Skocz do zawartości

Filmy 2 razy w tygodniu - czy to możliwe?


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym spytać czy jest szansa aby powrócić jeszcze do "starego" trybu publikowania filmów na kanale na YT? Pamiętam, że były takie czasy gdy nowe filmy pojawiały się regularnie dwa razy w tygodniu. Do tego pojawiały się jeszcze okazjonalne live-y. To wszystko budowało pewnego rodzaju społeczność rowerową. Od jakiegoś czasu to wszystko zniknęło na rzecz publikowanych wpisów na blogu.

Czy jest szansa powrotu do starego trybu czy to już raczej zamknięty rozdział? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.

 

 

Odnośnik do komentarza

Publikowanie tylu filmów wymaga sporo czasu. Nie wiem czy dobrze ubiorę w słowa moje myśli ale wydaje mi się, że to nie jest społeczność, która jedynie korzysta z pracy jednej osoby. Łukasz pisze nagrywa, publikuje filmy. Łukasz tworzy live'y. To Łukasz decyduje czy poświęci czas na pisanie tekstów czy nagrywanie filmów. Spadek ilości filmów nie jest dla mnie żadnym problemem bo ich jakość jest bardzo dobra (a przynajmniej mi odpowiada). Lepiej tak niż film 60sekundowy codziennie. A sytuacja kiedy to spadnie ilość filmów+pojawi się więcej wpisów na blogu była zapowiadana już od dawna.

Odnośnik do komentarza

@august1234 masz 4 posty na forum to oznacza że wchłaniasz RowerowePorady nic z siebie nie dając - oczywiście nie oczekuję że każdy zna sie na rowerach ale widziałem tu "użytkowników" piszacych rózne dziwne rzeczy ale ogólnie na temat - udzielaj sie, współtwórz bo to pomaga rozwijać i forum i "ogólną społeczność" - czyli bądż współkreatywny a nie tylko "chłoń" czy krócej: bądź jednym z nas ?

Odnośnik do komentarza

 

Litości... Sądziłem, że ocenianie ludzi po liczbie postów to domena użytkowników Twittera. Niestety się pomyliłem. 

Wyjaśnijmy sobie kilka kwestii. Intensywnie jeżdżę na rowerze od ponad 2 lat. Rocznie robię ponad 10 tys km. Być może to słaba liczba ale moje doświadczenie mówi, że przekracza wyniki 90% rowerzystów. Do tego regularnie całą zimę jeżdżę na trenażerze - co dla większości użytkowników tego forum jest abstrakcją.

Co do mojej znajomości rowerów. Nie jestem oczywiście ekspertem. Jednakże w ciągu ostatnich 2 lat samodzielnie przeprowadzałem serwis swojego sprzętu. Umiem zrobić przy swoim rowerze wszystko. Mój sprzęt nie widział nigdy innego serwisu niż tego który sam przeprowadzam. Także wypraszam sobie uwagi na ten temat. 

Jest mi zwyczajnie przykro, że mój post został tak interpretowany. Kilka lat temu gdy zaczynałem oglądać rodzime kanały rowerowe na YT miałem wrażenie że nasi twórcy mają większe ambicje. Wszyscy podkreślali, że chcą budować społeczności rowerowe. Dzisiaj okazuje się, że to w zasadzie ja powinienem tą społeczność budować. Dziwnym trafem na każdym forum naszych rowerowych influencerów jest dokładnie ta sama sytuacja. Opinii Szefa raczej nie uświadczysz a za to znajdzie się kilku "pomagierów", którzy zawsze wytłumaczą pytającemu, że to w nim leży problem. I to nawet w sytuacji gdy ktoś zadaje niewinne pytanie o liczbę publikowanych filmów.

Na pocieszenie dodam, że to ostatni mój post na tym forum. Niewielka strata bo nie było ich zbyt dużo. Żegnam i życzę powodzenia. 

Odnośnik do komentarza

No cóz - to że jeździsz nic nie znaczy dla społeczności forumowej - mój dziadek tez jeździł i zwiedzał świat na rowerze w obu Amerykach i Austalli w latach 50/60 ale nic nie znaczył z tego powodu dla rowerowych porad. Wartościa portalu czy forum sa jego uzytkownicy - ktoś kto niewiele wnosi nie powinien sie domagać wiecej.Oczywiście moja uwaga nie miała na celu "wyparcia" Ciebie z forum ale skłonienie do ewentualnych "rozkręcin" - skoro tyle jeździsz to może wniósłbys troche teorii do funkcjonowania forum. Żegnając sie z nami tym bardziej sam siebie skazujesz na jakąs ocenę, a Twój wpływ na rozwój forum własnie Twoją decyzja sie zakończył - czego więc oczekujesz? współczucie i żalu po stracie ... niczego? Budowanie społeczności o której myslałeś to proces długtrwały jesli nie ma byc płytki i okazjonalny - miernikiem aktywności i pewnej "wartości" jest ilość nabitych postów lub ogólna opinia n/t konkretnej osoby np. @jajacek to guru wszystkich gurków ? - nie dość że sam sie udziela fachowo to jeszcze syna "prowadzi" w kolarskim "półswiatku" - więc nie oceniaj społeczności w której sie nie udzielasz a tylko czytasz. To troche jak z abonamentem - to że ogladasz TVP nie oznacza że masz prawo ją krytykować ? ale jesli płacisz abonament i krytykujesz to masz do tego pełne prawo - bo płacisz a w zamian dostajesz co innego niz oczekujesz - czyli mozesz plwac i charac na telewizor ile wlezie ...
Forum jest dla wszystkich (o ile nie wyrzuci ich admin ? ) i to własnie ONI tworzą te społecznośc "wkoło" Szefa ? a nie sam Szef z Jego filmami - które sa ważne bo nakreslaja kerunek rozmów czy tematów ale forum "toczy sie" samodzielnie tym co tworzą piszący na nim - krótko - nie piszesz =  nie istniejesz = nie masz praw.
Poza tym jest wiele osób które maja mało pstów a pisza bardzo konkretnie więc skoro tak szybko Cie ubodło jedno zdanie o to abys sie udzielał to znaczy że mientki jesteś a mógłbys jakis film wrzucic czy coś ...

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że autorowi tematu o to właśnie chodzi, że Łukasz przez swoją niską aktywność w ostatnim czasie - na YouTube, blogu i forum - nie napędza tej społeczności. Nie ma napływu użytkowników, którzy by coś wnieśli na dłuższą metę. Są tu starzy wyjadacze jak Ty i Jacek, oraz ci, którzy wpadają na 5 minut żeby uzyskać kolejną odpowiedź na pytanie jaki rower do x złotych.
Może jest to błędne założenie, ale też uważam, że coś w tym może być.

Tapatalk'd

Odnośnik do komentarza

@nctrns ale ja dokładnie rozumiem o co chodzi autorowi tematu - problem w tym że bedąc na nie jednym forum widze jak to wygląd od strony aktywności "fanów" - w przypadku miałkiego prowadzacego lub tematycznie kruchego i mało nosnego tematu ilość uzytkowników sie wykrusza z czasem - to także rozumiem. Ale problemw tym że od kilu lat obserwuję nagłe przypływy i równie nagłe odpływy i żale  tych co czekaja i czytaja sensacje zamiast aktywnie wspierać czy to portal czy autora - czyli "mało wartościowcyh" członków spłeczności danego forum.
Przykładowo jest taki portal Overclock.pl  gdzie poruszana była dość specyficzna tematyka chodzenia wszelkiego rodzaju ze wskazaniem na proce - tyle testów i wiedzy empirycznej i ciekawostek mocno technicznych ile tam sie pojawiło trudno było znaleźc gdzie indziej. Niestety Portal "upadł" bo prowadzący uznali, że nie są w stanie dalej prowadzic czasochłonnego "testowania" i jedynie poprosili o aktywnośc na forum - które ŻYJE od 2016 roku !!! samodzielnie - wprawdzie widać, że czas swoje zrobił, ale dalej wymiana informacji i doświadczeń trwa - mimo iz portal leży zdechnięty. O to chodzi - że ludzie tworzący miejsce jakim jest forum są lub mogą być interaktywną częścią czegoś większego (portalu) lub sami tworzyc "kulturę miejsca", a oczekiwania "ludzi z zewnątrz", że "mało tworzą" kojarzą mi sie od razu z małostkowością i ciagłym "daj, daj, daj".
Oczywiście wiem, że mogę robić krzywdę dając komuś do zrozumienia, że niewielka ilość postów i wymagania nie idą w parze, ale dlaczego mam traktować inaczej (domyślnie tłumaczyć koronawirusem, prywatnymi kłopotami, brakiem czasu, innymi priorytetami) brak aktualizacji portalu skoro osoba "wnosząca o więcej" tak mało sie udziela (tym znacznkem jest ilość postów właśnie) - jak inaczej kogoś oceniać: ktoś wpada opisuje jak to korzysta z roweru ocenia i chce aby "daj daj daj" więcej? rzucając przy tym hasełkami-dyrdymałkami w stylu tworzenia społeczności mając mylne? wrażenie że to "Szef" tworzy społeczność - znaczy co? Łukasz zebrał z podwórka kolesiów i sobie forum stworzył z przydupasami? - dziwna logika. Jesli zaś ktoś taką moją "lekko agresywną" wrzutą czuje sie upokorzony to JA nie rozumiem - zamiast wjasnić i nawiązać rozmową to oświadcza: "se zniknę bo mnie nie rozumiecie" - to taki ktos mientki jest jak świński ogon i może rzeczywiście miał rację ulatniając się?
Świat sam z siebie nie jest twardy - tworzą go ludzie i rozmowa czy próba wyjasnienia i współpracy zawsze jest lepsza od wojny - no ale nie każdy chce wyciągnąc dłoń lub choćby zastanowic się, a odmienne zdanie traktuje jako wypowiedzenie wojny i kopnięcie noga w krocze.
A mając doświadczenie z wielu miejsc widze że coraz trudniej o wartościowych ludzi.

Odnośnik do komentarza

Moi Drodzy ? Po kolei.
 

Dnia 29.04.2020 o 23:37, august1234 napisał:

Chciałbym spytać czy jest szansa aby powrócić jeszcze do "starego" trybu publikowania filmów na kanale na YT? Pamiętam, że były takie czasy gdy nowe filmy pojawiały się regularnie dwa razy w tygodniu. Do tego pojawiały się jeszcze okazjonalne live-y. To wszystko budowało pewnego rodzaju społeczność rowerową. Od jakiegoś czasu to wszystko zniknęło na rzecz publikowanych wpisów na blogu. Czy jest szansa powrotu do starego trybu czy to już raczej zamknięty rozdział? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.

Szczerze - raczej wątpię. Bardzo mi miło, że pamiętasz te czasy ? Ale dwa odcinki na YouTube w tygodniu ostatni raz pokazywały się w 2017 roku. Tak więc to "od pewnego czasu" trwa już długo. Niemniej mam w planach wypuszczenie kilku materiałów (a nawet co nieco mam już nagrane), tak więc stay tuned ?
 

Dnia 2.05.2020 o 01:13, august1234 napisał:

Kilka lat temu gdy zaczynałem oglądać rodzime kanały rowerowe na YT miałem wrażenie że nasi twórcy mają większe ambicje. Wszyscy podkreślali, że chcą budować społeczności rowerowe. Dzisiaj okazuje się, że to w zasadzie ja powinienem tą społeczność budować. Dziwnym trafem na każdym forum naszych rowerowych influencerów jest dokładnie ta sama sytuacja. Opinii Szefa raczej nie uświadczysz a za to znajdzie się kilku "pomagierów", którzy zawsze wytłumaczą pytającemu, że to w nim leży problem.

Łatwo się ocenia, trudniej samemu zacząć działać. Piszesz, że "w zasadzie ja powinienem tę społeczność budować" - śmiało. Zacznij i pogadamy za 3-4 lata jak Ci idzie z wytrwałością, czego Ci szczerze życzę. Na kolejnego dobrego, rowerowego bloga czy kanał na YouTube zawsze znajdzie się miejsce.

Piszesz też "opinii Szefa raczej nie uświadczysz". Mam wrażenie, że nie przyglądasz się moim działaniom z należytą uwagą. Jestem obecny w dyskusjach w komentarzach na YouTube pod każdym filmem i staram się też odpowiadać na pytania pod starymi nagraniami. Na blogu opublikowałem kilkanaście tysięcy komentarzy, z czego większość to odpowiedzi na pytania czytelników. Na forum czy grupie na FB udzielam się trochę mniej - to prawda, ale po pierwsze - te społeczności doskonale radzą sobie same, po drugie - powstały aby mnie odciążyć. Nie daję rady, zwłaszcza w sezonie, odpowiadać na wszystkie pytania. Raz, że doba nie jest z gumy, a rzetelne odpisywanie zajmuje sporo czasu, a dwa - po maratonie odpowiadania na kilkanaście pytań z rzędu, muszę zrobić sobie przerwę - głowa paruje od tego wszystkiego ?

Przypomnę - robię to dla Was za darmo, nie biorę za to ani złotówki. Oczywiście - to jest moja praca i na prowadzeniu Rowerowych Porad zarabiam. Niemniej wszystkim czytelnikom i widzom pomagam za absolutne 0 zł. Ciężko wymagać abym był obecny zawsze i wszędzie, a niektórzy potrafią pisać do mnie nawet na prywatnego Messengera w niedzielę o 22:00.

Dnia 2.05.2020 o 23:00, nctrns napisał:

Wydaje mi się, że autorowi tematu o to właśnie chodzi, że Łukasz przez swoją niską aktywność w ostatnim czasie - na YouTube, blogu i forum - nie napędza tej społeczności. Nie ma napływu użytkowników, którzy by coś wnieśli na dłuższą metę. Są tu starzy wyjadacze jak Ty i Jacek, oraz ci, którzy wpadają na 5 minut żeby uzyskać kolejną odpowiedź na pytanie jaki rower do x złotych.
Może jest to błędne założenie, ale też uważam, że coś w tym może być.

Nie przeceniałbym mojej roli w "napędzaniu społeczności" ? Liczba forumowiczów wzrasta we w miarę stabilnym tempie, w tym roku zarejestrowało się ponad 300 osób, co uważam za dobry wynik. Gdybym się tu więcej udzielał może dyskusje byłyby gorętsze, może ktoś więcej by się zarejestrował, ale to Wy tworzycie to forum, ja tu tylko sprzątam (czasami) ?

Z niską aktywnością na blogu nie do końca mogę się zgodzić ? Oczywiście chciałbym przygotowywać więcej materiałów (który bloger by nie chciał), ale nie jest z tym jeszcze tak najgorzej.

 

Podsumowując - zgadzam się z Wami wszystkimi, też chciałbym więcej materiałów, zarówno w formie wideo, jak i tekstów, jak i udzielania się na forum i grupie na FB ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...