Jak wymienić korbę Shimano z zewnętrznymi łożyskami suportu

Korby ze zintegrowaną osią, montowane do suportów z zewnętrznymi łożyskami są coraz popularniejsze. Według producentów są one lżejsze i sztywniejsze od starych suportów chowanych w ramie. Dziś pokażę Wam jak zamontować i zdemontować korbę oraz suport w technologii Hollowtech II. W przypadku konkurencyjnych rozwiązań, będzie to bardzo podobnie wyglądało. Cały proces zaprezentuję na trekkingowej korbie Shimano M543 (Deore) z łożyskami wkręcanymi w ramę. Od pewnego czasu dostępne są również suporty typu Press-Fit, czyli takie, które wciskamy do niegwintowanej mufy ramy. Ale o ile korba wygląda tak samo, łożyska suportu różnią się sposobem montażu. W każdym razie dziś będzie mowa o suportach Hollowtech II. Jeżeli jesteś ciekawy czym różni się technologia Hollowtech od Hollowtech II, to pisałem o tym na blogu.

Zapraszam także do obejrzenia poradnika, jak wymienić korbę, w formie wideo.

Odkręcanie korby

Odkręcanie korby Shimano Hollowtech

Zacznij od poluzowania dwóch śrub, które mocują lewe ramię korby do osi. Potrzebny do tego będzie Ci imbus numer pięć.

Odkręcanie korby Hollowtech

Następnie odkręć osłonkę na lewym ramieniu. Do odkręcenia osłonki (śruby kontrującej) w korbach Shimano, potrzebny Ci będzie specjalny kluczyk wielowypustowy, oznaczany przez nich symbolem TL-FC16. Oczywiście można dostać wiele zamienników tego kluczyka.

Zarówno kluczyk, jak i śruba kontrująca są plastikowe, dlatego odradzam próby odkręcenia jej przy pomocy czegoś innego niż dedykowany kluczyk. Jeżeli śruba nie będzie chciała się odkręcić przy użyciu niedużej siły, poluzuj jeszcze śruby trzymające ramię korby.

Shimano Hollowtech łożyska suport

Gdy zdejmiesz śrubę kontrującą, zacznij dalej odkręcać imbusy, ale nie trzeba ich wykręcać do końca, chyba, że do przeczyszczenia. Następnie spróbuj zsunąć lewe ramię korby z osi. Ramię powinno z łatwością dać się zdjąć. Pozostaje jedynie wysunąć prawą część korby. Jeżeli nie będzie chciała zejść, spróbuj delikatnie puknąć gumowym młotkiem w wystającą oś. Nie próbuj tego robić metalowym młotkiem, ponieważ możesz zniszczyć wielowypust na końcu osi.

korba-hollowtech-shimano

I robota skończona. Zdjęcie takiej korby to bardzo prosta i szybka sprawa.

Odkręcanie suportu

Do tego zadania niezbędny będzie specjalny, wielowypustowy klucz. W nomenklaturze Shimano nosi on oznaczenie TL-FC32 lub TL-FC36, ale w sklepach spokojnie znajdziecie duży wybór zamienników. Nie polecam prób odkręcania suportu za pomocą „żabek” lub tego typu kluczy. Tylko niepotrzebnie zniszczysz obudowę suportu. Klucze do odkręcania nie są jakoś specjalnie drogie, a operuje się nimi bardzo przyjemnie.

Jak odkręcić suport Hollowtech

Aby wykręcić miski suportu wystarczy, że nałożysz klucz na gniazdo i będziesz kręcił w odpowiednią stronę. Kierunek odkręcania zależy od tego czy masz suport z gwintem angielskim (BSA) czy włoskim (ITA). Korby MTB i trekkingowe najczęściej mają gwint BSA. W takim przypadku z prawej strony (od strony napędowej) kręć zgodnie z ruchem wskazówek zegara, natomiast z lewej strony przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Po odkręceniu zobacz czy na obudowie jest napisane czy to łożysko z prawej czy z lewej strony. Powinno być to oznaczone, ale lepiej się upewnić, ponieważ nie można ich zamieniać miejscami.

W przypadku gwintu włoskiego, który najczęściej spotkamy w przypadku korb szosowych (choć i tam mogą być gwinty angielskie) z obu stron odkręcamy suport kręcąc przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

Tu mała podpowiedź – jeżeli mufa suportu (ta część ramy w którą wkręca się suport) ma szerokość 68 mm lub 73 mm – wtedy suport powinien mieć gwint BSA. Jeżeli mufa ma 70 mm szerokości – gwint najprawdopodobniej będzie typu ITA.

Pamiętaj, że przy wymianie suportu na nowy musisz założyć dokładnie taki sam typ jak wcześniej. Gwinty ITA i BSA różnią się nie tylko kierunkiem gwintowania, ale także średnicą, tak więc nie można ich używać zamiennie.

Wykręcanie suportu od korby w rowerze

Montaż suportu i korby

Wygląda to w zasadzie tak samo, tylko w odwrotnej kolejności. Zakładając miski suportu, pamiętaj o podkładkach, które zakładasz w zależności od szerokości mufy suportowej oraz typu napędu. Jeżeli masz napęd od roweru górskiego i mufę o szerokości 68 mm, nałóż dwie podkładki (o szerokości 2,5 milimetra) z prawej strony i jedną z lewej strony. Jeżeli Twoja mufa ma szerokość 73 mm, wystarczy, że nałożysz jedną podkładkę z prawej strony. W przypadku napędu od roweru szosowego, nie musisz zakładać żadnych podkładek.

Przed wkręcaniem dobrze jest posmarować gwint smarem, najlepiej takim przeciwko zapiekaniu gwintów, ale może być też zwykły do łożysk tocznych. Dokręcając suport z prawej strony – kręć przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, a z lewej strony zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Na początku najlepiej wkręcać je ręką, a dopiero pod koniec użyć klucza. Dokręcić miski musisz dość mocno, może bez skakania po kluczu, ale z odpowiednio przyłożoną siłą.

Następnie włóż oś prawej korby na swoje miejsce. Sprawdź czy weszła do samego końca, w razie czego delikatnie puknij gumowym młotkiem, by korba doszła do końca. Możesz również delikatnie posmarować wielowypust na końcu osi smarem przeciwko zapiekaniu lub zwykłym smarem stałym. Teraz nałóż lewe ramię na wielowypust. W korbach Shimano znajdziesz coś, co nazywa się „stopper plate”, czyli podkładkę, którą wkłada się w wycięcie w lewym ramieniu korby. Jeśli nie wykręcałeś śrub do końca, to powinna nadal siedzieć na swoim miejscu. Jeżeli wykręciłeś śruby, całkiem prawdopodobne, że podkładka wypadła. Wkłada się ją tak, by „haczyk” był od zewnętrznej strony roweru.

Stopper Plate Shimano
fot. Shimano

Wkręć delikatnie śruby imbusowe z obu stron, tylko tyle by przytrzymały podkładkę. Następnie wkręć plastikową śrubę kontrującą. Nie używaj przy tym siły, wystarczy ją dokręcić kluczykiem do momentu gdy napotkasz opór. Następnie wkręć śruby imbusowe, najlepiej równomiernie. Wszyscy zalecają, by wkręcać każdą po ćwierć lub pół obrotu na zmianę. Cóż… trwałoby to wieki :) Ja zawsze wkręcam je przynajmniej po jednym obrocie, ale pamiętając o naprzemiennym wkręcaniu. Jeśli po dokręceniu podkładka nadal wystaje, wystarczy wcisnąć ją palcem, by schowała się w ramieniu korby.

Wszystko gotowe, można zakładać łańcuch i jeździć :)

 

Inne wpisy dotyczące korb i suportów:

1. Wymiana korby i suportu Shimano na zewnętrznych łożyskach

2. Wymiana korby i suportu SRAM na zewnętrznych łożyskach GXP

3. Wymiana korby i suportu (na kwadrat i Octalink) w rowerze

4. Jak dobrać tarczę do korby w rowerze

5. Z iloma tarczami wybrać korbę

Skomentuj zygmunt Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

68 komentarzy

  • Rower MTB „carbonowy”, koła 26×2.5, kaseta 10x, korba 3x (44-32-22).
    Chcę z przodu tylko jedną zębatkę i usunąć przerzutkę i manetkę.
    Staram się jeździć tylko po lasach, polach, wertepach.
    Iluzębna z przodu będzie najlepsza?
    Dziękuję [czyli sękju from the mountajn :-)]
    Władek (80-yrs)

    • Cześć,
      nie napisałeś jaki masz zakres na kasecie i jakich najlżejszych przełożeń używałeś. Tak więc mogę tylko poteoretyzować :)

      Jeżeli jest to kaseta 11-34 lub 11-36, to generalnie jest to dość mały zakres do sensownego podjeżdżania przy napędzie 1x i możesz się szybko zniechęcić do tego typu napędu.

      Moim zdaniem minimum to kaseta 11-46. Jeżeli masz napęd Shimano to musiałbyś zmienić tylną przerzutkę na nowe Deore RD-M5120-SGS (ok. 165 zł) i kasetę na CS-M4100 11-46 (ok. 200 zł).

      Wtedy w połączeniu z tarczą 30 na korbie, dostaniesz tak samo lekkie przełożenie jak w przypadku tarczy 22 i kasety z zębatką 34.

      Oczywiście drastycznie spadnie maksymalna prędkość na rowerze przy której będzie się dało pedałować. Przy 90 obrotach korbą na minutę z 46 km/h do 32 km/h.

      Jeżeli zależy Ci na maksymalnych prędkościach, to już trzeba byłoby iść w stronę 12. rzędowego napędu z kasetą, która ma 10 ząbków na najmniejszej zębatce. No ale to już wiąże się z wymianą w zasadzie całego napędu.

      • Dziękuję za odpowiedź, ale …
        … jak już napisałem:

        „Rower MTB „carbonowy”, koła 26×2.5, kaseta 10x, korba 3x (44-32-22).
        Chcę z przodu tylko jedną zębatkę i usunąć przerzutkę i manetkę.
        Staram się jeździć tylko po lasach, polach, wertepach.
        Iluzębna z przodu będzie najlepsza?”

        Ta moja kaseta to:
        Shimano Deore M4100 10 rzędowa 11-46T) teeth: 11-13-15-18-21-24-28-32-37-46, czyli to 'minimum’, które podałeś.

        Używam nieraz 'najlżejszego’ przełożenia, czyli zębatkę 46, ale z zębatką 22 na korbie m Wiślanąogę podjechać na Skarpę Wiślaną w Warszawie, ale mając 80 lat obawiam się b. długiego leczenia złamania ręki nogi i/lub karku :-)))

        Natomiast wystarcza mi szybkość maksymalna ok. 30 km/h.

        Jednak chcę pozbyć się przedniej przerzutki i 2 zębatek korby.

        Może 32-ka będzie optymalna?

        Z góry dziękuję i pozdrawiam,

        Władek Moroz
        =================ENDS

        • O kurczę, ciekawe połączenie. 22-46 to faktycznie bardzo, bardzo lekkie przełożenie.

          Ale jeżeli masz taką kasetę, to w sumie co stoi na przeszkodzie, aby samemu sprawdzić czy przełożenie 32-46 będzie okej? :) Sam najlepiej znasz swoje możliwości.

          A jeżeli na środkowej tarczy na korbie łańcuch nie zechce dobrze działać na dużej tarczy na kasecie (może tak być), możesz sprawdzić małą tarczę z przodu i zębatkę 32 na kasecie (czyli trzecią od góry). 22-32 to będzie takie samo przełożenie co 32-46.

          • Więc tak:

            Od 3 dni jeżdżę z kasetą 10x, a z korby zdjąłem 2 zębatki i dokręciłem tylko średnią, czyli 32x, no i wywaliłem przednią przerzutkę.
            Trzeba było nieco podregulować tył, ale zaliczyłem już ~ 60 km po wertepach wilanowskich i jest OK.

            Pozdrawiam,

            W.M.
            ==============ENDS

  • Hej, takie małe pytanie, czy to że lewę ramię korby nie leży do końca w wielowypuscie to jest normalna rzecz w tym systemie? Tak jest i u mnie jak i u ciebie na zdjęciu.

    • Cześć,
      tam musi być trochę miejsca na plastikową nakrętkę, tak więc jest to całkowicie normalne. Oczywiście warto upewnić się z drugiej strony czy korba weszła w suport do końca.

  • Hej, mam nowy rower Romet mistral Urban i chciałbym wymienić korbę i support na hollowtech ale przeczytałem że mufa musi być planowana. Czy to naprawdę jest konieczne?

    • Cześć, tak piszą ludzie w internecie. Ale szczerze mówiąc, nigdy nie przeprowadzałem takiej operacji i nie wiem, czy jest to aż tak niezbędne. W planowaniu chodzi o pozbycie się resztek lakieru, jaki może się znajdować na ramie, w miejscu gdzie będzie wchodził gwint. I generalnie przygotowaniu tego miejsca pod montaż suportu.

      Ale myślę, że śmiało możesz spróbować zrobić to bez planowania.

  • Ja może nie o Hollowtechu, ale mam problem z suportem typu octalink.
    Właśnie wymieniam zużyty kompletny napęd i przy zmianie korby postanowiłem przejść z kwadratu na octalink. Kupiłem odpowiedni suport w sklepie i gdy go zakładałem, zauważyłem, że długość osi nie jest symetryczna z obu stron. Od strony korby oś jest o kilka milimetrów dłuższa. Pomyślałem, że tak ma być, więc założyłem wszystko, przykręciłem pedały i… raczej to chyba nie ma tak być. Pedał od strony korby jest o cały centymetr dalej ramy niż pedał z drugiej strony. W suporcie na kwadrat oś była równa z obu stron, dzięki czemu pedały też były symetryczne. Pomyślałem, że kupiłem jakiś niewłaściwy, asymetryczny suport. Gdy jednak zacząłem grzebać w internecie, to zauważyłem na fotografiach, że wszystkie octalinki mają oś od strony korby dłuższą. Nie natknąłem się nawet na jakikolwiek artykuł, w którym ta cecha byłaby omówiona. Zgłupiałem i nie rozumiem logiki takiego rozwiązania. Po co ta asymetria? Nie ma suportów symetrycznych?

    • Cześć,
      dawno nie miałem suportu tego typu w ręku, ale z tego co widzę po zdjęciach, to one raczej symetryczne są. A kupiłeś suport o dobrym rozmiarze i pod odpowiednią szerokość mufy suportowej?

      • Odpowiadam na stary problem, aby ewentualnie pomóc innym.

        Suporty na kwadrat i octalink mają różne długości. Długość suportu dobiera się do korby. Wymieniając korbę na identyczny model stary suport będzie pasować. Wymieniając korbę na inny model, być może trzeba będzie zmienić suport na inną długość.
        Dłuższe suporty mają właśnie dłuższą oś od strony korby. Długość osi z drugiej strony jest w zasadzie stała.

        Tutaj jeszcze dodam, na jaki problem natrafiłem. Zmieniałem korbę, kupiłem nową korbę z rekomendowanym suportem. Okazało się, że taka kombinacja przesuwa mi blaty korby o ponad 5 mm. Musiałem kupić suport z inną długością, dopiero wtedy różnica w położeniu blatów korby wynosiła ok. 1 mm.

  • Sora. Zgubiłem tę plastikową nakrętkę (zaślepkę) na lewe ramię korby – czy jeśli dokręcę lewy pedał bardzo mocno, wyłącznie przy pomocy dwóch prostopadłych śrubek, będzie się mimo to odkręcał z powodu braku tej plastikowej nakrętki?

    • Cześć, pedału nie wkręcamy przy pomocy żadnych prostopadłych śrubek. Pedał wkręca się za pomocą jednej gwintowanej końcówki.

      Pewnie chodzi Ci o ramię korby. Po pierwsze tych dwóch śrubek nie wkręca się bardzo mocno, tylko z odpowiednim wyczuciem. Gdzieś podane są siły do wkręcania, ale na pewno nie robi się tego bardzo mocno.

      Tak czy owak, jak najszybciej zamów tą nakrętkę.

  • Witam. Mam pytanie dotyczące możliwości unowocześnienia mojego roweru. Chodzi o rower szosowy z tradycyjnym suportem na kwadrat. Czy jest możliwe zastosowanie w tym przypadku nowszych rozwiązań takich jak np. octalink czy też system ze zintegrowaną osią. Jakie widzicie możliwości zmian? Mieszkam w rejonie górskim i chcę szosę przystosować do jazdy w tych warunkach. Obecny mechanizm korbowy jest trzyrzędowy 50x40x30 dość pośledniej marki. Chętnie założyłbym np. dedykowany do trekingów mechanizm 48x38x28. Co o tym sądzicie? Chętnie zapoznam się z Twoją opinią Łukaszu.
    Pozdrawiam

    • Cześć,
      jasna sprawa, że będzie można wymienić suport. Trzeba go będzie tylko odpowiednio dobrać. W przypadku Octalinku, musisz kupić go takiej długości jak masz teraz. A przy zewnętrznych łożyskach Hollowtech, zmierzyć szerokość mufy suportowej (chociaż w przypadku suportów trekkingowo/MTB używa się podkładek, które pomagają ustawić suport) oraz sprawdzić czy masz gwinty ITA czy BSA.

      • Dzięki za odpowiedź. Chwała Bogu, że nie powinno być z tym komplikacji, bo kompatybilność sprzętu, to problem generalnie hmmm . . . . złożony:) Czy mogę Cię prosić, byś polecił jakiś mechanizm korbowy o parametrach, które mnie interesują. Ja oczywiście poszperałem już w sieci, ale to tylko skomplikowało sytuację. Czy mógłbym zatem skorzystać z Twojego doświadczenia? Przypomnę, że chodzi o jakąś sympatyczną korbę crossową czy trekkingową do niedrogiego roweru szosowego.
        Pozdrawiam

        • Jeżeli ma być porządnie, sztywno i w znośnych pieniądzach, to moim zdaniem najlepiej Shimano Deore FC-M590: https://www.ceneo.pl/Rowery_i_akcesoria;szukaj-FC-M590;0192;m200;0112-0.htm#crid=60125&pid=7269

          Jeżeli coś trochę bardziej budżetowego, ale nadal porządnego to np. Shimano Alivio FC-T4010 z mocowaniem na Octalink:
          https://www.ceneo.pl/Rowery_i_akcesoria;szukaj-FC-T4010;0192;0112-0.htm#crid=60125&pid=7269

  • Cześć, nurtuje mnie jedno ważne pytanie związane z montażem systemów hollowtech – mianowicie czy wymagane jest frezowanie (planowania) mufy suportu przed montażem? – tyle różnych opinii krąży że nie mam pojęcia jak się odnaleźć w tym temacie?

    • Hej, nie miałem nigdy okazji wymieniać „zwykłego” suportu na Hollowtech II. Tak więc na to pytanie nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Na pewno przy wymianie suportu warto zwrócić uwagę na stan gwintów.

    • Jeżeli mufa nie była nigdy planowana to jak najbardziej. Operacja planowania zapewnia równoległość osadzenia łożysk co wiąże się z ich dłuższą żywotnością.

      • A czy splanowanie mojej mufy w ramie stalowej nie będzie powodowało rdzewienia na tych płaszczyznach?

  • Witam, mam pytanie odnosnie korby. Mam u siebie w rowerze r565 i chcialabym zmienic na fc6700 czy trzeba zmienić także wkład suportu?

    • Hej, nie, nie będziesz musiała wymieniać suportu. Są one kompatybilne ze wszystkimi korbami od Shimano, nieważne czy 9, 10 czy 11-rzędowymi. Tu znajdziesz tabelkę od Shimano, która powinna rozwiać Twoje wątpliwości:
      https://roweroweporady.pl/pobierz/shimano-compatibility.pdf

  • Powiem szczerze, że śmieszą mnie te wszystkie rozwiązania, które to niby mają poprawić sztywność, wydajność i w ogóle zadowolić rowerzystę. W praktyce okazuje się jednak, że te wszystkie rozwiązania tylko uprzykrzają życie rowerzysty i drenują jego kieszeń. Oczywiście są też tacy, którzy kojarzą mi się trochę z audiofilami, którym to można wcisnąć każdy kit. A gdy robi się ślepe testy, to nie potrafią odróżnić sprzętu za 60 tys. od takiego za 4 tys. :-). O innych głupotach nawet nie wspominam. Z rowerzystami na pewno byłoby tak samo. Chciałbym zobaczyć tych mistrzów, którzy potrafią wyczuć różnice np. w octalink, HT2, czy Press „Shit” :-), jak i potrafią sprawić by urządzenia pomiarowe wskazały te wszelkie odchylenia od normy ww. systemów.
    Swój octalink musiałem wymienić na HT2 z racji tego, że zjechane już były zębatki i po kolizji zgięta o ok. 4 mm lewa korba XT FC-M752. Sam suport ma się bardzo dobrze, a przejechane ma około 45 tys. km bez względu na porę roku (każdy teren z przewagą lasów). Nowe są korby są w PL są niedostępne. Poza PL też ciężko kupić. Nie ukrywam, że kojarzy mi to z celowym postarzaniem produktów.

    Jak czytam o suportach HT2 i press „shit’ach” (chcę kupić fulla, ale wszystko jest na press „shit”) to żałuję, że nie zainwestowałem i nie kupiłem więcej octalinków ;-).

    Tak samo, jak w przypadku audiofilii, tak w przypadku rowerzystów, którzy gonią za każdą nawet najdurniejszą nowością tylko się uśmiecham. Każdy ma prawo do kupowania tego, co uważa za stosowne, no właśnie każdy …

    • „Każdy ma prawo do kupowania tego, co uważa za stosowne” – i kupić to, co jest dostępne w sklepach. Tak jak piszesz, teraz nie kupisz już korby XT na Octalinku i niestety z tym się już nic nie zrobi. Tak sobie producenci wymyślili.