Skocz do zawartości

Licznik + zapięcie do 350


Rekomendowane odpowiedzi

Czołem, 

niedługo odbieram zamówiony rower, w związku z czym chciałbym skompletować parę akcesoriów.

Planuję wykorzystać bony do Decathlonu, więc interesuje mnie co ten sklep ma w ofercie. 

Mogę przeznaczyć na to 350 PLN - wiem, że to niedużo, szczególnie na zapięcie, ale to akurat ma być rozwiązanie tymczasowe. Nie planuję zostawiać roweru w jakichś dziwnych miejscach, najwyżej zahaczyć po drodze o sklep i nie musieć się bać, że w te 15-20 minut ktoś mi rower sprzątnie. 

 

Co do licznika, nie mam wielkich wymagań - potrzebuję tylko prędkości aktualnej, średniej i max, dystans całkowity i wycieczki plus czas jazdy - i to chyba na tyle.

Byle był czytelny i rzetelny i obsługiwał koła 29. 

 

Ktoś, coś?

Odnośnik do komentarza

Przepatrzyłem stronę Decathlonu z filtrem nastawionym na sklep, w którym będę odbierał rower, no i niestety wybór jakiś przeogromny to nie jest. 

 

Zapięcia:

https://www.decathlon.pl/p/zapiecie-do-roweru-lancuch-900-l/_/R-p-145609?mc=8735829&c=Czarny

ewentualnie w innym sklepie (co zrobię z rowerem w tym czasie?):

https://www.decathlon.pl/p/zapiecie-rowerowe-btwin-u-lock-900/_/R-p-145313?mc=8331481&c=Czarny

 

Z licznikami też jest tak sobie, w tym konkretnym sklepie w budżecie byłoby w sumie tylko 

https://www.decathlon.pl/p/licznik-rowerowy-500-bezprzewodowy/_/R-p-145580?mc=8382192&c=Czarny

Co mnie nie przekonuje pod kątem opinii. 

 

Także wybór dość mocno ograniczony dostępnością niestety. 

Ten łancuch nie wygląda chyba najgorzej? Z licznikiem najwyżej się wstrzymam, choć bardzo lubię mieć od razu. 

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, jajacek napisał(a):

Ten łańcuch dobrze wygląda.

Super, wczoraj go właśnie kupiłem przy odbiorze roweru. 

 

Teraz pozostaje kwestia licznika - budżet jakieś 160PLN z ewentualną możliwością dopłaty - ale tylko asortyment dostępny w Decathlon. 

W okolicy założonego budżetu widzę:


Force diablo 11f (w ogóle co to za nazwa)

Nexelo CX20WLS

Sigma Bc 12.0 WR

Bryton Rider 11E - trochę drożej, ale powiedzmy że Dzień Dziecka się zbliża. 

Odnośnik do komentarza

Znaczy to ma być sprzęt na start, nie jestem pewien czy będę kiedykolwiek potrzebował czujnika tętna czy kadencji, bo w zawodach ani wyczynowo jeździć nie mam zamiaru. Czysta rekreacja. 

Też argument w stylu "bo ludzie tyle lat jeździli bez takich bajerów i dawali radę". 

 

Za to lubię widzieć prędkość maksymalną, średnią i porównanie do bieżącej, dystans wycieczki / całkowity i czas jazdy.

Temperatura mi się chyba nie przyda, może stoper byłby fajnym bajerem gdybym znalazł sobie ciekawą trasę w Krakowie i chciał się pościgać ze sobą na czas. 

GPS nigdy w liczniku nie miałem i naprawdę nie jestem pewien, w jakim celu miałby mi służyć. 

 

Odnośnik do komentarza

Moja rodzina na wszystkich rowerach używa minimalistycznego (czyli ładnego, ?) uchwytu typu:
 Uchwyt na telefon do roweru Triban metalowy TRIBAN | Decathlon
Nigdy telefon nie wypadł, a kilka razy zaliczyłem glebę.
Aparat telefoniczny jest ubrany w etui.
"Imadełko" w tego typu uchwytach ma gąbeczki w celu ochrony telefonu. 
Podczas dłuższej jazdy w silnym deszczu telefon trochę zaczął chrypieć, ale po wyschnięciu doszedł do zdrowia. Na drugi raz schowam go głęboko w ubranie. 

Kiedyś wybierałem w sklepie licznik i ostatecznie kupiłem go, ale sprzedawca powiedział: "Po co panu licznik, skoro, jak widzę masz pan smartphona". I miał rację. Licznik leży w szafie, bo ciągle coś fiksował i denerwował. Na gwarancji wymienili mi na nowy egzemplarz, ale ten nowy też leży w szafie. Oddam komuś w promocyjnej cenie. 
Telefon na kokpicie ma też dodatkowe plusy: widzisz kto dzwoni, czytasz esemesy, możesz słuchać muzyki przez słuchawki (nie polecam), obserwujesz nawigację (np. mapy.cz), czytasz mejle (nie polecam), itp.

Odnośnik do komentarza

PS
Dla amatorów dokładność pomiarów wycieczek, z użyciem aparatu telefonicznego jest chyba wystarczająca. Nadto, jeżeli używasz jednego źródła danych, to tak na prawdę nie wiesz czy one są dokładniejsze czy nie, bo po prostu nie masz innego źródła. Jakie ma znaczenie, że telefon wykaże dystans 60,4 km, a inny aparat 60,27 km? To samo z czasem przejazdu. Każdy pomiar, czymkolwiek, ma błędy. Do amatorskich zastosowań te błędy nie mają znaczenia, zwłaszcza gdy patrzysz na osobiste postępy, używając jednego, tego samego urządzenia.  
"Czego nie ma, to się nie psuje". Warto ograniczać liczbę zabawek, bo one zabierają czas i pieniądze. Nawet, gdy otrzymujemy je za darmo. 

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc zawsze podchodzę z dystansem do takich technologii i gadżeciarstwa, ale z braku laku może nie być to złym pomysłem. 

Choćby dla samej mapy nawet pewnie warto. Wczoraj na przejażdżce testowej zgubiłem się gdzieś na Krakowskim Kazimierzu i musiałem ciut pobłądzić aż przypadkiem trafiłem na bliżej mi znane rejony XD. 

Jedynie etui będę musiał sobie sprawić, bo nie mam żadnego, ale to pewnie groszowe sprawy. 

 

Jest jakaś konkretna aplikacja którą polecasz? 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...