Skocz do zawartości

Trenażer, trening i waty.


Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 30.09.2020 o 12:07, jajacek napisał:

@Oskarr Tak dla informacji dane z Garmina mojego młodego, 16 lat, z wyścigu o Mistrzostwo Polski ze startu wspólnego.
Dystans: 87km, średnia prędkość 40,6 km/h, maks 60,2, po płaskim bo przewyższenie 240m, średnia moc 169 wat, moc maks 1256, średnie tętno 158, maks 206, średnia kadencja 95, maks 166. Jego próg AT = 300 wat przy HR = 190,  HR maks ok. 210.

Widać z tego że ekonomia pracy jego organizmu jest bardzo wysoka bo większość wyścigu przejechał w tlenie na bardzo niskiej intensywności. Patrzyłem kiedyś jakie miał tętna nasz zawodowiec, Łukasz Wiśniowski na ustawce w której jechałem. Do 37 km/h nie dochodził do 100. Dopiero powyżej 40 km/h miał może ze 120. Przy skokach nie przekroczył chyba 137.

Jack, dwa czy trzy tygodnie temu odbyły się Mistrzostwa Polski Amatorów (też służb mundurowych, tandemów) w Sosnówce (powiat jeleniogórski). Czy Twój syn startował?  

Raczej będzie mi pasował trening typu HIT.  Te wszystkie Waty/sraty itp są dla mnie bez znaczenia. Jak wjeżdzam na Karkonoską na przełożeniu 36/28 to moja forma jest ok. W tym roku jeszcze 2 wjazdy: w październiku i może w listopadzie. Chociaż w tamtym roku już był śnieg na 100m przed przełęczą.

Odnośnik do komentarza

On w amatorach nie startuje. To wyczynowy zawodnik ? chociaż małolat. Startuje tylko w Pucharach Polski i Mistrzostwach Polski juniorów młodszych. W tym roku wystartuje w jednym wyścigu spoza tego kalendarza, w Ślężańskim Mnichu w Sobótce, który zamyka sezon szosowy. W zeszłym roku Górskie Mistrzostwa Polski były w Podgórzynie ale po łatwej trasie. Przez Przesiekę nie jechali. W tym też łatwe w Wysowej Zdrój. Był drugi.

36x28 na Karkonoską to dobry sprawdzian. Ja potrzebowałem na to 30x29 ale przy wadze gdzieś 85. Kolega, należący do lokalnej koniny, dużo młodszy i dużo szczuplejszy, wiem że nie wyjechał na 34x28. Mój partner treningowy 180 wzrostu 75 wagi nie dał rady na 30x25 ale cierpi tak jak ja na peselozę ? Nie da się ukryć że to najcięższy podjazd w Polsce. Z tym że tak naprawdę sprawdzian jest od szlabanu ostatnie 2,5km. Sztywnośc i kiepska nawierzchnia są wyzwaniem. Ale zdarzało mi się trafiać na takie ścianki za granicą. Podobno jednym z najcięższych jest Zoncolan. Tego nie jechałem.

Odnośnik do komentarza

A to przepraszam że zakwalifikowałem go do amatorów.  W każdym bądź razie życzę dalszych sukcesów.

Sosnówka i Podgórzyn należą do jednej gminy. Wyścigi z minionych lat i tegoroczny odbywały się po tych samych asfaltach z niewielkimi zmianami.  Wjazd na Karkonoską dla mnie liczony jest z Podgórzyna przez Przesiekę: wtedy podjazd jest dłuższy (trasa pokazana przez Szajbajka, można odnaleźć na youtube). Łącznie kilkanaście km pod górę. Cudo. Alternatywa to zjazd z Karpacza i kierowanie się do Borowic. Wtedy trasa jest lżejsza, spotyka się z tą z Podgórzyna przez Przesiekę właśnie przed szlabanem.  Latem, sporo turystów idąc w góry, rozpoczyna wędrówkę w kierunku schroniska Odrodzenie, znajdującego się na Przełęczy, właśnie tym asfaltem za szlabanem. Ci bardziej otwarci, chyba jako wyraz uznania potrafią dopingować... Jak na TdF. Bezcenne.  

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...