Skocz do zawartości

[Obręcz] Koło bije od nowości (stuka o hamulec), widoczne uszkodzenia na obręczy - reklamacja nie przyjęta z winny użytkownika. Proszę o ocene na podstawie zdjęć.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Kupiłem rower Dahon MU D8 - koła 20 calowe.

Po pierwszych przejechanych metrach słyszałem powtarzające się stukowanie uzależnione od prędkości jazdy. Po jakimś czasie udało mi się zlokalizować usterkę. Na obręczy zauważyłem kilka "wżerów" (nie wiem jak to dokładnie opisać) i jeden większy "zacior" (nadtopiona wypukła nierówność). Największy wżer jest symetrycznie ustawiony po drugiej stronie co opisany wcześniej zacior. 
Posprawdzałem to jeszcze i okazało się, że klocek hamulcowy nie ociera dokładanie o sam zacior lecz o całą jego okolice (czyli obręcz w tej okolicy jest nie równa - chyba można to określić jako bicie?)
Załączam zdjęcia, te same zdjęcie wysłałem firmie sprzedającej. Firma koło przyjeła na wymiane/naprawe ale niestety koło zostało zwrócone mi te same, zaszlifowano tylko zacior i problem z obcierającym hamulcem został. Serwis po oględzinach/pomiarach stwierdził że koło bije w tym miejscu ponieważ najechano na krawężnik - oczywiście takie coś nie miało miejsca. Tak jak pisałem, ten dźwiek słyszałem odrazu po rozpoczęciu jazdy. Przekazałem swoje przemyślenia jeszcze raz do firmy sprzedającej, w skrócie: wady symetryczne po dwóch stronach i bicie obręczy w tym miejscu wskazuje że to są powiązane rzeczy i to, że opona w tym miejscu jak czysta jak nówka, jak i na samej obręczy nie ma zabrudzeń dodatkowych zarysowań w tym miejscu. Zdjęcia podsyłam, poproszę o waszą ocenę, bo czuję, że sprawa może się przeciągać. Na rower czekałem bardzo długo, miał to być jeszcze inny model Dahona i niestety za poleceń sklepu wybrałem ten z racji, że nie chciałem czekać kolejnego miesiąca, a teraz czekam z uziemionym rowerem z uszkodzonym kołem. 


 

Dziękuję, Marek

IMG_20230622_210357.jpg

IMG_20230622_210449.jpg

IMG_20230622_210413.jpg

Odnośnik do komentarza

Tak to jest w naszym nieszczęsnym kraiku z gwarancjami, reklamacjami, itd. Jeżeli chcesz mieć jakiekolwiek podstawy do walki z wiatrakami to musisz znaleźć rzeczoznawcę, któremu zapłacisz za ekspertyzę i który przygotuje Ci takową. Ekspertyzę tą wysyłasz do sprzedawcy i czekasz na odpowiedź. Jeśli dalej będzie twierdził, że z winy użytkownika to idziesz do tzw. federacji konsumentów czyli do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale generalnie ciężko cokolwiek komukolwiek udowodnić i może to potrwać skoro od początku jest taka postawa sprzedawcy

Odnośnik do komentarza
37 minut temu, Oskarr napisał(a):

Nie widać tam jakiegoś wielkiego uszkodzenia. Na bym wziął klucz do szprych i ponaciągał tak, aby przestały bić. 10 minut roboty i będzie działało. Dziwne, że producent tego tak nie rozwiązał. 

Samodzielna naprawa moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem - bo w ten sposób utracisz uprawnienia z rekojmi konsumenckiej, jako że produkt z twojej winy będzie juz inny niż fabryczny

Rekojmia to co innego niz gwarancja - gwarancje daje ci producent roweru, a rekojmie masz do sklepu w którym go kupiłeś, to jak potem rozlicza sie sklep z producentem roweru to juz nie twoje zmartwienie

 

Możesz z nimi negocjowac lub zastosować Opcje Atomową tzn. wezwać sklep do usuniecia wady produktu (tu dokładnie opisz jakiego) w terminie 21 dni, pod rygorem odstąpienia od umowy. Pamiętaj,, że w tego rodzaju sprawach najlepiej jest prowadzić korespondencję na piśmie z prezentatą wpływu do sklepu, tak aby był dowód na papierze o co i kiedy od nich żadałeś

Odnośnik do komentarza

Piszę tutaj o przekręceniu nypli o 360°, nikt nie zaneguje gwarancji tytułem przekręcenia nypla. Wystarczy, że właściciel się nie pochwali, że coś kręcił. Dziwię się, że serwis tego nie zrobił. 10 minut roboty i klient by się nie czepiał. Nie powinno to tak wyglądać, ale od strony sprzedawcy może to właśnie tak wyglądać, że klient kupił rower, zrobił pierwszą jazdę, skoczył z krawężnika i się wykrzywiło. Regulacja to 2-3 minuty dla doświadczonej osoby, ale można zrzucić na użytkownika. 

Odnośnik do komentarza

Dziękuję.

@Oskarr  no właśnie niby ich serwis nawet nie chciał za bardzo przyjać koła, bo mówią że niby typowe uszkodzenie od krawężnika, tylko tak jak pisałem (oczywiście wiem że to jest moja wersja i każdy może sobie pisać swoją) wyjechałem rowerem odrazu na ulice i po minucię wiedziałem że już coś tyka - bez wcześniejszego zjeżdzania/wjeżdzania na chodnik.

Czekam na ich odpowiedź, mam nadzieje, że nie będą iść w zapartę. Mam jeszcze w miare jakieś pseudo dowody, że nic nie mieszam bo mam nawet historie z przeglądarki (w dzień odbioru/pierwszej_jazdy) gdzie szukałem co to może być a nie np. co zrobić jak walnie się o krawężnik ale zakładam że jest G warte - może bardziej dla forumowiczów by mnie nie mieli za krętacza.

Wracając wszedłem do jednego z serwisów czy by może mogli spojrzeć na koło i oni widzieli te bruzdy/niedoskonałości no i mówili że średnio to wygląda i pewnie wystarczy spiłować to co można, ale niestety wtedy nie byłem świadomy (oni też) że hamulec ociera o całą powierzchnia defektu a tylko o bruzdę.  Najwyżej jak będą ciągnąć temat to może jakoś ich wykorzystam ale nie chce też komuś truć 4 liter. 

Odnośnik do komentarza

Ja uważam że powinieneś walczyć o swoje. To nie są rowery z marketu czy Decathlona za 899 zł żeby móc powiedzieć, ze za tą cenę trzeba się liczyć z róznymi wadami (pomijam że Decathlon najczęsciej wymienia rzecz od ręki, bez czepiania sie szczegółów)

Na wszystko mozna przymknąc oczy lub naprawiać na własną ręke, ale obręcz masz już zjechaną. Wielu producentow czy sklepy stosuje taktykę, żeby w 1. kolejnosci zrzucić winę na klienta, bo raz że często to prawda, a dwa - częśc pozostałych też zniechęci. 

 

Odnośnik do komentarza

@mike21 rower kupiony przez internet, z racji że jestem zielony w tematyce rowerów nawet nie wiem na co zwracać uwagę tym bardziej, że to się nie rzuca oczy z odległości - dopiero wyszło to później (ale i tak w ten sam dzień co odebrałem przesyłkę) w trakcie pierwszej jazdy.

Zakładam, że niestety to się może zamienić w dyskusję w stylu nie mamy pana płaszcza - czekam jeszcze na odp od nich, więc zobaczymy. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, jabba92 napisał(a):

@mike21 rower kupiony przez internet, z racji że jestem zielony w tematyce rowerów nawet nie wiem na co zwracać uwagę tym bardziej, że to się nie rzuca oczy z odległości - dopiero wyszło to później (ale i tak w ten sam dzień co odebrałem przesyłkę) w trakcie pierwszej jazdy.

Zakładam, że niestety to się może zamienić w dyskusję w stylu nie mamy pana płaszcza - czekam jeszcze na odp od nich, więc zobaczymy. 

Nie no, jeżeli Cię nie poinformowali że rower jest uszkodzony, albo chociaż nie przesłali zdjec z tym widocznym uszkodzeniem, to dalej masz roszczenia z rękojmi. Sprzedawca byłby zwolniony dopiero wtedy gdyby był dowód że ty o tej WADZIE wiedziałeś.

Ja wiem że różne sklepy sie zabezpieczaja zapisami że jak nie zwróciłeś uwagi an uszkodzenie przy kurierze, to wtedy oni są zwolnieni  z odpowiedzialnosci - ale tak to nie działa, ty masz prawo spostrzeć wadę w ciagu całego okresu rękojmi, w ciagu pierwszych miesiecy jest domniemanie ze wada istniała od razu przy zakupie

 

Jak kupowałeś przez internet, to w ciagu 14 dni masz prawo odstąpienia od umowy i od tego warto zacząć. Odsyłasz towar na swój koszt do sklepu z oswiadczneiem, a oni powinni zwrócić kasę. 

 

Prawnie racja jest po twojej stronie

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za pomoc, sprawa skończy się na nowym kole. 
Podobno doszło do małego nieporozumienia i serwisanci producenta nie mieli informacji, że wade zgłoszono już pierwszego dnia po pierwszej jeździe, plus dodatkowe argumenty o widocznym grzebaniu lub możliwej podmianie opony pomogły.

Dziękuję, Marek  

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, jabba92 napisał(a):

Dziękuję za pomoc, sprawa skończy się na nowym kole. 
Podobno doszło do małego nieporozumienia i serwisanci producenta nie mieli informacji, że wade zgłoszono już pierwszego dnia po pierwszej jeździe, plus dodatkowe argumenty o widocznym grzebaniu lub możliwej podmianie opony pomogły.

Dziękuję, Marek  

Super, dobrze że sklep wyszedł z tej sytuacji z twarzą. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...