Skocz do zawartości

Full MTB dla żony ;)


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Odgrzewam temat bo cały czas dręczy mnie jedna kwestia.

Zauważyłem że na rowerach typu Trail zarówno żona jak i ja mamy zupełnie inna pozycję niż na dotychczasowych Hartailach XC.

Mianowicie oboje jesteśmy bardziej przesunieci do przodu względem osi supportu.

Teoretycznie kolano z przodu nie powinno wychodzić poza os pedału a w tych fullach Trailowych u obojga wystają.

Zawsze wydawało mi się że w rowerach trailowych powinno byc na odwrot i rider powinien być raczej przesunięty w tył a nie w przod ale na przymiarkach wyszło jak wyszło.

Oczywiście rozmiary były dobierane poprawnie.

Jest w stanie ktos podpowiedzieć z czego to wynika bo męczy mnie to przeokrutnie.

Z góry dzięki.

EDIT:

I jeszcze jedno:

Czy manetki do blokowania amrtyzatorow na kierownicy to must have?

Niestety z tego co widzę to mało który rower to ma na starcie

Odnośnik do komentarza

🙂

doswiadczyles wlasnie nowoczesnej gemetrii trail / enduro, gdzie króluje wolność.

podsiodłowka jest bardziej pionowo, pozycja jest wyprostowana i bardziej do przodu.  Dzieki temu masz masę swobody, na stromych, praktycznie pionowych dropach mozesz zjechać (zrollować) wypychając rower do przodu we własciwym momencie, mozesz praktycznie siąśc na tylnym kole przy manualu, mozesz zrobic co chcesz ze swoją masą dramatycznie ułatwiajac statykę na rowerze.

dodatkowy plus jes taki, że rower świetnie podjeżdża, znacznie lepiej niz stare rowery enduro i lepiej niz nowoczesne rowery xc (mówie o trudnych, technicznych podjazdach z korzeniami i kamieniami). I nie, nie stosuje sie blokowania 0/1 z manetki.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
W dniu 13.09.2025 o 19:47, Veriv napisał(a):

🙂

doswiadczyles wlasnie nowoczesnej gemetrii trail / enduro, gdzie króluje wolność.

podsiodłowka jest bardziej pionowo, pozycja jest wyprostowana i bardziej do przodu.  Dzieki temu masz masę swobody, na stromych, praktycznie pionowych dropach mozesz zjechać (zrollować) wypychając rower do przodu we własciwym momencie, mozesz praktycznie siąśc na tylnym kole przy manualu, mozesz zrobic co chcesz ze swoją masą dramatycznie ułatwiajac statykę na rowerze.

dodatkowy plus jes taki, że rower świetnie podjeżdża, znacznie lepiej niz stare rowery enduro i lepiej niz nowoczesne rowery xc (mówie o trudnych, technicznych podjazdach z korzeniami i kamieniami). I nie, nie stosuje sie blokowania 0/1 z manetki.

@Veriv
możesz rozwinać temat manetki do blokowania amortyzatorów bo chyba nie wyłapałem co miałes na myśli

Odnośnik do komentarza
49 minut temu, michal82 napisał(a):

@Veriv
możesz rozwinać temat manetki do blokowania amortyzatorów bo chyba nie wyłapałem co miałes na myśli

W rowerach do XC (ścigania) mamy amortyzatory ze zdalną blokadą za pomocą manetki na kierownicy. Opcje są (zazwyczaj) dwie - pełne otwarcie / pełne zamknięcie. Jak masz amortyzator bez zdalnej blokady, tylko z blokadą na goleni, to masz płynną regulację działania blokady, na łatwiejsze szlaki możesz go lekko utwardzić, na zjazdy całkiem otworzyć, na asfalt zamknąć całkowicie a na podjazdy zamknąć go na 4/5 pozycji. 

Niektóre lepsze manetki zdalnej blokady dają możliwość wyboru spośród 3 opcji z kierownicy, mam tak w fullu cenyonie luxie trailu, mam pełne otwarcie, pozycje pośrednią (oznaczone przez canyona, że to pozycja do pedałowania) oraz pełne zamknięcie (sprinty albo prostsze podjazdy). 

Odnośnik do komentarza

O wlasnie. No i nawet nie ma w ofercie producetów amortyzatorów do trailu/enduro ze zdalną linkową blokadą. Nie ma na to najwyraźniej zapotrzebowania, bo nawet na podjazdach mozesz potrzebować by amortyzator pracował dla zapewnienia trakcji. 

Nie wiem, moze da się przerobić amortyzator tralowy/enduro wymieniając tłumik na taki z linkową blokadą - ale tłumiki z linkową blokadą mają bardzo uproszczoną regulacę pracy - raczej nigdy nie mają wolnej kompresji.

Może są takie rozwiązania w drogich elektronicznych, bezprzewodowych blokadach amortyzatorów (Rockshox Flight Attendant w wersji z pilotem?) Nie wiem widziałem takie rozwiązania tylko w .jpg

 

Odnośnik do komentarza

Z doświadczenia z blokowanie, jak się nie ścigasz to nie bardzo jest potrzeba. Poza asfaltem. Jak masz odblokowany amor to jadąc po górę jak najedziesz na przeszkodę to amor się ugnie i po niej przejedziesz bez utraty przyczepności. A jak masz zablokowany to cię odbije i możesz nie da rady utrzymać równowagi.

Wczoraj pojechałem na naszym hardtailu. Napompowałem 1,3 przód, 1,4 tył, taka rekreacyjna przejażdżka w terenie mieszanym i coś mi za twardo było. A okazuje się że mój młody wcześniej jeździł i zablokował amora na goleni. Amor Foxa, ma trzy pozycje. Najlepiej jeździć w środkowej Trail, gdzie się coś tam ugina. Więc tak naprawdę rzadko jest potrzeba całkowitego zablokowania go.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...