niet

tu masz mniejsze:) https://www.athleteshop.pl/shimano-sh-ct41-sports-buty-navy-38?as=athlete&kwd_id=20648-AGI-46268195642-ASI-335734560440-AS16O9QXW4&gclid=Cj0KCQjwiLDMBRDFARIsACNmiX9mJEMbyKdBrKGKVmNhaBmc5OrQHZNn5cjwxhtgEeffpPCXf401CCAaAmMXEALw_wcB

podobają mi się: Shimano SH-CT41Nhttps://olimpiasport.pl/produkt/800.20920.2.htm Z uwagi na wygodę chodzenia. Są bardziej miękkie co pewnie daje sporą stratę na jeździe. Będzie to pierwszy zestaw SPD także nie mam pojęcia jeszcze jak to jest, proszę więc o opinie czy warto takie w ogóle rozważać czy pójść w tradycyjne rozwiązania. Wycieczek całodniowych póki co nie robiłem, jazda plus zwiedzanie, ale kiedyś chciałbym. Póki co wsiadam na rower na 1-4h i złażę tylko na uzupełnienie zapasów w przytrasowym sklepie lub szamę. Toteż nachodzi pytanie po co mi wygodne do chodzenia buty:D Zaraz sam sobie rozwiąże ten problem:P Jakie jest Wasze zdanie odnośnie takich butów? (pedały będą uniwersalne platforma i bloki).

kuknij w pierwszy post

gratulacje

W sumie jak ponarzekałem na jeden sklep, to wypada też coś pochwalić: http://www.akcesoria-rower.pl/ Tu dostawa trwała ekspresowo, następnego dnia wszystko było u mnie. Kontakt mailowy bardzo sprawny. Dostałem pomimo najniżej ceny w necie, drobny upust, darmową dostawę i jakieś gratisy, ale mało użyteczne, rozdałem dzieciakom na podwórku;). Zamawiałem raz, także jeszcze do potwierdzenia.

kupując w sieci rometa, masz chyba 7dni na zgłoszenie się do autoryzowanego serwisu Rometa na przegląd zero i wbicie pieczątki do książki gwarancyjnej. Ja swojego zawiozłem bez rozpakowywania nawet. zapłaciłem 40zł. Dobrze zadzwonić do Rometa na info i popytać o autoryzowane serwisy w okolicy. Jak wbiją pieczątkę to wtedy ewentualne reklamacje w tym serwisie składasz a nie w sklepie internetowym w którym kupiłeś.

wg tej tabelki powinienem mieć ramę 18" a mam 21" i spisuje się świetnie. Wg mnie powinieneś patrzyć na City/trekking rozmiarówkę. Mniejsze ramy są lepsze w trudnym terenie MTB, crossem raczej się w takie trasy nie będziesz zapuszczał;)

CR to zależy na kogo trafisz, ale nie lubię jak mnie ktoś w balona robi. Koresponduje z gościem podaje mi cenę za jakiś tam zestaw rzeczy ze zniżką, odpisuję że dorzucam do worka jeszcze 3 inne rzeczy i jaka będzie zaktualizowaną cena, czy mogę jeszcze liczyć na jakiś rabat. Odpisuje kolejna osoba, pisząc, że ceny już są maksymalnie zrabatowane i wysyła mi podsumowanie, bez rabatów które wcześniej dostałem. Nienawidzę kłamstwa. Dopiero trzecia osoba to odkręciła, ale już i tak było za późno bo znalazłem w międzyczasie inne źródełko, fakt trochę droższe po ostatecznych rabatach CR.pl. Problem tam mają taki, że jest jeden mail, a kolejny pracownik siadający do korespondencji nie czyta tego co wcześniej, w niej, zostało ustalone, nieprofesionalne, ale być może mam wyidealizowane zbytnio wymagania.

trochę lepszy jest orkan 4.0 2016 tak jak sam zauważyłeś, z bajerów w orkanie jest blokada amora na kierownicy (ja sobie już nie wyobrażam roweru bez niej) a crosfire jest amortyzacja siodła, przy czym nie wiem czy to dużo daje. Dodatkowo z tego co pamiętam w crosfire dostaniesz nóżkę w pakiecie. Zaznaczam, ze moje zdanie może być nieobiektywne bo sam mam Orkana 5 z 2016 ;P i dla mnie poza detalami był też wygodniejszy. Kolejnych nie próbowałem także się nie wypowiem.

gratuluje, czekam na Twoje wrażenia, no i piwo!

Gospodarz poleca Kandsa: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-1500-zlotych/

jasna sprawa;) Walka będzie, dorzucę jeszcze schrzanione gwinty w ramie. Spróbować warto.

co do skrzypienia to zauważyłem je po pierwszej wycieczce na 25km, jakieś dwa tygodnie po zakupie i po serwisie zerowym, także nie miał kiedy tam piach wlecieć. Ja jak jest mokro to nie wyłażę na rower;P i też póki co mnie nie złapał;)

ja ostatnio też mailowo zagaduje, wtedy nagle okazuje się, że daje się coś jeszcze urwać z promocji na stronie.

kupuj tego z 2017. Ja na hamulce nie narzekam, może kwestia regulacji. Blokady używam i sobie chwalę. Nie widziałem taniej niż 1850 za 4.0 także to fajna cena.

jak przyjdzie zima, oddam na gwarancję, niech naprawią, teraz szkoda mi sezonu:) serwisant nie był zaskoczony. Korby mam deore.

mięcho polecam z mojej okolicy: http://www.befsztyk.pl/strony/zoliborz.html

Skrzypi w supporcie. W serwisie powiedzieli, że łożyska i że ten model Shimano najzwyczajniej spieprzyło i zdarza się to często. Słychać przy mocniejszym naciskaniu na pedały. Póki nie strzela, to nie wymieniam, poczekam na koniec sezonu, wtedy zareklamuję. Warto kupić osłonę tylnego widelca pod łańcuchem, ja już trochę lakier obiłem.

kiedyś czytałem tę dyskusję, tyle że sigma liczy na podstawie pulsometru i tez wyszło ponad 4000kcal. Trzeba Pamiętac że ja mam co spalać myślę że tak ze 20kg do przepalenia mam;) im będę lżejszy tym mniej będę palił, tak myślę.. Dobra to nie ten temat;P

Ja na następną wycieczkę powyżej 4h na pewno biorę kanapki, albo zaplanuję jakiś postój po drodze gdzie na pewno będę mógł coś na szybko kupić i zjeść konkretnego. Po dwóch godzinach i 3 batonikach miałem okrutny spadek energii (pewnie doszedł do tego wkur.. nerw, jak w końcu załapało mi endo / googlemapsy i pokazało jak mocno pobłądziłem i ile mam jeszcze do domu:D Endo pokazało, że spaliłem przez te 88km 4150kcal, sigma podobnie. To sporo więcej niż moje całodzienne zapotrzebowanie;)

to jutro, albo w czwartek na 20-30km się wybieram, albo możemy się przed lub po umówić na chwilę;) Zobaczę czy jutro moje szanowne 4 litery będą chciały się pogodzić z siodełkiem...

Nie przeczytałem na czas. Ja miałem jechać 68km, skończyło się na 90km prawie... pobłądziłem w Kampinosie;P Wyszła mi średnia nieco ponad 21km/h. Przy czym kilka razy leżałem na piachu i prowadziłem rower. Ostatnie 30km już asfaltem, co jakiś czas zahaczałem o przystanek, z myślą żeby podjechac do domu:D Na szczęście trzeba było czekac 15min... bez sensu:P Co do jedzenia i picia. Świetna szkoła, wziąłłęm 4 batoniki lidlowskie, z czego jeden zgubiłem, i banana, 1.4l wody z cytryną. Po drodze wypiłem powerade i poprawiłem podwójnym snikersem, bo myślałem, że zejdę. Dokupiłem jeszcze też pod drodze dwie butelki wody i wypiłem kefir. Miałem wyrzuty sumienia co do powerade i snikersa, ale bez tych dawek cukru nie wiem czy bym dociągnał:) Następną wycieczkę planuję z Płocka do Warszawy przy Wiślę, tylko w najbliższym czasie poza godzinnymi przejażdżkami nie będę miał wolnego od gości i wesel weekendu:/

Ja kupiłem batoniki z lidla o których wspominacie. Jutro potestuję, wybieram się na wycieczkę z Sochaczewa do Warszawy przez Kampinos... Do picia do tej pory tylko woda, ale doświadczenie marne, jutrzejszy dzień pewnie mnie czegoś nowego nauczy;)

Jak już to chyba lepiej Orkan 5? w 6 są przerzutki alfine.. no chyba, że takie chcesz:) w 5 masz takie jak w tym Cube, a taniej. W Orkanie też lepszy amor.

chyba wiem o którym piszesz :D czyli jednak musi być odpowiedni kolor :D