Marek

http://rowerowy.com/sklep/narzedzia-serwis/oleje-i-smary/oleje/prod/deobrunox

Problemem nie jest brak części, ale brak nowych rozwiązań - widelców, kół etc. Same części będą jeszcze przez wiele lat.

jedna uwaga :) wszytskie te rowery (oprócz treka) są na 26", a to już nierozwojowa platforma.

ten z linka to złom. 7-rzędowa kaseta, kiepskie przerzutki, kiepski wideł, połowa części no name (cztaj chiny). Nie wziąłbym go do lasu.

Nie sądzę żebyś znalazł wyniki badań technicznych poszczególnych elementów tego roweru. Takie badania są kosztowne i w przypadku tanich rowerów do codziennego użytku nieopłacalne. Poza tym nie wydaje mi się aby producent chętnie się nimi dzielił. Nie bardzo rozumiem z jakiego powodu chcesz elementy, które wytrzymają obciążenia rzędu 150 kg, czyli dwukrotność twojej wagi? Na rynku jest bardzo niewiele rowerów projektowanych dla rowerzysty, którego waga przekracza 115-120 kg. Rower, który pokazałeś w linku może ci służyć wiele lat (nawet całe życie) pod warunkiem, że będzie użytkowany zgodnie z przeznaczeniem. Czyli w jego przypadku do jazdy po szosie, utwardzonych drogach czy leśnych duktach. Zapomnij o szybkim pokonywaniu korzeni, kamieni, zjazdach w trudniejszym terenie czy skokach. To nie solidny góral, ale rower na niedzielne wycieczki.

ja miałem okazję pozjeżdżać i ciut poskakać na tym https://www.canyon.com/pl/mtb/strive/2016/strive-cf-9-0-team.htmli chcę go :)

Jacku, akurat co do Krosa ciut się mylisz :) Owszem, ramy krossów produkowane są na Tajwanie, ale projektowane w Polsce. Dajmy na to rama topowego Moona to polski, autorski projekt krossa (łącznie z systemem RVS). :)

Nie wypuszczą, a już na 100% nie w tym sezonie. Decathlon puszcza nowe produkty rowerowe przed sezonem, jakoś luty/marzec

Stałem nie tak dawno przed podobnym dylematem. Szkoda mi było tyrać fulla na dojazdy do pracy więc postanowiłem trzymać go dla zabawy, a do pracy znaleźć taniego i prostego konia roboczego. Wybór padł na Polkę, która jako single/fixie jest maksymalnie prosta w budowie i wściekle skuteczna w dojazdach. Wymaga jedynie dobrej drogi (opony 700/23). Miałem kilka uwag do jakości producenckiego montażu, ale po moich poprawkach rower spisuje się świetnie. Tym samym mam dwa rowery: przyjemny i pożyteczny.

Właśnie przyszła Polka. Piękny, drobny rowerek. Gdzie mu do radona, który wygląda przy Polce jak ciężarówka. Na razie zrobiłem nią może 100 m, więcej po robocie, ale wrażenia z jazdy dziwne. W prowadzeniu inna, trudniejsza (coś jak sportowe auto) niż Radon. Tego się jednak spodziewałem przesiadając się z kierownicy 760 mm na 560 :). Różnica w hamowaniu też znaczna. Tego również się spodziewałem w porównaniu z tarczówką XT i oponie 2,4 cala :) Na razie jednak jest super, zobaczymy jak będzie dalej :)

skoro możesz wydać 800 na nowy, czemu nie możesz na używany? w czym problem?

nie sądzę, że to problem spodenek, raczej siodła

nie bardzo rozumiem czemu 800 nowy, 400 używany? Za 800 zł możesz już kupić całkiem fajny używany rowerek, ale o nowym zapomnij. Podobnie jak za 400 zł używany.

kaseta+łańcuch+suport+korby+pedały+przerzutka = napęd. Samej przerzutki nie można nawet porównać z samochodową skrzynią biegów, w której zespół kół zębatych stanowi jej część. W rowerze sama przerzutka jest oddzielna od kasety i tak należy ją rozumieć.

yyyy, zawsze miałem to gdzieś, ma być wygodnie i komfortowo, a nie ładnie. Może dlatego, że nie jeżdżę na bulwary, a na sigle.

z tym unibikem spokojnie zmieścisz się w cenie http://www.unibike.pl/flite29.html

Ja bym pewnie celował w 29" i nie tylko ze względu na wzrost. To, że wielkość kół dobiera się do wzrostu to wierutna bzdura. Wiele zawodniczek, nawet tych o wzroście 160 cm jeździ na 29" i radzi sobie świetnie. 29 trudniej rozpędzić i jest mniej zwrotna niż 27 czy 26 cali, ale za to lepiej radzi sobie z pokonywaniem przeszkód (większa średnica, inne kąty natarcia). Dzięki wielkości na 29 można stosować również widelec o mniejszym skoku np. 130 mm uzyskując amortyzację podobną jak na 27 calach i 150 mm skoku. Jeśli nie planujesz singletracków, krętych tras wymagających zwrotnego roweru spokojnie bierz 29".

Wziąłem Pianistę, kolorystycznie mi podpasował. Seria Pista solidniejsze podzespoły, ale cenowo niemal dwa razy więcej więc odpuściłem.

No i już :) Polka zamówiona :) Tym bardziej miło, że dziś na zjedzie zaliczyłem glebę i połamałem obejmę hamulca :(

W grę wchodzi PolkaBikes i pewnie tak już zostanie, piękne rowerki

ja mam 780 mm i jestem z niej bardzo zadowolony :) rower prowadzi się świetnie, jest stabilny co ma znaczenie np. na trudnych technicznych zjazdach. Kierę możesz zawsze przyciąć, a jej szerokość ma tak naprawdę znaczenie w przypadku jazdy ekstremalnej.

Dzieki za tego Authora, ale mnie to raczej single speed interesuje. W las i góry mam enduro :) Na razie po przeglądnięciu iluśtam stron wygrywa Noru, chociaż zerkam i w stronę tribana.

Stawiałbym właśnie na prostotę konstrukcji/obsługi i minimalizację awarii. W większości tematów serwis ogarniam sam, ale nie podejmuję się napraw amorów, reverbów itp., a w takim Noru serwis jest banalny i psuć się nie ma co - przy założeniu, że o rower dbasz należycie. Pooglądałem nieco (nowe, nie sa to wielkie pienądze z racji prostoty, więc używki na razie nie bioroę pod uwagę) i powiem, że za dużo tego nie ma. Znalazłem jeszcze tylko jakiegoś kellysa za coś ponad 2 tys. :( O Tribanach kiedyś myślałem przez chwilę, ale bałem się, ze koła nie wytrzymają - gdybym nie miał krawężników po drodze do roboty to pewnie tak.

Siema :) Coraz bardziej mi szkoda tyrać fulla po mieście dlatego postanowiłem zaopatrzyć się w odpowiedni dla dojazdów rower. Z racji tego, że siedzę raczej w MTB/enduro trudno mi nawet wytypować producentów, którzy mają cuś takiego w ofercie. Nie zależy mi na karobonowym/powietrznym widelcu, przerzutkach czy hydraulikach. Szukam przede wszystkim roweru na dużych/wąskich szybkich kołach 28", lekkiego, ale solidnego, nie potrzebne mi żadne wodotryski, mam dojechać z A do B. Coś w stylu krossowego NORU http://www.kross.pl/pl/2016/urban/noru Chętnie poznam wasze typy w tej grupie rowerów. Nie kryję, że liczę zwłaszcza na wiedzę Jacka :)

nie napisałeś nic o swoim rowerze, a oczekujesz odpowiedzi, weź się ogarnij i nie zadawaj pytań w stylu "chcę kupić samochód, ale żeby był fajny". Konkretne pytanie, konkretna odpowiedź. Nie zadałeś sobie nawet trudu żeby napisać jaki masz nie tylko model roweru, ale nawet producenta, nie mówiąc już o tym, że nie napisałeś jakie masz teraz hamulce czy koła.