Maciek92 Opublikowano 12 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2022 Cześć! Chcę Was dziś spytać o kwestię tego, jak radzicie sobie z utrzymaniem roweru po przejażdżce w zimę? Wiadomo - błoto pośniegowe, sól czy piasek używane do posypywania dróg powodują, że rower po takiej jeździe jest cały usyfiony. W szczególności po głowie dostają te newralgiczne elementy. Przede wszystkim chodzi mi o Wasze sposoby na usunięcie całego w/w syfu tuż po jeździe, aby łańcuch czy inne elementy napędu, hamulców nie rdzewiały momentalnie, a także nie dostawał się piasek. Dzięki i pozdrawiam! Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 12 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2022 Rower do wanny i prysznic, nie znam innego sposobu w zimie. Jak nie ma mrozu i masz możliwość, to z węża na zewnątrz. Ewentualnie myjnia samoobsługowa jak masz w pobliżu. Odnośnik do komentarza
MalySzaryCzlowiek Opublikowano 12 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2022 Zależy czy mróz czy nie i gdzie trzymasz rower ;D jak nie ma mrozu to nie problem, myjka dostosowana do rowerów i reszta standardowo. Ja jak latam u siebie to prawie od razu wjeżdżam do lasu więc nie martwię się solą, bo nie ma jej na moim rowerze i nie czyszczę go potem idealnie. Jedyne co robię po jeździe to kładę rower na stojak, dwoma pędzelkami, miękki/twardy usuwam brud (śnieg, błoto itp) z goleni, kasety, zębatek, łańcucha i okolic łożysk. Po tym jeszcze raz dokładnie wycieram łańcuch odtłuszczaczem, myje tarcze hamulcowe alkoholem izopropylowym, bo zbierają sporo brudu w czasie jazdy. Na koniec smaruję łańcuch FinishLine'm i koniec, nie ma co w zimę przesadzać. W garażu nie mam mrozu, więc w skrajnych sytuacjach przemyje rower i schowam do garażu. Odnośnik do komentarza
Maciek92 Opublikowano 12 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2022 9 minut temu, MalySzaryCzlowiek napisał: Zależy czy mróz czy nie i gdzie trzymasz rower ;D jak nie ma mrozu to nie problem, myjka dostosowana do rowerów i reszta standardowo. Ja jak latam u siebie to prawie od razu wjeżdżam do lasu więc nie martwię się solą, bo nie ma jej na moim rowerze i nie czyszczę go potem idealnie. Jedyne co robię po jeździe to kładę rower na stojak, dwoma pędzelkami, miękki/twardy usuwam brud (śnieg, błoto itp) z goleni, kasety, zębatek, łańcucha i okolic łożysk. Po tym jeszcze raz dokładnie wycieram łańcuch odtłuszczaczem, myje tarcze hamulcowe alkoholem izopropylowym, bo zbierają sporo brudu w czasie jazdy. Na koniec smaruję łańcuch FinishLine'm i koniec, nie ma co w zimę przesadzać. W garażu nie mam mrozu, więc w skrajnych sytuacjach przemyje rower i schowam do garażu. Dzięki za porady, ja niestety dużo zbieram tego syfu. Rower trzymam z braku miejsca na tarasie na zewnątrz (mieszkam w bloku na parterze), ale mam pokrowiec taki jak na motocykl. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 13 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2022 Ja myję w wannie. Jak trzymasz na zewnątrz to potrzebujesz pokrowiec zamykany wkoło roweru, z dołu też a nie motocyklowy tylko od góry. Miałem motocyklowe i się nie sprawdziły. śnieg i wilgoć się od dołu dostawały. Zator ma pokrowce na cały rower. I wosk w spray polecam, którym psikamy rower po umyciu i nasmarowaniu łańcucha na połączenia śrubowe żeby zabezpieczyć przed korozją. Można w Go Sport kupić. Odnośnik do komentarza
ram Opublikowano 13 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2022 Pamiętając o rodzaju smaru do łańcucha w zależności od warunków w których się jeździ (ło) [czerwony/czarny] Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 21 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2022 Zaznaczę że rower trzymam w nieogrzewanym garażu.Nie myję roweru przez całą zimę.Dopiero wiosną jak jestem pewien dodatnich temperatur myję i dokładnie czyszczę rower, lub oddaje na serwis. Odnośnik do komentarza
Maciek92 Opublikowano 9 Lutego 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 Czy w takim razie normalnym jest, że gdy jedzie się w zimę, zwykle po jakimś czasie jazdy pojawia się trzeszczenie i chrobotanie przy pedałowaniu z napędu? Prawdopodobnie od zbierania tego syfu na drodze. Przy rozpoczęciu jazdy nic takiego rzecz jasna nie występuje. Mam po prostu taką obawę, że każde, dajmy na to, 40-50 km w zimę, skutkować powinno już serwisem napędu. Jak roweru nie umyję ani nie nasmaruję, to po takiej jednej jeździe nie da się następny raz jeździć. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 No niestety jazda zimą wymaga konserwacji. Są też lepiej i gorzej uszczelnione suporty. Ja np. miałem problemy z suportami Srama w dwóch rowerach, które co miesiąc wymagały serwisu. Wymieniłem na Shimano i problemy się skończyły. Odnośnik do komentarza
IgorK Opublikowano 13 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2022 Tani rower którego nie żal, lub trenażer. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się