Skocz do zawartości

Praktyczny test łańcucha Kryptonite zabezpieczającego rower (nieudany)


Rekomendowane odpowiedzi

Ku przestrodze. Wiele osób trzyma rowery na klatce schodowej. Już drugiemu mojemu koledze skradziono rower z klatki zabezpieczony jakby się wydawało solidnym łańcuchem.

Kolega przedstawił nagranie z kamer monitoringu. Złodziej przychodzi w kapturze w maseczce w nocy tak żeby nie można go było rozpoznać na kamerze. Nie używając domofonu podważa jakimś długim metalowym przedmiotem drzwi do klatki i do niej wchodzi z dużą torbą w której ma ze sobą zapewne długie szczypce do metalu.

Nie widać momentu ataku na łańcuch ale widziałem już nagrania z monitoringu z innych budynków i zwykle przecięcie gorszego łańcucha lub gorszego u-locka trwa ok. minuty.

Swoją drogą w Wielkiej Brytanii, gdzie jest plaga kradzieży dwie firmy wyprodukowały świetnie u-locki, które niszczą tarcze szlifierki akumulatorowej i trzeba 4-5 tarcz żeby przeciąć takiego u-locka. Ale kosztuje on 600 zł.

Tu ich opis i wideo:
 https://thebestbikelock.com/best-u-lock/hiplok-d1000-vs-litelok-x1/

Na klatkowe potrzeby w pełni wystarczający jest OnGuard Brute, który jak pokazują testy nie może być sforsowany ani przecinakiem mechanicznym ani hydraulicznym:
https://onguardlock.com/ulocks/brute

Albo bardzo gruby łańcuch. Przestrzegam przez kupowaniem produktów Abus, takich do 300 zł. Wiem już z monitoringu kradzieży, że są bardzo niskiej jakości i złodzieje przecinają u-locka Abus za ok. 200 zł przecinakiem do metalu w około minutę.

Może być zdjęciem przedstawiającym rower i tekst

Może być zdjęciem przedstawiającym rower i tekst


Może być zdjęciem przedstawiającym makrama

Ten węższy łańcuch miał 5 mm i ukradziono rower nim przypięty. Ten gruby 10 mm i nie został sforsowany. Ale też tego nie próbowano. Skradziony rower to Trek Marlin.

Może być zdjęciem przedstawiającym rower i tekst

Odnośnik do komentarza

Jeśli rower jest w miarę atrakcyjny i pozostawiany regularnie w tym samym miejscu to nie ma zabezpieczenia. Te wszystkie łańcuchy, u-locki to takie zabezpieczenie doraźne w momencie gdy na chwilę trzeba rower zostawić w przypadkowym miejscu, w którym nie stoją regularnie inne wabiki przyciągające jak magnes złodzieja z flexem lub 1,5m nożycami do metalu. W dodatku jak złodziej ma jakąś trudność z kradzieżą całego roweru to często zadowoli się kołami, amortyzatorem itp. Co jakiś czas mam na serwisie zrozpaczonego klienta, któremu rower okradziono z jakiegoś foxa, dvo czy innego bosa i/lub kół w podobnej cenie.

Odnośnik do komentarza

Ja słyszałem o takim patencie, że co niektórzy noszą ze sobą ciekły azot. Po potraktowaniu zapięcia czymś takim podobno wystarczy kopnąć w zapięcie i rozpada się jakby było ze szkła. 

Nie wiem na ile to tylko miejska legenda, nie zostawiam roweru nigdzie na zewnątrz bez opieki na dłużej niż tych parę minut w czasie których załatwiam swoje sprawy np. w sklepie. Normalnie parkuję go w sypialni i nawet nie zostawiam na balkonie, choć teoretycznie nawet nie ma jak się na niego wspiąć od zewnątrz w żaden sposób. 

Już mi jeden rower ukradli kiedyś i od tamtej pory jestem bardzo wyczulony. 

Odnośnik do komentarza

Mam setki znajomych rowerowych i szczerze mówiąc nie przypominam sobie kradzieży z klatki czy pracy przy pomocy szlifierki. Nasi rodzimi złodzieje to zwykle chodzą po mieście z cążkami do drutu i kradną rowery przypięte linkami albo przychodzą po rower, który wyczaili w bloku z przecinakiem do metalu i długiej dźwigni.

Natomiast z budynku naprzeciwko mnie wyjechał ostatnio z garażu full zapięty zapięciem składanym. 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Rot napisał(a):

Ja słyszałem o takim patencie, że co niektórzy noszą ze sobą ciekły azot. Po potraktowaniu zapięcia czymś takim podobno wystarczy kopnąć w zapięcie i rozpada się jakby było ze szkła. 

Nie wiem na ile to tylko miejska legenda, nie zostawiam roweru nigdzie na zewnątrz bez opieki na dłużej niż tych parę minut w czasie których załatwiam swoje sprawy np. w sklepie. Normalnie parkuję go w sypialni i nawet nie zostawiam na balkonie, choć teoretycznie nawet nie ma jak się na niego wspiąć od zewnątrz w żaden sposób. 

Już mi jeden rower ukradli kiedyś i od tamtej pory jestem bardzo wyczulony. 

Ciekły azot to tylko na badziewne zabezpieczenia. Natomiast bardzo skuteczne są ataki z pistoletu pneumatycznego. Dlatego trzeba mieć u-locka z centralnym, dobrym zamkiem, który trudno odstrzelić.

Odnośnik do komentarza
48 minut temu, jajacek napisał(a):

Już drugiemu mojemu koledze skradziono rower z klatki zabezpieczony jakby się wydawało solidnym łańcuchem.

Nie potraktuj tego jako złośliwości, ale widocznie te łańcuchy nie były wystarczająco solidne w stosunku do przygotowania, wytrenowania i determinacji złodziejskiego śmiecia...

 

48 minut temu, jajacek napisał(a):

Kolega przedstawił nagranie z kamer monitoringu. Złodziej przychodzi w kapturze w maseczce w nocy tak żeby nie można go było rozpoznać na kamerze. Nie używając domofonu podważa jakimś długim metalowym przedmiotem drzwi do klatki i do niej wchodzi z dużą torbą w której ma ze sobą zapewne długie szczypce do metalu.

Nie widać momentu ataku na łańcuch ale widziałem już nagrania z monitoringu z innych budynków i zwykle przecięcie gorszego łańcucha lub gorszego u-locka trwa ok. minuty.

To jest - powiedziałbym - klasyka. Ludzie łapią się często na wyobrażenie, że monitoring jest cudownym rozwiązaniem problemów wandalizmu, czy złodziejstwa... Niestety nie i to trudno wielu wytłumaczyć. Nie najlepiej wspominam rozmowy ze współmieszkańcami wielorodzinnego budynku, którzy w sumie na oślep parli do montażu monitoringu właśnie. A mało kto się zastanawia, jakiej jakości obraz dostanie (w sensie, co będzie w ogóle widać na nagraniu), czy monitoring będzie w ogóle sprawny w krytycznym momencie. Zazwyczaj firmy oferujące takie instalacje nie mają za wiele do powiedzenia w temacie poza marketingowym bełkotem. A nawet jak to wszystko się zepnie i zadziała, to okaże się, że założony i utrzymywany za czasem niezłe pieniądze system jest dobry najwyżej na drobnych cwaniaczków i bezmyślnych wandali, bo "profesjonalista" (tak należy traktować tego złodzieja) i tak się przygotuje i nawet dokładny obraz nie pozwoli sporządzić choćby sensownego rysopisu...

Co do tego łańcucha - mało prawdopodobne, że to szczypce (musiałyby być naprawdę solidne, z dużą dźwignią). To raczej akumulatorowa szlifierka (małe, zgrabne, dyskretne i szybkie; nawet jak zrobi trochę hałasu, to po 20-30 sek. jest już pozamiatane), bo nie podejrzewam, że ktoś chodził z przecinakiem pneumatycznym...

 

48 minut temu, jajacek napisał(a):

Swoją drogą w Wielkiej Brytanii, gdzie jest plaga kradzieży dwie firmy wyprodukowały świetnie u-locki, które niszczą tarcze szlifierki akumulatorowej i trzeba 4-5 tarcz żeby przeciąć takiego u-locka. Ale kosztuje on 600 zł.

Tu ich opis i wideo:
 https://thebestbikelock.com/best-u-lock/hiplok-d1000-vs-litelok-x1/

Hiplok D1000 nie kosztuje niestety 600 zł, ale 250/270 GBP/EUR, a i on nie rozwiązuje wszystkich problemów, bo owszem spowolni złodzieja, ale odpowiednio zdeterminowanego nie powstrzyma... Nie ma nieprzecinalnych zabezpieczeń i to warto zapamiętać. Jak się ma czas i narzędzia, to się przetnie nawet szynę... D1000 pozwala po prostu odsiać tych skur...li, którzy poszli "na robotę" z tylko jedną, badziewną tarczą do swojego fleksa i tylko jednym akumulatorem. Jak są przygotowani (bo rozeznali teren), to przyjdą z kilkoma tarczami i kilkoma akumulatorami (żyjemy w XXI w. i elektronarzędzia mają tę cudowną cechę, że wymiana źródła prądu jest błyskawiczna). Hiplok podda się po prostu po dłuższym czasie...

 

48 minut temu, jajacek napisał(a):

Na klatkowe potrzeby w pełni wystarczający jest OnGuard Brute, który jak pokazują testy nie może być sforsowany ani przecinakiem mechanicznym ani hydraulicznym:
https://onguardlock.com/ulocks/brute

  To już chyba wolę Kryptonite New York Fahgettaboudit Mini, wychodząc z założenia, że im więcej tej utwardzanej stali, tym lepiej (18 mm vs. 16,8 mm), ale...

48 minut temu, jajacek napisał(a):

Ten węższy łańcuch miał 5 mm i ukradziono rower nim przypięty. Ten gruby 10 mm i nie został sforsowany. Ale też tego nie próbowano.
 

na klatkę schodową (gdzie rower stoi cały czas w jednym i tym samym miejscu, co jest zarówno wadą jak i zaletą, bo złodziej po rozpoznaniu ma niemal pewność, że jak po niego przyjdzie z fleksem, to on tam będzie na niego czekał, a z drugiej strony właściciel może użyć w sumie dowolnie grubego zabezpieczenia - bo nie ogranicza go ani waga ani nieporęczność - nie musi tego łańcucha wozić ze sobą po mieście) to się daje tylko takie grubaśne łańcuchy (jak ten nieruszony). Ten przecięty to jest dobry na wożenie drogim elektrycznym cargo i używanie, jak się wchodzi na zakupy do sklepu (taki kompromis między wagą a oferowaną ochroną)...  

Odnośnik do komentarza

Litelock X1, bardzo dobry, kosztuje ok. 150 Euro. Pozostałe dwa faktycznie więcej. 

Fakt że z tym monitoringiem to niestety niewiele to wnosi. U nas był problem że był monitoring w ogródku dla dzieci przy budynku i jak się pojawiło RODO to go wyłączono. Mamy w moim budynku wspólną ochronę z budynkiem naprzeciwko i nie wiem czemu ale u nas od wielu lat prawie nic nie ukradziono. A w budynku naprzeciwko wielokrotnie.

W testach Outdoorgearlab OnGuard Brute został przecięty w 32 sekundy, Hiplock DX 54 sekundy, Kryptonite New York Fahgettaboudit Mini 56 sekund, Hiplok D1000 330 sekund, Litelok X3 w 464 sekundy. Ale każdy z nich jest bardzo dobrym zabezpieczeniem. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
W dniu 11.04.2024 o 16:17, jajacek napisał(a):

Litelock X1, bardzo dobry, kosztuje ok. 150 Euro. Pozostałe dwa faktycznie więcej. 

Fakt że z tym monitoringiem to niestety niewiele to wnosi. U nas był problem że był monitoring w ogródku dla dzieci przy budynku i jak się pojawiło RODO to go wyłączono. Mamy w moim budynku wspólną ochronę z budynkiem naprzeciwko i nie wiem czemu ale u nas od wielu lat prawie nic nie ukradziono. A w budynku naprzeciwko wielokrotnie.

W testach Outdoorgearlab OnGuard Brute został przecięty w 32 sekundy, Hiplock DX 54 sekundy, Kryptonite New York Fahgettaboudit Mini 56 sekund, Hiplok D1000 330 sekund, Litelok X3 w 464 sekundy. Ale każdy z nich jest bardzo dobrym zabezpieczeniem. 

Mam więc i ja 🙂

Witam serdecznie niniejszym, po dłuższym czasie nieobecności.

20240425_142415.jpg

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, krix napisał(a):

🙂 🙂 🙂
Nie wykluczam 🙂

Na razie to jest nasz kandydat nr 1 do zabezpieczenia - nowy nabytek Woom 4. Drogi, ale ponieważ będzie potem dla drugiego dziecka - to koszt jakby przez pół.2fa2b6aa45c482ac6032424b3e405019.jpg



 

Córa miała takiego, jak wyrosła to z bardzo niewielką stratą się sprzedał (z tym, że był w bardzo dobrym stanie)

Odnośnik do komentarza

Tak, trzymają cenę. Teraz w kwietniu nowych bylo jak na lekarstwo. Chyba ostatniego czerwonego w małopolsce dorwałem.

U nas podejrzewam - teraz córka zaszanuje, ale po młodszym ( chłopak) stan będzie mocno zużyty ;)

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...