Skocz do zawartości

Napęd do Speialized Chisel


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, jajacek napisał(a):

Przy tych cenach wydaje się że warto. 120 Euro ze zestaw.
Pewnie ze 150-200 odzyskasz z SX.
Tylna przerzutka w Centrum Rowerowe kosztuje 210 zł, manetka 90 zł.
Z tym że moim zdaniem GX to jest jakość niewyścigowa, na poziomie Deore. Oba działają dobrze.

Z drugiej strony tylna przerzutka XT kosztuje 75-80 Euro. Manetka 42 Euro. Cena ta sama a dwa poziomy wyżej.
A za 120 Euro całe heble XT, BL-T8000. Z tym że dobrze byłoby tarcze ogarnąć
Pewnie heble SRAM też pójdą za 200-300 plus tarcze.
Więc dokładamy pewnie 500-600 zł i mamy zajebiste XT.

Ale czy to będzie dobrze pracowało z korbą SRAM to nie mam pojęcia.
 

Będzie. U mnie cały zestaw XT wraz z manetką chodzi jak w mechanicznym szwajcarskim zegarku, w sezonie i poza sezonem, wraz z korbą, tarczą i suportem od Race Face . 

Edytowane przez ram
.
Odnośnik do komentarza

To niestety prawda. Puryści oklejają nawet nowe korby co imho wygląda po pewnym czasie gorzej niż styrane ramiona. Osobiście z tego powodu nie kupowałbym xt tylko slx bo waży kilka g więcej ale ma wszystko co xt (drążone ramiona) i jest znacznie tańsza. Odnośnie korb sram to bywają pewne problemy na lańcuvhach shimano 12rz dopóki zębatka się odrobinę nie zużyje.

Co do poważniejszego upgradeu to blockerem jest jak już wspomniano bębenek. Oczywiście można zastosować przerzutkę/manetkę gx do kasety nx. Można nadrobić większym blatem brak koronki 10T ale może się pojawić problem z zakresem przełożeń (założenie blatu 36 właściwie eliminuje użycie roweru w górach).

Odnośnik do komentarza
57 minut temu, mike21 napisał(a):

To niestety prawda. Puryści oklejają nawet nowe korby co imho wygląda po pewnym czasie gorzej niż styrane ramiona. Osobiście z tego powodu nie kupowałbym xt tylko slx bo waży kilka g więcej ale ma wszystko co xt (drążone ramiona) i jest znacznie tańsza. Odnośnie korb sram to bywają pewne problemy na lańcuvhach shimano 12rz dopóki zębatka się odrobinę nie zużyje.

Co do poważniejszego upgradeu to blockerem jest jak już wspomniano bębenek. Oczywiście można zastosować przerzutkę/manetkę gx do kasety nx. Można nadrobić większym blatem brak koronki 10T ale może się pojawić problem z zakresem przełożeń (założenie blatu 36 właściwie eliminuje użycie roweru w górach).

Stąd wniosek, niestety, że niezastąpione, stare ale jare Shimano 12to urzędowe z przełożeniem 10-51 plus korba T32 daje optymalny napęd w mtb.

Odnośnik do komentarza
59 minut temu, Veriv napisał(a):

Ja zawsze obklejam korbę. Wycinanie i obklejanie trwa 10 minut. Korba i tak się okrutnie obija na końcówkach. To niech choć z boku wygląda dobrze.

A czy nie wystarczy sama nakładka epdm na końcówkę ramienia korby zakładana w miejscu dokręcenia pedały do ramienia ? U mnie to rozwiązanie zdaje się praktycznym i skutecznie chroniącym ramiona  przed  uderzeniami o kamole. 

Odnośnik do komentarza

nigdy nie stosowałem. Pomysle przy następnej iteracji, teraz korba tak obita ze nie ma czego chronic.

Co do napędu, nie widzę specjalnie różnic pomiędzy 10-51 a 11-50. Korba 36 jest dla mnie na pewno za twarda, ale 34 jest OK. Jeszcze lepsze było 34 w owalu. Ale niewarte 200zł które dałem za owalny blat

Odnośnik do komentarza

Ja użytkuje od kilku miesięcy Deore Linkglide 1x10. 32t z przodu (zmienię chyba na 34-36) i kaseta 11-43. Pod moja jazdę na nizinach jest ok a i podjechać się da bez problemu na Międzyzdrojskie klify 🙂

Jednak ciekawym wyborem wydaje się też Shimano XT Linkglide RD-M8130 + kaseta 11-50 (11-13-15-17-20-23-26-30-36-43-50). Wszystko śmiga na zwykłym bębenku HG i jest na pewno dużo bardziej wytrzymałe. Mi niestety napęd 12 rzędowy Deore schodził w oczach. Przy obciążeniu i zmianie przełożeń lubił strzekać jak z bata 🙂 Na LG ciszej i pewniej się wbija aczkolwiek trochę wolniej ale ja się nie ścigam to mi to rybka.

Odnośnik do komentarza

Ciekawi mnie ten Linkglide. To miał być napęd o dużo wyższej wytrzymałości. Ze standardowymi kasetami Deore miałem od 20 lat bardzo złe doświadczenia. Miały ekstremalnie nędzną wytrzymałość. Podobnie jak suporty i łańcuchy Deore. Starałem się używać kaset SLX, które mają te same koronki co XT, korby SLX, suporty XT lub XTR. Łańuchy zwykle XT. Za chwilę będę zmieniał w MTB kasetę i łańcuch na wiosnę. Zobaczę ile wytrzyma najnowsza wersja łańcucha XT, podobno o podwyższonej wytrzymałości. Bębenek mam DT Swiss HG stalowy. Na nizinę kaseta 11x42 przy korbie 34x24 mi w pełni wystarcza. Nawet 11x36 by mogło być tak jak kiedyś miałem przy korbie 38x24. Muszę się przymierzyć czy sobie takiej sam nie złożę z tego co mi zostało.

Odnośnik do komentarza

Wątpię, że zmiana manetki będzie miała istotny wpływ.

SX jest na pewno cięższy niż GX oraz na pewno ma gorsze sprzęgło. Czy też brak sprzęgła. Sprzęgło jest po to, by łańcuch nie spadł z zębatek nawet przy największych drganiach. Dobrze by było też, jakby łańcuch nie tłukł zbyt mocno po ramie.

Nawet w GX sprzeglp czasem nie wyrabia, SX sprawdzi się jeszcze gorzej podczas przelatywania przez kamienie :

https://ibb.co/H2hzsP6

Podsumowując, zmiana manetki na GX nie zaszkodzi, pewnie wpłynie pozytywnie na pracę. Wyżej ix GX raczej nie ka sensu iść. Duzo da wymiana przerzutki(sprzęgło) i kasety(waga, eśli się da założyć kasetę GX)

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...