Skocz do zawartości

Szosa endurance czy upgrade gravela?


Rekomendowane odpowiedzi

SL8 Comp ma już 3.2, według rozpiski ma tłumienie olejowe, do tego najnowsza 105 12-biegowa elektryczna. Kosztuje według speca bez promocji 22,5k. 
W niemczech za 18 k:

https://www.biker-boarder.de/specialized/3068699.html

 

Roubaixa można też kupić od razu z napędem typowo grawelowym 1x, chwalą go jako uniwersalną maszynę do wszystkiego. 

 

Co do wytrzymałości rowerów szosowych:

https://www.youtube.com/watch?v=7ZmJtYaUTa0

https://www.youtube.com/watch?v=BM0oQIRIyrs

 

 

@jajacek To by nie było problemem aby zrobić obracany wózek. To nie byłoby super dokładne, ale po 3 testach zamiast wysyłania naszych kolarzy za granicę by się zwróciło. No ale są pewne priorytety, piłkarze potrzebują więcej luksusowych kabrioletów! 

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, sl66 napisał(a):

Dzięki za pomysł, nie wpadłem na to. To brzmi jak idealny kompromis :)

Obawiam się tylko, czy a) bardziej agresywna pozycja gravela aero i b) sztywny karbon nie odbiją się zbyt negatywnie na komforcie w terenie. Silex ma mocno terenową geo, dodałem do niego mostek Redshifta, jeżdżę na cisnieniu 1,85-2 bara (na detkach!) i jest mi naprawdę całkiem wygodnie w terenie. 

Mój Diverge nie jest aero, ale sztyca i tylne widełki uginają się więc coś tam komfort poprawiają + do tego futureshock, co prawda 1.5, ale lepszy taki niż żaden. Stożki karbą też mało aero bo 38mm 😉 Jak się umówimy to dam Ci się karnąć.

Gadałem ze Specem na Ponczowej, ale aktualnie nie mają żadnej szosy rozm 54 do testów, bo można by jakieś małe porównanie zrobić. Ale i tak porównałbyś Meridę alu do gravela karbą i ocenisz czy czujesz różnicę. Nie mam niestety opon szosowych, żeby wrzucić na moje obręcze.

Odnośnik do komentarza

Przydał by się pomiar mocy w pedałach żeby zrobić test. Dla nas amatorów komfort ważniejszy niż aero. Chodzą słuchy że Spec na Ponczowej nie wyrabia założonych targetów sprzedażowych i ma się zamknąć i ma zostać tylko ten nowy Soho. Tam jeszcze nie byłem.

A coś zmieniły te stożki 38 w Twojej jeździe?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jajacek napisał(a):

Przydał by się pomiar mocy w pedałach żeby zrobić test. Dla nas amatorów komfort ważniejszy niż aero. Chodzą słuchy że Spec na Ponczowej nie wyrabia założonych targetów sprzedażowych i ma się zamknąć i ma zostać tylko ten nowy Soho. Tam jeszcze nie byłem.

A coś zmieniły te stożki 38 w Twojej jeździe?

+10 do wyglądu... 😅

Trochę lepiej przyspiesza - ~1400g vs fabryczne 1900-2000g + mleko zamiast dętek czyli jakieś 600-700g z kół zeszło,

no i ostatnio mam założone lekkie S-works Pathfinder 700x42 (~450g/szt), ale to opony na sucho i twardo.

Odnośnik do komentarza

Dzięki wszystkich za cenne opinie. Mój plan jest taki:
1. Spotkam się z @Pepe75 i porównamy Diverge'a z Silexem.
2. Będę polował na możliwość przetestowania Speca Roubaix SL8 rozm. 54 gdzieś w Warszawie.
3. Jeśli podejmę decyzję o zakupie to albo będę celował w wersję Comp z FS 3.2, albo celowo kupię niższą wersję i zrobię od razu upgrade do FS 3.3
4. W międzyczasie może zacznę ogarniać jakieś fajne koła szosowe (ale to ewentualnie założę nowy wątek do tego).

Pytania:

- Czy warto dopłacać za pokrętło z płynną regulacją twardości amortyzatora w FS 3.3?
- czy FS z tłumieniem olejowym (3.2 oraz 3.3) wymaga jakichś regularnych serwisów tak jak amortyzatory w widelcach? 

Odnośnik do komentarza

Odpowiedź na pytania brzmi: cholera wie :)
To trochę tak ja z amorem w MTB. Chwilę się pobawiłem a teraz mam albo zamknięty albo otwarty. 
A czy wymaga serwisu? Jak jest dobrze uszczelniony to może niekoniecznie albo raz na ruski rok. Trzeba by manual serwisowy do niego poczytać.
Rowery testowe o ile mi wiadomo powinni mieć Czesi. I na życzenie powinna być możliwość ściągnięcia. Ale dużo zalezż od obsługi sklepu czy to ogarną. Na Ponczowej powinien tam być ktoś od tego ale w biurze Speca a nie w sklepie. O ile to biuro jeszcze tam jest.
Albo wyślij maila na adres pl@specialized.com

Odnośnik do komentarza

Mam jeszcze jedno pytanie: wiem już, że rama karbonowa daje lepsze przyspieszenie niż aluminiowa. Jak jest z komfortem w lekkim terenie? Czy rama karbonowa da mniejszy czy większy komfort w terenie niż wysokiej klasy aluminium? Zakładając wszystkie inne części zestawu (w szczególności opony) takie same.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, sl66 napisał(a):

Co do serwisowania FS, znalazłem takie info na stronie speca:

The Future Shock is designed to offer consistent performance for the life of the product.  With a fully sealed design, the Future Shock assembly does not need service beyond wiping dirt and dust from the exterior. 

https://support.specialized.com/roubaix/en/service-maintenance/washing-basic-maintenance 

To dobra wiadomość.

Karbon lepiej przyspiesza. Tu nie mam żadnej wątpliwości. Kiedy te testy z Pepe maci robić? Może ewentualnie na jakiś drugi test podjedziecie do mnie i weźmiemy jakieś moje maszyny i koła? Po ile macie wzrostu?

Generalnie laminat karbonowy jest sztywniejszym materiałem, który ugina się w dużo mniejszym stopniu niż aluminium. Trudno jednoznacznie określić co da większy komfort. To zależy od wielu czynników.

W MTB mam karbonowego Speca Epica, miałem aluminiowego Speca Chisela. Rama Epica jest rama wyścigową więc jest tak zbudowana że prawie nigdzie się nie ugina, zapewniając maksymalny transfer mocy. Za tłumienie drgań odpowiadają opony, koła i amortyzowany widelec. Na Chiselu było mi dużo wygodniej i czuć było jak ta rama się ugina. Ale nie była to rama z tzw. "chamskiego alu" jakie ma większość producentów tylko rama z wyceniowanego, ultra chudego alu ważąca 30-50% mniej niż inne a w związku z mniejszą ilością materiału bardziej się uginająca. Czasy przejazdów na tej samej trasie 50 km, różniły się u mnie o ok. 5%.

Z kolei miałem jedną ramą szosową alu z Decathlonu i kilka ram karbonowych. Rama Spec Roubaix dawała mi odrobinę większą prędkość zapewniając jednocześnie dramatycznie większy komfort na szosie niż alu. Wydaje się że powinno być odwrotnie. Ale laminat karbonowy to niejednorodny materiał, którym można manipulować.  Rozkminiam teraz też temat sztywności ram ale to już wrzucę w innym wątku. No i rama alu innej ramie alu , np. typu premium nie równa. Sądzę że wasz test z Pepe pokaże że Diverge jest wygodniejszy w terenie i szybszy na szosie. Ale głowy bym za to nie dał :)

Odnośnik do komentarza

Podsumuję kluczowe dla mnie informacje z tego wątku.

 

Koszt upgradu Meridy Silex: ok 6k (dwa dobre komplety kół + sztyca karbon + kierownica karbon)

Koszt Speca Roubaix SL8 Comp + dwa komplety kół - odsprzedaż fabrycznych kół: 22,5k

Różnica w prędkości po płaskim Spec vs Merida (zakładając takie same szosowe koła i opony): ok 0,6km/h

Różnica w przyspieszaniu i podjazdach: odczuwalna, do sprawdzenia empirycznie.

Różnica w komforcie w lekkim terenie: nie wiadomo, do sprawdzenia

 

Patrząc na dane na papierze, upgrade nie ma specjalnego sensu. Dopłata 16,5k za 0,6km/h prędkości nie jest wg mnie tego warta.

Tyle wynika z teorii. Jak będzie okazja, przetestuję tego Speca i zobaczę czy ze względu na lepsze przyspieszenie pojawia się efekt 'wow' znacznie poprawiający subiektywne odczucia z jazdy.

 
Odnośnik do komentarza

Nie tylko my mamy dylemat co będzie szybsze i o ile i jaki zrobić upgrade. Kilka dni temu GCN wypuścił zabawny odcinek w którym taki gość jak ja, w średnim wieku z dużą nadwagą testuje najtańszy rower, Boardman na Clarisie za 450 funtów i wypasioną szosę race, Orbea Orca na DuraAce. Wbrew wyglądowi gość nie był leszczem bo był w stanie utrzymać 200W! Ma się pojawić kolejny odcinek w którym będą robić upgrade tego Boardmana i tego gościa żeby go maksymalnie przyspieszyć :) Czyli z grubsza taki projekt jak zrobić z gravela szybką szosę. Jeszcze zrobili test na rowerze TT ale to chyba bardziej dla jaj bo gość nie bardzo był w stanie położyć się na lemondce :)

(349) How Much Speed Can You Buy? - YouTube

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, sl66 napisał(a):

Patrząc na dane na papierze, upgrade nie ma specjalnego sensu. Dopłata 16,5k za 0,6km/h prędkości nie jest wg mnie tego warta.

Tyle wynika z teorii. Jak będzie okazja, przetestuję tego Speca i zobaczę czy ze względu na lepsze przyspieszenie pojawia się efekt 'wow' znacznie poprawiający subiektywne odczucia z jazdy.

 

No i dlatego warto robić konkretne wyliczenia i robić testy.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, sl66 napisał(a):

Podsumuję kluczowe dla mnie informacje z tego wątku.

 

Koszt upgradu Meridy Silex: ok 6k (dwa dobre komplety kół + sztyca karbon + kierownica karbon)

Koszt Speca Roubaix SL8 Comp + dwa komplety kół - odsprzedaż fabrycznych kół: 22,5k

Różnica w prędkości po płaskim Spec vs Merida (zakładając takie same szosowe koła i opony): ok 0,6km/h

Różnica w przyspieszaniu i podjazdach: odczuwalna, do sprawdzenia empirycznie.

Różnica w komforcie w lekkim terenie: nie wiadomo, do sprawdzenia

 

Patrząc na dane na papierze, upgrade nie ma specjalnego sensu. Dopłata 16,5k za 0,6km/h prędkości nie jest wg mnie tego warta.

Tyle wynika z teorii. Jak będzie okazja, przetestuję tego Speca i zobaczę czy ze względu na lepsze przyspieszenie pojawia się efekt 'wow' znacznie poprawiający subiektywne odczucia z jazdy.

 

Masz racje, ja sobie właśnie testuje rower Lazaro Aero. Kosztuje 1600 zł, średnią trzymam na nim 24-26 km/h. Łańcuch do tego roweru kosztuje 30 zł, kaseta 50. Nie musisz się przejmować regularną wymianą łańcuchów, sprawdzaniem wyciągnięcia, jak zajedziesz jeden łańcuch, to wrzucasz nowy łańcuch i nową kasetę. Koszt roczny takiego roweru to z 20 zł. Trochę miękki jest support, ale jak go zajedziesz, to nowy kosztuje 20 zł 😄 To jest naprawdę super opłacalny i optymalny rower. 

A narzeczonej na dojazdy 2 km do pracy kupiłem karbonowy, wyścigowy rower XC z napędem 1x12 na GX 🙂 roczny koszt użytkowania tego XC 900 to koło 500 zł. Na płaskim prędkość podobna co Lazaro, w lesie XC 900 trochę wygrywa 😉 

Według innych testów auto-świata, najtańszy w użytkowaniu samochód to Dacia Sandero z silnikiem 1.0 Turbo z Gazem. Spala 5,5 litra gazu na 100 km, wersja z klimą kosztuje 70 k, później koszt przejechania 1 km wynosi koło 0,2 zł, z utratą wartości, ubezpieczeniem i naprawami poniżej 0,4 zł za 1 km. 

 

Ja przestałem patrzeć na zasadzie czy pakowanie w rower mi się opłaca. Na moje XC 900 wydałem już 12k. Przez 3 lata udało mi się wygrać na zawodach za stanie na podium razem 600 zł. Nigdy też nie będę się utrzymywał ze sportu, nie ma też mowy o zdrowiu patrząc po tym, że 2 lata temu zmiażdżyłem 2 dyski w kręgosłupie. Ale lubię rowery. Inni mają drogie auta, ja mam rowery 🙂 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...