Skocz do zawartości

Pewnie wiecie, ale przypomnę.. (VAT, PIT)


Rekomendowane odpowiedzi

Temat przepisów, ale nie drogowych. Info dla prowadzących działalność gospodarczą:
Pewnie wiecie, ale pozwolę sobie przypomnieć, że w odróżnieniu od samochodów osobowych, zakup roweru, jego serwis, zakup akcesoriów, ubezpieczenie, itp. może obniżyć Wasze podatki. "Vatmani" mogą odliczyć cały vat, a opodatkowani na zasadach ogólnych PIT,  mogą zaliczyć wymienione wydatki w koszty działalności gospodarczej. Przecież rower służy przede wszystkim dla dojazdów do urzędów, na pocztę, do banku, do dostawców i klientów. Wiadomo. ? Czyli jest uzasadnionym "kosztem uzyskania przychodów" w działalności gospodarczej i daje prawo do obliczeń VATu. Zakup na fakturę VAT daje oszczędności kilkadziesiąt procent ceny (VAT+PIT). Warto. Są jeszcze pewne dodatkowe profity przy odsprzedaży "służbowego" sprzętu. 
 

Odnośnik do komentarza

Przykład
Cena brutto roweru = 10.000 zł
czyli cena netto = 8.130,08 zł
VAT do odliczenia = 1.869,92 zł
Oszczędność PIT (najczęściej 19% od ceny netto) = 1.544,72 zł
Razem odliczenia podatkowe = 3.414,64 zł
Czyli faktyczna cena, tego fajnego roweru za 10.000 zł, dla podatnika VAT i PIT wynosi: 6.585,36 zł, tj. o 34 % mniej od ceny brutto. 
Pomińmy dodatkowe oszczędności na biznesowej składce zdrowotnej. 

Odnośnik do komentarza

Wszystko super, tylko ostrożnie (i już dla samego siebie: uczciwie). Nigdy nie wiadomo, na kogo kontrola skarbowa wypadnie - a wtedy trzeba sie z wszystkiego wytłumaczyć i wszystko udokumentować, nawet najbardziej duperelne duperelki. Oszczędności na zakupie sprzętu mogą się okazać bardzo pozorne. W bonusie: przy każdej możliwej okazji, gdzie trzeba określić karalność, być może trzeba będzie postawić krzyżyk w kratce 'karany'. Kilka drzwi to jednak zamyka.

Pomijam moje osobiste zdanie na temat unikania opodatkowania z jednej strony, a z drugiej korzystania z rzeczy,, które z podatków są finansowane przez tych, którzy podatków nie unikają. Pomijam też moje sympatie i antypatie (obecnie: wiadomo) do miłościwie panujących.

Odnośnik do komentarza

Fiskus nadmiernie łupi podatników. Obniżanie opodatkowania w ramach przepisów prawa jest działalnością społecznie pożądaną. Kto chce płacić więcej niż musi, oczywiście może.

Rodzaj pojazdu, którego używamy do prowadzenia spraw biznesowych nie jest określony w przepisach. Skoro można używać drogich i licznych samochodów,  to dlaczego nie rowerów?

Fiskus już "łyka" zasadność utrzymania psów i kotów służbowych, motorów i rowerów. Wiadomo, nie należy przesadzać, np. próbując wykazać, że 10 rowerów u podatnika nikogo nie zatrudniającego jest konieczne do biznesu, gdy firma nie prowadzi interesów związanych z rowerami. Ale jeden? Czemu nie? A, że drogi? Nie ma przepisów co do limitu cen.

PS: Jest istotnie duża liczba osób opodatkowanych pit na zasadach ogólnych. A ryczałtowcy,  też bywają vatmanami, podobnie rolnicy. Rower służbowy ma różne skutki na opodatkowanie.

Odnośnik do komentarza

Nie prowadzę już działalności, którą prowadziłem kilkanaście lat w branży IT. Jak PiS doszedł do władzy zlikwidowałem i raczej już nigdy w Polsce nie otworzę. Jeśli już to wzorem kolegów na Słowacji w Czechach czy na Cyprze. Co do podatków to jestem zdania że wszystko co nie jest zabronione jest dozwolone. Niestety w tym głupim kraju tak nie do końca jest. Ktoś może w nocy przepchnąć ustawę nakazującą zapłatę jakichś danin 10 lat do tyłu. Tym młodszym co nie pamiętają polecam przestudiowanie historii firm JTT, Optimus czy różnych zawirowań z opodatkowaniem umów o dzieło lub rozliczaniem kosztów eksploatacji samochodów służbowych. Żyjemy w chorym kraju. Państwo/rząd nas rąbie na każdym kroku i mamy prawo się bronić. Powodzenia w tej walce! 

Odnośnik do komentarza

Ciuchów, okularów i co dziwne kasku nie wrzucisz w koszty. To samo w przypadku motocykla, mimo iż prawnie wymagana jest jazda w kasku to fiskus często czepia się kasku jako wydatek osobisty. 

Rowery to standard, że kupuje się na firmę, VAT plus dochodowy robi różnicę. Warto chociaż poszukać kogoś kto ma firmę, żeby odliczyć VAT. Ten rok był dobry na zakupy bo w połowie roku można było przejść na zasady ogólne i wyrobić większe koszty.

Ja mam w działalności kilka rowerów, jednym dojeżdżam do klienta w lecie i drugi gdy warunki są gorsze ? ?. Na FV biorę wszystko związane z rowerem oprócz ubrań i dupereli jak komputerek garmin ?.

Cytat

Dodalbym jeszcze że jest limit tzw. środka trwałego, i jest to 10k netto. Jeżeli kupimy za wiecej to nie dostaniemy zwrotu od razu tylko będzie amortyzować ileś lat (są jakieś warunki żeby to przeskoczyć ale to już pytać księgowych)

Jak masz działalność jednoosobową to rozliczasz na raz jako mały przedsiębiorca, niezależnie od wartości roweru. Nie ma potrzeby amortyzacji. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...