Skocz do zawartości

Ktory wybrac z tych dwoch


Rekomendowane odpowiedzi

Dobra konczac juz ta dyskusje i podsumowujac ktory bys kupil

Nowy Triban GRVL 520 Subcompact za 4999

pol roczny romet aspre 2 za 4800

czy mało uzywany giant revolt za 4100

W ktorym z tych medeli beda wiec najlepsza koła pod moja wage zeby nie wymieniac na samym starcie ?

W nowym tribanie chyba jak sie juz mocno wyeksplatuja to podlegaja wymianie w ramach gwarancji ?

Jazda u mnie to bedzie raczej wiekszosc szosa, czasami troche gorszej jakosci ale glownie tak 60-70% asfalt, reszta jakies lesne sciezki czy szuter zeby przejachac dalej

Odnośnik do komentarza

Dla mnie wybór raczej między Aspre a Giantem. Giant 700 zł tańszy. Za 700 zł można kupić niezłe używane koła. Giant ma też szycę typu d-fuse zmiękczającą ogon co poprawia komfort. Wyeksploatowanie czegokolwiek nie podlega gwarancji. Aspre też ma nędzne koła na nędznych piastach i tarcze hamulcowe klasy Biedronka wołające o wymianę. Rower na tarczach bez sztywnej osi nie bardzo ma sens. Więc skreślam Tribana.
Ja bym wybrał Gianta.

Odnośnik do komentarza

Na zdjeciach chyba nie wyglada źle ? W tej cenie to chyba bedzie najlepszy wybor bo tak jak mowisz zostanie kasa na lepsze koła, w sumie to po negocjacjach zaoszczedze prawie tysiaca w porownaniu do nowego tribana, wiec mowisz zeby lepiej brac tego gianta zamiast tribana ?

No i w tym giancie opony sa zalane mlekiem, nigdy na czyms takim nie jezdzilem, jest to lepsze rozwiazanie od detki ?

 

1

2

3

4

5

6

7

Odnośnik do komentarza

Mleko ma zalety i wady. Uszczelni małe dziury pod warunkiem że nie wyschło. Wymaga dbania i dolewek. No i dobrze żeby to nie był jakiś syf typu Trezado, które zasycha, staje się glutem i nie można go odkleić od opony. Stans to dobre mleko. Natomiast przy większym przebiciu będzie bieda bo trzeba będzie się totalnie upierdzielić żeby założyć dętkę.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, liftlodz napisał:

Dla czego tak sądzisz?
PS moim skromnym zdaniem rzeczywiście Giant jest tu najlepszym wyborem

 

W rowerach z hamulcami tarczowymi ich brzęczenie w wyniku ocierania o klocki jest problemem. Sztywna oś zapewnia powtarzalność pozycji względem tarczy hamulcowej i redukuje ten efekt w suchych warunkach. W mokrych i tak będzie brzęczeć. Ten system tak ma niestety.

Odnośnik do komentarza

Tak bierz Gianta. Ja jeżdżę na Giant Content II Disc i mogę potwierdzić że koła ma słabe ale za to sztyca D-fuse robi robotę.

Jajacek - jeżdżę bez sztywnych osi na tarczowych hamulcach i jakoś tego problemu nie zauważyłem, a parę razy mi się zdarzyło wymieniać dętkę na trasie.
Myślałem że bardziej chodzi o sztywność przodu.

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, liftlodz napisał:

Tak bierz Gianta. Ja jeżdżę na Giant Content II Disc i mogę potwierdzić że koła ma słabe ale za to sztyca D-fuse robi robotę.

Jajacek - jeżdżę bez sztywnych osi na tarczowych hamulcach i jakoś tego problemu nie zauważyłem, a parę razy mi się zdarzyło wymieniać dętkę na trasie.
Myślałem że bardziej chodzi o sztywność przodu.

ale chyba nie rozleca sie po tygodniu przy mojej wadze 100kg ? ??

Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, jajacek napisał:

Mleko ma zalety i wady. Uszczelni małe dziury pod warunkiem że nie wyschło. Wymaga dbania i dolewek. No i dobrze żeby to nie był jakiś syf typu Trezado, które zasycha, staje się glutem i nie można go odkleić od opony. Stans to dobre mleko. Natomiast przy większym przebiciu będzie bieda bo trzeba będzie się totalnie upierdzielić żeby założyć dętkę.

Jak 3 lata temu zaczynałem jeździć na mleku to byłem zachwycony czasem w jaki Trazado łatało opony. Rok temu myślałem, że kupiłem jakąś podróbkę Trazado bo przestało sklejać dziurki i zamiast porządnie skleić to opona się ciągle poci w miejscu uszkodzenia. Mam wrażenie, że opony schwalbe, podstawowe zwijane lepiej kleiło niż continentale z wyższej półki. W tym roku również rozczarowanie trazado. Na półce już czeka litr mleka continentala do testów. Jak się nie sprawdzi też przejdę na stansa. 
Zdarzało mi się zakładać dętkę na przebitą opone z mlekiem, tragedii nie ma. 

Btw. Planuje w tygodniu korzystając z gorszej pogody wyczyścić opony z zaschniętego trazado. Czytałem, że opcja wymycia karcherem jest spoko. Ktoś ma lepsze propozycje? 

Odnośnik do komentarza

Czyli lepiej dalej jezdzic na mleku i zostawic tak jak jest czy zalozyc normalne detki ? Te opony gianta chyba normalnie tez sa pod detki ? Bo fabrycznie producent chyba od razu sprzedaje rower bez detek pod mleko. Nigdy nie mialem z tym do czynienia, jakie sa tego zalety, wiekszy komfort czy co ??

Odnośnik do komentarza

Producent zawsze sprzedaje rower z dętkami, czasem masz przygotowanie pod tubelessa. Decathlon np. dokłada wentyle do tubelessa. Dokupujesz mleko, montujesz wentyle, wyrzucasz dętki, pompujesz i masz tubelessa. 

Ja wolę tubelessa. Moja dziewczyna na dojazdy do pracy też ma zalany rower mlekiem. Z mleka powietrze szybciej schodzi ale nie masz sytuacji, że najedzie na kolec i od razu koniec jazdy. 

Odnośnik do komentarza

To jeszcze takie pytanie. Od razu po zakupie poprzednie wlasciciel zmienil opony na Schwalbe maraton supreme 700x35c. Standardowe Gianta w rozmiarze 38c dodaje rowniez do roweru nowe, nieuzywane. Czy warto zmienic je na 38c ? Odczuje jakas wieksza roznice na lesnych sciezkach i szutrze ? Rok temu jezdzilem tribanem rc120 na oponach 28c i jak musialem przejachac kawalek drogi po jakiej polnej sciezce czy drodze pokrytej zwirem to nie bylo wesolo ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...