jajacek Opublikowano 11 Marca Udostępnij Opublikowano 11 Marca 7 godzin temu, ktokolwiek napisał(a): To zależy 😄 +1 🙂 Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 15 Marca Udostępnij Opublikowano 15 Marca Jak wracam na rower po przerwie i roztrenowaniu to z 220 watów po miesiącu wraca na 260 ftp. Pod koniec sezonu na miesiąc potrafię mieć przyrost rzędu 0-2 watów ftp. Samo ftp nie jest wyznacznikiem, startując w XC ftp mi się nie zmienia ale zmienia mi się reakcja organizmu na zamleczenie. Próg tlenowy zostaje ten sam, ale dużo szybciej mogę powtórzyć sprint na 1000 watów. Jeśli w danym miesiącu robisz treningi np. pod core (mięsnie ale postury, nie nóg) to ftp Ci spada mimo, że jeździsz w terenie szybciej - więcej mięśni daje Ci lepszą stabilność, lepiej oddajesz moc chwilowo, ale więcej ważysz, więc w czystym teście ftp wypadasz gorzej. Może Ci się też poprawić metabolizm czy układ chłodzenia - np. potrzebujesz mniej żeli na wyścig albo mniej wody, albo w drugą stronę - uczysz swój organizm rozbijać cukry z żeli podczas silnego obciążenia. Możesz też ćwiczyć siłę, aby mieć energię przy bardzo niskiej kadencji - np. przy mega stromych podjazdach, gdzie kadencja Ci spada do 50, mając silne mięśnie rzadziej używasz mięśni szybko kurczliwych, które dają ogólnie większą siłę, ale potrzebują więcej energii. Ma to przełożenie na czas na wyścigu a ftp dalej Ci nie zmienia. Przy dłuższych maratonach wyszło mi z kolegą, że szybciej jedziemy mając niższy współczynnik w/kg. Schodząc z tkanką tłuszczową poniżej 15% musieliśmy dużo rygorystycznie dawkować żele, na XC spoko, bo energii wystarczało, na XCM 3h szybciej opadaliśmy z sił niż mając 20% tkanki tłuszczowej. Więc +1 To zależy 🙂 Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 15 Marca Udostępnij Opublikowano 15 Marca Mając już 5 dych na karku parę lat temu miałem 18% tkanki tłuszczowej. Teraz się zawziąłem i mam nadzieję wrócić w te okolice albo niżej. Wtedy ważyłem 82 przy 175 wzrostu. Obecnie 88 i cisnę dalej. Umięśnienia mam teraz mniej. Mam nadzieję że 80 jest osiągalne. Natomiast jak schudłem teraz 11 kg to od razu mi się zmieniła reakcja na zimno. Właśnie przed chwilą włączyłem kaloryfer 🙂 Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 20 Marca Udostępnij Opublikowano 20 Marca Mam problem z liczeniem. Mi obecnie ze wzoru z mierzenia fałdy skórnej na brzuchu wychodzi 26%, z internetowych kalkulatorów uwzględniających wzrost, wagę, średnicę szyi i średnice talii wychodzi 16 😄 Mając mało tkanki szybciej się męczyłem i też zawsze problem z gigantyczną wrażliwością na spadek temperatury. Za to chłodzenie lepsze w upalne dni. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 20 Marca Udostępnij Opublikowano 20 Marca Ja będziesz w Warszawie to w Instytucie Sportu na Bielanach można zrobić Dexa Scan za stówkę. Jest najdokładniejszy. Odnośnik do komentarza
wentura Opublikowano 23 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca W najlepszym momencie wagi miałem rzucone -38kg ale, że się kiedyś kulturystykę ćwiczyło na odżywkach ze stanów, które to cały czas były delegalizowane ze względu na skład to aktualnie przydało by się jeszcze zrzucić 15kg ale mam dość jazd w tlenie. Dodałem jeden interwał i wydłużyłem czasy tempówek wszystko w granicach +5% czasu względem poprzednich treningów. Jeżdżę bez miernika watów mniej więcej na wyczucie stref, ale wiadomo nie jest to dokładne. Jeśli będę pewien, że przygodę z treningiem będę kontynuować dużej niż rok to wtedy kupie miernik. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca To tematy, które zawsze mnie interesują i chętnie o nich poczytam. Ja się trochę bawiłem w trójbój siłowy. Brałem 180x6 w martwym i 160x6 w przysiadzie na treningach. Ale klatę miałem słabą. 100x8. Natomiast pierdyknęła mi żyłka w oku podczas martwych i dałem sobie spokój. Chyba jako jedyny na siłowni jechałem na naturce. Chłopaki walili dianabol i takie tak. Chętnie natomiast poczytam co dobrze odtłuszczało bo jeszcze ze 8-13 kg powinienem zrzucić dla optymalnej wagi i zejścia w okolice 12-15% tkanki tłuszczowej. I co podwyższało teścia. Kumpluję się z Tomkiem Laszko na którego siłownię chodziłem, Wicemistrzem Świata weteranów w kulturystyce klasycznej. Ale w pandemii musiał zamknąć. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 24 Marca Udostępnij Opublikowano 24 Marca W dniu 23.03.2024 o 06:29, wentura napisał(a): W najlepszym momencie wagi miałem rzucone -38kg ale, że się kiedyś kulturystykę ćwiczyło na odżywkach ze stanów, które to cały czas były delegalizowane ze względu na skład to aktualnie przydało by się jeszcze zrzucić 15kg ale mam dość jazd w tlenie. Dodałem jeden interwał i wydłużyłem czasy tempówek wszystko w granicach +5% czasu względem poprzednich treningów. Jeżdżę bez miernika watów mniej więcej na wyczucie stref, ale wiadomo nie jest to dokładne. Jeśli będę pewien, że przygodę z treningiem będę kontynuować dużej niż rok to wtedy kupie miernik. Nie musisz zwiększać czasów interwałów, czasy ustawiasz pod zawody na które trenujesz. Jeśli na docelowych zawodach masz 3 minutowy podjazd, to robisz 3-4 minutowe interwały, jeśli robisz FTP to robisz powtórzenia 20 minutowe z 5-10 minutową przerwą i wraz ze wzrostem mocy zwiększasz moc tych interwałów. Fajne efekty dają też starty na różnych zawodach, widzimy tam czego nam brakuje, czy nam odchodzą ludzie na 1 minutowych podjazdach, 3 minutowych, 5 czy na długich prostych. Odnośnik do komentarza
wentura Opublikowano 8 Czerwca Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca Ogólnie trenuje dla siebie nie biorę udziału w zawodach, brak doświadczenie jazdy w grupie. Za małolata jeździłem w grupie, ale nie chce na zawodach wprowadzać ryzyka z racji braku obycia aktualnie jazdy w grupie. Ogólnie po trzech miesiącach interwałów dwa razy w tygodniu, jeżdżę teraz na schudnięcie. Jak schudnę z 10/15 to pomyśle o interwałach ponownie. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 8 Czerwca Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca To podobnie jak ja. Wracam do regularnego jeżdżenia po problemach ze zdrowiem i spasieniu się. 10 zrzuciłem. Muszę zrzucić jeszcze 10. Jeżdżę a kumplami albo sam. Jak z kumplami to zwykle idą co jakiś czas jakieś zaciągi i jest naturalny interwał 🙂 Albo jak dziś jakiego młodziaka ścigaliśmy żeby mu doskoczyć do koła i się udało 🙂 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się