pepe

Moim zdaniem nada się do tych zastosowań. Z powietrznym amortyzatorem raczej nie znajdziesz w tej cenie nowego.

Odnośnie amortyzatora, to rozumiem, że jak wszystkie dzieciaki na osiedlu mają z amortyzatorem, to nie wypada mieć bez. W każdym razie nie będzie przeszkadzał. Na Twoim miejscu zastanowił bym się jednak nad kupnem nowego rowerka. Ta Merdia z linka jest lepsza od tego zardzewiałego Scotta, ale to wciąż jest stary mocno używany rower, widać to nawet na tym małym zdjęciu. Za jakieś 950 zł możesz kupić nowy rower, np. https://www.dobrerowery.pl/kross-lea-replica-24-bialo-rozowy?from=listing Nie dosyć że wybór znacznie większy, to jeszcze masz gwarancję i co chyba najważniejsze, dzieciak dostaje nowy ładny rower a nie jakiegoś starego rumpla. Żeby się opłacało kupić coś używanego, to musi być naprawdę prawie nówka i to za cenę max 60-70 proc nowego. Ktoś kupił dziecku, dzieciak pojeździł kilka razy, wyrósł. Inaczej taka zabawa nie ma sensu. Jeszcze odnośnie wymiany gripshiftów, przerzutek, itp. : jeżeli ma to być zwykła jazda w okolicach domu, jak to zwykle w przypadku dzieci, to takie wymiany są zupełnie niepotrzebne.

Taki prześwit jest wystarczający. Sprawdziłem specjalnie w moich dwóch rowerach, jeden to mtb, drugi cross, w obydwu mam podobnie jak Ty to opisujesz, niezaduży luz nad ramą (około 3 cm). Przednie koło podnoszę na 15 może 20 cm. Jeżdżę w różnym terenie, nigdy nie miałem przygody typu kontakt wrażliwych części ciała z ramą. Mam 174 cm, przekrok 79, rozmiar ramy w 29erze: 17. Może jakbyś chciał jakieś skoki robić, to wskazany byłoby większy luz, ale zakładam że na hardtailu nie planujesz.

Nie ma sensu moim zdaniem, Mocno zaniedbany. Koszt serwisu wyniesie co najmniej kilkaset złotych a i tak nie będzie za dobrze wyglądał (nie wymienisz przecież wszystkich elementów). Jeżeli ma być używany, to spróbowałbym znaleźć coś w lepszym stanie. Np. https://www.olx.pl/oferta/rower-specialized-24-cale-CID767-IDztPIi.html#30efc42662, albo https://www.olx.pl/oferta/kross-level-replica-24-cale-CID767-IDzu4Za.html#30efc42662 . Też nie wiadomo w jakim są stanie, ale przynajmniej na pierwszy rzut oka nie wyglądają jak znalezione na śmietniku (czyli tak jak ten Scott który podlinkowałeś). Można też znaleźć takie egzemplarze : https://www.olx.pl/oferta/rower-kross-24-cale-CID767-IDzuHbw.html#36dd4300e5 Ten ostatni jest ja trochę gorszym osprzęcie i nie udaje roweru mtb, więc może się nie spodobać. Ale takich bym szukał, wyglądających jak nowe.

Niezły sklep, musieli chyba sami podmienić nakrętkę, bo wątpię, żeby z fabryki tak przyszło. Kółko przerzutki jest jeszcze w dobrym stanie. Ja wymieniam dopiero wtedy jak zęby robią się ostre, u Ciebie jeszcze nie są.

Kierunek słuszny, wybrane marki ok, czy kierować się w stronę innych tańszych ? Możesz spróbować, dużego ryzyka nie ma, pod warunkiem że nie wybierzesz czegoś z supermarketu. Możesz też popatrzeć na segment rekreacyjnych mtb 29er, które są nawet bardziej uniwersalne niż crossy które podlinkowałeś. Szczególnie w terenie lepiej się sprawdzają.

Rower to nie komputer, jak wstawisz jakiś słabej jakości komponent, albo nawet po prostu taki niedostosowany do warunków jazdy, to się może niezbyt dobrze skończyć. W znaczeniu wypadkiem. Jeszcze rozumiem, że ten kolega który ma ci składać ten rower sam dobierze odpowiednie części, po dokładnym wypytaniu Ciebie w jaki sposób chcesz ten rower użytkować. Ale scenariusz taki, że Ty dostarczasz mu listę różnych części, które ci różne osoby podpowiedzą, a on składa, jest całkiem bez sensu. Na Twoim miejscu zrobiłbym tak: 1. Dokładniejsze zdefiniowanie do czego ma ten rower służyć: czy bardziej krótkie przejażdżki, czy kilkudniowa turystyka, może docelowo zawody mtb, itp. 2. Wertowanie forów, YT, itp. w celu dowiedzenia się jaki rower będzie najlepszy do tych zastosowań z uwzględnieniem budżetu, Twoich gabarytów, preferencji, itp. (tu już powinieneś sobie wyrobić opinię na temat komponentów jakie są potrzebne, np. czy amortyzator przedni sprężynowy czy powietrzny, a może sztywny widelec) 3. Zakup fabrycznego roweru jeżeli znajdzie się coś spełniającego warunki, lub składanie z części..

W sumie to może niezły pomysł żeby przykręcić nakrętkę od starej kasety, dziwne że na nowa nakrętka jest większa. Jak już mocno dokręciłeś, to raczej nie ma sensu bawić się z kluczem dynamometrycznym. Wymieniałem kasetę już kilka razy i zawsze dokręcam na wyczucie, nigdy nie było problemu z regulacją przełożeń. Możliwe też że hak przerzutki jest skrzywiony, ale nie wiem jak to sprawdzić.

Moim zdaniem wystarczy Kross Evado 6. Dopłacając do wersji 9 zyskujesz lepszy amortyzator do tego osprzęt wyższej klasy. Przy średnio intensywnej jeździe raczej nie odczujesz dużej różnicy. Zaoszczędzone pieniądze warto przeznaczyć na ubranka rowerowe i dodatkowe gadżety czy też narzędzia (pompka, licznik, lampki, torby itp. ). Rower typu cross (nie mylić z producentem rowerów Kross) nie powinien za bardzo obciążać kręgosłupa. Są to rowery z założenia projektowane tak żeby zapewnić dość wyprostowaną pozycję. Marka Kross też jest ok. Jest to jeden z producentów którego rowery można polecić. Jak ci się chce to możesz też poszukać rowerów typu cross u innych producentów, np. Unibike, Merida, Author, Kellys, Giant, Trek, Specialized. Z tym że może być trochę drożej, bo dwie ostatnie firmy z listy cenią się trochę bardziej.

Szczerze mówiąc nie znam się zupełnie na skakaniu na rowerze ☺️ Nie moja działka. Tyle tylko wiem, że do tego celu przeznaczone są inne rowery, niestety sporo droższe. Próby dostosowania taniego roweru rekreacyjnego mogą się skończyć niezbyt dobrze, czyli kontuzją. Zmiana skoku amortyzatora jest zdecydowanie niewskazana (może pęknąć główka ramy, dłuższy skok zmienia kąt).

Rower tego typu i w tej cenie jest przeznaczony do jazdy rekreacyjnej w której kołą nie odrywają się od podłoża. Tak to zwykle definiują producenci. Jak poczytasz instrukcję Krossa, to właśnie coś takiego tam będzie. Czyli jakieś piaski, błoto, korzenie : tak. Natomiast odrywanie kół już nie. Długo by tego taki rower nie wytrzymał. Nawet nie tyle rama co amortyzator, obręcze, mostek itp.

A kto Ci zabroni ? Dopóki nie będziesz ćwiczyć na nim skoków powinien dać radę.

Raczej fałszywy trop, oglądałem nową kasetę, którą mam przygotowaną na wymianę i średnica nakrętki jest taka sama jak u Ciebie. W kasecie którą mam zamontowaną w rowerze jest podobnie. Może nie dokręciłeś dobrze kasety i za bardzo odstaje od koła ? To by też mogło tłumaczyć luz na kasecie.

Może ten Giant : https://www.giant-bicycles.com/pl/talon-29-3--ge--2019 ? Jakby się udało znaleźć model 2018 to byłby w okolicach 2 tys. 29er z uwagi na szersze obręcze, wyższe i szersze opony. Giant. ponieważ sami deklarują max wagę rowerzysty do 136 kg, ponadto jest to uznany producent rowerów.

Kross na swojej stronie podaje limit obciążenia dla swoich rowerów górskich : 115 kg : https://www.kross.pl/pl/serwis/faq Czyli przekraczałbyś dośc znacznie zalecenia producenta. Dla rowerów Unibike limity są trochę wyższe (https://www.unibike.pl/unibike2017/images/download/gwarancja2017.pdf) : Być może że Unibike byłby lepszym wyborem ? W sumie informacje podane przez producenta niekoniecznie muszą bezpośrednio przekładać się na wytrzymałość rowerów. W każdym razie przekraczając maksymalne dopuszczalne obciążenie na pewno zwiększysz ryzyko uszkodzenia : kół, opon , sztycy, itp. A takie uszkodzenie może być niebezpieczne dla zdrowia. Przy dobrze napompowanych oponach i spokojnej jeździe ryzyko będzie mniejsze, ale wciąż jednak znaczne. Edit : Giant podaje limit 136 kg dla samego rowerzysty lub 167 z bagażem, czyli mieściłbyś się w limicie. (https://www.giant-bicycles.com/_upload_pl/manuals/Giant-Owner's-Manual-PL.pdf strona 32 Rower do jazdy zwykłej)

A Ty dobrze założyłeś tą kasetę ? Może ta najmniejsza zębatka nie jest dobrze umieszczona w kasecie ?

"SOLIDNE, NIEMIECKIE WYKONANIE" , tak Niemiec płakał jak sprzedawał. Za podobną cenę możesz kupić rower typu cross od polskiego producenta, przynajmniej będziesz miał gwarancję w Polsce: https://www.domenasportowa.pl/product-pol-184829-Rower-crossowy-meski-Kross-Evado-4-0-28-2018.htm

Zmiana na Octalink nie bardzo ma sens. Jeżeli już to na HT II, tak jak to zrobił Rowerowy, z tym że cena już wyższa. W crossie mam kwadrat a w mtb HT II. Różnice jak dla mnie są niewielkie. Może też dlatego że jeżdżę z dość wysoką kadencją. Przy bardziej siłowej jeździe większa sztywność HT II będzie zapewne bardziej odczuwalna.

Na pierwszy rzut oka nie warto. Jak chcesz się upewnić porównaj dokładnie poszczególne komponenty (przerzutki, hamulce, itp.) wyszukując ceny w google. Nowszy model ma regulowany mostek, co jak dla mnie jest wadą (są z reguły bardziej wiotkie).

Ja mam 174 cm i ramę 17 cali, jest ok. Dlaczego sądzisz że za mała jest dla Ciebie ?

Zdaje mi się, że w obydwu przypadkach przekroczysz dopuszczalną wagę, która wynosi zwykle w okolicach 135 kg : rower plus rowerzysta. Może spróbuj dowiedzieć się od producenta czyli Lazaro jak to wygląda w ich przypadku ? W każdym razie jeżeli masz wybierać pomiędzy Lazaro Core na kołach 29 cali a Lazaro Integral 28 cali, to chyba lepszy będzie ten pierwszy. Wyższa i szersza opona 29 cali lepiej się sprawdza przy większym obciążeniu. Dodatkowo w rowerach z kołami 29 cali montowane są zwykle szersze obręcze. Teoretycznie 29er powinien też być bardziej wytrzymały od crossa na kołach 28 cali. Piszę teoretycznie, bo w rowerze za 1300 zł różnie z tym może być.

Na tych rogach, to nie jest gąbka. To są chwyty gumowe. Dostałem je za darmo od któregoś sklepu w ramach rekompensaty za opóźnioną przesyłkę. Chyba właśnie wtedy jak kupowałem ten widelec w Szobak Bike ☺️ . Nie wiedziałem co z nimi zrobić początkowo, a że jeżdżę zimą, to się akurat przydały jako izolacja od zimnego aluminium. Tę lampkę wożę tylko na wyprawy na wypadek gdybym musiał np. awaryjnie wyjechać z lasu w środku nocy. A w lesie nie ma sensu jej chować. Zające nie kradną ☺️ . Zresztą teraz mam już torbę pod ramą, ta bateria akurat tam fajnie się mieści.

Ja mam aluminiowy, tutaj masz taniej tego Force : https://sklep.szobakbike.pl/widelce-sztywne/623-549-widelec-trekkingowy-przelajowy-force-aluminiowy.html#/160-kolor-czarny_polysk Z tym, że ja mam matowy, a ten z linka jest połysk, w sumie może i ładniejszy ? Tak się prezentuje mój rower z tym widelcem: Wybrałem widelec aluminiowy z nieoczekiwanego pewnie dla Ciebie powodu, mianowicie, te stalowe są sporo cieńsze i dość dziwnie wyglądają z aluminiową ramą. Czy stalowy lepiej tłumiłby drgania ? Nie wiem, bo nie mam porównania. Jeżdżę tym rowerem do pracy i na wyprawy. Na początku było trochę sztywno, ale teraz już mi to nie przeszkadza. Na asfalcie i ubitych drogach sprawdza się bardzo dobrze. Jak się trafią wyboje, też nie ma tragedii. Dużo dają rogi, inny chwyt lepiej odciążą nadgarstki. Jak masz opony 1,6, to już zupełnie bym się nie przejmował różnicami w tłumieniu drgań pomiędzy widelcem stalowym a aluminiowym. Do pracy jeżdżę na oponach 32 mm (zdaje się 1,35 cala) i jest zupełnie wygodnie. A już na pewno jest lepiej niż na fabrycznym amortyzatorze RST z elastomerem, który zapadał się w różnych przypadkowych momentach. Edit : Zmierz dla pewności długość widelca od osi piasty do dolnej miski sterowej przy ugiętym amortyzatorze. Spotkałem się z przypadkiem (rower trekkingowy), że było sporo więcej niż 440 (zdaje się że 480) i wtedy ten Force mógłby być trochę za krótki. Ale jak masz nie więcej niż 460, to powinno być ok.

Nie najlepiej wygląda ten rower, nie wiem czy te 100-150 to nie za dużo, biorąc pod uwagę, że konieczny będzie konkretny serwis który będzie kosztować od kilkudziesięciu do kilkuset złotych albo i więcej. Jeżeli chcesz kupić, to odradzam, za duże ryzyko. Swoją drogą, to ten rower nie wygląda na 8 lat, raczej na jakieś 20 patrząc po modelu manetek, tylnej przerzutki i amortyzatora (od dawna nie są produkowane takie z gumowymi osłonami goleni). Mogę się mylić, ale tak mi to wygląda. Edit: poszukałem trochę, na 90 % jest to model z roku 2001, czyli : https://www.bicyclebluebook.com/SearchListingDetail.aspx?id=35162 (czyli trochę się pomyliłem, nie 20 a 18 lat )

Zdecyduj najpierw czy koła 27, 5 czy 29. Te pierwsze jak masz nie więcej niż około 170 cm wzrostu. Ewentualnie wolisz żeby rower był bardziej zwrotny. Każdy z modeli które wybrałaś sprawdzi się w planowanym zastosowaniu (choć ja wolałbym lepszy amortyzator i osprzęt w okolicach Deore, czyli bardziej 3,5 -4 tys.). Jak nie wiesz czy męski czy damski, to przymierz się w sklepie.Zdaje się że oprócz niżej poprowadzonej ramy, są też inne, siodełka, lepijej dostosowane do kobiecej anatomii, ale akurat siodełko łatwo jest zmienić.