
Piwpaw
Użytkownicy-
Postów
554 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Piwpaw
-
Właśnie urok graveli polega na ich uniwersalności. Zakładając odpowiednie oponki można z niego zrobić zarówno prawie szosę, jak i fajny rower terenowy, każdemu wg potrzeb. Biorąc pod uwagę właśnie moje potrzeby to te 35ki wydają mi się optymalne. Na 38kach już wydał mi się ciut wolniejszy na asfalcie, choć to może siła sugestii. Wiadomo, asfalt i teren to 2 światy nie do pogodzenia i trzeba szukać kompromisów. Ten Domane też mi się bardzo podoba, ale raz, że jest trudno dostępny, a dwa to trochę zniechęciła mnie waga i typowe dla Treka niedoróbki. Kumpel kupił Domane 3 na Sorze i z pedałami waży prawie 11 kg przy oponach 32 mm. Poza tym narzeka na przewody tłukące się w ramie. W Specu jest cichutko, przewody są dobrze zabezpieczone. No i Trek ma aluminiowa sterówkę. Ale muszę przyznać, że w białym kolorze ten Trek wygląda obłędnie, jakby był dużo droższy niż jest.
-
Młody zdobywca niezdobytego:)) budżet do 2 000 zł
Piwpaw odpowiedział(a) na kea temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Z jednej strony to nie warto inwestować w niewiadomo jaki sprzęt dla 11latka, bo niedługo z niego wyrośnie. Z drugiej do agresywniejszej jazdy musi być solidniejszy napęd, porządny amortyzator, bo ten rower ma więcej wytrzymać. W tym budżecie szukałbym wśród używek. -
Do rekreacji na pewno Kellys Gate 30 bardziej się nadaje niż te XC z Deca. Osprzętowo też niczego mu nie brakuje. Jedynie obręcze ma ponoć dość delikatne, ale przy Twojej wadze nie powinno być problemów. Co do dostępności trzeba pytać po sklepach.
-
Z tymi rowerami z serii XC z Decathlonu jest taki problem, że do rekreacji się one raczej słabo nadają ze względu na bardzo agresywną geometrię. Oczywiście da się, ale czy będzie to przyjemne? Kiedyś też się przymierzałem i odpuściłem. Już po 15 minutach jazdy po sklepie bolały mnie plecy. A nie jestem jakimś początkującym rowerzystą, bo dużo jeżdżę na szosówce. To jest rower raczej do sportu, wyścigów, a nie do rekreacji. Co z tego, że bije konkurencję osprzętem jak jazda na nim może być męką. Najlepiej przymierz się do niego i wtedy zdecyduj. Z tego co wiem można któregoś z tych XC pożyczyć na 2 dni i to by było najlepsze. Do rekreacji świetne są Cube, super wygodne.
-
Jaki rower kupić w budżecie 4500
Piwpaw odpowiedział(a) na Eri temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Do luźnej przejażdżki to z tych dwóch wybrałbym Treka ze względu na bardziej rekreacyjną geometrię. Merida wymusza wyciągniętą pozycję, bardziej do sportu. Trek ma też lepszy amortyzator. Nie ma co prawda sztywnych osi w przeciwieństwie do Meridy, ale w jeździe rekreacyjnej to nie ma większego znaczenia. Do takich przejażdżek o jakich piszesz bardzo dobre są rowery Cube (np. Attention), bo są bardzo wygodne -
Scott Scale 970 vs Merida Big Nine 300 lite
Piwpaw odpowiedział(a) na detonator temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ten SX nie ma dobrych opinii wśród forumowiczów. Scott ma układ 1x12, Merida 2x10. Co kto lubi. Oba rowery mają kiepskie hamulce, wystarczające tylko do rekreacji. Scott ma lepszy amortyzator. Trudny wybór. -
Lepsze miękkie czy twarde siodełko dla faceta
Piwpaw odpowiedział(a) na Walcik temat w Turystyczne porady
Dużo zależy od kształtu siodełka, trzeba poeksperymentować i dobrać sobie odpowiednie. Żeby nie uciskało można lekko pochylić do przodu. Miękkie tylko z pozoru wydaje się wygodniejsze, bardzo łatwo o odparzenia. Szczególnie na długie trasy twardsze będzie paradoksalnie lepsze. -
Ja też kiedyś nie byłem przekonany do gravela, ale teraz twierdzę, że gravel to kwintesencja moich potrzeb. Po latach jazdy na szosie zaczęło doskwierać mi to, że skazuje mnie ona tylko na asfalt. Pierwsza moja myśl była taka, aby do jazdy terenowej po prostu dokupić MTB, a szosę zostawić do jazdy po asfalcie. Szybko stwierdziłem jednak, że każdy z tych rowerów z osobna będzie mnie ograniczał. Natomiast ja potrzebowałem roweru, który w dalszym ciągu będzie dobrze niósł na asfalcie, który będzie miał baranka, żebym mógł sobie robić długie trasy, ale jednocześnie da mi możliwość jazdy wszędzie. I własnie z takimi oponami ten rower spełnia to moje założenie. Natomiast nie bardzo rozumiem tego parcia u ludzi na bardzo szerokie opony w gravelu. Wg mnie jeśli ktoś zakłada opony 45 mm do gravela, to powinien się zastanowić czy dla niego lepszym wyborem nie byłby po prostu MTB, bo rower z tak szerokimi oponami będzie już znacznie wolniejszy na asfalcie. A przecież gravel wywodzi się z linii rowerów szosowych, wiec nie odbierajmy mu prędkości. Ja nawet miałem możliwość wyboru opon między 35 mm, a 38 mm. W najnowszych egzemplarzach Spec wsadza już do graveli 38mki, właśnie te Pathfindery. Ja poprosiłem jednak o 35tki i nie żałuję. Do takiej jazdy jaką preferuję, czyli powiedzmy 70-80% asfalt, reszta szutry, gruntówki, ścieżki leśne takie właśnie opony wydają mi się idealne. Na asfalcie nie mam wrażenia, żebym był wolniejszy niż na mojej szosówce, choć statystyki pokazują, że jednak trochę jestem. Ale w dalszym ciągu te 30 km/h średnią można spokojnie utrzymać i to mi wystarczy. Za to nie muszę się już przejmować nawierzchnią, bo wiem że wszędzie przejadę i to jest piękne. Pewnie w moim przypadku równie dobrze sprawdziłby się rower typu szosa+, taki jak np. Trek Domane czy Giant Contend, ale żaden z nich nie był dostępny w moim rozmiarze. Jednak tamte mają napędy szosowe, a dużym plusem GRX jest stabilizacja łańcucha, który nie lata we wszystkie strony. Testowałem też Meridę Silex 400, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Rewelacyjna w terenie, ale na asfalcie gorsza od Diverge (bardziej wyprostowana pozycja, terenowe opony), a dla mnie priorytetem jest asfalt. Czasem zastanawiam się dlaczego gravel wbudza takie kontrowersje i tyle ludzi jest rozczarowanych. Myślę, że dlatego tak się dzieje, bo myślą oni, że gravel to szosa i mtb w jednym rowerze. Wiadomo, ze tak nie jest. Moim zdaniem, w naszych polskich warunkach terenowych gravel idealnie sprawdzi się u tych, którzy chcą mieć szybki rower na asfalcie, ale nie być tylko na ten asfalt skazanymi, bo przecież szkoda oglądać świat tylko z pozycji asfaltu. Natomiast rozczarowani mogą być Ci, którzy kupują gravela do regularnej jazdy przede wszystkim w terenie. Moim zdaniem tam zawsze MTB będzie miał przewagę. Tylko co z tego skoro na asfalcie to jest muł, a gravelek ładnie poniesie. Piękno gravela polega na jego wszechstronności. Natomiast gravel bije na głowę inne wszechstronne rodzaje rowerów takie jak crossy czy trekingi tym, że ma baranka, daje bardziej aerodynamiczną pozycję, jest lżejszy i dużo szybszy na asfalcie.
-
Wg mnie na papierze najlepiej wygląda ten Tabou Gravo 1. 2.0. Ma Sorę i hamulce mechaniczne Shimano, natomiast pozostałe mają Promaxa, które są tragiczne. Jeśli chodzi o różnicę między Claris, a Sorą to pod względem precyzji trudno zauważyć różnicę, jedynie Claris ma 1 zębatkę mniej na kasecie.
-
Chciałem pochwalić się swoim nowym nabytkiem jakim jest gravel Specialized Diverge Elite E5 z 2021 r., kupiony 15.03.2021, rozmiar 54 (mój wzrost 177), cena 9 koła. Nie zamierzałem tyle wydawać, ale tak mi się spodobał, że się skusiłem (najwyżej przez jakiś czas będę jadł tylko chlebek z dżemikiem ?). Wszystko mi w nim pasuje: - napęd Shimano GRX 400, duży zakres przełożeń, przede wszystkim miękkich (korba 46/30, kaseta 11-36, lubię jeździć po górach, więc się przyda), - hamulce hydrauliczne, grupowe, - opony 35 mm, gładkie po środku, lekki bieżniczek po bokach, dla mnie optymalna szerokość, szybkie na asfalcie i wystarczające na teren, w jakim jeżdżę. Jeśli będę się chciał zapuścić w trochę cięższy teren, to jest dużo miejsca na szersze, spokojnie 45 mm przyjmie. - suport wkręcany, - normalna, szosowa kierownica o szerokości 42 cm, - waga, ok. 10-10,1 kg w tym rozmiarze (z pedałami, ważony w sklepie). Wg mnie jak najbardziej ok. Nie znam lżejszego aluminiowego gravela, nawet szosówki z tarczówkami są z reguły cięższe. Wrażenia z jazdy bardzo pozytywne. Ponieważ w dalszym ciągu dla mnie priorytetem jest asfalt, więc ważne, że jest szybki na szosie i w dalszym ciągu mogę sobie robić długie dystanse (w porównaniu do mojej szosówki jest nieznacznie wolniejszy), natomiast w terenie dla mnie komfort na tych oponach jest w zupełności wystarczający. Pozycja jest wygodna, nie nazbyt wyprostowana, więc na szosie jedzie się efektywnie, w terenie zwrotny, jednocześnie przewidywalny i daje wrażenie dobrej kontroli. Podsumowując, dla mnie strzał w dychę. Wreszcie planując trasę nie muszę upewniać się czy wszędzie jest asfalt. Teraz wiem, że jak droga jest zaznaczona na mapie to dla mnie będzie przejezdna. Mogę sobie zjechać z asfaltu kiedy chcę i gdzie chcę, przejechać przez lasek, jechać dalej, gdy kończy się asfalt, zrobić sobie szutrowy skrót zamykając fajną pętelkę. I w ogóle moja jazda nabrała większej spontaniczności. Teraz sobie częściej jeżdżę po prostu gdzie mnie oczy poniosą. Jeżdżąc szosówką musiałem mieć wszystko bardziej zaplanowane. Jak najbardziej przekonałem się do graveli i kocham je za wszechstronność i poczucie wolności jakie dają. ? Gdyby ktoś miał jakieś pytania dotyczące tego modelu i zastanawiał się nad kupnem to chętnie odpowiem na pytania.
-
Jaki rower ze sklepu Krossa do 1500 zł?
Piwpaw odpowiedział(a) na wiki3007 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
20 lat temu kupiłem stalowego trekkinga w Tesco za 800 zł. Jeszcze do dziś jeżdżę nim do pracy. Napęd Altus/Acera, niewiele w nim wymieniałem, cały czas na chodzie. Teraz taki rower kosztowałby 3x więcej. A i pewnie tyle by nie wytrzymał. Do poważniejszej jazdy mam teraz inny rower, ale tego miałem kiedyś do wszystkiego. Robiłem nim długie trasy po 100 km, jeździłem po górach i dało się. Więc bierz tego trekkinga, zwłaszcza, że będziesz go miał prawie za darmo i ciesz się jazdą. Elementy osprzętu zawsze można z czasem powymieniać. -
Jaki rower ze sklepu Krossa do 1500 zł?
Piwpaw odpowiedział(a) na wiki3007 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W sumie zależy do czego. Trekking kojarzy mi się z typową turystyką i rekreacją. Daje najbardziej wyprostowaną pozycję, można go załadować różnymi bagażami. Cross już jest troszkę bardziej sportowy i wg mnie jazda na nim jest przyjemniejsza i efektywniejsza. Ale jeśli zależy Ci na bagażniku i błotnikach to trzymaj się tego trekkinga. Z tym, że ten napęd SunRace to dla mnie zupełna niewiadoma. -
Jaki rower ze sklepu Krossa do 1500 zł?
Piwpaw odpowiedział(a) na wiki3007 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Na Twoim miejscu kupiłbym Krossa Evado 2.0 za 1600 zł. To jest rower crossowy, więc też uniwersalny, ale jest o 2 kg lżejszy i ma przynajmniej osprzęt Shimano (Altus z tyłu, Tourney z przodu, do jazdy miejsko-rekreacyjnej od biedy się nada). Poza tym te rowery, które podałeś są ciężkie strasznie, ok 16 kg ważą. Jazda na takim klocu nie należy do przyjemności. -
Moja jazda to powiedzmy 70 %, asfalt, reszta teren. Ale unikam piachu, błota i deszczu. Rower to gravel.
-
Też racja.
-
No właśnie. Zdaje się, że to mit, który się utrwalił. W sklepie też mi mówili, żeby jeździć na tym fabrycznym pierwsze 200, 300 km. Ale naoglądałem się filmików z poradami i przekombinowałem.
-
Mam może trochę banalne pytanie dot. smarowania łańcucha. Kupiłem nowy rower i za namową internetowych doradców od razu zciągnąłem fabryczny smar szmatą zmoczoną w odtłuszczaczu, potem przetarłem na sucho i nałożyłem swój smar. Ostatnio coraz częściej czytam, że należy tylko przetrzeć nadmiar tego smaru fabrycznego i jeździć na nim ile się da. Ale co się stało to się nie odstanie. Ale mam inny dylemat. Wiadomo, że po każdej jeździe powinno się chociaż przetrzeć łańcuch z piasku, który się może przyczepić. I tu pytanie. - czy po każdej jeździe tylko przetrzeć łańcuch szmatką, a usuwać stary smar i smarować nowym tylko co 200, 300 km, - czy po każdym przetarciu szmatką znów nasmarować bez usuwania starego smaru odtłuszczaczem (no bo zawsze szmatka trochę smaru zbierze) , - czy po każdej jeździe przetrzeć łańcuch szmatką, zdjąć stary smar przez odtłuszczenie i nałożyć nowy smar. Wiem, że to może głupie pytania, ale ciekaw jestem jak robicie.
-
Marin Bobcat trial 5 vs Trek x Caliber 7
Piwpaw odpowiedział(a) na Hool8oy temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ten Unibike jest ok, tylko amortyzator trochę średni, najniższy powietrzny Suntour. -
A dlaczego nie chcesz tego XC 500? Tańszy jest od tego Scotta, a wg mnie lepszy. Przerzutka wyższej grupy GX, lepszy amortyzator (Reba zamiast Judy), lepsze koła, lżejszy i geometria typowo sportowa. Scott ma manetki SX, które uchodzą za plastikowe. Wydaje mi się, ze w tym przedziale cenowym nie znajdziesz nic lepszego od tego XC 500. Trudno w tym rowerze wskazać ewidentnie słaby punkt.
-
Marin Bobcat trial 5 vs Trek x Caliber 7
Piwpaw odpowiedział(a) na Hool8oy temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Do "Ram": Na stronie Marina jest wyraźnie napisane, że ma sztywną oś przedniego koła, chyba, że to jest błędna informacja. Czy rzeczywiście sądzisz, że powietrzny Rockshox jest tylko ciut lepszy od sprężynowego Suntoura? -
Rower do {1500} Z góry serdecznie dziękuję za pomoc!!
Piwpaw odpowiedział(a) na Doviles temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Takie rzeczy to tylko wśród używek. -
wybor miedzy 3 rowerami
Piwpaw odpowiedział(a) na AgbieszkaKoszewska temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W Romecie masz układ 3x9, w Wheelerze 3x8, w Giancie 2x8. Więc największy zakres przełożeń masz w Romecie, najmniejszy w Giancie. Ale pytanie czy ten zakres w Giancie Ci nie wystarczy, a zyskasz większą prostotę. W Giancie przerzutka tylna jest oczko niżej niż w tamtych, ale jeśli będziesz jeździć czysto rekreacyjnie, to raczej nie poczujesz różnicy. Amortyzatory we wszystkich są słabe, ale do rekreacji wystarczą. Giant jest najlżejszy, przede wszystkim dlatego, że ma najlepszą i przez to najlżejszą ramę. -
Unibike Flite 2021 vs Kellys Gate 2020 vs Merida Big Nine 500 Lite 2021
Piwpaw odpowiedział(a) na MichalC87 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
No dla mnie obręcz w MTB o szerokości wewnętrznej poniżej 20 mm to jakoś nie wzbudza zaufania.