Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 505
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. O, super. Ten to mi się podobał. Nawet dzisiaj kolegę na niego namawiałem właśnie w czerwonym bo chyba mają M. Daj znać jak pojeździsz. Natomiast rzeczywiście delikatnie to wygląda ale kolega co mieszka w Szwajcarii pisał że Rose ma podobną renomę jak Canyon. Więc nie powinno być problemów.
  2. Za chwilę też będę miał do czynienia z Pombą w Warszawie :) A na single do Jeleniej i Świeradowa też się wyrabiamy Moja koleżanka ma 162 normalne proporcje ciała i 17,5 cala jest dla niej za duży 15,5 był dla niej idealny. Więc sądzę że w pobliżu 16 będzie optymalny dla Ciebie. M w Krossie jeśli się nic nie zminiło odpowiada 19 cali. Więc raczej XS Spojrzę w geo w wolnej chwili
  3. Cube Attention SL, Kellys Thorx 30. Ten w rozmiarze 15,5 cala miał niedawno mój kolega na sklepie w Warszawie.. Może jeszcze ma. Cena chyba 3000. Kross Level R7. Cannondale nigdy nie był przedmiotem moich zainteresowań ze względu na ceny niewspółmierne do jakości i niestandardowe rozwiązania.
  4. A co dojechało bo się zgubiłem w tym wątku?
  5. Na grupie Rowerowo Official Team na FB jest paru chłopaków mających GoPro 6. Jakość rewelacja. No i pełna gama uchwytów rowerowych.
  6. Według tego co na ich stronie jesteś na granicy XS i SM. Nie wiem więc o jakim S i M mówisz bo nie ma tam takich oznaczeń. Według rozmiarówki podanej na stronach Cannondale powinno to być S co wydaje się być tym SM. Pod wagę 54 nigdy bym tego roweru nie kupił. Ma amortyzator ze stalową sprężyną, który przy tej wadze ugnie się nie więcej niż 3-4 cm a płacisz za 100 mm. Koleżanka o wadze ok. 50 kg ma taki sam i jest to dramat a nie amor. Nie ugina się. Potrzebujesz amortyzator za sprężyną powietrzną, najlepiej firmy RockShox.
  7. Dziś nie oglądałem. Zrobiłem dziś 50 km na MTB z młodym i padłem. Narzekał że się wlokłem a jak jechałem mocnym tempem jak na mnie a płasko nie było. W Madisonie to już jest starszny bałagan i mam kłopoty żeby się połapać.
  8. Z moich doświadczeń wynika że ukradziony zostanie każdy rower zapięty linką, nawet taki warty 100 zł. Więc z zapięciem za 12 zł jest to tylko kwestia czasu. Zapięcie nie musi kosztować dużo ale albo musi to być u-lock, łańcuch albo popularne ostatnio zapięcie składane.
  9. Dziwię się że nie widzisz różnicy bo w deszczu klocek musi wytrzeć obręcz żeby zwiększyć tarcie potrzebne do hamowania. Jak pada deszcz to jest oczywiste że tarcie w związku z tym jest mniejsze jeśli pomiędzy klockiem i obreczą jest ciecz.
  10. Po to jest żeby nie urzynać. Miałem podobne w Specu. Zawsze lepiej wywiercić dziurę w błotniku i zamontować na zipy.
  11. Kolarze to twardzi ludzie. Prędkości na torze dochodzą do 70 km/h. Jak pierwszy raz się obserwuje to kompletnie nie wiadomo o co chodzi. Omnium jest wielobojem torowym. Jedzie się wśród mężczyzn 1. Scratch na 15 km Normalny wyścig na kreskę jak na szosie. Kto pierwszy wygrywa. 2. Eliminacyjny czyli australijski. Co drugie okrążenie finiszujemy i ostatni odpada. Wszyscy mają urządzenia elektroniczne na rowerze i temu co odpadł pali się lampka nakazująca zjechać z toru. Na końcu zostaje dwóch i rozgrywają ze sobą walkę o zwycięstwo. 3. Tempowy Po przejechaniu 5 okrążeń, ścigamy się co drugie okrążenie. Pierwszy zdobywa 2 punkty, drugi 1 4. Punktowy na 100 okrążeń czyli na 25 km Z tym jest największe zamieszanie. Punktuje się co 10-te okrążenie. 5-3-2-1 W czasie trwania wyścigu można próbować uciekać i dojść do peletonu czyli nadrobić okrążenie. Za to jest 20 punktów plus. Może te pójść ucieczka większości, która dojdzie maruderów. Wtedy maruderzy mają -20 punktów. Ostatnie okrążenie jest punktowane podwójnie. 10-6-4-2. To jest bardzo taktyczny wyścig. Mój młody go lubi. Na Mistrzostwach Warszawy uciekł na drugim okrążeniu z dwoma najsilniejszymi. Nadrobili okrążenie i pilnowali tylko żeby nikt nie nadrobił i nie nawygrywał za dużo po drodze. I młody zdobył brązowy medal. Też oglądałem i się emocjonowałem.
  12. Promax jest firmą robiącą taniochę. Mechaniczne tarczówki o których wiadomo że są dobre i polecane są to: TRP Spyre, czasem sygnowane przez Tektro Avid BB7 Hayes CX-5
  13. Kolega rowerowy365 więc znacznie więcej o policji ode mnie. Ale ja mam z nią raczej słabe doświadczenia. Rowerowy niech mnie poprawi ale zgłaszając psujesz im statystykę i nie masz żadnych dowodów, słowo przeciwko słowu więc nie bardzo mają coś do wygrania żeby Ci pomóc. Brzmi to słabo ale mam wrażenie że tak funkcjonuje policja. Pod moją pracą inny pojazd rozbił mi reflektor. Widać było po uszkodzeniach że to jakiś dostawczak. Specjalnie stałem pod bankiem przez głównym wejściem gdzie jest kamera. Zgłosiłem sprawę na policję, czekając godzinami w kolejce i prosząc o zabezpieczenie nagrań z kamery. Po kilu tygodniach otrzymałem pismo że sprawa umorzona z powodu niewykrycia sprawcy. Poszedłem do banku zapytać czy policja zwróciła się do nich o nagranie. Odpowiedzieli że pies z kulawą noga się nie kontaktował. Na tej i na podstawie wielu innych spraw uważam że wiele departamentów policji to kompletna patologia i strata czasu. Najważniejsze to uniknąć kolizji za wszelką cenę. Ewentualnie kamera nagrywająca w pętli ale znane są przypadki że policja zgubiła nagranie celowo albo z bałaganiarstwa albo sąd uznał że wie lepiej i nie wziął nagrania pod uwagę. Generalnie żeby się w naszym chorym kraju włóczyć po sądach i policjach trzeba mieć dużo czasu i końskie zdrowie.
  14. Oj już długo na nich nie jeździłem. Ale pamiętam że głośne nie były i używałem też ich zimą na asfalcie i byłem zadowolony. To jest szybka opona na twarde i w miarę gładkie nawierzchnie. Jeździłem też na trekkingu na Schwalbe SmartSam i były to całkiem fajne i szybkie opony ale chyba głośne i słabo trzymały w zakrętach na asfalcie. Te dwie co wymieniłeś nie znam. Ale nie ma idealnej opony i na to i na to, Tak naprawdę na gruntówki i szutry mogą być wąskie. Ja przejeżdżam na nich na szosie na 700x25, czasem założę 700x28 i w pełni wystarczy. Ale jak są korzenie to 35 też mało.
  15. Jeśli chodzi o markę to Merida jest jednym z czołowych producentów więc patrząc z tej strony zdecydowanie wolę ją niż Rometa. Jeśli chodzi o kadencję i przełożenia to jest to temat rzeka. Są zwolennicy napędów 1x jak Admin, Łukasz Przechodzień, są ich przeciwnicy w rowerach szosowych jak ja. Aczkolwiek do zastosowań rekreacyjnych nie widzę przeciwwskazań. Natomiast to jazdy typowo szosowej, gdzie mam zwykle kadencję bliżej 90-100 to rzadsze stopniowanie kasety spowoduje że będziesz skakać z kadencją. Wrzucisz twardszy bieg ale z tyłu zjedziesz nie jedną jak w napędach 2x czy 3x ale zwykle dwie koronki a czasem 3. Więc kadencja obniży się o np o 10. Ja tego nie lubię bo burzy to mój rytm jazdy, niektórym to nie przeszkadza. Ale dotyczy to głównie jazdy po szosie z prędkościami ok. 25-30 i powyżej. Natomiast Nath147 słusznie zwrócił uwagę że są to dwa różne, choć bliskie typy rowerów o innej geometrii. Ale pamiętam że byli tu już użytkownicy Merid z tej serii i byli zadowoleni i nie skarżyli się na agresywną pozycję. Zresztą widać po wyglądzie ramy i zastosowanej korbie i przełożeniach że ten rower ma niewiele wspólnego z prawdziwym przełajem oprócz nazwy. Ma nieprzełajową korbę, kasetę i geometrię. Mnie w każdym razie się podoba. Ten Boreas zresztą też ale jednak marka ma znaczenie a Romet gorsza, osprzęt ma znaczenie a ja jakoś nie darzę SRAMa na szosie sympatią no i nadal nie nabrałem przekonania do tarczówek hydraulicznych na szosie, które znacząco zwiększają koszt utrzymania roweru. Postawić w pociągu, ktoś zawadzi przewód hamulcowy czymś ostrzejszym i za chwilę nie masz hamulca. Zresztą mieliśmy tak z moim młodym na wyścigu MTB w Kwidzynie. Pierwszego dnia jechał i nie było żadnego problemu. Drugiego dnia miał jakąś drobną kolizję na starcie. Ktoś w niego wjechał. I za chwilę hamulec przestał działać. Płyn hamulcowy wyciekł częściowo i hydraulika padła. Więc nie jest to system bez wad.
  16. Ja bym był skłonny sprzedać tę korbę w Meridzie i albo kupić przełajową 46/34 albo trekkingową 48/32. Ale to do rozważenia. Natomiast obiektywnie na co dzień to napęd w Boreasie jest całkiem przywoity. Tylko zwróć uwagę że dostajesz ramiona korby o długości 175mm. A w Meridzie odpowiednio do wzrostu w zależności od ramy. Ja przy moich 175 wzrostu i problemach z kolanami miałem kiedyś korbę z ramionami 175 i ciągłe pobolewania więzadła rzepki. Banalna zmiana na 172,5 spowodowała że zniknęły. Jeśli masz jakiekolwiek problemy z kolanami i kupowałbyś inna korbę to sugeruję 170mm
  17. Ja tam zdecydowanie wolę Meridę. Hamulce hydrauliczne hamują lepiej, ale...Trzeba o nie dbać, odpowietrzać, czyścić, uzupełniać płyny. Są podatne na uszkodzenia mechaniczne (wyciek płynu) i warunki zewnętrzne. Mam je w dwóch rowerach MTB i nie zliczę ile na nie wydałem i ile razy byłem z nimi w serwisie. Kolega, który ma tarcze mechaniczne przez 3 lata pojawił się z nimi w serwisie raz. A nie wspomnę że przełączanie biegów Double Tap w SRAM wyjątkowo mi się nie podoba a dostęp do części zamiennych słaby i ich ceny wysokie. W górach nie będzie łatwo na żadnym z tych napędów jeśli nie masz mocnej nogi. w Boreasie trzeba będzie zmienić przedni blat jeśli będzie za ciężko. W Meridzie będzie trzeba dokupić adpater przerzutki za 100 zł i zmienić kasetę na kasetę MTB. Podobne rozwiązania, taniej w Boreasie. Jak ci coś padnie na wyjeździe to szanse że dostaniesz cześci zamienne do SRAMa są bliskie zera. Do Tiagry w co drugim sklepie.
  18. Nie mam takowych ale miałem niemal identyczne. Hamulce obręczowe znacząco się nie różnią siłą hamowania, to nie jest jakaś kosmiczna technologia. Odpowiedni dobór klocków jest kluczowy. Każde hamulce obręczowe dzaiałają trochę gorzej w mokrych warunkach bo klocek musi wytrzeć najpierw obręcz zanim tarcie się zwiększy pozwalając hamować. W śniegu działają beznadziejnie. W niskiej temperaturze guma z której jest klocek tężeje co upośledza jakość hamowania. Hamulce obręczowe wymagają od użytkownika znacznie większych umiejętności ich użytkowania niż hamulce tarczowe, szczególnie na zjazdach i w złych warunkach atmosferycznych.
  19. A jeszcze mi się rzuciło w oczy że kolega, ktory ma sklep sprzedaj takie po 69 zł: CONTINENTAL ULTRA SPORT 23c i 25c zwijane kevlar Kamil Marczak na FB na grupie giełda rowerowa
  20. https://www.rosebikes.pl/produkty/brand/continental/ Jedne z najlepszych i najbardziej polecanych opon szosowych. Brać póki są...
  21. Już byłem pewien że to mój zaginiony kolega Paweł Lis, który był niedawno w Santiago ale twarz mi się nie zgadzała. Co za zbieżność :)
  22. Też mam mieszane odczucia dotyczące jego porad...Czasem trochę za bardzo na siłę.
  23. Jeśli będziesz zamierzał rozwijać swoje kolarstwo to szybko dostrzeżesz niedostatki tańszych modeli. Marki nie mają tu wiele do rzeczy. Zarówno Trek jak i Merida są świetnymi firmami znanymi ze świetnych rowerów światowej klasy. Ale Ty próbujesz dokonać wyboru nie w topowej wersji z której są znane, tylko w ich marketowej produkcji, produkowanej w kompletnie innej fabryce niż topowe modele i z najtańszych materiałów. Więc nie ma dużego znaczenia na tym poziomie czy będzie to Trek czy Kross. Na tym poziomie jakość niewiele się będzie różnić. Znajdź taką ramę, które będzie ci odpowiadać przede wszystkim rozmiarowo i pod kątem komfortu użytkowania. Ja bym kupił na najlepszym osprzęcie, który dostane za te pieniądze. Jakieś minimum przyzwoitości moim zdaniem to Shimano Sora. Jeśli będziesz chciał jeździć szybciej to pierwszą rzeczą, którą się wymienia są koła. Lepsze koła nie będą kompatybilne z 8-biegowym systemem. Koła takie sprzedają się zwykle z bębenkiem pozwalającym założyć kasetę 9/10/11-rzędową. Warto to wziąć pod uwagę przy zakupie. Więc jeśli kupisz na Sorze, to nie zamykasz sobie drogi upgrade'u. Kupując na Claris zostajesz w zasadzie przez długi czas z tym co masz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...