    Dodatkowe funkcje: Aktualny czas, Latarka, S.O.S (wysyłanie współrzędnych geograficznych w wyjątkowych sytuacjach).

  • A ciekawi mnie takie bardziej praktyczne porównanie: gdyby ww. licznik bezprzewodowy i przewodowy kosztowały tyle samo, to czy wybór by był oczywisty na korzyść bezprzewodowego?

    Waham się, gdyż czytam o:
    – opóźnieniu w pokazywaniu aktualnej prędkości na liczniku
    – potencjalnych zakłóceniach przy smartfonie tuż obok licznika
    – nadajnik na widelcu sprawia wrażenie zadziwiająco dużego na zdjęciach, żeby powiedzieć, że to estetyczniejsze rozwiązanie. Do tego przy swoich rozmiarach wydaje się delikatny, i przy małym przypadkowym poruszeniu może się obić o szprychy.

    W skrócie, czy technologia bezprzewodowa jest już warta świeczki, czy odpowiedni oplot kabla niweluje możliwość zerwania oraz wygląda estetycznie?
    W moim przypadku skok amortyzatora nie występuje, mowa o szosie.

    • Nie ma tak naprawdę idealnego rozwiązania, każde będzie niosło za sobą pewne kompromisy.

      Jeżeli chodzi o opóźnienie, to nie wiem jak jest w innych licznikach, w Sigmie jest to opóźnienie rzędu kilku metrów, ale tylko wtedy gdy licznik jest uśpiony. Gdy stanie się na chwilę na skrzyżowaniu rusza prawie od razu. Ale licznik przewodowy też jest obarczony błędem. Wystarczy, że stanie się tak, że magnes będzie tuż za czujnikiem. I w ten sposób zrobimy pełen obrót koła, które nie zostanie zaliczone. Generalnie to są tak drobne przekłamania, że nie warto sobie tym zawracać głowy.

      Jeżeli chodzi o zakłócenia, to oczywiście może tak być. W tanich, prostych licznikach bezprzewodowych mamy prawie 100% pewność, że jakieś zakłócenia się pojawią. W lepszych, kodowanych cyfrowo takie zakłócenia nie powinny się pojawić, ale… bywa, że się pojawiają. Mi się jeszcze tak nie zdarzyło, ale słyszałem o telefonach i o mocnych lampach, które zakłócają wszystko wokół :)

      Tak, nadajnik od Sigmy jest spory. I tak, przy dużym pechu może obić się o szprychy. Cateye ma chyba mniejsze nadajniki, ale też wcale nie takie malutkie, bo tam jednak musi się zmieścić bateria.

      Jeżeli chodzi o zerwanie kabla, to można puścić go tak, żeby zminimalizować jego uszkodzenie, ale tego się nigdy nie wyeliminuje. Kwestia estetyki jest indywidualna, ale jakkolwiek byś go nie puścił, nigdy nie będzie wyglądał pięknie.

      Każdy typ ma swoje plusy i minusy, na pewno sporym minusem bezprzewodowych jest wyższa cena. Przy identycznej cenie jednak skłaniałbym się ku bezprzewodowemu.

      • Witam

        Właśnie kupiłam licznik bezprzewodowy firmy KROSS (KRC 212). Zamontowałam wszystko, ustawiłam rozmiar koła i postanowiłam sprawdzić. Kręciłam kołem setki razy a licznik nawet nie drgnie. Początkowo myślałam, że zrobiłam błąd bo licznik nie jest po tej stronie kierownicy co czujnik na widelcu (przeszkadzały mi kable od hamulca). W instrukcji nie jest napisane czy licznik i czujnik muszą znajdować się po tej mamej stronie i jaka musi być między nimi odległość. Okazuje się jednak, że chyba nie w tym problem, ponieważ prawie przyłożyłam licznik do czujnika i nadal nic – same zera. Co mam zrobić?

          • Magnes i czujnik są bardzo blisko siebie (instrukcja mówi, że ma być <= 3 mm i tak jest) więc myślę, że jest ok. Ale może faktycznie baterie w czujniku. Wyjęłam je nawet bo myślałam, że są jakoś zabezpieczone ale nie. Jak mogę sprawdzić te baterie? (Sorry – wiem tylko jak sprawdzić jakieś większe ale takie małe jak w zegarku to już niekoniecznie :-) a mam 2 takie właśnie)

          • W tanich sprzętach agd (np wagi) są dodawane najtańsze baterie noname które już w sklepie nie działają, domyślam się że z Twoim produktem może być podobnie, wymień baterie na markowe.
            Przykładaj magnes do czujnika i oddalaj – jeśli dalej nie działa to wykluczysz odległość.
            Jeśli powyższe nie pomoże do z powrotem do sklepu:)

            Wszystkie baterie sprawdzam miernikiem, ale trzeba go mieć:)
            a jak Ty sprawdzasz te większe?

          • Mój śp. tata sprawdzał miernikiem, a że ja nie znałam się na tym to komuś wydałam :-) Większe baterie sprawdzam za pomocą żarówki z kabelkami :-) (konstrukcja mojego taty). Jak się zaświeci to jest ok, jak nie albo zaswieci słabiutko – baterie do wymiany :-)

          • Chyba nie ma co tak idealnie dostosowywać się do instrukcji. Kolejny raz pokombinowałam, tym razem z magnesem. Okazało się, że nie musi być on ustawiony idealnie obok strzałki umieszczonej na czujniku, tak jak mówi instrukcja, ale może być niżej. Dosłownie o 1 mm przesunęłam magnes i zaraz na liczniku pokazała się prędkość i dystans. Dziękuję za chęć pomocy. Cieszę się, że trafiłam na tą stronkę bo okazała się niesamowicie ciekawa.

      • Mam Sigmę kodowaną STS więc teoretycznie nie powinna być na nic wrażliwa ale na jednym z Bydgoskich wiaduktów kolejowych zawsze tracę wskazania prędkości na pewnym jego odcinku. Co ciekawe, zawsze tylko po jednej jego stronie i zawsze tylko podjeżdżając pod niego.

      • Bezprzewodowy wygląda estetyczniej, zwłaszcza zamontowany na mostku. U mnie na szczęście nie ma zakłóceń z pulsometrem (sygnał niekodowany).

  • Akurat ten licznik ma sens tylko wtedy, gdy ma się 2 rowery lub/i dokłada licznik kadencji.
    Co do prowadzenia kabla do czujnika – taki sposób jest niewątpliwie najlepszy w przypadku widelca z amortyzatorem. ja sobie wywierciłem dziurkę w kapslu i poprowadziłem kabel wewnątrz widelca.
    Liczniki Sigmy z serii topline mają podstawki, które można przekręcić o 90° i umocować licznik na

    mostku. To jest opisane w instrukcji.

    • Chodzi Ci o BC 16.12 STS? Ma jedną, bardzo dla mnie ważną funkcję – podświetlanie wyświetlacza :) A różnica w cenie między 12.12 a 16.12 nie była duża i właśnie dlatego dopłaciłem.

      • No i Trip (Time?) Segment. Dopiero po wpisie zauważyłem, że w wersji 2012 dodali to tylko do szesnastki,a dwunastki nie. Przełomem miedzy wersjami 2009 a 2012 jest niewątpliwie przewijanie list (górnej i dolnej) w przód i w tył (klawisz lewy i klawisz prawy).
        Za to zabagnili kształt cyfry 7 i nie poprawili.
        Generalnie kupiłem ten licznik ze względu na kadencję, a przy okazji okazało się, że nie musze kupować drugiego do drugiego roweru. Podświetlania nie używam w ogóle, więc nie wiedziałem, że jest tylko w 16.12.

      • Łukaszu, skoro mowa o 16.12, to czy mógłbyś doradzić, który z liczników jest wg Ciebie bardziej udanym modelem? Chodzi mi o 16.12 i 16.16 (oba przewodowe).

        • Model 16.16 ma odrobinę więcej funkcji, za to 16.12 ma możliwość podłączenia miernika kadencji, jeżeli byś go potrzebował.

          Modelu 16.16 nie miałem okazji używać, 16.12 mam w wersji STS i jest naprawdę w porządku (choć cholernie brakuje mi możliwości ukrywania nieużywanych funkcji).

  • Warto jeszcze sprawdzić czy licznik bezprzewodowy nie jest zakłócany przez inne urządzenie które mamy na rowerze. W moim przypadku była to lampka rowerowa: po włączeniu przedniej lampki licznik po kilku sekundach przestawał działać :D Kilka dni minęło zanim doszedłem dlaczego licznik raz działa a raz nie :P

    • Serio lampka moze byc przyczyna? Wlasnie od niedawna zakupilem wszystko nowe i wczoraj podczas jazdy wieczorem licznik „szwankowal”….czasem pokazywal dobra predkosc, czasem 0 podczas jazdy…Co zrobic, zeby to naprawic? Jaka odleglosc lampki od licznika wtedy powinna byc?
      A podczas jazdy w dzien, wszystko bylo okay.

      • Tak, może być przyczyną. Spróbuj ustawić licznik i lampkę po skrajnie przeciwnych stronach kierownicy i wtedy zobacz. „Naprawić” się tego nie da, najwyżej będziesz musiał wymienić lampkę lub licznik.

  • Witam,
    mam takie pytanie – jak ocenia Pan rzeczy rowerowe w lidlu? Dla przykładu teraz ma być licznik rowerowy za bodajże 30zł. Warto taki kupić? Mam już rękawiczki z lidla, o wiele tańsze niż w sklepie rowerowym i jestem bardzo zadowolony. O licznikach też słyszałem sporo dobrego, ale nie od osób które rzeczywiście bardzo się orientują w dziedzinie. Więc co Pan uważa na ten temat?

    • Hej, wklej swoje pytanie na forum: https://roweroweporady.pl/f/

      tam myślę, że forumowicze chętnie podzielą się doświadczeniami. Z takimi akcesoriami bywa różnie. Jedne są fajne w zaskakująco niskich cenach, inne to badziew, którego lepiej nie ruszać. Ale to musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto taki licznik ma :)

      • Chodzi mi generalnie o firmę Crivit, ona produkuje te artykuły rowerowe dla Lidla ;) Wkleję pytanie, ale wydaje mi się że licznik rzeczywiście do najgorszych nie należy, bo moja kobieta posiada i patrząc nawet na oko sprawdza się nieźle, a już o niebo lepiej od endomondo (tam jak porównujemy po przejechaniu 10km na liczniku, na endomondo jest 2,5km – gubi sygnał GPS).

  • Pojawił się problem z mozntażem 1609 na moim treku 1,5. Szprychy są płaskie a nie okrągłe i nie mogę zamocować poprawnie magnesu. Czy myślisz ze jedyną szansą jest rozwiercenie rowka na szprychę w magnesie? Pozdr.

    • Hej,
      jeśli masz taką możliwość, to byłoby to niezłe rozwiązanie. Ewentualnie poszukaj innego magnesu, niektóre sklepy rowerowe (najlepiej szukać w internecie, bo w tradycyjnych to jajo zniesiesz a nie znajdziesz :) mają je w swojej ofercie i może jakiś będzie pasujący do płaskich szprych.

  • Czy bezprzewodowy czujnik prędkości można zamontować na tylnym kole? Są jakieś różnice montażu na karbonie? Czy tylko zasięg działania decyduje o miejscu czujników?

    • Można zamontować na tylnym kole, nie ma to specjalnie znaczenia na którym będzie założony. Ale pozostaje kwestia zasięgu, musiałbyś sprawdzić czy będzie łapać. Producenci najczęściej ostrzegają, że tam już może być za daleko.

      Jeżeli chodzi o karbon, to według mnie nie ma problemu, czujnik montujesz na gumkę, która nie ma szans, żeby wyrządziła jakąkolwiek szkodę.

  • sigma bc 1200 łapie sygnał gdy jest na ramie wyżej na kierownicy mostku jest martwy.sigma bc8.12 ats pracuje dobrze na mostku Słaba bateria czy trafiłem na ferelny egzemplarz

  • Mam taki problem – licznik raz na kilkanaście sekund pokazuje prawidłową prędkość, przez większość czasu wyświetla mniejszą o połowę. Mam go od roku, jeszcze w kwietniu było OK, potem nie zakładałem go na rower i teraz świruje. Baterię zmieniłem, choć była jeszcze dobra, przy rowerze nic nie grzebałem jeśli chodzi o mocowanie, kable itp. Przednie koło ma lekkie bicie boczne (ze 2 mm) ale od dawna. Co może być przyczyną?

    • Cześć, tak jak pisałem Ci w mailu: spróbuj przybliżyć czujnik do magnesu, lub magnes do czujnika, może przesuń je po prostu niżej żeby zbliżyły się do siebie na odległość 1-2 mm.

  • Witam, zamontowałem wszystko tak jak ma być ustawiłem rozmiar koła a jak włożę licznik do bazy to wskazanie prędkości pulsuje i nie zmienia ciągle jest 0.
    Magnes działa, bo słychać, że impulsy stukają w nadajniku.
    Jak nie jest w bazie to nie pulsuje ale też nie pokazuje prędkości.
    Zbliżałem licznik z bazą do nadajnika i też nic nie pomaga.
    Na nadajniku jest przycisk do przełączania na drugi rower ale on nic nie zmienia.
    Nie wiem czy ma się świecić jakaś dioda czy nie?
    Proszę o pomoc.
    dziękuję

  • A co z licznikami przewodowymi starego typu, do których nie ma możliwości wprowadzenia obwodu koła? Zestaw składa się z czujnika, magnesu, podstawki oraz wyświetlacza. Czy wysokość zamontowania czujnika (oraz magnesu) ma znaczenie?

    • Cześć, wysokość czujnika oraz magnesu NIE ma znaczenia, ponieważ obrót koła, to obrót koła. Czy zamontujesz go wysoko czy nisko, będzie widział magnes w tym samym momencie. I tak samo długo magnes będzie podróżował.

      W jakiś sposób musi być możliwość zaprogramowania licznika. Być może jest taka możliwość po jego zresetowaniu lub wyjęciu baterii na kilka minut.

  • Witam, mam licznik przewodowy Sigma BC 1009 STS, kupilem dzis zestaw dodatkowych „kabelkow” (firmowe od sigmy) z podstawka, magnesami itp. Wszystko poprawnie zalozylem, odleglosc miedzy magnesem a czujnikiem to okolo 2-3mm. jak magnes jest przy czujniku to miga 0km/h , jak krece kolem to przestaje migac i dalej jest 0km/h . Przejechalem sie kawalek by sprawdzic czy moze po chwili zaskoczy ale dalej nic. Rozmiar kola ustawilem prawidlowo. Resetowalem tez ustawienia licznika i robilem na nowo. Bateria nowa, Piny sie dobrze stykaja z soba ( zamienialem tez kolenosc tych kabelkow z metalowa głowka). jakies pomysly?

    • Cześć, licznik z dopiskiem STS jest bezprzewodowy i nie będzie działał z podstawką przewodową.

      Generalnie jeżeli coś nie działa, warto sprawdzić stan baterii, potem ręką machać magnesem przy czujniku, żeby sprawdzić czy to działa. Jeżeli nie – reklamacja.

  • WItam.
    Mam taki problem, że kupiłem nowy rower, szosę z karbonowym widelcem.
    Na starym crossie miałem sigmę 16.12 (też wybrałem ten model ze względu na podświetlenie, szkoda że nie dają go w prostszych modelach, bo funkcje wystarczyłby mi zupełnie bazowe),
    cieszyłem się, że ma ustawienia na dwa rowery, bo na crossie licznik zamontowałem do podstawki o duuużo starszej sigmy i dzięki temu miałem mieć bez dodatkowych kosztów zestaw na oba rowery.
    Niestety okazuje się że firmowe gumki nie dadzą rady chwycić tego karbonowego monstera (swoją drogę nie wiem o co chodzi z tymi pękającymi gumkami, te na starym rowerze mają już jakieś 15-20 lat i nic nie pęka…)
    Jakieś pomysły na alternatywne mocowanie czujnika?

      • Ale gdzie takie zdobyć? Czytałem żeby brać ze sklepu z narzędziami, ale nie mam przekonania jak zniosą ekspozycję na zewnętrzne warunki atmosferyczne.
        Ale chyba nie będę miał wyjścia, dla bezpieczeństwa może sobie jeszcze taśmą dwustronną podkleję tak jak sam licznik (ciekawe dlaczego fabrycznie nie przyklejają tak jak do podstawki)

  • Witam
    Mam taki problem z licznikiem (bezprzewodowy) : przy niskich temp (-3 – +6), licznik nie pokazuje prędkości. Baterie wymienione, czujnik ustawiony prawidłowo.. licznik nie jakiś z bardzo wysokiej półki, zwykły „lidlowski” critiv. Miał ktoś może też taki problem?

    • Hej, cóż, niskie temperatury nie wpływają dobrze na żadne urządzenia elektroniczne. Dodatkowo gdy jedziesz na rowerze, pęd powietrza owiewa licznik, wychładzając go jeszcze bardziej.

      Szczerze mówiąc nie mam pomysłu, co można byłoby z tym zrobić. Bo robienie pokrowca na licznik to chyba nie jest szałowy pomysł… chociaż, kto wie :)

  • Mam piąty licznik Sigmy z rzędu, kilka dni temu kupiłem kolejny, tym razem Sigma (a jakże) 16.16 STS CAD. Przez chwilę zastanawiałem się nad VDO M5 ale czcionka w nim wygląda tragicznie. Zdecydowałem się na bezdruta właśnie ze względu na montaż na mostku. Wygląda to nieźle. Działa rewelacyjnie. Nie zgodzę się jednak Łukaszu z jednym, trytki są lepsze niż gumki. A czarne trytki odporne na UV są do tego stworzone. Dodatkowo trudniej ukraść gołą ręką czujnik jeśli jest na trytach niż na gumkach, zdarzyło mi się też przeciąć gumkę paznokciem podczas próby jej nałożenia na uchwyt licznika.

    • Za to gumki nie rysują lakieru i można w łatwy sposób zmienić lokalizację podstawki na licznik, a także ustawić czujnik. Co kto woli, producent daje możliwość użycia obu rozwiązań :)

  • Cześć, miałeś taki problem z licznikiem, że pokazywał ci prędkość max. 95km/h i to przy prowadzeniu roweru? Bo ja miałem coś takiego raz 95 innym razem 79, 50 itp. bez jechania. Zauważyłem że to się dzieje jak się odstawia rower ze wspornika np pod sklepem, koło tył przód, jeśli to się trafi gdy magnes jest w pobliżu czujnika to chwilowe tył przód jest dla niego obrotem, czyli może wtedy wskazać prędkość max. nawet ponad 90. To moje pytanie czy inne (lepsze) liczniki rozpoznają kierunek obrotu? Czy każdy licznik jest skazany na takie przekłamanie? Mój licznik to Nexello 10 funkcji za 45zł.

    • Hej, wątpię aby liczniki miały funkcję wykrywania w którą stronę kręci się koło.

      Takimi akcjami pod sklepem się nie przejmuj, bo to Ci nie zaburzy jakoś szczególnie zapisanych wyników.

      Ale jeżeli tak się dzieje podczas prowadzenia roweru, to coś ewidentnie jest nie tak.

      • No ok, Wszystko przy jeździe na wprost jest ok, prędkość, odległość, średnia prędkość i max prędkość, Tyle że jak jadę gdzieś dalej i zrobię taki myk z tym „przekłamaniem” koło przód-tył to zapisze mi prędkość max powiedzmy w granicach powyżej 90km/h to ta prędkość z dziennej wycieczki się zapamięta i już jej nie przeskoczę, Nawet jeśli w trakcie podróży zauważę błąd to kasując tą wartość max prędkości skasują mi się pozostałe wartości z dziennej wycieczki.

        • To jak Ci kiedyś padnie ten licznik, kup sobie np. Sigmę, nie będziesz miał takich problemów z działaniem.

  • Nie miałeś nigdy takich problemów z zapamiętywaniem max prędkości? Przecież wystarczy że w którymś momencie zrobisz koło tył-przód gdy magnes jest w pobliżu czujnika i masz przekłamanie gwarantowane, tym bardziej jak piszesz że żaden licznik nie wykrywa kierunku z którego magnes nadbiega. U mnie ta sytuacja się cyklicznie pojawia, wczoraj też w zasadzie w statycznym obrocie nabiło mi 50km/h. Wymieniałem w sklepie na nowy licznik i to samo, wiec oddałem żeby sprzedawcy nie naciągać na koszty, tym bardziej że zasada bezkierunkowości omijania czujnika przez magnes nie ustrzeże żadnego licznika przed tym błędem. Tylko mnie zastanawia czemu nie spotkałeś się z taką sytuacją skoro u mnie to występuje nagminnie i jest ona z punktu widzenia fizyki jak najbardziej realna

  • Oddałem ten licznik, zwrócili mi kasę. Sigmy widziałem ale żaden nie ma między odległości, tzn chodzi mi o to że jak jadę to żebym nie musiał zapamiętywać w głowie odległości miedzy pkt B-C mając do dyspozycji jedynie A-D (A-początek D-koniec). Zamówiłem taki SUNDing SD-563B, jakiś chiński, ale co teraz nie jest chińskie? Nie wygląda źle, widziałem prezentację jak za tą cenę to całkiem przyzwoicie, ale jak się zawiodłem na droższym to może tańszy gorszy nie będzie. Poza tym ma liczone między odległości i międzyczasy. A z tym poprzednim to był taki numer że nie chodziło o to że koło tył przód, bo nawet w swojej sigmie tak ci przekłamie, ale te max prędkości wyskakiwały jak przy prowadzeniu roweru energiczniej zakręciło się koło bez wykonania obrotu.

    • Moja Sigma 16.12 ma możliwość pomiaru drugiego dystansu i czasu niezależnie od głównego. Inne modele pewnie też mają, ale na pewno nie wszystkie.

      Pozostaje mi życzyć Ci, aby SunDing działał dobrze.

      • Dzięki, ale wiesz zapewniano mnie w sklepie jak kupowałem poprzedni, że nie warto kupować chińszczyzny ale jak zawiodłem się na niby dobrym liczniku to spróbuję chińszczyzny, ten model SunDing nie prezentuje się źle. Za tą cenę warto przetestować. Wiadomo Sigma to marka ale nie poczuję się gorszy mając dobrze działającego SunDing:)

  • A ten licznik Sigmy masz profesjonalny i trochę kosztuje, ale jak dla mnie to ja lubię mieć wyświetlane kilka parametrów jednocześnie, ten Nexelo C10 był niezły w tym względzie, no ale cóż..

  • Witam. Kupiłem licznik moim najmłodszym dzieciom. W instrukcji jest napisane, że muszę wpisać kod do ustawienia licznika. I tak : 20″ x 1 1/4 jest kod 1618. A opona ma 20″ x 1,75. I co teraz ? Czy pomiar będzie prawidłowy?
    Rozumiem, że magnes i czujnik mogę ustawić bliżej środka koła lub bliżej opony? Bo to nie ma różnicy?
    Marcin

    • Cześć,
      wszystko co potrzebne w kwestii ustawienia licznika, masz opisane tutaj: https://roweroweporady.pl/jak-ustawic-licznik-rowerowy/

      Obwód opony najlepiej zmierzyć samodzielnie, zajmie to minutę. A magnes i czujnik możesz zamontować na dowolnej wysokości, byleby były możliwie blisko siebie.

  • Mam problem z ustawieniem obwodu koła w liczniku kross krc 211u ( zupełnie nie moge dojśc do tych ustawień by je wprowadzić)

    • Cześć,
      myślę, że warto przestudiować instrukcję, ew. odezwać się do Krossa. Inną możliwością może być wyjęcie i ponowne włożenie baterii, często w licznikach po włożeniu baterii ustawia się obwód koła.

  • A ja ma następujące pytanie:
    LICZNIK SIGMA STS 16.16 – czas działania baterii
    o ile z prędkością nie ma problemu, to czujnik kadencji po trzech – czterech przejazdach – łącznie ok. 8 godzin, pada i muszę wymieniać baterię. magnes na „pedale”, czujnik na tylnej ramie…

      • Baterie litowe Maxell, też myślę że jest to wina czujnika. Na stronie SIGMA SPORT nie ma listy serwisów. Żadnych, istnieje tylko możliwość napisania do nich. Na razie tak zrobię.
        Pozdrawiam.

      • Czy może orientuje się Pan, czy czujniki z liczników bezprzewodowych są dedykowane do konkretnego modelu, czy taki czujnik jest uniwersalny i będzie pasował do różnych liczników?

        • Cześć,
          są zdecydowanie dedykowane, chociażby nawet ze względu na podstawkę do której raczej nie włoży się licznika innego producenta. Czasem podstawki z czujnikiem są wymienne między modelami danego producenta, ale i to nie zawsze.

  • chcę zaprotestować co do kota. Miałem kota przez 12 lat, miałem też rower z licznikiem przewodowym w tym czasie i nigdy nie zdarzyło się by kot ciągał przewód – nie mówiąc już o przegryzieniu