Skocz do zawartości

Atakować fulla czy lepiej na początek HT?


Rekomendowane odpowiedzi

Jest taka organizacja POMBA prowadząca szkolenia z jazdy terenowej. Wysłałem do nich moje dwie kumpele i były z tego szkolenia zadowolone. Podstawą szkolenia jest jazda w pedałach platformowych, najlepiej z pinami. Jeden z moich kolegów, bardzo doświadczony mechanik, na rowerach typu trail w Bielsku też jeździ tylko na platformówkach. Więc może coś w tym jest.

Odnośnik do komentarza
W dniu 7.11.2022 o 12:56, Oskarr napisał:

W pierwszym tygodniu kupiłem używanego xc 100s za 4000 zł, w porównaniu do mojego wyścigowego ht to taka kupa trochę, frajdy daje jednak dużo. Jadąc po prostym mam podobne prędkości jak na ht, na podjazdach jest trochę wolniej ale zjazdy to banan na twarzy. Do ścigania w przyszłym roku wrócę na mojego ht bo tam liczy się każdy wat, choć bardzo mnie korci aby kupić dobrego karbonowego fulla do ścigania

@oscar

Pytanie do eksperta :)

Czy wchodziłbyś w zakup fulla z drivetrain elektronicznym, czy pozostałbyś w zakresie cenowym, jednak w wyższej wersji zmieniarki np. XTR i wyższej klasie amora (Fox Performance Elite Float 34) ? Jak wiesz nie ścigam się i nie robię wyników. W tym tygodniu zmierzam do finalizowania głównego zakupu roweru. 

Odnośnik do komentarza

Co do elektroniki to z praktyki Sram co jakiś czas czasem pada bez przyczyny i trzeba fiknąć jakieś 2500 z tylną przerzutkę Eagle X01 AXS albo 3000 za XX1 Eagle AXS. No i jak patyka wciagnie w lesie w przerzutkę to tez wymiana. Do amatorskiej jazdy bym nie kupował. Jeśli chodzi o koszt utrzymania roweru to tylko miks Shimano SLX, XT lub XTR mechaniczne. 

Ci co się ścigają w ciężkich warunkach twierdzą że przypadku maksymalnego upierdzielenia roweru błotem, Sram lepiej działa i lepiej się z niego oczyszcza. Natomiast jest bardzo podatny na najmniejsze skrzywienie haka przerzutki  i jak skrzywisz to cała kultura pracy idzie WPZ. Shimano ze skrzywieniem haka dużo lepiej sobie radzi. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 8.11.2022 o 10:12, damianKr napisał:

No właśnie spotkałem kilku ludzi co mówili, że dobre platformy z pinami są tak dobre jak SPD

Potwierdzam (jeżdżę na Atlasach RACE FACE 22 i podeszwa ani drgnie w żadnej z płaszczyzn), aczkolwiek wszystko zależy wyłącznie od warunków terenu w jakim jeździsz a potem preferencji.

 

Odnośnik do komentarza
48 minut temu, ram napisał:

No właśnie biorę pod uwagę GX Eagle AXS albo xtr mechanicznego.

Tak między wódką a zakąską: czy napęd XTR to też nie jest lekka przesada dla powiedzmy zaawansowanej rekreacji? Czy przy niezawodniczym używaniu duża będzie odczuwalna różnica pomiędzy XT a XTR? Czysta ciekawość z mojej strony.

Odnośnik do komentarza

Do eksperta mi daleko ?

nie mam doświadczenia w jeżdżenia na elektronicznej grupie. Paru znajomych z wyscigow co mają elektryczne grupy mają drugi rower do treningów po lesie z mechanicznymi grupami, właśnie ze względu na ewentualne koszty naprawy przy urwaniu przerzutki. Ja na 50k przebiegu na rowerze raz urwałem przerzutkę shimano tourney i raz wygiąłem starego slx. Slx udało się naprostowac i robi teraz za zapasowy rower który stoi u rodziców (jak nie chce mi się pakować moich rowerów do rodziców to korzystam z tamtego). 

Elektryczne grupy chodzą ładniej. Jesli jestes na tyle majętny, że nie bedzie Ciebie bolało jak urwiesz przerzutke za 2500 zl to idz w elektryczną grupe. Ja jezdze na rowerach ktore kosztowały maksymalnie 1 moją wyplatę, jak wiec zaliczę glebę, rozwalę koła, urwę przerzutkę itp to bedzie mi smutno, ale w ciagu 5 minut bez problemu zamowię nową część bez zbędnego tlumaczenia sie partnerce czemu jednak w tym roku nie pojedziemy ma wakacje. 

Do turystyki, jeżdżenia w górach, sporadycznego ścigania się, kupowałem w tym roku rowery rodzicom. Mamie kupiłem expl 540 na tanim powietrznym sr suntour raidon, tata ma rockshocka Judy, mój młodszy brat ma recona, ja mam manitou machete i rockshocka rebe. Uwierz mi, że w normalnych warunkach w ślepym teście miałbym problem aby odróżnić na którym amortyzatorze właśnie jadę. Mój amortyzator jest oczywiście inaczej ustawiony, ma inne tłumienie odbicia i ciśnienie, bardziej na sportową jazdę, ale przy podobnym ustawieniu w temperaturze +20 bez ostrego przeciążania na singlach działają bardzo podobnie, po prostu wszystkie działają. Jeździłem kiedyś na foxie, wrażenie jest takie, że wyłapuje mniejsze nierówności, ale w rebie mam to skompensowane niższym ciśnieniem na przednim kole. Mojej dziewczynie wsadziłem najtańszego sr suntour powietrznego to rzeczywiście odstaje od reszty, tamten albo nie reaguje na nierówności albo łatwo nim dobić do końca zakresu. 

Z napędów mamy 3x deore 1x10, 1xsram sx, 2x sram gx. Najładniej chodzi obecnie sram sx, moje gx też chodzą dobrze, lepiej działają od sx przy mocniejszym obciążeniu ale jadąc rekreacyjnie bez mocnego obciążenia sx ładniej zmienia biegi. Zastrzeżeń do deore też nie mam ale tam mają łatwiejszą robotę bo są 10 biegowe z zębatkami 11-42, 11-44 i 11-46. 

Do normalnej jazdy stawiałbym na deore 12s, slx, sx lub gx. Xtr czy grupy elektroniczne są odchudzone i typowo pod ściganie, żywotność może ucierpieć a 50 czy 100 gramów nie robi Tobie przy normalnej jeździe różnicy. 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, ram napisał:

Potwierdzam (jeżdżę na Atlasach RACE FACE 22 i podeszwa ani drgnie w żadnej z płaszczyzn), aczkolwiek wszystko zależy wyłącznie od warunków terenu w jakim jeździsz a potem preferencji.

 

Mi przy normalnej jeździe też nie spada noga z platform. Noga z platform mi spada jak próbuje wskoczyć w top 10 na jakimś zjeździe. Jadąc na wynik musisz szybko dopedałowywac wychodząc z zakrętu będąc na nierównościach itp. Kręcąc na poziomie 800 watow w piku przez 10 sekund na nierównościach i zakrętach zdecydowanie preferuje SPD. Jasne, większość osób jeździe dla funu, mi fan daje rywalizacja i przekraczanie własnych (i innych) rekordów. 

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, jajacek napisał:

Ja mam w rowerze miks XT/XTR

Już kiedyś podejmowałem ten wątek mieszania manetek i obstaliśmy każdy przy swoim. Obecnie w swoim zimowym rowerze, el royu mam mix: xt przerzutka (była deorka) + xt manetka. Kiedyś, oryginalnie założone były slx manetki i miałem wrażenie, że zestaw lepiej, b. delikatnie działał. Obecnie w XT manetkach nie jestem w stanie zrzucić wszystkich przełożeń, choć nie przeczę chodzi układ dość precyzyjnie jak żyleta. W połowie mam 1 przegląd; niech się doktoryzują. W rowerze żony ma cały komplet slx i nie sprawia jej problemów wachlowanie jak pierwotnie sprawiał przy deorce i zmianach biegów na obciążeniu przy stromych, technicznych podjazdach. 

Odnośnik do komentarza

Ja w rowerze w którym mam 2x11, mam:
Manetki XTR
Przednia przerzutka XTR
Tylna przerzutka XT
Korba i suport RaceFace
Kaseta SLX
Łańcuch chyba KMC
Heble Shimano MT500
Wszystko działa perfekcyjnie.

Jakby się trafiły w dobrej cenie to chciałbym kupić zaciski Magura.
Młody chce kupić podgrzewarkę do wosku i nauczyć się woskować łańcuchy.
I jakiś tani pomiar mocy chciałby mieć w tym rowerze na treningi.
 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...