Skocz do zawartości

kaktus

Użytkownicy
  • Postów

    258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kaktus

  1. U mnie również Evoc travel bag. raz próbowałem na dachu, ale po 3000km miał na sobie więcej much niż można sobie wyobrazić, poza tym był drobny stres, że komuś rowery się za mocno spodobają. w Miejsca typowo rowerowe komunikacją publiczną się po prostu nie opłaca (mając do dyspozycji samochód ze sporym bagażnikiem) - pociąg, autobus czy samolot, zazwyczaj do miejsca docelowego jest jeszcze kawał drogi, a przy 3 tygodniowym wyjeżdzie z rowerem bagażu jest masa!

  2. No to dawaj znać jak będziesz miał już trochę doświadczeń. A jeździsz głównie koło siebie czy też jeździsz do Kampinosu?

    Dam znać, jeszcze chcemy ze 2 razy w góry skoczyć w tym roku więc doświadczenia będą Kampinos to koło mnie :D ze 20 km :) Wolę park Bolimowski - mniej ludzi. 

  3. Pasja kosztuje, jasna sprawa. Ja też wydaję na góry kupę kasy ale ja tylko na szosie. W tym roku były Jesioniki w maju, Alpy i Morawsko-Śląskie Beskidy w sierpniu. Jak lubisz góry to na MTB to polecam Kouty nad Desnou w Jesionikach. 500 km od Warszawy. Tam się zjeżdża na weekend setki kolarzy z Polski i Czech, Jest bike park z wyciągiem i dużo tras. My w tej okolicy jeździmy na szosie ale następnym razem chyba też spróbuję tam MTB. Jest tam też test centrum Specialized na stałe. Można pożyczyć różne rowery na testy.

    Dzięki za namiar! Planujemy w przyszłe wakacje Livigno, do czech można skoczyć na rozgrzewkę w Maju :)

  4. Częstotlwość serwisu zależy od stopnia użytkowania :) co do tej rekreacji - zależy jak kto ją pojmuje. Sportowiec ze mnie żaden, ale kocham jazdę po górach, dlatego jestem w stanie wydać tyle na rekreację. 
    Jasne, że będzie taniej! aledrogie też będą, zawsze się znajdzie świr, który zapłaci dużo więcej za niższą wagę, bezawaryjność czy wytrzymałość :) Jest spora szansa, że system z mojej reby trafi do jakiegoś tk28 ... za 10 lat :)

  5. Ktoś na tym jeździ? Jakie macie opinie? Wczoraj rozmawiałem z kolegą który prowadzi serwis i bardzo namawia na przejście na tubeless szczególnie na zimę. Twierdzi że oprócz oczywistej zalety nie łapania flaków, najważniejszą zaletą jest wyśmienita trakcja w trudnych warunkach dzięki niskiemu ciśnieniu które przy systemie dętkowym spowodowałoby dobicie dętki. Po tym jak się zimą wielokrotnie wywaliłem na śliskim, rozważam spróbowanie na oponach 700x38 lub 700x30. Podobno niemal wszyscy którzy startują w maratonach MTB już na to przeszli. Na szosie i w trekkingach chyba to jeszcze nie złapało popularności. Z tym że są związane z tym koszty. Musi być chyba specjalna opona i obręcz plus płyn uszczelniający.

     

    Ja jeżdzę od wczoraj czyli od momentu zmiany kół. 

    Nie wiem jak będzie w zimę, póki co niższe ciśnienie daje radę! 

    Co do kosztów - jeśli chodzi o opony, to przerzuciłem ze starych kół, continental race king, nie ma na nich żadnego oznaczenia, że tubeless. Obręcze nie każde się nadają. trzeba kupić też wentyle, które tanie "jak za wentyl" nie są, mleczko i taśmę na obręcz. pewnie ok 80-100zł, ja dostałem gratis do kół :)

  6. Nie wiem czy to dobry dział, w razie czego Łukasz przeniesie.

     

    Na stronie Specialized jest info że w dniach 19-20 września będzie można przetestowac bezpłatnie ich najnowsze rowery na pętlach MTB i szosowej w miejscowości Wolsztyn, kilkadziesiąt kilometrów od Poznania. Nie mam z tym eventem nic wspólnego, wszystko jest na stronie Specialized tu:

    http://www.specialized.com/pl/pl/news/latest-news/22931?intcmp=homePromo1TESTTHEBEST

     

    Jak ktoś ma możliwość to polecam bo normalnie wypożyczenie ich roweru na test kosztuje dwie stówy. Sam bym chętnie pojechał ale jest to blisko 400km od Warszawy.

     

    Jakbyśmy wyjechali w czwartek to w sobotę rano bylibyśmy już wypoczęci w Wolsztynie! :)

  7.  Tylko że u mnie 29-er więc amor pod koła 28 cali. I nie wiem czy powietrzny jest mi potrzebny. Może wystarczyłby olejowy plus blokada skoku z manetki. Mam takiego Suntoura, chyba NRX w trekkingu i całkiem dobrze się sprawuje tylko że ma skok 50mm a do górala przydałby się większy. Nigdy nie musiałem go serwisować, nic nie wycieka. Max budżet na takie zastosowanie u mnie to jakieś 500-600 zł. Słyszałem opinię że Rock Shox Reba jest pancerny, niedrogi i nie wymagający wiele serwisowania.

     

    Obręcz ma 28", jednak jeśli masz założone opony 29 to właśnie tyle ma całe koło. żebyś nie żałował zakupu! :)

    Mam Rebę - to faktycznie pancerny sprzęt, jeszcze jakiś czas temu wytrzymywał moje 125kg, teraz wytrzymuje sporo mniej :) Serwisowania wymaga dość dużo - co jakiś czas wymiana uszczelek (w końcu panuje w nim spore ciśnienie) no i oleju. Niedrogi? Na początku roku za model na 2015 zapłaciłem 360euro - w promocji, może nie jest to wielka suma jak za amortyzator, ale raczej ciężko powiedzieć, że to "niedrogo"

  8. Otóż... przyszedł czas. Byłem znów w karkonoszach i po raz kolejny seryjne koła na najtańszych shimanowskich piastach okazały się troszkę za delikatne na mój ciężki tyłek :) niby nic strasznego, ale opona delikatnie trąca o ramę wkurza.

    Co radzicie? 
    Za 1000zł mogę mieć zestaw:
    piasty Novatec 771/772
    obręcze: NoTubes ZTR Arch 29"

    szprychy DT Swiss Competition

    Nyple DT Swiss prolock mosiężne

     

    Piast jestem właściwie pewien. Zastanawiam się nad obręczami, szczerze mówiąc... nie znam tej marki, Czekam na wszystkie za i przeciw :) ...no i na Wasze propozycje. budżet max 1300zł za komplet

  9. Dzięki za relację. Polecam w tej sytuacji dopłacić do kasety na pająku. Budżet cierpi, ale jak się chce aluminiowe bębenki, to trzeba iść za ciosem :P

     ja właśnie stoję przed tym problemem! w najbliższym czasie planuję zakup Novateca 812, a kasetę mam wymienioną z miesiąc temu, przebieg z 800km ... trochę szkoda sie jej pozbywać.

  10. co do rowerow to ktory wedlug ciebie jest lepszy? ten giant czy romet?

     

    Aż? Ja mam RS'a z katalogową ceną 2900... i to wcale nie topowy model. Poza tym... ceny katalogowe zazwyczaj nie mają odzwierciedlania w rzeczywistości, a "cena=jakość" ma sens od jakiegoś pułapu, poniżej płacimy za markę. 

    Z tych dwóch? Wziął bym Gianta. Giant ma dobre ramy, rometowskich nie znam. 

  11. 1. Sprawdzają się, troszkę mniej wygodne niż trekkingi, ale dają radę.

    2. Bliżej 2000 jak najbardziej!

    3. Warto - 26 ma sroje plusy. Jak dla mnie ma ich mniej niż większe kolp, ale ludzie jeździli na takich kołach dekadami i było ok :-)

    4. Precyzja działania, jakością wykonania, bezawaryjnoscia i uszczelnieniem.

    5. Giant Talon to dobry rower, w tej cenie bym się nie zastanawiał tylko bral

  12. W dniu 31.08.2015 o 19:31, shamai napisał:

    Witam

    W ostatni weekend urwało mi się ramię korby trzymające pedał.

    Chcę iść do serwisanta który nie całe dwa tygodnie temu wymieniał mi suport i nie wierzę że nie zauważył że coś jest nie tak.

    Dodam że prosiłem go by sprawdził czy z korbą jest coś nie tak, a samą korbę on też wymieniał wiosną 2014.

     

    Sądząc po zdjęciach to korba BARDZO niskiej jakości. Na dodatek w plastikowej obudowie, przez co serwisant nie miał szans zauważyć, że coś jest nie w porządku (a przynajmniej przy użyciu narzędzi dostępnych w serwisie rowerowym). Proponuję kupić po prostu nową, lepszą korbę. Wymienić samemu, albo w serwisie. 

    Jedyne co można mu zarzucić to sam montaż takiej, a nie lepszej części. 

  13. O ile z prędkością nie ma problemu, bo wystarczy Twoja wytrzymałość i działające hamulce ( dlatego raczej sobie daruj tego kellysa), że skakaniem też problemów nie ma, tu wchodzą Twoje umiejętności to... Problem pojawia się z lądowaniem. Lepiej poradzi sobie dobry sztywniak niż ten suntour, jest na nim nawet ostrzeżenie, że nie nadaje się do ciezkieko terenu. Z Twoimi aspiracjami i zasobnoscia portfela... Coś uzywanego

  14. Przejechane ok. 3000 km, ale nie sądzę że zajechałem suport XT :D wikrap, koło dokręcone (oś 12mm), opona nie trze na bank, jeżdżę na hans dampf, a jej klocki byłoby słychać w sąsiednim województwie gdyby tarły o ramę :D

    piękny tekst! :D ja jednak wolę cichutkie race kingi :)

     

    zakładając, że z napędem jest wszystko ok (bo w końcu sprawdziłeś :p) i nie sugerując się ruchem korby przy toczeniu roweru do tyłu (to całkowicie normalne) może... warto przyjrzeć się hamulcom? krzywa tarcza, coś nie tak z zaciskiem... (raczej o przód niż tył chodzi skoro tył się kręci bez oporów. właściwie nic poza napędem czy hamulcami nie jest w stanie wygenerować oporu, który czuć przy pedałowaniu.

  15. ma ktoś jakiś pomysł ? 

     

    piasty deore, tarcze sm-rt54

     

    tarcza jest dokręcona a luz jest wyczuwalny przy zaciśniętych hamulcach, nie jest to luz klocków tylko delikatny luz na wieloklinie piasty bądź tarczy, czy zakup droższej tarczy zlikwiduje problem ?

    Zlikwiduje. Miałem ten sam problem... po przeskoczeniu z rt 54 na rt64 luzy odeszły w niepamięć :)

  16. Benzyna ekstrakcyjna jest odtłuszczaczem (sprawdź w Google :)) Ale najlepiej użyć odtłuszczacza do tarcz hamulcowych - do nabycia w każdym sklepie motoryzacyjnym...

     

    raczej rozpuszczalnikiem. Podobnie jak znana wszystkim "dziewięćdziesiątka piątka", nafta, czy woda. Rzecz w tym, że nie każdy rozpuszczalnik jest odtłuszczaczem, nawet, jeśli rozpuszcza tłuszcz. 

    Po odparowaniu zostawia po sobie delikatny, tłusty nalot (jak każda pochodna ropy z resztą). raczej słabo to się spisuje przy hamulcach. No, chyba że ktoś tak lubi. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...