Skocz do zawartości

Jaki rower wybrać? Roam 1, DSX2, Heist X7?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, mam spory kłopot w wyborze roweru..siedzę od dłuższego czasu analizuje i nie jestem do końca pewny.. szukam czegoś co pojedzie szybciej niż typowe XC na zębatkach 30-32,ale da radę w lesie, leśnych ścieżkach. nie mieszkam w górach, ale mam las nie daleko a zarazem mieszkam prawie w centrum miasta. Wniosek wysnuwam z tego taki że chyba celować trzeba w Crossa jakiegoś, teraz mam hardtaila którego sprzedaje na 3x10 z szerokimi oponani. Zależy mi też żeby rower nie był drogi w serwisie, łańcuch potrafię sobie sam wymienić, hamulce też dam radę odpowietrzyć sam. Kwestia amortyzatora lub jego brak. W tytule podałem 3 modele Gigant Roam 1, Marin DSX 2, i polygon Heist X7. Najbardziej interesowałby mnie rower bez amortyzatora, z wkładem hollwtech i z 2 blatami z przodu, chociaż to jestem w stanie przeboleć i mieć ten X1. Ogólnie jestem osobą która lubi prostotę, więc widelec sztywny byłby mile widziany ( tu DSX 2 wygrywa ) ale ma te X1 z przodu.. ogólnie Roam 1 i DSX 2 jestem w stanie kupić tu gdzie mieszkam, ale polygon ciężka sprawa.. jako że macie większe doświadczenie, powiedźcie czy znajdę jakiś rower ze sztywnym widelcem prostą kierownica ( nie barankiem ) X2 blatami z przodu i przerzutka minimum Deore? Znajdę coś takiego ? Bo jak nie to trzeba pójść na kompromis i chyba wygra Roam 1 z amortyzatoren powietrznym i X2 blatami z przodu.

 

Edit. Jest też Marin DSX 1 ale on na korbę na kwadrat.. tego bym nie chciał 

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, yok3r napisał:

czy znajdę jakiś rower ze sztywnym widelcem prostą kierownica ( nie barankiem ) X2 blatami z przodu i przerzutka minimum Deore? Znajdę coś takiego ?

Według mojej wiedzy, w stockowym wyposażeniu, z prostą kierownicą NIE znajdziesz nic w ofercie na 2021rok. Jedynie ten GRVL DSX2 ale, jak zauważyłeś, w wersji  szybko zużywającego się napędu x1 i ... na przerzutce dedykowanej do roweru MTB .

Ale .. może  przetestujesz w realu jakiś fajny gravel. Ten baranek w gravelu to nie jest ten sam baranek, jaki używamy w szosówkach np. endurance czy race.

Dalej jadąc, istnieje na rynku taki piękny rower  LAPIERRE Crosshill 3.0, na sztywnych osiach (!), na przerzutkach szosowych, idealnie nadający się do Twoich zastosowań. Pozostaje tylko, według życzenia.... zmienić (nie wyrzucić, bo możesz jednak do niego wrócić) baranka na prostą kierę. Nic dodać, nic ująć.

Na dłuższe dystanse, faktycznie napęd jednorzędowy x1 to kiepski pomysł.

 

 

Odnośnik do komentarza

Sztywny widelec i prosta kierownica to rowery typu Spec Sirrus i Spec. Kupiłbym używkę. Miałem Sirrusa. Obecnie mam do jazdy po mieście stalowego fitnessa. Moim zdaniem rower bez amora kompletnie nie nadaje się do jazdy w terenie, ale co kto lubi. Jakbyś miał do 175 wzrostu to mam Speca Crosstraila Expert 2015, rozmiar M na sprzedaż.

https://www.olx.pl/oferty/q-specialized-sirrus/

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, jajacek napisał:

Moim zdaniem rower bez amora kompletnie nie nadaje się do jazdy w terenie, ale co kto lubi.

Łee tam, nie zgadzam się:) Ja w ogóle nie lubię amorów. Dla mnie amor jest niezbędny tylko w górach. Też lubię prostotę. Ale właśnie co kto lubi, nie ma co rozwijać tematu. Giant Roam 1 wg mnie bardzo dobry. Jechałem, dość lekki, amor powietrzny, dobry osprzęt. Tylko koła, jak to w Giancie, raczej do wymiany. Tego Sirrusa ma mój kumpel, też miałem okazję się przejechać. Napęd Microshift, który zaskakująco dobrze działa. Fajny rower, kumpel jest zadowolony. Warto jeszcze spojrzeć na któregoś z Cube z serii SL Road. Te właśnie mają prostą kierownicę i dość szerokie opony. Niektóre mają napęd GRX. To dalej raczej rowery fitness, ale oprócz tego, że będą szybkie na asfalcie to spokojnie na tych oponach dadzą radę w lżejszym terenie.

 

 

Odnośnik do komentarza

Dzięki za sugestie, może i racja z tym brakiem amortyzatora. Stać kogoś na rower to i stać powinno na serwis, to tak jak z autem. Nie pójdę w baranka chłopaki, za duży las mam niedaleko żeby aż tak iść w jedną stronę, nie chce później żałować. Druga rzecz nad którą myślałem to dalej jakiś MTB ale z większym blatem z przodu i X2. Chodzi. I też o to żeby na starcie nie wymieniać podzespołów, kupić i jeździć, przynajmniej na początku. Czy jest na świecie jakiś model MTB nie full z

- blat x2 z przodu min 36 zębatek 

- amortyzator niech będzie, nie musi być nie wiadomo jaki, tani w serwisie, może być jakiś podstawowy (nawet sprężynowy, jeśli nie będzie sprawiał kłopotów) skok nie musi być duży, gór nie mam.

- Minimum Deore 

- opony nie za szerokie 

Odnośnik do komentarza

Jak zjeżdżasz z jakiejś niedużej górki czy wydmy i trafisz na dziurę to na sztywnym widelcu lecisz przez kierę. Amortyzator ugnie się, wytłumi impakt i nie odbije w pysk w sposób niekontrolowany. Więc tu nie bardzo jest sens dyskusji o tym czy amor w mtb jest potrzebny czy nie. W Kampinosie, koło mnie jest dziesiątki takich miejsc, gdzie rozpędzisz się z górki do 40 km.h i łatwo się połamać bez amora. I paru co się połamało znam. No i wszelkie testy pokazują że nawet na brukach rower z prostą kierownicą i amorem jest szybszy od gravela. Cube SL Road to miał chyba @lukasz.przechodzen. Generalnie są to rowery na asfalt z możliwością zjazdu na utwardzone nawierzchnie, podobnie jak gravel czy przełaj. Komfortu w terenie na nich raczej nie ma. Nie wiem jak w Giant Roam ale do Speca Crosstrail wsadzisz oponę 1.75-1,95 i w terenie daje radę. Ma uginacz co się ugnie do 4 cm. W lekkim terenie wystarczy.

Odnośnik do komentarza
W dniu 11.01.2022 o 07:51, yok3r napisał:

,ale da radę w lesie, leśnych ścieżkach. nie mieszkam w górach, ale mam las nie daleko a zarazem mieszkam prawie w centrum miasta.

Wygodne MTB, koniecznie z amorkiem ? plus oponki Schwalbe Hurricane.

Miałem krótko taki zestaw, po mieście popylacz super a i w terenie dawał rade.

Jeździłeś kiedyś rowerem bez amorka ? Jak dla mnie pełne sztywniaki są dla bardzo świadomych kolarzy oraz takich którzy mają technikę pozwalającą poradzić sobie z lekkim terenem. Mnie osobiście męczyłoby wypatrywanie każdej dziury, krawężnika i wieczne balansowanie górnymi partiami ciała, szczególnie kiedy chcę pojechać gdzieś dla przyjemności, żeby uniknąć nadmiernych wstrząsów.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, MalySzaryCzlowiek napisał:

Jeździłeś kiedyś rowerem bez amorka ? Jak dla mnie pełne sztywniaki są dla bardzo świadomych kolarzy oraz takich którzy mają technikę pozwalającą poradzić sobie z lekkim terenem. Mnie osobiście męczyłoby wypatrywanie każdej dziury, krawężnika i wieczne balansowanie górnymi partiami ciała, szczególnie kiedy chcę pojechać gdzieś dla przyjemności, żeby uniknąć nadmiernych wstrząsów.

Po mieście też tak jest. Dlaczego wieczorem nigdy nie jeżdżę rowerem innym niż mtb. Nawet jak wpadnę w dziurę a po ciemku ledwo widzę, to amor i szerokie opony mnie uratują.

Odnośnik do komentarza

Może i macie rację. Trochę za bardzo do tego podszedłem "im prościej tym lepiej" Teraz zresztą też mam rower z amortyzatorem. W takim razie w ogóle zaczynam się zastanawiać czy sprzedawać swój aktualny.  Powiedźcie, mam coś takiego jak Bergamont Revox 6.4, w sumie ma 3 blaty z przodu a największy ma 40, a ja chętnie bym się przesiadł na coś X2, da radę tam włożyć jakies węższe koło? Nigdy kół nie wymieniałem w rowerze, stąd te pytanie. Jakby nie się udało tam wrzucić węższe koło to wtedy w sumie nie musiałbym kupować nowego roweru, bo on po lesie daje radę, ale po asfalcie toczy się głośno i daje opór. Specyfikacja poniżej 

page_47.jpg

Odnośnik do komentarza

Koło węższe zawsze da radę. Tylko po co? Wystarczy zmienić oponę. 3 blaty są bardzo dobre wbrew temu co pisze marketing. Jak bym nie zmieniał. Mam 3 blaty w szosie do jazdy po Alpach. Dętki mogą być mniejsze ale nie mogą być większe, więc raczej do zmiany. 27,5 można używac w 29 cali ale odwrotnie nie. Niestety oczy już nie te i nic nie widzę co na tym zdjęciu jest napisane odnośnie specyfikacji.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli to to:
https://katalog.bikeworld.pl/2014/web/produkt/rowery/mtb_29er_hardtail/bergamont/38469/revox_6_4

... to zmieniłbym prawą manetkę na XT. Zyskasz dużo szybszą zmianę biegów. Hamulce mam takie same. Dobrze hamują. Masz kiepski tłumik w amorze. Ale nie wiem czy upgrade się opłaca. Możesz spojrzeć ile kosztuje tłumik Motion Control, który jest dużo lepszy. Obręcze niezłe, piasty nędzne. Pewnie długo nie pożyją. Do wymiany na jakieś na łożyskach maszynowych jak zajedziesz. Reszty bym nie ruszał.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...