Skocz do zawartości

Piwpaw

Użytkownicy
  • Postów

    543
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piwpaw

  1. No jeszcze Giant Contend AR wchodzi w grę. Tam też jest miejsce na szerszą oponę do 38 mm. Gianty są pół kilo lżejsze od Treków Domane. Mają widelce w pełni karbonowe, a w Trekach i Tribanach sterówka jest aluminiowa. Poza tym Tribany nie mają sztywnych osi, a to już jest wada. Wg mnie z tych road plus najlepiej wychodzą Contendy. Jeśli wystarczą Ci opony 32 mm to warto też spojrzeć na Cannondale Synapse. Świetnie się na nich jeździ i są bardzo wygodne.
  2. Jeśli ma być lekki to w cenie 2900 zł polecam ten ROWER Triban Regular D Triban | Decathlon. To jest rower szosowy z prostą kierownicą, więc lepszą do miasta. Opony ma wąskie 25 mm, ale myślę, że da się założyć szersze, nawet 32 mm i wtedy można zjechać w lekki teren. Ma przyzwoity napęd Shimano Sora, który działa b. fajnie. Może to nie jest najwygodniejszy rower do miasta, ale zobaczysz jak szybko i lekko będziesz na nim śmigać.
  3. Trudno chyba znaleźć MTB o bardziej czy równie rekreacyjnej i wygodnej pozycji co Cube. W tym budżecie polecam Cube AIM EX.
  4. Gdybyś dołożył jeszcze 5 stów to za 4tys. masz bardzo dobrego Gianta Roam 1 z dobrym osprzętem (Deore), szerokim zakresem przełożeń, dobrze działającym amortyzatorem powietrznym. Do takich zastosowań o jakich piszesz wg mnie byłby idealny. Jeszcze niedawno kosztował 3600, ale niestety jak wszystkie podrożał.
  5. Jeśli nie Cube to w tym przedziale cenowym spojrzałbym jeszcze na Indianę Storm x7, x8 lub x9. Dobry osprzęt, wygodna geometria.
  6. Ta Merida to bardzo dobry wybór. Też niedawno byłem na etapie wyboru gravela. W końcu wybór padł na Speca, ale testowałem Meridę Silex 600 i byłem pod dużym wrażeniem. Rower bardzo wygodny, przemyślany, świetnie prowadzi się w terenie. 400-tka ma fajny napęd tj. GRX 400, korba 46x30 i kaseta 11-36, co daje bardzo miękkie, prawie górskie przełożenia, dzięki temu będziesz mogła wspinać się na solidne podjazdy. Identyczną konfigurację mam w Specu. Tutaj gościu mówi o Meridzie Silex 400 i bardzo zachwala. (15) Test: Merida Silex 400 (2020) - gravel gotowy na każdy teren - YouTube Wątpliwej jakości są tylko koła, ponoć dość słabe (szerokość wew. tylko 17 mm, jak na gravela trochę mało). No i suport w standarcie pressfit, który często sprawia problemy. Mi się kształt ramy Silexa w ogóle nie podoba, ale to wyłącznie kwestia gustu. W podobnej cenie co ta Merida jest Scott Speedster Gravel 30 oraz Kross Esker 6.0. Oba również na GRX. Tylko, że nie są niebieskie. Natomiast niebieski jest jeszcze taki Rower gravel BH GravelX Alu 1.0 Tylko, że on ma napęd 1x.
  7. Oba słabe. Atrapy amortyzatorów (xct miałem i nie polecam). Osprzęt (Altus) tylko do jazdy bardzo rekreacyjnej. Unibike b. ciężki, 15,2 kg katalogowo, wiec będzie jakieś 15,5 kg. Merida też nie lepsza, w dodatku przednia przerzutka to Tourney, więc najniższy poziom.
  8. W RR 530 nie chodzi o to, że suport jest na kwadrat, tylko że jest bardzo tandetny, taki jak w 520, którego miałem. Dopóki był nowy to napęd chodził całkiem fajnie, ale po niecałych 1000 km zaczął się sypać, m.in właśnie suport. Amortyzator xct też na początku jakoś działał, ale to jego działanie się szybko skończyło. 540 jest niewiele droższy a dużo lepszy. Myślę, że powinny się pojawić.
  9. Nigdy nie kupowałem używek (jeśli chodzi o rowery, bo samochody tylko używane), więc nie mam doświadczenia. Na pewno trzeba się dobrze przyjrzeć ramie i obręczom. Możesz też spojrzeć na Cube AIM Race. Nowy kosztuje chyba 2300. Bardzo wygodny, taki trekkingowy MTB. Osprzęt może nie powala, ale do zastosowań o jakich pisałeś wystarczy. Cube robi solidne rowery.
  10. Zależy do jakich celów. Napęd Altus/Acera, więc d... nie urywa, kiepski amortyzator, ale popularny w tym zakresie cenowym. Jeśli do jazdy po mieście czy rekreacji to starczy.
  11. Kupowanie mtb do jazdy po mieście kompletnie mija się z celem. Ale to oczywiście Twój wybór. Zamiast Rockrider 530 lepiej kupić 540 za 2 tys nowy. Ten 530 ma mały zakres przełożeń 1x9, atrapę amortyzatora i słaby suport taki jak w 520. RR540 ma 2x9, suport Hollowtech II i lepszy amortyzator. Przerzutka to Altus z tyłu i Microshift z przodu. Łatwo i niedrogo można wymienić na Alivio i zrobi się z tego całkiem przyzwoity rower. Mustang M3 jeśli zadbany też jest ok.
  12. Interesowałem się kiedyś tym modelem i pamiętam, że ludzie pisali, że wchodzą tam spokojnie opony 35 mm. Ten model od ponad 2 lat nie jest już produkowany. Pamiętam, że kosztował 2400 zł, więc troszkę bym się potargował. Miałem wersję testową tego roweru przez 2 dni i bardzo zachęcił mnie do kupna szosówki. Jest to fajny rower. Ostatnie wersje tego modelu miały nową Sorę, która działa b. fajnie, 3 blaty z przodu, co ma swoje plusy, suport w standarcie Hollowtech II i piasty kół na łożyskach maszynowych. Rama dość toporna, ale w tej cenie i tak wymiatał konkurencję. Jeśli rzeczywiście ma tak mały przebieg to polecam.
  13. Czy to prawda, że gwarancja Speca to wielka lipa i że trzeba się mocno nagimnastykować, żeby uznali gwarancję?
  14. Mam do sprzedania rower składany z kołami 26" niemieckiej firmy Mifa. Stan bardzo dobry, bardzo mało używany, przebieg ok 200 km. Osprzęt nie powala, bo tylko Shimano Tourney, ale jest bardzo praktyczny, można go łatwo złożyć i wejdzie nawet do małego samochodu. Nie jest zbyt ciężki, waży w okolicach 15-15,5 kg. Ma szerokie opony, chyba 2,1". Od dłuższego czasu w ogóle go nie używam. Leży sobie złożony w specjalnej torbie. Jeśli do rekreacji i dla kobiety to wg mnie bardzo dobrze się nadaje. Sprzedałbym za ok. 800 zł.
  15. Ja robię ok 6-8 tys. rocznie. Na codzień (czyli do pracy) jeżdżę na innym rowerze. A jakby co to jakie byś koła gravelowe polecał tak do 2000 zł za parę?
  16. Zobaczymy, może nie będzie źle. Sam mówiłeś, że Twój kumpel jeździł na tych kołach 6 lat bez problemów. Najwyżej się kiedyś wymieni na coś lepszego. Dla mnie ważne, zęby były wytrzymałe i kręciły się dobrze w miarę długo. Nie muszą być super lekkie.
  17. Z tego co widzę w moim Diverge są piasty Axis, nie Formula czy Joytech. A z tego co słyszałem to zarówno koła jak i piasty Axis robi DT Swiss.
  18. Masz kondychę jeśli chcesz robić dystanse ponad 100 km na 17 kg rowerze:) Rowery Maxim są produkowane przez polską firmę Zasada Bikes. Z tego co wiem są w całości produkowane w Polsce. Nie mam pojęcia co to za widelec. Napęd do rekreacji wystarczy.
  19. W tej chwili nie ma co liczyć na żadne negocjacje cenowe. To jest w ogóle zły czas na kupowanie roweru.
  20. Z tej pary zdecydowanie Cube. Też nie powala osprzętem, ale Cube robi solidne i wytrzymałe rowery. Mój kumpel ma wypożyczalnię rowerów i właśnie bazuje na rowerach Cube, bo jak twierdzi nie sprawiają problemów i dużo wytrzymują. Ten Race do lasu czy inny płaski teren wystarczy. W góry osprzęt ma trochę za słaby. Poza tym jest bardzo wygodny. Jeśli dopuszczasz koła 27,5" to wg mnie, w tym przedziale cenowym warto spojrzeć na Rockridera ST 540 z Decathlonu.
  21. A jednak skończyło się na 54. Wymieniłem i jest dużo lepiej. Myślę, że jeśli 56 to bliżej 180 cm.
  22. To mnie zaskoczyłeś. Faktem jest, że nawet Decathlon odszedł w swoich wyższych szosówkach od Mavica na rzecz Fulcruma.
  23. Czemu uważasz, że koła Mavica to badziewie? Jeździłem na Mavicach Aksium, przejechałem na nich 15000 km i złego słowa o nich nie powiem. A to jest przecież podstawowy model. Wielokrotnie zdarzało mi się wjechać w dziurę w asfalcie przy dużej prędkości, jeździłem na nich poza asfaltem i wszystko zniosły bez problemu. Nigdy ich nie centrowałem. Po 15000 kręcą się jak nowe. Owszem nie są lekkie, ważą ok. 2kg para, ale w tej cenie cudów nie ma. Dla mnie to są koła nie do zdarcia. W sumie racja, dla mnie jednak ważniejsza jest rama, bo z nią się zostaje, natomiast resztę można sobie systematycznie upgradować. Oczywiście jeśli kasa pozwala to najlepiej kupić od razu rower z dobrą ramą i docelowym osprzętem.
  24. Moim zdaniem carbon w gravelu to nie jest dobry pomysł. Za dużo stresu. Jeszcze nie dawno nie byłem entuzjastą graveli, ale skusiłem się i stwierdziłem, że to był strzał w dziesiątkę. Bardzo uniwersalny, niewiele wolniejszy od szosy na asfalcie i wreszcie nie jestem ograniczony tylko do asfaltu. Tak więc polecam.
  25. Moim zdaniem gorsza rama to przede rama mniej sztywna i cięższa. Koła z Diverge z tego co wiem są trwałe i wytrzymałe tyle, że dość ciężkie. Ale one mają więcej wytrzymać niż koła typowo szosowe, a w tej cenie trudno liczyć na koła wytrzymałe i zarazem lekkie. Co do napędu to z tego co czytałem Claris w działaniu to praktycznie to samo co Sora, tylko jedna zębatka mniej na kasecie. Nie jeździłem na Clarisie, ale na Sorze tak i mam o niej bardzo dobre zdanie. Nigdy nie miałem z nią problemów, jeździłem sporo po górach i działa naprawdę dobrze również pod obciążeniem. Tak więc Claris wg mnie będzie też dobrze działał, a jest tani w utrzymaniu, co w gravelach ma spore znaczenie. Nie wiem tylko jak będzie się zachowywał w terenie. Może trochę latać łańcuch na większych wertepach. Te hamulce są rzeczywiście kiepskie. Z tej dwójki zdecydowanie wolałbym Speca. Wolę lepszą ramę i dobrą gwarancję, bo osprzęt i tak się zużywa i można go z czasem zmienić na lepszy. Problem jedynie w tym, że prawie 6 koła za Clarisa to trochę przegięcie, ale z drugiej strony takie są teraz ceny zwariowane. Myślę, że warto wziąć też pod uwagę Scotta Speedstera Gravel 40 (na Tiagrze za niecałe 6 tyś) lub droższego 30 (na GRX). Ładne są, ale są na pressficie, a nie każdy lubi ten standard. Myślę, że ciekawym rowerem jest też Marin Lombard na Tiagrze za 6200 zł. Za 6000 zł jest też Merida Silex 300 na SRAM Apex 1. Zdania co do tego napędu są podzielone, ale miałem okazję pojeździć na tym rowerze i muszę powiedzieć, ze jest mega wygodny. Świetny w teren, nawet nie koniecznie lekki. Na asflacie jedzie się gorzej, ale opony w nim są zdecydowanie bardziej terenowe. Tyle, że mi ten rower wizualnie nie podchodzi. Za 6400 masz naszego słynnego Krossa Eskera 6 na GRX. Wizualnie mi coś w nim nie leży i dość ciężki jest. Jechałem na nim i Merida zrobiła na mnie lepsze wrażenie. Ale stosunek ceny do osprzętu ma bardzo dobry. Jechałem też na Cannondale Topstone 3 za niecałe 6 tys. Podobna sytuacja co DIverge. Dobra rama, dobra gwarancja, gorszy osprzęt (tyle, że Sora) i tragiczne hamulce, które w ogóle nie hamują. No i za równe 6000 zł jeszcze jest nasz Romet Aspre 2 na GRX i już ze sztywnymi osiami. Dość ciężki, ale stosunek ceny do osprzętu świetny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...